Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ostatnia część bardzo ciekawego cyklu, pełna komicznych zwrotów akcji i jak cała seria lekkiego przymrużenia oka na wszystko. W końcu w nie każdej zbroi musi być rycerz prawda?

Ostatnia część bardzo ciekawego cyklu, pełna komicznych zwrotów akcji i jak cała seria lekkiego przymrużenia oka na wszystko. W końcu w nie każdej zbroi musi być rycerz prawda?

Baśń z naprawdę czarnym humorem i mądrym przekazem. Krótko dobry kawałek literatury.

Baśń z naprawdę czarnym humorem i mądrym przekazem. Krótko dobry kawałek literatury.

Każdy przedstawiciel horroru jest w pewnym stopniu przewidywalny, ten był w znacznym. Przy okazji książka była no cóż niestraszna, ale to swoją drogą

Każdy przedstawiciel horroru jest w pewnym stopniu przewidywalny, ten był w znacznym. Przy okazji książka była no cóż niestraszna, ale to swoją drogą

Więcej Czarnego a jednocześnie mniej Czarnego. Trochu smutne, ale zabawne nadal

Więcej Czarnego a jednocześnie mniej Czarnego. Trochu smutne, ale zabawne nadal

Nie rozumiem gównoburzy w opinii. Nie spodziewałem się żadnej fabuły, bo skoro to ma być o życiu to niby czemu ma być. Miało być chamsko śmiesznie i lekko. Było i to bardzo

Nie rozumiem gównoburzy w opinii. Nie spodziewałem się żadnej fabuły, bo skoro to ma być o życiu to niby czemu ma być. Miało być chamsko śmiesznie i lekko. Było i to bardzo

Trudno opisać to co czułem czytając tą książkę. Fascynacja światem, ludźmi a jednocześnie lekkie znużenie powtarzaniem dobrze utartych schematów. Nie mówię, że to źle, bo książka broni się czymś innym, ale no cóż... Natomiast nowela zamieszczona na końcu książki jest dla mnie majstersztykiem fabularno-moralnym, ale nic więcej nie napiszę :D

Trudno opisać to co czułem czytając tą książkę. Fascynacja światem, ludźmi a jednocześnie lekkie znużenie powtarzaniem dobrze utartych schematów. Nie mówię, że to źle, bo książka broni się czymś innym, ale no cóż... Natomiast nowela zamieszczona na końcu książki jest dla mnie majstersztykiem fabularno-moralnym, ale nic więcej nie napiszę :D

Najpierw widziałem film potem przeczytałem książkę. Krótko film jest amerykański słodki do porzygu, a książka jest zdecydowanie lepsza nie piszę tu o postaci, która jest bardziej ludzka, ale o ogóle. Boli co prawda słabo rozwinięty wątek relacji głównych bohaterów, ale no cóż nie można mieć wszystkiego

Najpierw widziałem film potem przeczytałem książkę. Krótko film jest amerykański słodki do porzygu, a książka jest zdecydowanie lepsza nie piszę tu o postaci, która jest bardziej ludzka, ale o ogóle. Boli co prawda słabo rozwinięty wątek relacji głównych bohaterów, ale no cóż nie można mieć wszystkiego

No to tak powiewa tu nihilizmem. Znudzeniem tym co nas otacza, ale no cóż ciekawie się to czyta nie przeczę

No to tak powiewa tu nihilizmem. Znudzeniem tym co nas otacza, ale no cóż ciekawie się to czyta nie przeczę

Książkę czyta się dobrze ponieważ główna postać nie ma rozważań, ani celu w swojej podróży. Żyje swoim życiem i korzysta z tego co mu się dostanie. Sprawia to, że książka mimo, iż pachnie na kilometr literaturą dla mas wciąga.

Książkę czyta się dobrze ponieważ główna postać nie ma rozważań, ani celu w swojej podróży. Żyje swoim życiem i korzysta z tego co mu się dostanie. Sprawia to, że książka mimo, iż pachnie na kilometr literaturą dla mas wciąga.

Jest to jedna z niewielu książek, którą męczyłem. Przez lwią część książki tygrys śpi a potem stara się nadrobić wszystko do finału, który zostawił u mnie bardziej niesmak niż cokolwiek innego.

Ps. Czytając tą książkę bałem się, że zza któreś strony wyleci amerykańska flaga by walnąć mnie w twarz

Jest to jedna z niewielu książek, którą męczyłem. Przez lwią część książki tygrys śpi a potem stara się nadrobić wszystko do finału, który zostawił u mnie bardziej niesmak niż cokolwiek innego.

Ps. Czytając tą książkę bałem się, że zza któreś strony wyleci amerykańska flaga by walnąć mnie w twarz

No i do tego prowadzi bezwolne oddawanie się trendom i bezrefleksyjna pomoc wszystkim jak leci.

No i do tego prowadzi bezwolne oddawanie się trendom i bezrefleksyjna pomoc wszystkim jak leci.

Powiem tak bardzo śmieszna i przyjemna. Jeżeli imigranci chcieli być tacy jak w tej książce, to nie miałbym nic przeciwko

Powiem tak bardzo śmieszna i przyjemna. Jeżeli imigranci chcieli być tacy jak w tej książce, to nie miałbym nic przeciwko

Książka, która mnie wciągnęła od początku do prawie samego końca. Właściwie do momentu drugiego zawarcia braterstwa krwi pomiędzy dwoma głównymi bohaterami. Był to dla mnie strzał w pysk, ale o tym sza

Książka, która mnie wciągnęła od początku do prawie samego końca. Właściwie do momentu drugiego zawarcia braterstwa krwi pomiędzy dwoma głównymi bohaterami. Był to dla mnie strzał w pysk, ale o tym sza

śmieszne i gorzkie, czyli coś czego można by się spodziewać po czechach

śmieszne i gorzkie, czyli coś czego można by się spodziewać po czechach

Nie mogę powiedzieć, że książka jest wybitna, ale nie mogę też powiedzieć, że nie jest ciekawa

Nie mogę powiedzieć, że książka jest wybitna, ale nie mogę też powiedzieć, że nie jest ciekawa

Całkiem zabawna oczywiście na czeski sposób książka

Całkiem zabawna oczywiście na czeski sposób książka

Powiem tak najpierw widziałem film i teraz po przeczytaniu książki wiem że to był błąd. Książka jest bardziej pełna i powiem szczerze-nienawidziłem Iana Malcolma przez całą książkę

Powiem tak najpierw widziałem film i teraz po przeczytaniu książki wiem że to był błąd. Książka jest bardziej pełna i powiem szczerze-nienawidziłem Iana Malcolma przez całą książkę

Druga i najlepsza część całej trylogii.

Druga i najlepsza część całej trylogii.

Film niby na motywach tej książki, ale całkowicie inne podejście do tematu łowcy i 8 androidów.

Film niby na motywach tej książki, ale całkowicie inne podejście do tematu łowcy i 8 androidów.