-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2014-03-18
Tematyka jest bardzo ciekawa i z opisu wynika, że koniecznie muszę ją przeczytać...
Niestety... nie dałem rady. Podchodziłem do niej 3 razy i za każdym razem poddawałem się pod natłokiem rozbudowanych opisów postaci, ich historii i gubiłem się w gąszczu wydarzeń i szczegółów opisywanych przez autora.
Może nie byłem gotowy na nią, może to przez to, że w większości czytam książki podczas dojazdów do pracy...
Pewne jest, że do niej wrócę, kiedy będę już gotowy na nią.
Tematyka jest bardzo ciekawa i z opisu wynika, że koniecznie muszę ją przeczytać...
Niestety... nie dałem rady. Podchodziłem do niej 3 razy i za każdym razem poddawałem się pod natłokiem rozbudowanych opisów postaci, ich historii i gubiłem się w gąszczu wydarzeń i szczegółów opisywanych przez autora.
Może nie byłem gotowy na nią, może to przez to, że w większości czytam...
2014-03-26
Przyznaję, wciągnęła mnie ta książka i to bardzo. Jednak sam szablon jest podobny jak w innych kryminałach. Bardzo ciekawie opowiedziana historia. Podobało mi się w niej sceneria - tramwaje.
Nie nudziłem się i czekałem z niecierpliwością na zakończenie.
Ciekawa, lekka i przyjemna.
Przyznaję, wciągnęła mnie ta książka i to bardzo. Jednak sam szablon jest podobny jak w innych kryminałach. Bardzo ciekawie opowiedziana historia. Podobało mi się w niej sceneria - tramwaje.
Nie nudziłem się i czekałem z niecierpliwością na zakończenie.
Ciekawa, lekka i przyjemna.
2014-04-24
Przepiękna historia trójki ludzi: rodzeństwa, które pochodzi z domu silczńskiego rabina i chłopaka "z ulicy", który znalazł drogę w Bogu. Historia miłosna pomiędzy Nią a Nim przeplatana obyczajami wyznawanych aktów wiary, które różnią ich. Wspaniałe opisy tradycji kultury żydowskiej i rzymsko-katolickiej.
Książka stanowczo za szybko się skończyła. Wiele zwrotów akcji. Już wydawałoby się, ze losy bohaterów znowu się skrzyżują, już, już... i nie... autor nie daje nam wyboru - trzeba poczekać, trzeba jeszcze przeżyć z nimi ich życie, aż do końca... książki.
Polecam gorąco.
Przepiękna historia trójki ludzi: rodzeństwa, które pochodzi z domu silczńskiego rabina i chłopaka "z ulicy", który znalazł drogę w Bogu. Historia miłosna pomiędzy Nią a Nim przeplatana obyczajami wyznawanych aktów wiary, które różnią ich. Wspaniałe opisy tradycji kultury żydowskiej i rzymsko-katolickiej.
Książka stanowczo za szybko się skończyła. Wiele zwrotów akcji. Już...
2014-05-05
Przyznam, ze bardzo zaskakiwała mnie ta książka. Nie mogłem się oderwać, a kiedy Wallander już miał udać się do domu (historia z książki) to miałem nadzieję, ze nie zrobi tego, albo sytuacja się zmieni i nie będzie musiał. Bardzo, ale to bardzo mnie wciągnęła.
Polecam.
Przyznam, ze bardzo zaskakiwała mnie ta książka. Nie mogłem się oderwać, a kiedy Wallander już miał udać się do domu (historia z książki) to miałem nadzieję, ze nie zrobi tego, albo sytuacja się zmieni i nie będzie musiał. Bardzo, ale to bardzo mnie wciągnęła.
Polecam.
2014-05-18
Bardzo przypadł mi do gustu sposób pisania Ericha Segala. Jego historie są pełne realizmu, opowiadają o zwykłych ludziach, ich rozterkach, radościach i łzach. Niejednokrotnie zmuszają do refleksji.
Tak jest i w przypadku tej książki. Historia znajomych piątki studentów, która opisana została na tych kilkuset stronach wydaje się niemożliwa do zawarcia właśnie w tej objętości. A jednak. Okazuje się ze pomimo niewielkiej obszerności książki, poznajemy pięć osób tak, jakbyśmy z nimi żyli, jakbyśmy z nimi studiowali i jakbyśmy należeli do tej paczki.
