-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2020-10-16
2016-01-28
Gdyby jeden chciał powiedzieć wszystko, a drugi nie bał się wszystkiego napisać to pewnie byłby hit.
Gdyby jeden chciał powiedzieć wszystko, a drugi nie bał się wszystkiego napisać to pewnie byłby hit.
Pokaż mimo to2016-01-28
2016-01-28
Podobnie jak w poprzednich książkach Masa pisze to, co wszyscy już wiemy. Ani słowa ponadto, co rzeczywiście mogłoby zaszkodzić jego prawdziwym, politycznym mocodawcom. Beletrystyka i nic ponadto.
Podobnie jak w poprzednich książkach Masa pisze to, co wszyscy już wiemy. Ani słowa ponadto, co rzeczywiście mogłoby zaszkodzić jego prawdziwym, politycznym mocodawcom. Beletrystyka i nic ponadto.
Pokaż mimo to2016-01-28
Mocna lektura, ale naprawdę warto. Do przeczytania w jeden dzień.
Mocna lektura, ale naprawdę warto. Do przeczytania w jeden dzień.
Pokaż mimo to2016-01-28
Nic nowego czego nie wiadomo by było po aferach ostatnich lat. Bardzo dużo nieznanych (dla przeciętnego zjadacza chleba) nazwisk, które dzięki układom i układzikom dorobiły się milionów.
Pozycja obszerna, zdecydowanie dla miłośników gatunku.
Nic nowego czego nie wiadomo by było po aferach ostatnich lat. Bardzo dużo nieznanych (dla przeciętnego zjadacza chleba) nazwisk, które dzięki układom i układzikom dorobiły się milionów.
Pozycja obszerna, zdecydowanie dla miłośników gatunku.
2016-01-28
Trochę za bardzo encyklopedyczny styl książki, ale treść i bohaterowie..... SZOK! Po raz kolejny uświadomiłem sobie, że bez pleców, układów i znajomości w tym kraju nikt do niczego nie dojdzie. A kółko wzajemnej adoracji trwa w najlepsze od 1943 roku.
Trochę za bardzo encyklopedyczny styl książki, ale treść i bohaterowie..... SZOK! Po raz kolejny uświadomiłem sobie, że bez pleców, układów i znajomości w tym kraju nikt do niczego nie dojdzie. A kółko wzajemnej adoracji trwa w najlepsze od 1943 roku.
Pokaż mimo to2015-07-08
Literacko bez rewelacji - jak większość książek pisanych przez dziennikarzy, ale treść........ powala. Dla mnie, jako dla osoby interesującej się historią, zwłaszcza tą niezakłamaną, prawdziwą, obiektywną jeżeli chociaż połowa tego, co zostało opisane jest prawdą to rzeczywiście "to państwo istnieje tylko teoretycznie".
Już okrągły stół, 4.06.1992, setki afer, jakie miały miejsce po 1989, "rządy" SLD, AWS, PO - wydawało mi się, że niewiele mnie może zaskoczyć - a jednak. Szok.
Literacko bez rewelacji - jak większość książek pisanych przez dziennikarzy, ale treść........ powala. Dla mnie, jako dla osoby interesującej się historią, zwłaszcza tą niezakłamaną, prawdziwą, obiektywną jeżeli chociaż połowa tego, co zostało opisane jest prawdą to rzeczywiście "to państwo istnieje tylko teoretycznie".
Już okrągły stół, 4.06.1992, setki afer, jakie miały...
2015-06-23
2015-06-12
Książka napisana bardzo dobrze. W jasny prosty sposób przedstawia ostatnie 25 lat niszczenia Polski przez pseudoelity. Napisana prostym, czytelnym językiem tak, aby nawet średnio ogarnięty leming był w stanie przyjąć dane, a może nawet wyciągnąć jakieś wnioski. Niestety obawiam się, że ten kto książkę nabył i przeczytał doskonale zdaje sobie sprawę z treści w niej zawartych i bez niej, a leming ani nie kupi, ani nie przeczyta, bo i po co ? GW i TVN zapodają im już gotowe przetrawione i odpowiednio doprawione wnioski.
Książka napisana bardzo dobrze. W jasny prosty sposób przedstawia ostatnie 25 lat niszczenia Polski przez pseudoelity. Napisana prostym, czytelnym językiem tak, aby nawet średnio ogarnięty leming był w stanie przyjąć dane, a może nawet wyciągnąć jakieś wnioski. Niestety obawiam się, że ten kto książkę nabył i przeczytał doskonale zdaje sobie sprawę z treści w niej zawartych...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-05-21
Otwiera oczy - jak wszystkie pozycje Autora.
Otwiera oczy - jak wszystkie pozycje Autora.
Pokaż mimo to2015-05-04
Patrząc po tym co się dzisiaj dzieje - np. nakaz przychodzenia do szkoły 8 maja w żółto niebieskich wdziankach (święto Unii Europejskiej) to Polska opisywana przez W.Ł. 10 lat temu to był raj na ziemi :)
Z perspektywy dnia dzisiejszego bardzo podoba mi się temat agresywnego islamu. Chciałoby się okrzyknąć Łysiaka jasnowidzem. Szkoda, że to pisarz tak wyjątkowo niedoceniany, bo jego książki powinny być w kanonie lektur szkolnych.
Patrząc po tym co się dzisiaj dzieje - np. nakaz przychodzenia do szkoły 8 maja w żółto niebieskich wdziankach (święto Unii Europejskiej) to Polska opisywana przez W.Ł. 10 lat temu to był raj na ziemi :)
Z perspektywy dnia dzisiejszego bardzo podoba mi się temat agresywnego islamu. Chciałoby się okrzyknąć Łysiaka jasnowidzem. Szkoda, że to pisarz tak wyjątkowo...
2015-01-04
Łysiaka albo się nienawidzi i szkaluje (vide GW i tow. Michnik) albo czyta, szanuje i podziela jego zdanie.
Czasami zastanawiam się, czy czasami ja nie mam jakiejś schizofrenii i widzę wiele rzeczy, których inni nie tylko nie uważają za podłość wymierzaną własnemu narodowi, ale wręcz za proeuropejską, nowoczesną postawę. Na szczęście dzięki takim książkom udaje mi się szybko wrócić z myślami i przekonać sam siebie, że to jednak ja mam rację. Oby więcej takich Łysiaków, oby więcej ludzi czytało. Oby wszyscy po przeczytaniu zrozumieli, że po '89 żyją w takim Matrixie, o którym nawet Keanu Reeves'ovi się nie śniło.
Łysiaka albo się nienawidzi i szkaluje (vide GW i tow. Michnik) albo czyta, szanuje i podziela jego zdanie.
Czasami zastanawiam się, czy czasami ja nie mam jakiejś schizofrenii i widzę wiele rzeczy, których inni nie tylko nie uważają za podłość wymierzaną własnemu narodowi, ale wręcz za proeuropejską, nowoczesną postawę. Na szczęście dzięki takim książkom udaje mi się...
Do 250-260 strony jest super. Potem jest jakiś nagły zjazd intelektualny.
Do 250-260 strony jest super. Potem jest jakiś nagły zjazd intelektualny.
Pokaż mimo to