Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jesús Sánchez Adalid
Znany jako: Jesus Sanchez AdalidZnany jako: Jesus Sanchez Adalid
4
6,9/10
Pisze książki: powieść historyczna
Urodzony: 01.01.1962
Hiszpański ksiądz katolicki, filozof, autor książek o tematyce historycznej.
Dzieciństwo spędził Villanueva de la Serena. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Extremadura oraz studia doktoranckie na Uniwersytecie Alcala w Madrycie jak również studia nad prawem kanonicznym na Katolickim Uniwersytecie w Salamance. Studiował także filozofię i teologię.
Niezwykle barwne charaktery bohaterów i ich pełne duchowych przeżyć podróże sprawiają, że utwory Adalida cieszą się dużym powodzeniem wśród czytelników i zostały przetłumaczone na kilka języków.
Jego powieści La Luz del Oriente, El Mozarabe, Felix de Lusitania, La Tierra sin mal, El cautivo i La sublime puerta zostały entuzjastycznie przyjęte zarówno przez krytyków, jak i publiczność.
W 2007 r. powieść El alma de la ciudad sin zdobyła hiszpańską nagrodę im. Fernando Lara.
Dzieciństwo spędził Villanueva de la Serena. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Extremadura oraz studia doktoranckie na Uniwersytecie Alcala w Madrycie jak również studia nad prawem kanonicznym na Katolickim Uniwersytecie w Salamance. Studiował także filozofię i teologię.
Niezwykle barwne charaktery bohaterów i ich pełne duchowych przeżyć podróże sprawiają, że utwory Adalida cieszą się dużym powodzeniem wśród czytelników i zostały przetłumaczone na kilka języków.
Jego powieści La Luz del Oriente, El Mozarabe, Felix de Lusitania, La Tierra sin mal, El cautivo i La sublime puerta zostały entuzjastycznie przyjęte zarówno przez krytyków, jak i publiczność.
W 2007 r. powieść El alma de la ciudad sin zdobyła hiszpańską nagrodę im. Fernando Lara.
6,9/10średnia ocena książek autora
115 przeczytało książki autora
284 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Rycerz z Alcantary
Jesús Sánchez Adalid
Cykl: Monroy (tom 3)
6,4 z 39 ocen
125 czytelników 5 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Brama wezyra Jesús Sánchez Adalid
6,9
Po wywiązaniu się ze wszystkich niecierpiących zwłoki spraw, z przyjemnością przystąpiłam do nadrabiania książkowych zaległości. Czytelniczą wędrówkę rozpoczęłam od Bramy wezyra, stanowiącej kontynuację losów Luisa Monroya de Villabosa. Zakończenie pierwszej części (Więzień) pozostawiając po sobie ogromny niedosyt, skutecznie wzbudzało mą ciekawość i podsycało apetyt na kolejny tom.
Akcja powieści przenosi nas w wir wydarzeń tuż po poniesionej klęsce na Dżerbie. Dziewiętnastoletni Luis Monroy, pojmany przez Saracenów spodziewa się najgorszego. Od niechybnej śmierci ratuje go niekwestionowany talent muzyczny. Dostrzeżony i zabrany przez Dromuxa Paszę do Stambułu, na dworze janczara w otoczeniu eunuchów i frywolnych kobiet wiedzie niewolniczy acz nieskomplikowany żywot śpiewaka. Uzyskanie większej swobody jest możliwe, wymaga jednak największego: wyrzeczenia się wiary i porzucenia chrześcijaństwa na rzecz islamu. Luis ani myśli się na to godzić, woli udręczone torturami ciało niż serce pozbawione miłości Boga.