Czytając tę książkę miałem wrażenie, jakby słuchał relacji jednego z nas, po długiej nieobecności. Jakbym znał ich wszystkich, ich losy, ich historię. Więcej nie napiszę...
Genialna książka. Polecam gorąco.
Bardzo przypadł mi do gustu sposób pisania Ericha Segala. Jego historie są pełne realizmu, opowiadają o zwykłych ludziach, ich rozterkach, radościach i łzach. Niejednokrotnie zmuszają do refleksji.
Tak jest i w przypadku tej książki. Historia znajomych piątki studentów, która opisana została na tych kilkuset stronach wydaje się niemożliwa do zawarcia właśnie w tej...
2014-06-10
Jak to u Dana Browna - dużo dzieje się. Książka super. Podobała mi się.
Jak to u Dana Browna - dużo dzieje się. Książka super. Podobała mi się.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-06-16
Opowieść ta z pewnością dała mi do myślenia na temat szachów. Dowiedziałem się dzięki niej dwóch rzeczy: jedna, że nie zdawałem sobie sprawy, iż jest to tak trudny sport, choć grałem w szachy z rodzicami; druga, kompletnie nie znam się na nich i nie rozumiem co znaczą te wszystkie debiuty.
Niemniej jednak, książka ta otworzyła mi na nie oczy i dziś wiem już więcej.
Wspaniała, poruszająca, rozśmieszająca, zmuszająca do refleksji i irytująca, cudowna opowieść o dwóch szachistach i jednej aktorce z wieloma, stającymi się nam bliskimi osobami w tle.
Antonow jest artystą. Szachy dla niego to jak muzyka dla Mozarta, czy malarstwo dla Breugel'a. Książka tak mocno wzbudzała moje emocje, iż czasami go nienawidziłem, nie rozumiałem, za chwilę litowałem się nad nim i podziwiałem siłę i jego wolę. Niejednokrotnie przeklinałem go siarczyście za jego decyzje i zachowanie, aby po chwili śmiać się z nim lub z jego wariackiej natury.
Mimo wszystko, ani razu nie zwróciłem się ku Romenacewowi, który pomimo swych emocji i uczuć nie zaskarbił sobie mej sympatii i stał się dla mnie synonimem "czarnego charakteru".
A Tatiana? No cóż... przeczytajcie sami.
Wspaniale oddany klimat życia w Moskwie, w latach tuż przed przełomem politycznym. Czytając czułem się tak, jakbym tam był, jakbym znał ten zapach budzącego się miasta o poranku. Ten klimat zakładu fryzjerskiego... eehhh... chciałoby się tam być.
Polecam książkę bez słów dyskusji. Olgierd Świerzewski wspaniale wprowadza nas w życie bohaterów. Daje nam poczucie siedzenia z nimi przy stole, pozwala przysłuchiwać się ich rozmowom i wyczuwać w ich emocje. Dzięki autorowi mamy okazje podróżować z bohaterami po świecie i mieszkać w najlepszych hotelach, jadać w w ekskluzywnych restauracjach, ale także spacerować nad Wołgą wraz bohaterami, przeżywać ich ból, rozstania i rozterki.
POLECAM!
Opowieść ta z pewnością dała mi do myślenia na temat szachów. Dowiedziałem się dzięki niej dwóch rzeczy: jedna, że nie zdawałem sobie sprawy, iż jest to tak trudny sport, choć grałem w szachy z rodzicami; druga, kompletnie nie znam się na nich i nie rozumiem co znaczą te wszystkie debiuty.
Niemniej jednak, książka ta otworzyła mi na nie oczy i dziś wiem już...
2014-06-25
Ciekawa opowieść o dziewczynie, która szuka siebie, podejmuje zatem prace w prosektorium, jest modelką... To wiemy z opisu na okładce książki.
Właśnie ten opis mnie zachęcił do tego, aby sięgnąć po tę książkę i... I faktycznie, fabuła, otoczenie, postacie zainteresowały mnie. Historia jest ciekawa, jednak... przedstawiona nazbyt płytko. Taka moja opinia.
Opierając się na opisie spodziewałem się czegoś, co nie pozwoli mi odłożyć książki ani na moment. Niestety był moment, kiedy zastanawiałem się, czy nie odłożyć jej "na zawsze". Za każdym razem kiedy już nowa opowieść wciągała mnie, okazywało się, że zaraz się kończyła, pozostawiając mnie z niedosytem.
Lektura jest lekka i przyjemna. Nie nakazuje czytelnikowi zbytnio zastanawiać się nad fabułą i analizować jej. Dlatego uważam, że książka nadaje się doskonale na przerywnik, pomiędzy książkami bardziej wymagającymi.
