-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-06-07
2024-05-27
2024-05-05
Niestety autor popadł już w schematyczność i tak mamy bardzo fajny pomysł, ciekawe wątki główne i drugie pół książki opisujące muzykę i jej wychwalanie przeplatane zlotymi myślami i frazesami niczym od Nicholas Sparksa
Niestety autor popadł już w schematyczność i tak mamy bardzo fajny pomysł, ciekawe wątki główne i drugie pół książki opisujące muzykę i jej wychwalanie przeplatane zlotymi myślami i frazesami niczym od Nicholas Sparksa
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-16
2024-03-24
2024-03-17
Jako książka o Karkonoszach mocne 9/10 - bardzo dużo fajnych ciekawostek, legend i historii tamtych rejonów.
Jako kryminał słabe 2/10 - bardzo naiwna historia, słabe dialogi, a i cała "akcja" również nie zachęca.
Ostateczna ocena wychodzi więc 6/10 ze względu na walory dotyczące Karkonoszy i jeśli kogoś interesuje ten temat to można polecić tą pozycję. Jeśli jednak ktoś szuka kryminału to zdecydowanie nie ta pozycja
Jako książka o Karkonoszach mocne 9/10 - bardzo dużo fajnych ciekawostek, legend i historii tamtych rejonów.
Jako kryminał słabe 2/10 - bardzo naiwna historia, słabe dialogi, a i cała "akcja" również nie zachęca.
Ostateczna ocena wychodzi więc 6/10 ze względu na walory dotyczące Karkonoszy i jeśli kogoś interesuje ten temat to można polecić tą pozycję. Jeśli jednak ktoś...
2024-02-28
2024-01-27
Nie jestem fanem Freddiego, książkę dostałem w prezencie i po lekturze tej książki nie czuję się w żadnym stopniu jego większym miłośnikiem.
Głównie przez to, że autorka jest ślepo wpatrzona we Freddiego i na ponad 300 stronach nie można znaleźć ani jednej jego wady, jakieś rysy na charakterze tak, ale nie wady.
Książka godna polecenia tylko ślepowpatrzonym fanom.
Nie jestem fanem Freddiego, książkę dostałem w prezencie i po lekturze tej książki nie czuję się w żadnym stopniu jego większym miłośnikiem.
Głównie przez to, że autorka jest ślepo wpatrzona we Freddiego i na ponad 300 stronach nie można znaleźć ani jednej jego wady, jakieś rysy na charakterze tak, ale nie wady.
Książka godna polecenia tylko ślepowpatrzonym fanom.
2024-01-09
2023-12-26
2023-11-04
2023-11-01
Trzecia część kompletnie nie łączy się z drugą, jej akcja dzieje się jakieś 10 lat później i nawet połowa zdania nie nawiązuje do drugiego tomu, co jest ogromnym rozczarowaniem. Nie tego się spodziewałem.
Przebrnięcie przez trzeci tom śmiało mogę nazwać męczarnią, w zasadzie przez 80% nie wiadomo o czym o ona dokładnie jest.
Trzecia część kompletnie nie łączy się z drugą, jej akcja dzieje się jakieś 10 lat później i nawet połowa zdania nie nawiązuje do drugiego tomu, co jest ogromnym rozczarowaniem. Nie tego się spodziewałem.
Przebrnięcie przez trzeci tom śmiało mogę nazwać męczarnią, w zasadzie przez 80% nie wiadomo o czym o ona dokładnie jest.
2023-10-01
2023-09-06
2023-08-15
2023-07-24
2023-07-10
2023-06-27
2023-06-13
2023-06-08
Projekt Riese był wzorowany na serialu "Dark", a kolejny tom nie jest tu wyjątkiem. Przez większość książki ciężko się połapać o co chodzi.
Brak jest kompletnie jakiejkolwiek przyjemności z czytania, każdy rozdział to w zasadzie wrzutka jakich wydarzeń, które za chwilę i tak nie mają większego znaczenia.
Jedna z najgorszych pozycji Mroza jakie wyszły.
Jakbym miał podsumować to jednym zdaniem to po prostu zbiór różnych wymysłów/pomysłów na rzeczywiść wrzucone do jednej książki.
Projekt Riese był wzorowany na serialu "Dark", a kolejny tom nie jest tu wyjątkiem. Przez większość książki ciężko się połapać o co chodzi.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBrak jest kompletnie jakiejkolwiek przyjemności z czytania, każdy rozdział to w zasadzie wrzutka jakich wydarzeń, które za chwilę i tak nie mają większego znaczenia.
Jedna z najgorszych pozycji Mroza jakie wyszły.
Jakbym miał...