Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka wywiad bardzo mi się spodobała. Nie liczyłem na sensacyjne głupoty rodem z literata "Masy". Podobały mi się wątki o samobójcach, pokazujący reakcji potencjalnego sprawcę jak i samego bohatera.Ciekawie opisana jest warstwa emocjonalna. Przedstawione to jak stres działa na człowieka , jak czasem decydują ułamki sekund drobne elementy czy improwizacja. Nie ma tu jakiś fajerwerków ale każdy kto coś robi czy to lekarz strażak policjant wie że prawda nie ma fajerwerków. Ona wydaje się często nudna żmudna i mało ciekawa, ale od jej wykonania dobrego rzetelnego zależy cały sens powodzenia sprawy. Dużo w niej o Bogu i Kościele , o przemianach społecznych na początku lat 90 tych. Sam bohater też nie jest czarno - biały. Tutaj chodzi do Kościoła tutaj na dziwki i się rozwodzi. Dla jednych to hipokryzja a dla mnie coś dobrego. Ilu z nas zna osoby które siedzą w Kościele a potem oczerniają innych i nie mają świadomości że źle robią. Tutaj bohater widać ma świadomość, że stać go i na dobro ale i na syf. Ilu z nas nie jest takich. Trochę brakowało mi więcej szczegółów z akcji , ale zapewne z obawy przed oskarżeniami powiedział tyle ile mógł. Ze swojej strony polecam.