Polecam Wam tę książkę, abyście sami mogli ocenić ją. Być może moja ocena jest zbyt surowa? Z pewnością pisana jest "na świeżo", krotko po zakończeniu lektury.
Ciekawa opowieść o dziewczynie, która szuka siebie, podejmuje zatem prace w prosektorium, jest modelką... To wiemy z opisu na okładce książki.
Właśnie ten opis mnie zachęcił do tego, aby sięgnąć po tę książkę i... I faktycznie, fabuła, otoczenie, postacie zainteresowały mnie. Historia jest ciekawa, jednak... przedstawiona nazbyt płytko. Taka moja opinia.
Opierając się na...
2014-06-29
2014-07-04
Lubię twórczość Agnieszki Osieckiej i muszę przyznać, iż z ciekawością sięgnąłem po tę pozycje. Jestem zachwycony nią. Przeniosła mnie ona w lata 50 i 60 XX wieku, pozwalając poznać świat artystów tamtego okresu. Mam wrażenie, zę Agnieszka Osiecka mało w niej opisuje siebie. Mam lekki niedosyt.
Próbowałem umieścić w opisywanym, w tej książce, czasie historię relacji A.O. z Jeremim Przyborą, opisaną tak szeroko w Książce "Listy na wyczerpanym papierze", ale nie udało mi się ;)
Polecam gorąco.
Lubię twórczość Agnieszki Osieckiej i muszę przyznać, iż z ciekawością sięgnąłem po tę pozycje. Jestem zachwycony nią. Przeniosła mnie ona w lata 50 i 60 XX wieku, pozwalając poznać świat artystów tamtego okresu. Mam wrażenie, zę Agnieszka Osiecka mało w niej opisuje siebie. Mam lekki niedosyt.
Próbowałem umieścić w opisywanym, w tej książce, czasie historię relacji A.O. z...
2014-07-27
Do przeczytanie tej książki zachęciła mnie piosenka Jacka Kaczmarskiego "Zmartwychwstanie Mandelsztama". Historia poety przedstawiona w tej pieśni zainspirowała mnie.
Nadieżda Mandelsztam, żona Osipa Mandelsztama, przedstawia w swej książce historię zesłania i śmierci poety za wiersz, który napisał, a który nie był dobrze odebrany przez Stalina.
Nie znam twórczości uznanego za najwybitniejszego poety rosyjskiego - Osipa, jednak jego historia pokazuje w jak niepewnych i nieprzychylnych czasach on żył.
Prócz samej historii Mandelsztamów niemalże zobaczyć możemy jak żyli ludzie w Rosji lat dwudziestych i trzydziestych. Jak bardzo uważać musieli na to co mówią, z kim się spotykają i z kim rozmawiają.
Mnie to przeraziło. Bardzo daleko było im do tego co mamy teraz - do wolności.
Celowo posługuję się ogólnikami, gdyż nie jestem w stanie przekazać tego, co napisała Nadieżda, a też nie chcę tego robić. Przeczytajcie sami.
Polecam.
Do przeczytanie tej książki zachęciła mnie piosenka Jacka Kaczmarskiego "Zmartwychwstanie Mandelsztama". Historia poety przedstawiona w tej pieśni zainspirowała mnie.
Nadieżda Mandelsztam, żona Osipa Mandelsztama, przedstawia w swej książce historię zesłania i śmierci poety za wiersz, który napisał, a który nie był dobrze odebrany przez Stalina.
Nie znam twórczości...
2014-08-19
Fantastyczna, pełna humoru i zabawnie opisana historia własnego życia!
Szaszkiewiczowa nie powstrzymała się od własnych uwag co w przypadku opisywanych przez nią historii doprowadzało mnie o śmiechu, a historiom nadawało komicznego zabarwienia.
Nie jest to biografia naładowana datami, pisana "naukowym" językiem i co najważniejsza nie jest taka ułożona, chronologiczna i przy tym... nudna, jak potrafią być biografie. Nie oznacza to, że jest chaotyczna i bałaganiarska - o nie! Jest po prostu napisana od początku do końca, ale z ogromną lekkością pióra.
Czytając tę książkę widziałem Szaszkiewiczową taką jaka była - pełną humoru, optymizmu, nie poddającą się rzeczywistości i nie narzekająca na cały świat. W książce nie znalazłem wylewania żali na los, a przecież jaj rodzina i ona stracili wiele, a jej samej świat przewrócił się do góry nogami, w wyniku historycznych wydarzeń, a i jej życie rodzinne nie obyło się bez podejmowania trudnych decyzji.
