-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2016-11-12
2016-05-27
2016-05-26
2016-05-25
2016-04-09
2015-12-13
2015-11-21
Sanderson pisze pięknie i dużo. Momentami za dużo. Nie trzeba czytelnikowi przypominać co chwilę na czym polega allomancja czy feruchemia. Na ten temat już sporo napisał w tomie pierwszym. Przez praktycznie trzy czwarte książki wszystkie wydarzenia były niemiłosiernie przeciągane. Miałem też wrażenie, że sam autor zagubił się w czasie trwania wydarzeń. Książkę ratuje bardzo dobra końcówka, tylko ciężko powiedzieć, czy warto przez te wszystkie kartki cierpieć, aby do niej dotrzeć.
Wszystkie nawiązane intrygi wciągają i potrafią nie raz zaskoczyć. Sanderson bardzo przyjemnie opisuje wszelkie walki jaki spotykają bohaterów. Ale można pomyśleć, że prócz walki większość czasu spędzają na rozmyślaniu co by było gdyby, atakowani są przez masę wątpliwości i rozterek. Są przez to autentyczni, ale jednak tempo akcji bardzo dużo przez to traci.
Teraz tom trzeci. Trzeba sprawdzić jak sobie dalej poradzą w tym ponurym świecie.
Sanderson pisze pięknie i dużo. Momentami za dużo. Nie trzeba czytelnikowi przypominać co chwilę na czym polega allomancja czy feruchemia. Na ten temat już sporo napisał w tomie pierwszym. Przez praktycznie trzy czwarte książki wszystkie wydarzenia były niemiłosiernie przeciągane. Miałem też wrażenie, że sam autor zagubił się w czasie trwania wydarzeń. Książkę ratuje bardzo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-09-27
2015-09-17
2015-09-17
2015-08-29
2015-08-20
2014-03-28
2014-03-29
2014-10-06
2014-10-13
2014-10-12
Kiedy pierwszy tom był bardzo dobrym wprowadzeniem do nowego świata stworzonego przez Sandersona oczekiwałem po tej trylogii bardzo dużo. Drugi tom mnie niestety rozczarował i bardzo wiele z jego stron po prostu pomijałem, bo powielały opisy wydarzeń z tomu pierwszego. Było to niezmiernie nużące. Zapewne dla kogoś kto robił wielomiesięczne, czy nawet letnie przerwy miedzy tomami było to dobre, bo nie musiał wracać, aby wiedzieć o co chodzi. Podobny problem jest z większością tomu trzeciego. Bardzo dużo powtórzeń z poprzednich książek.
Niemniejjednak poprowadzenie wątków jest arcymistrzowskie. Jeśli ktoś chciałby sięgnąć do tego świata nie musi wcale czytać poprzednich tomów, ten jest wystarczający. Daje czytelnikowi odpowiednie tło, odpowiednie tempo - wręcz idealny. Zakończenie jest jednym z najlepszych jakie do tej pory przeczytałem. Końcówka wręcz nie pozwoliła mi się oderwać od czytnika. Około 200-300 stron (z prawie tysiąca), które wsiąknęły i nie pozwoliły wstać z łóżka, nie czuć głodu, czy pragnienia, zupełnie jakby człowieka napędzała cyna z ołowiem.
Z czystym sercem można polecić Bohatera Wieków, jako książkę, którą przeczytać należy.
Kiedy pierwszy tom był bardzo dobrym wprowadzeniem do nowego świata stworzonego przez Sandersona oczekiwałem po tej trylogii bardzo dużo. Drugi tom mnie niestety rozczarował i bardzo wiele z jego stron po prostu pomijałem, bo powielały opisy wydarzeń z tomu pierwszego. Było to niezmiernie nużące. Zapewne dla kogoś kto robił wielomiesięczne, czy nawet letnie przerwy miedzy...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to