-
Artykuły
„Trędowata” wraca na ekrany, a Herkules Poirot rusza tropem Agathy ChristieAnna Sierant13 -
Artykuły
„Pisanie towarzyszy mi od dzieciństwa”: rozmowa z Barbarą WysoczańskąSonia Miniewicz3 -
Artykuły
Nowa książka autora „Wyspy tajemnic”: coś więcej niż kryminałEwa Cieślik3 -
Artykuły
„Foto Retro”, czyli XX-wieczna historia Warszawy zatrzymana w siedmiu albumachLubimyCzytać1
Biblioteczka
2017-03
2017-08
2017-08
2017-05
2017-04
Czym są więzi? Czym jest dom? Rodzina? Osiągnięcia życiowe? Dziedzictwo? Marzenia pojedynczego człowieka? - I czy człowiek ma do nich prawo w czasach zagłady społeczeństwa? Taką kanwę opowieści zręcznie tka norweska pisarka Maja Lunde. "Maja Lunde tworzy historie ludzkiego życia, które poruszają i angażują, a zarazem rzuca światło na globalną katastrofę."🌍 W jaki sposób? Naświetla to z perspektywy osób, które na pozór nie mają ze sobą żadnych powiązań, dzieli ich czas i przestrzeń. Co ich łączy? Oczywiście pszczoły🐝! A czy coś jeszcze? Przekonajcie się sami :-)
Czym są więzi? Czym jest dom? Rodzina? Osiągnięcia życiowe? Dziedzictwo? Marzenia pojedynczego człowieka? - I czy człowiek ma do nich prawo w czasach zagłady społeczeństwa? Taką kanwę opowieści zręcznie tka norweska pisarka Maja Lunde. "Maja Lunde tworzy historie ludzkiego życia, które poruszają i angażują, a zarazem rzuca światło na globalną katastrofę."🌍 W jaki...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08
2017-08
2017-09
2017-08
2013-12-28
"Igrzyska śmierci" - frapujący tytuł. (Tytuły poszczególnych części to: "Igrzyska śmierci", "W pierścieniu ognia", "Kosogłos") Do mojej biblioteczki ta książka trafiła przypadkiem. Nie czytam na co dzień takiej literatury. Do jej przekartkowania zachęcił mnie film,który w rzeczywistości jest dobrą zapowiedzią czy wstępem do przeczytania książkowego oryginału. Papierowa wersja jest bogatsza, bardziej szczegółowa, brutalna i mniej hollywodzka,a zatem nie dla każdego(opisy tortur, ran odniesionych przez bohaterów i wiele innych), jednak przez to bardziej realistyczna, bez trudu mogłam zrozumieć strach,ból czy sposób postrzegania poszczególnych postaci i poznać ich motywację do konkretnego działania. Intrygująca fabuła. Trudna tematyka poruszana przez autorkę pod kanwą na pozór zwykłej opowieści głównej bohaterki Katniss Everdeen w świecie przyszłości-doszczętnie zniszczonym przez Nas współczesnych-kraju Panem podzielonym na 12 dystryktów ze z stolicą w Kapitolu-tyle jeśli chodzi o szczegóły, reszta w książce.
Starszy czytelnik zmuszony zostanie do odpowiedzenia sobie na pytanie: Ile znaczy życie pojedynczej jednostki ludzkiej? Czy jest w stanie zmienić system? Jaki ma w ogóle na niego wpływ? Czy w ogóle ma jakikolwiek? Znajdzie również liczne nawiązania do tematyki współczesnego niewolnictwa czy to systemu czy stylu życia. Powinien odpowiedzieć sobie na pytanie co i w jaki sposób determinuje naszym sposobem postępowania. Występują tu również nawiązania do systemu totalitarnego z użyciem nowoczesnych form techniki.
Zaczynając ją nie spodziewałam się,że tak trudno będzie mi się od niej oderwać i szybko wracałam myśląc: "Jeszcze jeden rozdział" "Jeszcze tylko się dowiem...". Przykro mi,że to już koniec.
W ostatniej części książki odnalazłam cytat,który głęboko dotarł do mojej Duszy, gdyż jest tak prawdziwy: „Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.” i zdecydowanie pasuje do wszystkich wydarzeń w książce jak i to Naszego codziennego życia wraz z jego wyzwaniami. Byle nie zwariować, byle dać radę stojąc nad przepaścią i będąc przygniatanym przez przeciwności losu. Sama prawda.
Książka pobudza do myślenia, jest wielopłaszczyznowa i może być przeczytana jak kolejne czytadło lub też może wnieść nowy światpoglądowy powiew do Naszego globalnego myślenia. Wybór oczywiście zależy od Nas. Sama jak najbardziej polecam poszerzanie horyzontów:)
"Igrzyska śmierci" - frapujący tytuł. (Tytuły poszczególnych części to: "Igrzyska śmierci", "W pierścieniu ognia", "Kosogłos") Do mojej biblioteczki ta książka trafiła przypadkiem. Nie czytam na co dzień takiej literatury. Do jej przekartkowania zachęcił mnie film,który w rzeczywistości jest dobrą zapowiedzią czy wstępem do przeczytania książkowego oryginału. Papierowa...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiedosyt po przeczytaniu, "coś więcej" zawarte w ramach okładki i ciarki - to moje wspomnienie tej książki po kilku latach. Polecam.