Autorka pisząc tę książkę "przeniosła" mnie w ziemiański, przedwojenny świat, przedstawiając mi panujące w nim zachowania, zasady. "Widziałem" również początki działalności Piwnicy pod Baranami i "poczułem" klimat tam panujący - klimat tworzony przez gości tejże Piwnicy. To wszystko z lekkim tłem peerelowskiej rzeczywistości, ale użytym ze smakiem, bez zbędnego politykowania na łamach książkowych stronic.
Najzabawniejszą historią, która mi utkwiła była ta, w której babcia autorki jadąc do sądu, zorientowała się, że ma dwie różne rękawiczki i pomimo tego, iż podróż zaprzęgniętym w cztery konie wozem trwała dłużej niż dzisiaj samochodem, to kazała zawrócić, gdyż uznała za niestosowne wystąpienie w dwóch różnych rękawiczkach. Dopiero kiedy je zmieniła ponownie wyruszyła w drogę. Dla mnie to zabawne, choć wskazuje, na pewne stereotypy zachowań [a możne na fanaberie? ;)], ale pokazuje jak dzisiejsze zasady straciły na ważności, jak bardzo różniły się lata przedwojenne od teraźniejszych, co oczywiście jest naturalne na przestrzeni lat i wydarzeń, które wydarzyły się po drodze.
Nie ma usprawiedliwienia od opuszczenia tej lektury. Jest naprawdę cudowna, pełna optymizmu, jasna i lekka.
Polecam gorąco!
Fantastyczna, pełna humoru i zabawnie opisana historia własnego życia!
Szaszkiewiczowa nie powstrzymała się od własnych uwag co w przypadku opisywanych przez nią historii doprowadzało mnie o śmiechu, a historiom nadawało komicznego zabarwienia.
Nie jest to biografia naładowana datami, pisana "naukowym" językiem i co najważniejsza nie jest taka ułożona, chronologiczna i...
2014-08-29
Książka akcji i tajemnic, pościgów, ucieczek i strzelanin... z odrobiną informacji na temat Templariuszy i wiedzy tajemnej...
Książkę czyta się szybko, chociaż były momenty kiedy tempo zwalniało... Niestety, wg mnie, zwalniało nie po to, aby popchnąć fabułę dalej, ale po to, aby bohaterowie mogli wyjaśnić sobie rodzinne nieporozumienia i zaszłości.
Dla mnie jest to powielenie "Kodu da Vinci" Dana Browna. Być może to moje przekonanie, być może zbyt mocno siedzi we mnie historia opisana w "Kodzie..." - nie wiem. Niemniej jednak nudziły mnie kolejne ucieczki bohaterów, kolejne wywody na temat braku wybaczenia.
Owszem, były również momenty, kiedy byłem zaskoczony zwrotem akcji, jednak nie było ich wiele (może z 3). Przez długi czas autor przygotowywał podłoże pod ostateczną akcję, co już mnie zdarzyło znudzić trochę i zniechęcić do książki. Jednak mam tak, że czytam dalej, skoro zacząłem. I tak akcja, wg mnie, rozpoczęła się po przeczytaniu blisko 65% książki, a skończyła się na kilkunastu stronach.
Próby przedstawienia wydarzeń historycznych były dla mnie zbyt powierzchowne i sprawiały, dla mnie, wrażenie, że autor nie dość zgłębił fakty, o których pisał. Irytujące było powtarzanie tych samych informacji, jakby książka pisana była dla objętości, a nie dla treści. I te tematy rodzinne, które nie wnosiły do akcji więcej niż opisane jeden raz dla podłoża akcji.
Generalnie zaliczone, ale bez szału. Być może faktycznie i niepotrzebnie patrzę przez pryzmat Dana Browna, ale sposób pisania jest tak podobny, jednego do drugiego, że nie mogłem pozbyć się tego poczucia, iż już czytałem tę historię i chyba podświadomie szukałem rozwinięcia tematyki.
Mimo wszystko polecam, bo żadna opinia nie jest prawdziwsza, niż własna.
Już wiem, że sięgnę po kolejną książkę Steve'a Berry'ego, ale tylko po to, aby sprawdzić, czy moja powyższa opinie znajdzie potwierdzenie, lub nie, przy kolejnym utworze autora.
