Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałam tę książkę w czwartej klasie podstawówki, ponieważ była moją lekturą i bardzo mi się podobała. Film również mnie zachwycił, chociaż trochę różni się od książkowego oryginału. Obie pozycje polecam =)

Przeczytałam tę książkę w czwartej klasie podstawówki, ponieważ była moją lekturą i bardzo mi się podobała. Film również mnie zachwycił, chociaż trochę różni się od książkowego oryginału. Obie pozycje polecam =)

Polecam wszystkim miłośnikom kryminałów. Czyta się tę lekturę bardzo szybko. Naprawdę wciąga.

Polecam wszystkim miłośnikom kryminałów. Czyta się tę lekturę bardzo szybko. Naprawdę wciąga.

Przeczytałam ją kilka lat temu i bardzo mi się nie podobała, ponieważ główni bohaterowie mnie denerwowali. Postanowiłam więc niedawno dać jej jeszcze jedną szansę i miło się zaskoczyłam. Bohaterowie ani trochę nie wydawali mi się irytujący, lecz śmieszni. Bo te krótkie historyjki, opowiadane naprzemiennie przez Marudę i Mądralę, są przezabawne. Perypetie Natalki i Kuby przypominały mi "Mikołajka", ponieważ byli w podobnym wieku. Z tego względu polecam zapoznanie się z tą opowieścią wszystkim miłośnikom takich ciepłych książe.

Przeczytałam ją kilka lat temu i bardzo mi się nie podobała, ponieważ główni bohaterowie mnie denerwowali. Postanowiłam więc niedawno dać jej jeszcze jedną szansę i miło się zaskoczyłam. Bohaterowie ani trochę nie wydawali mi się irytujący, lecz śmieszni. Bo te krótkie historyjki, opowiadane naprzemiennie przez Marudę i Mądralę, są przezabawne. Perypetie Natalki i Kuby...

Tę książkę dostałam akurat za ukończenie trzeciej klasy. ;) W wakacje przez kilka dni czytałam po dwa, czy trzy rozdziały przed snem, by na dłużej starczyła). =) Gdy przeczytałam ją do końca, było mi trochę smutno, że już się skończyła, ale pomyśłałam, iż istnieje jeszcze tyle ciekawych książek, które chciałabym przeczytać... Od razu humor mi się poprawił. Oczywiście nie zapomniałam o tej lekturze i miło ją wspominam. Polecam. :)

Tę książkę dostałam akurat za ukończenie trzeciej klasy. ;) W wakacje przez kilka dni czytałam po dwa, czy trzy rozdziały przed snem, by na dłużej starczyła). =) Gdy przeczytałam ją do końca, było mi trochę smutno, że już się skończyła, ale pomyśłałam, iż istnieje jeszcze tyle ciekawych książek, które chciałabym przeczytać... Od razu humor mi się poprawił. Oczywiście nie...

To było moje pierwsze "spotkanie" z Alą. Sięgnęłam po tę książkę jeszcze w podstawówce i miło wspominam czas spędzony na jej czytaniu. Wiem, że autorka napisała ją po skończeniu serii, ale wg mnie, powinno się ją przeczytać jako pierwszą, następnie "Alę Makotę: Maksymalnie ja. 2", a dopiero później kolejne, ponieważ w tych częściach jest młodsza, niż w pozostałych. Ala jest typową polską dziewczyną. Też czasem miewa te gorsze i lepsze dni, często też wyolbrzymia swoje problemy oraz lubi się wygłupiać, ale myślę, że można jej to wybaczyć, ze względu na tak młody wiek. Dziewczyny, czytając tę lekturę, mogą rozpoznać siebie w niektórych sytuacjach. Polecam i życzę miłej lektury.

To było moje pierwsze "spotkanie" z Alą. Sięgnęłam po tę książkę jeszcze w podstawówce i miło wspominam czas spędzony na jej czytaniu. Wiem, że autorka napisała ją po skończeniu serii, ale wg mnie, powinno się ją przeczytać jako pierwszą, następnie "Alę Makotę: Maksymalnie ja. 2", a dopiero później kolejne, ponieważ w tych częściach jest młodsza, niż w pozostałych. Ala jest...

Jest to krótka pozycja książkowa, opowiadająca o kilku przyjaciółkach. Przeczytałam ją w jakieś dwie godziny, będąc jeszcze w szkole podstawowej. Polecam ją osobom, które są w zbliżonym wieku do powyżej ukazanego. Myślę, że dana lektura powinna się im spodobać, ponieważ lekko i przyjemnie mi się ją czytało.

Jest to krótka pozycja książkowa, opowiadająca o kilku przyjaciółkach. Przeczytałam ją w jakieś dwie godziny, będąc jeszcze w szkole podstawowej. Polecam ją osobom, które są w zbliżonym wieku do powyżej ukazanego. Myślę, że dana lektura powinna się im spodobać, ponieważ lekko i przyjemnie mi się ją czytało.

W trzeciej klasie pani nam czytała tę książkę na lekcjach jęz. pol. Zakończenie nie należy do najweselszych... Pomimo to polecam innym. ;)

W trzeciej klasie pani nam czytała tę książkę na lekcjach jęz. pol. Zakończenie nie należy do najweselszych... Pomimo to polecam innym. ;)

W czwartej klasie wypożyczyłam w bibliotece szkolnej i nie mogłam się od niej oderwać. Byłam bardzo ciekawa, co dalej? Po lekcjach jak przychodziłam do domu, siedziałam i czytałam... Naprawdę miło wspominam "Spotkanie nad morzem" i dlatego polecam wszystkim. =)

W czwartej klasie wypożyczyłam w bibliotece szkolnej i nie mogłam się od niej oderwać. Byłam bardzo ciekawa, co dalej? Po lekcjach jak przychodziłam do domu, siedziałam i czytałam... Naprawdę miło wspominam "Spotkanie nad morzem" i dlatego polecam wszystkim. =)

Tę lekturę szkolną przeczytałam albo w drugiej, albo w trzeciej klasie. Pamiętam, że bardzo mi się podobała... Polecam dzieciom klas młodszych.

Tę lekturę szkolną przeczytałam albo w drugiej, albo w trzeciej klasie. Pamiętam, że bardzo mi się podobała... Polecam dzieciom klas młodszych.

Bardzo ciekawa książka. Jedna z moich pierwszych lektur szkolnych... Takie piękne wspomnienia wiążą się właśnie z tą książką... =) Polecam.

Bardzo ciekawa książka. Jedna z moich pierwszych lektur szkolnych... Takie piękne wspomnienia wiążą się właśnie z tą książką... =) Polecam.

Jedna z moich ulubionych lektur szkolnych. Szybko ją przeczytałam, a na lekcjach jęz. pol. chętnie o niej opowiadałam. Polecam. ;)

Jedna z moich ulubionych lektur szkolnych. Szybko ją przeczytałam, a na lekcjach jęz. pol. chętnie o niej opowiadałam. Polecam. ;)

Ta książka wg mnie jest pełna magii... Bardzo miło się ją czytało. Szczerze polecam. =)

Ta książka wg mnie jest pełna magii... Bardzo miło się ją czytało. Szczerze polecam. =)