Nagły zwrot akcji znów odmienia i tak już dość pogmatwane życie młodzieńca. Dromux Pasza zostaje stracony, zaś Luis oddany w ręce nisanjego, sprawującego pieczę nad najważniejszymi dokumentami Sulejmana Wspaniałego. Okazja czyni złodzieja. Monroy sercem oddany Hiszpanii zostaje szpiegiem. Pod pretekstem rzekomego nawrócenia, przechodzi na wiarę Proroka tylko po to, by informować pobratymców o kolejnych poczynaniach tureckiego władcy. Nadchodzące rozkazy mrożą krew w żyłach: Sulejman Wspaniały zamierza rozpocząć kolejny etap ekspansji a jego celem są kraje w basenie Morza Śródziemnego. Luis Monroy musi niezwłocznie powiadomić króla Hiszpanii. Rozpoczyna się walka z czasem…
Brama wezyra mnie nie zawiodła. Otrzymałam przystępną, łatwą w odbiorze lekcję historii z magicznym, XVI wiecznym Stambułem w tle. Na uwagę z pewnością zasługują historie nieszczęśników pojmanych w jasyr, ich zwątpienie, wewnętrzna walka z samym z sobą, trwanie w swej wierze mimo zadawanego cierpienia i wreszcie wyrzeczenie się chrześcijaństwa dla religii islamu. Jedynym mankamentem był chwilami nieśpieszny, w porównaniu z pierwszym tomem, rozwój akcji. A może książce nic nie można zarzucić? Może górę wzięła moja niecierpliwość, ciekawość i chęć szybszego poznania dalszych losów Luisa?
Zawsze ostrożnie podchodzę do kolejnych części powieści. To, co urzeka w pierwszym tomie, w drugim nie jest już niczym nowym, autor musi się wielce natrudzić, by utrzymać poziom i obronić swoje dzieło. W przypadku Bramy wezyra obawy były zbyteczne. Godna polecania i warta przeczytania powieść historyczna.
W księgarniach ukazał się trzeci, ostatni tom -Rycerz z Alcantary. Przeczytam z pewnością!
Więzień Jesús Sánchez Adalid
6,2
Być może powinnam opisywać każdy tom trylogii osobno, lecz nauczona innymi przypadkami, wiedziałam, że zanim da się naprawdę obiektywnie ocenić takie dzieło, należy zapoznać się ze wszystkimi książkami wchodzącymi w jego skład. Tak też uczyniłam, a więc recenzja niniejsza jest sumą wrażeń z chwil spędzonych nad lekturą „Więźnia”, „Bramą Wezyra” oraz „Rycerza z Alcantary”, co łącznie dało mi 1676 stron Historii przez duże H.
Zacznijmy od tego, że trylogia Adalida to gratka dla miłośników historii, oraz pasjonatów hiszpańskiej kultury – cała reszta czytelników raczej tego dzieła nie doceni i prawie na pewno nie przebrnie przez pierwszy tom. Na szczęście dla autora, ponad 300 000 sprzedanych egzemplarzy na całym świecie, świadczy jednak o tym, że jednych i drugich nie brakuje, zatem warto było podjąć się napisania takiej książki. A Jesús Sánchez Adalid wykonał iście benedyktyńską robotę. Przygotowując się do pisania powieści posiłkował się bardzo wieloma źródłami historycznymi dotyczącymi szesnastowiecznej Hiszpanii, od jej kultury i obyczajowości, po politykę międzynarodową i militarną. Źródła oraz objaśnienia naturalnie można znaleźć na końcu każdej książki. Dzięki tejże monumentalnej pracy, czytelnik przenosi się w czasie, by stać się współuczestnikiem oraz obserwatorem życia różnych warstw społecznych epoki ostatnich lat panowania Karola V, a następnie jego syna, następcy tronu Filipa II.
Jeśli przebrniecie przez pierwszy tom powieści, a nie ukrywam, że miejscami jest trudny i nudny, bo obyczajowy do bólu, to następne książki wynagrodzą wytrwałość. W kolejnych odsłonach powieść zyskuje niezwykle interesującą fabułę, oraz akcję, która nie raz zaskoczy i wciągnie w swój wir – wszystko jak zawsze osadzone w konkretnych realiach historycznych.