Niedosyt po przeczytaniu, "coś więcej" zawarte w ramach okładki i ciarki - to moje wspomnienie tej książki po kilku latach. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W niedawnym czasie odwiedziła mnie Sowa z jednej z księgarni internetowych, przynosząc mi podręczniki z samego Hogwartu! Chciałabym podzielić się swoją opinią na temat książki "Baśnie barda Beedle'a" J.K.Rowling także zacznijmy od początku. Gdy otworzyłam paczkę z księgarni moim oczom ukazał się zestaw podręczników, pożądany (chyba) przez wszystkich adeptów magii. Wszystkie książki posiadają twardą oprawę. Moją uwagę przykuła najpierw pierwsza książka ze stosiku. Dlaczego? Jej okładkę trudno przyrównać do czegokolwiek, nie jest to jednolity kolor, a rodzaj faktury. Wyobrażam sobie bowiem, że jest to rodzaj grafitowego kamienia, na którym umieszczono minimalistyczne napisy tytułu, autora, wydawnictwa i dodatkową ozdobą jest grafika wijących się korzeni, którą ku mojemu zaskoczeniu można poczuć pod swoimi palcami.
Już od pierwszych kartek wiadomym jest, że nie obcujemy ze zwyczajną lekturą. Po otwarciu książki zostajemy przeniesieni w bogato ilustrowany, magiczny świat. Swoją przygodę rozpoczynamy od zapoznania się ze swoistym rozkładem jazdy, jaki stanowi spis treści. Dowiadujemy się, iż przejdziemy przez świat wstępu, pięciu baśni i jednego rozdziału odwołującego się do fundacji "Lumos", i szczytnego celu, któremu przyświeca. Każda z baśni jest okraszona celnym, mądrym i błyskotliwym komentarzem znanego i szanowanego Profesora Albusa Dumbledore'a , który często z humorem i ogromnym doświadczeniem pedagogicznym przeprowadza Nas z właściwą sobie elegancją przez gąszcz opracowań naukowych na temat magii, i jej przeróżnych motywów wykorzystywanych w literaturze. Czyni tą podróż niezwykle ciekawą, zwłaszcza dla Przyjaciół Przygód Harry'ego Pottera, którzy odkryją nawiązanie do swojej ulubionej historii i znajdą ją zwłaszcza w baśni "Opowieść o trzech braciach". Odpowiada ona na pytania, skąd wzięły się: Czarna Różdżka, Peleryna Niewidka i Kamień mający moc ściągnięcia umarłego z grobu. Jest to ostatnia z baśni, przed nią mamy jeszcze takie jak: "Czarodziej i skaczący garnek", "Fontanna Szczęśliwego Losu", "Włochate serce czarodzieja", "Czara Mara i jej gdaczący pieniek". Każda z nich wnosi zupełnie nową naukę ze świata magii, odwołując się do wielu wartości. Podnoszą tak naprawdę wiele różnych i trudnych tematów w świecie Czarodziejów, jak też w świecie Mugoli, jak np. czystość krwi. Czytając kolejne baśnie przypomniałam sobie, iż wciąż tkwi we mnie mała dziewczynka, która z wypiekami na twarzy i lekkim dreszczykiem emocji przenosiła się do świata "Baśni braci Grimm".
Z chęcią odkrywałam nieznane mi dotąd opowieści. Myślę, że równą przyjemność sprawią każdej dorosłej już osobie, która niegdyś zaprzyjaźniła się ze światem Harry'ego Pottera, czasami za nim tęskni i wciąż czeka na list z Hogwartu. Teraz ma doskonałą okazję, by na chwilkę powrócić do tego magicznego świata. Sądzę, że ta książką może stanowić również ciekawą propozycję dla osób, które wcześniej nie miały kontaktu z twórczością J.K.Rowlig i pragną zrozumieć fenomen świata Harry'ego Pottera. Dodatkowym atutem zakupu książki jest to, że wspomożemy "dzieci i młodzież w trudnej sytuacji życiowej, by zmienić ich życie na lepsze" to znaczy, że do 2050 roku zostaną zlikwidowane placówki opiekuńcze, aby zapewnić każdemu dziecku prawo do dorastania w kochającej rodzinie. Cel taki założyła sobie fundacja "Lumos", o której więcej możemy się dowiedzieć w ostatnim rozdziale książki. Wpływy ze sprzedaży w całości zasilą konto fundacji, która przekaże je organizacjom charytatywnym.
Gorąco polecam każdemu dorosłemu, aby nie zapomniał, że kiedyś był dzieckiem.
W niedawnym czasie odwiedziła mnie Sowa z jednej z księgarni internetowych, przynosząc mi podręczniki z samego Hogwartu! Chciałabym podzielić się swoją opinią na temat książki "Baśnie barda Beedle'a" J.K.Rowling także zacznijmy od początku. Gdy otworzyłam paczkę z księgarni moim oczom ukazał się zestaw podręczników, pożądany (chyba) przez wszystkich adeptów magii. Wszystkie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to