Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka nie ma jakieś wartkiej fabuły, nie ma też od zatrzęsienia postaci. To nie jest żaden problem. Książka pokazuje nudę życia i ogólnie wszystko to co jest "brudne" w naszej rzeczywistości. Ostatnie kilka stron psuje książkę jako całość. Końcówka jest jakby wymuszona nieprzemyślana. A szkoda

Książka nie ma jakieś wartkiej fabuły, nie ma też od zatrzęsienia postaci. To nie jest żaden problem. Książka pokazuje nudę życia i ogólnie wszystko to co jest "brudne" w naszej rzeczywistości. Ostatnie kilka stron psuje książkę jako całość. Końcówka jest jakby wymuszona nieprzemyślana. A szkoda

Stylistyka to nie wszystko. Książka ma zdecydowanie fascynujący świat, ale co z tego skoro postacie są maksymalnie 1,5 wymiarowe?

Stylistyka to nie wszystko. Książka ma zdecydowanie fascynujący świat, ale co z tego skoro postacie są maksymalnie 1,5 wymiarowe?

książka ciekawa, ale brakuje mi słownika z tyłu książki

książka ciekawa, ale brakuje mi słownika z tyłu książki

Krótko:
książka ciekawa, ale jakoś czuć, że czegoś braknie

Krótko:
książka ciekawa, ale jakoś czuć, że czegoś braknie

Duża dawka mrocznego humoru i prawdziwego życia zwierząt, gdzie zabija się by żyć

Duża dawka mrocznego humoru i prawdziwego życia zwierząt, gdzie zabija się by żyć

Czytadło dla młodszego grona odbiorców.

Czytadło dla młodszego grona odbiorców.

Książka, przez którą poczułem klimat minionych lat(nie ważne kiedy było to pisane i tak czułem się jak w latach 60). Brak wnerwiającej poprawności politycznej a jednocześnie oszuści jak u nas. Ciekawe i przyjemne

Książka, przez którą poczułem klimat minionych lat(nie ważne kiedy było to pisane i tak czułem się jak w latach 60). Brak wnerwiającej poprawności politycznej a jednocześnie oszuści jak u nas. Ciekawe i przyjemne

Drugie podejście do Parku jurajskiego i drugie pozytywne zaskoczenie. Książka już mniej nastawiona na dreszczowiec za to bardziej na biologiczne aspekty takiej odizolowanej populacji. Nadal jednak warto przeczytać jeżeli ktoś lubi fantastykę wyższych lotów

Drugie podejście do Parku jurajskiego i drugie pozytywne zaskoczenie. Książka już mniej nastawiona na dreszczowiec za to bardziej na biologiczne aspekty takiej odizolowanej populacji. Nadal jednak warto przeczytać jeżeli ktoś lubi fantastykę wyższych lotów

Wyjątkowo lekka i przyjemna książka. Może i mówi o Francji,ale czułem się jakbym czytał o jakieś polskiej prowincji

Wyjątkowo lekka i przyjemna książka. Może i mówi o Francji,ale czułem się jakbym czytał o jakieś polskiej prowincji

plusy:
-ciekawy pomysł
-całkiem łatwo się czyta
minusy:
-niepotrzebne opisy nie pozostawiające nic do wyobrażenia(wiem tak nabija się strony)
-maks dwuwymiarowe postaci(główny bohater ma nawet 2,5 wymiaru, ale brak mu głębi)
-ogólne uczucie, że autor chciał być bajarzem, ale nie wyszło
- ZAKOŃCZENIE

Wiem to jest debiut, ale jakoś czytałem znacznie lepsze i to nawet w podobnej tematyce.

plusy:
-ciekawy pomysł
-całkiem łatwo się czyta
minusy:
-niepotrzebne opisy nie pozostawiające nic do wyobrażenia(wiem tak nabija się strony)
-maks dwuwymiarowe postaci(główny bohater ma nawet 2,5 wymiaru, ale brak mu głębi)
-ogólne uczucie, że autor chciał być bajarzem, ale nie wyszło
- ZAKOŃCZENIE

Wiem to jest debiut, ale jakoś czytałem znacznie lepsze i to nawet w...

Książka warta przeczytania ze względu na opis początku upadku totalitaryzmu i wciągający wątek główny.

Książka warta przeczytania ze względu na opis początku upadku totalitaryzmu i wciągający wątek główny.

Książka, która wybroniłaby się jako scenariusz, ale tylko wtedy. Dużo zgrzytów naukowych (mit 15% mózgu, gryzienie się kwantów z Einsteinem itp.) i jeszcze fabuła tak bardzo filmowa.

Książka, która wybroniłaby się jako scenariusz, ale tylko wtedy. Dużo zgrzytów naukowych (mit 15% mózgu, gryzienie się kwantów z Einsteinem itp.) i jeszcze fabuła tak bardzo filmowa.

Kapitan Wywijas jak zwykle w formie. Nadal zabawnie i nadal najciekawsza jest furia kapitana

Kapitan Wywijas jak zwykle w formie. Nadal zabawnie i nadal najciekawsza jest furia kapitana

Moim zdaniem lekko grafomańskie, ale no cóż ciekawie się czyta, mimo tego, że mnie irytowała

Moim zdaniem lekko grafomańskie, ale no cóż ciekawie się czyta, mimo tego, że mnie irytowała

Laron i jego perypetie. Dobry początek serii, który o dziwo przeczytałem jako ostatni.

Laron i jego perypetie. Dobry początek serii, który o dziwo przeczytałem jako ostatni.

Ostatnia część bardzo ciekawego cyklu, pełna komicznych zwrotów akcji i jak cała seria lekkiego przymrużenia oka na wszystko. W końcu w nie każdej zbroi musi być rycerz prawda?

Ostatnia część bardzo ciekawego cyklu, pełna komicznych zwrotów akcji i jak cała seria lekkiego przymrużenia oka na wszystko. W końcu w nie każdej zbroi musi być rycerz prawda?

Baśń z naprawdę czarnym humorem i mądrym przekazem. Krótko dobry kawałek literatury.

Baśń z naprawdę czarnym humorem i mądrym przekazem. Krótko dobry kawałek literatury.

Każdy przedstawiciel horroru jest w pewnym stopniu przewidywalny, ten był w znacznym. Przy okazji książka była no cóż niestraszna, ale to swoją drogą

Każdy przedstawiciel horroru jest w pewnym stopniu przewidywalny, ten był w znacznym. Przy okazji książka była no cóż niestraszna, ale to swoją drogą