Książka akcji i tajemnic, pościgów, ucieczek i strzelanin... z odrobiną informacji na temat Templariuszy i wiedzy tajemnej...
Książkę czyta się szybko, chociaż były momenty kiedy tempo zwalniało... Niestety, wg mnie, zwalniało nie po to, aby popchnąć fabułę dalej, ale po to, aby bohaterowie mogli wyjaśnić sobie rodzinne nieporozumienia i zaszłości.
Dla mnie jest to...
2014-09-04
Sięgnąłem po tę książkę z odrobiną rezerwy obawiając się, że kupiłem jakieś ckliwe opowiadanie o miłości, tęsknocie i tym podobne.
Owszem, do jej zakupu zachęciła mnie obietnica tajemnicy zawarta w opisie na okładce i promocja w sklepie wydawnictwa, w którym dokonywałem zakupów.
Jakież jest było moje zaskoczenie, kiedy skończywszy ją jeszcze przed dłuższy czas historia zawarta na jej stronach żyła w mojej głowie.
Historia opisuje życie normalnych ludzi, no może trochę potłuczonych przez życie. Bliźniaki pochodzące z bogatej rodziny o wysokim statusie społecznym, szkolny wyrzutek z powodu podejrzeń o jego homoseksualne preferencje i Królowa Przekrętów, dziewczyna o zwariowanej naturze, która była mistrzynią dowcipów i żartów na forum szkoły, choć wygląda na to, że chciała zwrócić na siebie uwagę.
Spotykają się oni po latach w rodzinnej miejscowości, obarczeni bagażem doświadczeń. Wspólnie odkrywają, czym jest przyjaźń, a także tajemnicę i samych siebie.
I na tym skończę. :)
Książka bardzo mnie wciągnęła. Szybko ja przeczytałem i chyba za szybko, bo jakoś tak brakowało mi jej i czułem zaskoczenie, że to już. Oczywiście kończy się happy endem, przez co jet pozytywna. Pozwala zwolnić trochę i zastanowić się, czy aby nasze codzienne sprawy są ważne na tyle, aby oddalać się od swych przyjaciół... od siebie samego.
Polecam! Przeczytajcie sami.
Sięgnąłem po tę książkę z odrobiną rezerwy obawiając się, że kupiłem jakieś ckliwe opowiadanie o miłości, tęsknocie i tym podobne.
Owszem, do jej zakupu zachęciła mnie obietnica tajemnicy zawarta w opisie na okładce i promocja w sklepie wydawnictwa, w którym dokonywałem zakupów.
Jakież jest było moje zaskoczenie, kiedy skończywszy ją jeszcze przed dłuższy czas historia...
2014-09-17
To trzecia książka Ericha Segala, po którą sięgnąłem. Zachęcony obietnicą wspaniałego kunsztu i doskonałą umiejętnością zawarcia życie kilku osób na kilkuset stronach przeczytałem ją jednym tchem.
Chociaż wciągnęła mnie historia lekarzy, ich losów od czasów studiowania po wieloletnie praktyki, to czuję pustkę. Czułem się jakoś tak, jakby nie była to twórczość Segala. Jakoś tak nie do końca dopełniona.
Trudno mi to opisać.
Uznaję, że jest to najsłabsza , z dotychczas przeczytanych przeze mnie pozycji autora. Mój ranking:
1. Akty wiary.
2. Absolwenci.
3. Doktorzy.
Nie zniechęcam się, a nawet zachęcam Was do przeczytania książek tegoż autora. Nie znam żadnego innego pisarza, który w tak umiejętny sposób łączy wiele wątków, ludzkich losów i historii w jedną powieść.
To trzecia książka Ericha Segala, po którą sięgnąłem. Zachęcony obietnicą wspaniałego kunsztu i doskonałą umiejętnością zawarcia życie kilku osób na kilkuset stronach przeczytałem ją jednym tchem.
Chociaż wciągnęła mnie historia lekarzy, ich losów od czasów studiowania po wieloletnie praktyki, to czuję pustkę. Czułem się jakoś tak, jakby nie była to twórczość Segala....
2014-09-25
Ja chyba jednak nie do końca jestem zgodny z trendami i idącymi za nimi nagrodami.
Przeczytałem książkę Joanny Bator i muszę przyznać, iż nie wiem jak mam się do niej odnieść.
Z jednej strony wciągnęła mnie ona, a z drugiej pozostawiła we mnie swego rodzaju zamieszanie i znaki zapytania.
