-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
Powieść o dziewczynce, której świat chciał służyć, której cześć oddawały nawet zwierzęta. Która nie była do końca człowiekiem, więc nie ma nic dziwnego w tym, że jej zapach największej Czarownicy w dziejach tego świata "podniecał" nawet zwierzęta (które były rozumne jak ludzie, mówiły, żyły w społeczeństwach, dopóki ludzie nie zaczęli ich zabijać).
Nie będę mówiła o pozytywach, ta książka albo się komuś podoba albo nie, ale jeżeli zrozumie się świat, to po prostu docenia się wartości które ona przekazuje, oczywistości, które warto stwierdzać.
Świat przedstawiony w którym rządzą kobiety - Królowe, mające niezwykłe połączenie ze światem natury, to od nich zależy jak wygląda kraina którą rządzą. Brzmi pięknie, ale rozejrzyjmy się dookoła, a znajdziemy odbicie naszego świata w książce Anne Bishop. Królowe są zdeprawowane, przez władzę którą posiadają, zapominają kim są i co oznacza ich stanowisko. Wykorzystują seksualnie mężczyzn, mordują, podlegają wpływom. To przykre i okrutne, okrutny ten świat przedstawiony. Ale pojawia się w nim promyczek nadziei Jaenelle, dziecko które jest rozwinięte nad wiek, wrażliwa, zabawna, ciekawa świata który ją otacza. Trochę mniej przyjemnie jest dalej gdy dowiadujemy się jak Jaenelle żyje na co dzień, trudno to opisać, ale ciosy które dostaje ona trafiały mnie i cierpiałam razem z nią czytając tą książkę.
Na szczęście są ludzie którzy chcą jej pomóc, ochronić, by nie została złamana.
Daemon, gdy zobaczył ją pierwszy raz, podniecił się zapachem Czarownicy którą ona miała się stać, tak dokładnie to jest napisane, nie podniecił się dzieckiem i jego ciałem, tylko Czarownicą. U Krwawych, ten poziom duchowy, jest bardzo ważny, to chyba też trzeba poczuć żeby zrozumieć tą książkę. Ja od razu pokochałam jego postać, utożsamiałam się z nim jakiś dziwny sposób.
Podoba mi się sposób w jaki jest skonstruowany świat Krwawych, postaci są ciekawe i polubiłam większość od pierwszego spotkania. Dialogi są zabawne i błyskotliwe. Książka nie jest napisana wybitnym językiem, ale... chyba nie musi? A może wszystkie muszą być, a ja się nie znam. Przyjemnie się ją czyta i zbyt szybko się kończy.
Polecam ją ludziom otwartym, nie ma tu utartych schematów i prostych, powtarzających się postaci. Czyli podsumowując, to zdecydowanie nie jest książka dla każdego, chyba żadna nią nie jest.
Powieść o dziewczynce, której świat chciał służyć, której cześć oddawały nawet zwierzęta. Która nie była do końca człowiekiem, więc nie ma nic dziwnego w tym, że jej zapach największej Czarownicy w dziejach tego świata "podniecał" nawet zwierzęta (które były rozumne jak ludzie, mówiły, żyły w społeczeństwach, dopóki ludzie nie zaczęli ich zabijać).
Nie będę mówiła o...
"Metro 2035" ciężko ocenić, powrót do postaci Artema, bardzo mnie ucieszył, myślałam, że będzie to kontynuacja "Metra 20133", ale szybko okazało się że to zupełnie co innego.
Po pierwsze i najważniejsze gdzie są mutanty?! One tworzyły ten świat, były jego nieodłączną częścią, która odpowiadała za dreszczyk emocji przy każdym wyjściu na powierzchnię czy przejściu przez ciemny tunel. W ciągu dwóch lat wszyscy przestali się bać tuneli, metro z pełnego tajemnic, ciemnego i niebezpiecznego, zmieniło się w zwykłą przestrzeń pod ziemią.
Artem nie jest już sobą. W czasie swoich przygód w "metro 2033" dojrzał, poznał życie i zrozumiał tunele. A tu... miota się po stacjach, planuje sam uratować świat jak w typowej amerykańskiej powieści. Nie rozumie prostych rzeczy, gubi się, my gubimy się z nim i odnoszę wrażenie, że autor też się zgubił gdzieś. Jedyna pozytywna rzecz z tego to nieprzewidywalność wydarzeń.
Doceniam skupienie się na ludzkiej psychologii, ale ile można. Książka jest napakowana polityką, która lekko nudzi.
Lekko nudzą też dialogi z Saszą które bez żadnych opisów ciągną się i ciągną, aż zmusiły mnie do odłożenia książki.
