Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Peter Seeberg
Źródło: http://www.gyldendal.dk/forfattere/peter-seeberg
4
6,6/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 22.06.1925Zmarły: 08.01.1999
Jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy duńskich. Zadebiutował w 1956 r. powieścią "Bipersonere" ("Osoby drugoplanowe"). W Polsce znana jest jego powieść pt. "Ptaki niebieskie" (1972 r.) oraz zbiór groteskowo-realistycznych opowiadań "Poszukiwanie" (1973 r.).
6,6/10średnia ocena książek autora
67 przeczytało książki autora
145 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ptaki niebieskie Peter Seeberg
7,1
Czym jest rzeczywistość? Skąd wiemy, że to co nas otacza, jest realne i prawdziwe, jak możemy doznać owej realności prawdziwości? Jak znaleźć prawdziwe przeżycie, ogarnąć i poczuć, jak odszukać to, co nadaje naszemu życiu sens? Co nas definiuje i gdzie jest istota wszystkich rzeczy?
Podobne pytania zada sobie główny bohater tej króciutkiej powieści, Tom, jednak zanim to nastąpi, przyjdzie mu spędzić jeden dzień - powieść bowiem toczy się w ciągu zaledwie dwóch dni - z dawno niewidzianym znajomym, Hiffsem, z którym to spotka się licząc na zarobek. Tom bowiem nie ma pieniędzy, planuje je zarobić napisaniem powieści, którego to napisania jest pewien, jednak mam wątpliwości, czy w ogóle zaczął to robić. Mieszka w niedokończonym domu wraz z żoną, Etną, sfrustrowaną brakiem pieniędzy i brakiem podejmowania jakichkolwiek działań przez Toma. Telefon od bogatego Hiffsa wydaje się być dla bohaterów wybawieniem.
Spotkanie między mężczyznami przypomina zderzenie dwóch światów. Hiffs zdaje się czerpać z życia pełnymi garściami, wszystko go ciekawi i fascynuje, a przyjemność sprawia mu zarówno dobry posiłek, jak i zwykły spacer. Toma natomiast nic nie interesuje, ba, nie wie on nawet, co lubi robić. Mija świat, a ten nie wywołuje nań żadnego wpływu. Główny bohater żyje odosobniony, jednak nie tyle fizycznie oddzielony od świata i ludzi, co odgraniczony od nich pewną barierą psychiczną. Życie nie ma dlań niczego fascynującego, pędzi je jakoby z nudów, nie mając powodu ani by żyć, ani by umrzeć. Jedyne, co go w jakiś sposób napędza, to pieniądze, których nie ma, nie jest jednak jasne, dlaczego chce je mieć. Sam mówi, że chce wybudować dom, jednak na ile jest to jego życzenie, a na ile jego żony, które stara się spełnić tylko po to, aby nie słuchać jej utyskiwań? W całym swoim życiu Tom zupełnie gubi siebie.
Dzięki spotkaniu z Hiffsem coś w sposobie pędzenia żywota przez głównego bohatera zaczyna się zmieniać. Tom zaczyna pragnąć zmiany, chce zacząć żyć i pragnie poczuć coś prawdziwego, jakiś ciężar rzeczywistości. Szuka w tym pomocy Hiffsa, czy ten jednak może nauczyć go zmiany? Seeberg daje do zrozumienia, że drugi człowiek może nas jedynie pchnąć do działania, ale cały trud musimy pokonać sami. To my nadajemy naszemu życiu cel i sens, więc sami musimy odnaleźć i zbudować siebie, wyrwać się ze stanu nijakiej egzystencji, bowiem nikt nie odkryje za nas naszej rzeczywistości. W pojedynkę musimy znaleźć odpowiedzi na dręczące nas pytania - jakiekolwiek odpowiedzi by to nie były, ważne jest, aby były nasze.
Całość napisana jest w iście niesamowitym stylu, nadającym światu w powieści pewną dozę nierealności. Osoba robiąca króciutki wstęp do mojego wydania napisała, że proza Seeberga jest nasycona "przedziwną atmosferą książek Kafki i Becketta". Cóż, autor "Ptaków niebieskich" nie pisze - przynajmniej nie w tej powieści - ani tak rewelacyjnie jak Kafka, ani tak przedziwnie jak Beckett, jednak nastrój u Seeberga rzeczywiście przypomina ten kafkowski, choć, gwoli ścisłości, w trochę słabszym wydaniu. Mimo tego niech będzie to najlepszą rekomendacją.
Polecam.
Peter Seeberg, "Ptaki niebieskie", Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1972, wydanie I. Autor wstępu nieznany.
Tekst opublikowany także na blogu: http://trans-ksiazkowy.blogspot.com/2017/06/ptaki-niebieskie-petera-seeberga-albo.html
Pasterze Peter Seeberg
6,3
Krótka powieść będącego pod wyraźnym wpływem egzystencjalistów P. Seeberga powstała w roku 1970. W latach siedemdziesiątych zapewne pachniała świeżością psychologicznych obserwacji i niestandardowym ujęciem tematu: uwikłania jednostki w skomplikowane relacje, niemożliwe do satysfakcjonującego dla wszystkich ułożenia. Czytana dziś książka nie jest straconym czasem, ale nie uwodzi już nowatorstwem formy ani głębią obserwacji.
Samochodowy wypadek Leona, urzędnika w średnim wieku, czyni z niego zdanego na innych kalekę. Jest to dla autora okazja do wprowadzania kolejnych postaci z życia Leona - odsłaniania złożonych aspektów jego społecznej egzystencji. Poznajemy żonę Leona: Violę, z którą nie łączy go już wiele, jego obecną ukochaną: Ernę, wreszcie świetnie się z nim rozumiejącą przyjaciółkę: Różę. Są też mężczyźni: kochanek Violi, zazdrosny mąż Róży nie przepadający za Leonem, a także zbuntowany, ostro lewicujący syn - przedstawiciel pokolenia '68.
Stan śpiączki głównego bohatera prowokuje kolejne związane z nim osoby do dookreślenia swojej relacji z nim, a tym samym do postawienia sobie kilku egzystencjalnych pytań: co jest wartością mojego życia? Czego od niego oczekuję? Czemu chcę się poświęcić, a co nie ma dla mnie znaczenia.
Sama tonacja i styl są mocno skandynawskie, choć zauważą to raczej wielbiciele I. Bergmana czy książek Majgull Axelsson, niż współczesnych szwedzkich czy duńskich kryminałów.
Dużo gęstych, psychologizujących dialogów. Dużo zawieszonych w powietrzu niedomówień i dusznej atmosfery trudnych relacji, nieoczyszczonych otwartą rozmową. Dla czytelnika: niestety także sporo znużenia.