Książka pełna dziwnych zdarzeń, z pogranicza świata fantastyki. Tak odebrałem tę książkę. Sytuacje wręcz nierealne, jak zdarzenie opisane na wałbrzyskim rynku, kiedy to rozjuszony tłum rozszarpuje trumnę ze zwłokami.
Z drugiej strony, w mim odczuciu, przedstawiona została nasza polska natura. To, jak potrafimy się nakręcić i łatwo nas zmanipulować w imię świętości. Nasze polskie zamiłowanie do pomników i tworzenia symboli narodowych z rzeczy drobnych i błahych, które zwane są świętymi.
Do tego drugi obraz naszej polskiej natury - kupczenie i hipokryzja. Z jednej strony wynosimy świętości, mówimy o tym co Bóg stworzył i jak naszym sercom jest to bliskie, a z drugiej kompletny brak tolerancji wobec innego człowieka wyznającego inną religię, mającego inne preferencje seksualne, jest innego pochodzenia i/lub innego koloru skóry.
Joanna Bator, wg mnie, w genialny sposób pokazała nasze przywary, które brały górę, w obliczu tragedii jaką stało się zaginięcie dzieci.
Podobała mi się ta książka, choć bywały momenty, kiedy język, którym została napisana, był dla nie trudny do przyjęcia. Jedną rzeczą, której byłem na nie, to rozdziały, w których przedstawione były dyskusje z forum internetowego. Za długie, zbyt wulgarne i głupie, ale czy w realny świecie są one inne? Raczej nie. Autorka przedstawiła je takie, jakim są w rzeczywistości i tu też pokazała naszą mentalność. Przerysowaną, być może trochę, ale jednak. Mimo wszystko były one za długie i miałem momenty, kiedy już chciałem przeskoczyć dalej, ale cóż - brnąłem przez nie.
Sama historia bardzo ciekawa i wciągająca.
Polecam książkę.
Ja chyba jednak nie do końca jestem zgodny z trendami i idącymi za nimi nagrodami.
Przeczytałem książkę Joanny Bator i muszę przyznać, iż nie wiem jak mam się do niej odnieść.
Z jednej strony wciągnęła mnie ona, a z drugiej pozostawiła we mnie swego rodzaju zamieszanie i znaki zapytania.
Książka pełna dziwnych zdarzeń, z pogranicza świata fantastyki. Tak odebrałem tę...
2014-10-20
Przeczytałem tę książkę z zapartym tchem i niejednokrotnie ze ściśniętym gardłem, w poprzednim roku (aż dziw, że nie pozostawiłem wtedy swej opinii na LC). Samą książkę nabyłem w Muzeum Powstania Warszawskiego. Do dziś jestem pod jej wielkim wrażeniem. Dzięki opisanej niej historii Powstanie Warszawskie stało mi się jeszcze bliższe.
Jestem pełen podziwu i szacunku do tych, którzy pomimo beznadziejnej sytuacji, ruszyli w bój o wolność, o Polskę.
Na temat tej książki, wrażeń po jej przeczytaniu, można pisać elaboraty. Ja tego robił nie będę, nie potrafię, nie chce tego robić.
Przeczytajcie tę książkę, bo warto. Dowiecie się o tych ludziach jak żyli, jakimi emocjami byli szargani i z czym borykali się każdego dnia.
Poszedłem ostatnio do kina na "Miasto 44", film którego nie mogłem sobie odpuścić. Będąc stale pod wrażeniem książki "Zośka i Parasol" film ten tylko utwierdził mnie w mych odczuciach.
Piękna lektura, piękna...
Polecam.
Przeczytałem tę książkę z zapartym tchem i niejednokrotnie ze ściśniętym gardłem, w poprzednim roku (aż dziw, że nie pozostawiłem wtedy swej opinii na LC). Samą książkę nabyłem w Muzeum Powstania Warszawskiego. Do dziś jestem pod jej wielkim wrażeniem. Dzięki opisanej niej historii Powstanie Warszawskie stało mi się jeszcze bliższe.
Jestem pełen podziwu i szacunku do tych,...
Powiem tak - nie ogarnąłem percepcyjnie opisów Gombrowicza. Mimo wszystko ciekawe doświadczenie ;)
Poddałem się dokładnie w połowie książki.
Powiem tak - nie ogarnąłem percepcyjnie opisów Gombrowicza. Mimo wszystko ciekawe doświadczenie ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoddałem się dokładnie w połowie książki.