Całościowo książka była niezła, momentami ciekawa, ale nie miała tego czegoś, co jest najważniejsze i sprawia, że opowieść nie tylko zapada w naszej pamięci, ale też w sercu.
"Metro 2035" ciężko ocenić, powrót do postaci Artema, bardzo mnie ucieszył, myślałam, że będzie to kontynuacja "Metra 20133", ale szybko okazało się że to zupełnie co innego.
Po pierwsze i najważniejsze gdzie są mutanty?! One tworzyły ten świat, były jego nieodłączną częścią, która odpowiadała za dreszczyk emocji przy każdym wyjściu na powierzchnię czy przejściu przez...
Dobra, wciągająca książka, ale brakowało w niej tego czegoś, co nie pozwalało odłożyć metra 2033, tego dreszczyku, nieprzewidywalności świata, który dopiero odkrywaliśmy. Bohaterowie trochę denerwujący, ale dobrze zbudowani, dali się lubić. Miałam nadzieję na coś lepszego, ale nie było źle.
Dobra, wciągająca książka, ale brakowało w niej tego czegoś, co nie pozwalało odłożyć metra 2033, tego dreszczyku, nieprzewidywalności świata, który dopiero odkrywaliśmy. Bohaterowie trochę denerwujący, ale dobrze zbudowani, dali się lubić. Miałam nadzieję na coś lepszego, ale nie było źle.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka trzyma w dużym napięciu, kiedy czekałam prawie trzy lata na kolejną część, przeczytałam ją chyba trzy razy. Pełna humoru i bardzo pozytywnych postaci. No i tam są smoki! Moje ulubione stworzenia magiczne.
Warto też pochwalić autora okładki, smok jest niemalże idealny. ^^
Książka trzyma w dużym napięciu, kiedy czekałam prawie trzy lata na kolejną część, przeczytałam ją chyba trzy razy. Pełna humoru i bardzo pozytywnych postaci. No i tam są smoki! Moje ulubione stworzenia magiczne.
Warto też pochwalić autora okładki, smok jest niemalże idealny. ^^
Książka zakupiona jako młodzieżowo dziecięca zdecydowanie przeznaczona jest dla dojrzałych czytelników. Ma w sobie to coś co porusza i zostawia po sobie ślad na długo. Polecam :)
Książka zakupiona jako młodzieżowo dziecięca zdecydowanie przeznaczona jest dla dojrzałych czytelników. Ma w sobie to coś co porusza i zostawia po sobie ślad na długo. Polecam :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa powieść modernistyczna, tragizm głównego bohatera skłania do refleksji. Warto poświęcić chwilę czasu tej książce :)
Ciekawa powieść modernistyczna, tragizm głównego bohatera skłania do refleksji. Warto poświęcić chwilę czasu tej książce :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiękna ponadczasowa opowieść, lekko napisana, czyta się szybko i przyjemnie, a mądrości zawarte w niej zapadają w pamięć na całe życie. Prawdziwa książka kształtująca światopogląd.
Piękna ponadczasowa opowieść, lekko napisana, czyta się szybko i przyjemnie, a mądrości zawarte w niej zapadają w pamięć na całe życie. Prawdziwa książka kształtująca światopogląd.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Prawda" Neila Straussa nie jest książką którą czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Zachęca do zastanowienia się nad sobą i zmienia spojrzenie na rzeczywistość, nagle zaczynamy wyraźnie dostrzegać schematy zachowań opisane w książce, w otaczającym nas świecie.
Przeczytanie tej książki zajęło mi dwa miesiące, miałam długie przerwy. Moment w którym autor odkrywa i zaczyna badać poliamorię był dla mnie dosyć męczący. Motywowałam się do czytania możliwością poznania innego spojrzenia na świat, próbowałam zrozumieć tych ludzi.
Neil Strauss w ciekawy sposób opisuje swoje kolejne związkowe doświadczenia, jako czytelnik z każdym jego kolejnym odkryciem miałam taki moment "a może to jednak to", ale po chwili oczywiście okazywało się, że może jednak nie.
Jeżeli podejdziemy do tej książki bez uprzedzeń, to jest ciekawym zagłębieniem się w psychologię. Myślę że większość ludzi we współczesnym świecie powinno zapoznać się z "Prawdą" Neila Straussa. Osobiście polecam!
"Prawda" Neila Straussa nie jest książką którą czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Zachęca do zastanowienia się nad sobą i zmienia spojrzenie na rzeczywistość, nagle zaczynamy wyraźnie dostrzegać schematy zachowań opisane w książce, w otaczającym nas świecie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytanie tej książki zajęło mi dwa miesiące, miałam długie przerwy. Moment w którym autor odkrywa i zaczyna...