rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Do sięgnięcia po tę książkę w bibliotece zachęcił mnie tytuł, opis i to, że historia osadzona jest w polskich realiach. Fajnie czyta się polskie kryminały. Wcale nie odbiegają od tych zachodnich czy północnych opowieści.

Historia wciąga i nie puszcza do końca. Zabójstwo i dochodzenie, bo w zasadzie na tym polega kryminał, ale za to jakie dochodzenie. Częste zwroty akcji, ilość bohaterów i mnogość podejrzanych spowodowały, że do końca zastanawiałem się nad zakończeniem i tym, kto stoi za tym wszystkim. Kilka typów, i każdy chybiony ;) A na końcu zaskoczenie.

Wiele stron, ale żadnej nudy, ani grama. Ada i Marcin stawiają czoła nie tylko śledztwu, ale i sobie, a także całemu komisariatowi. Ostatecznie można powiedzieć, że wygrywają, ale cóż. Zakończenie pokazuje jak bardzo dążenie do wymierzenia sprawiedliwości może być inaczej postrzegane przez różne osoby, organizacje.

Fantastyczna książka. Świetne dialogi, a historia napisana bez luk, bez dziur. Wszystkie wątki dopięte na ostatni guzik.

Polecam gorąco!

Do sięgnięcia po tę książkę w bibliotece zachęcił mnie tytuł, opis i to, że historia osadzona jest w polskich realiach. Fajnie czyta się polskie kryminały. Wcale nie odbiegają od tych zachodnich czy północnych opowieści.

Historia wciąga i nie puszcza do końca. Zabójstwo i dochodzenie, bo w zasadzie na tym polega kryminał, ale za to jakie dochodzenie. Częste zwroty akcji,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może i bestseller, ale wśród książek tego autora są takie, które bardziej mi się podobały. Tradycyjnie, akcja jak zawsze super rozwinięta i trzymająca w napięciu. Przyznam, że autor nie traci na jakości pisania i z każdą książką to udowadnia, bo poziom jest utrzymywany.

Wszystko w zasadzie już napisane jest w opisie. Polecam jednak bardzo, ponieważ można się przy tej lekturze oderwać od codzienności, a nawet docenić to co mamy tu i teraz, nie szukając nowego.

Może i bestseller, ale wśród książek tego autora są takie, które bardziej mi się podobały. Tradycyjnie, akcja jak zawsze super rozwinięta i trzymająca w napięciu. Przyznam, że autor nie traci na jakości pisania i z każdą książką to udowadnia, bo poziom jest utrzymywany.

Wszystko w zasadzie już napisane jest w opisie. Polecam jednak bardzo, ponieważ można się przy tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

OJ, umordowałem się przy niej. Historia ciekawa i nie powiem intrygująca, ale te retrospekcje co drugi rozdział... nie, nie lubię tak.

Sama historia ciekawa. Przyznam nie do końca potrafiłem się w niej odnaleźć. Owszem miałem swój typ, ale ostatecznie zaskoczyło mnie zakończenie. I dobrze, bo po co czytać kryminał, kiedy się wie, jak się kończy ;)

Taka sobie książka. Przeczytana, zaliczona.

Mimo wszystko polecam, bo przecież moja opinia jest moją opinią ;)

OJ, umordowałem się przy niej. Historia ciekawa i nie powiem intrygująca, ale te retrospekcje co drugi rozdział... nie, nie lubię tak.

Sama historia ciekawa. Przyznam nie do końca potrafiłem się w niej odnaleźć. Owszem miałem swój typ, ale ostatecznie zaskoczyło mnie zakończenie. I dobrze, bo po co czytać kryminał, kiedy się wie, jak się kończy ;)

Taka sobie książka....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnąłem po tę książkę, ponieważ prowadziłem inny, swój projekt, który też nazywa się Kraken i jest w Górach Sowich [bawiących się w geocaching zapraszam ;)]. Pomyślałem, że może coś mnie zainspiruje. No nie. Ten książkowy projekt Kraken ma tyle samo wspólnego z legendarnym Krakenem co mój projekt.

Niemniej jednak książka jest super. Pełna akcji i refleksyjna. Daje do zastanowienia czy faktycznie tak bardzo jesteśmy manipulowani przez siły rządzące finansami na świecie? Czy faktycznie istnieje rynek handlu algorytmami, które w sposób błyskawiczny pozwalają manipulować giełdami? A może to tylko fikcja? Ale czy na pewno? W końcu cały czas dążymy do stworzenia prawdziwej sztucznej inteligencji. W dawnych czasach mówiło się o robotach, które mają nas wyręczyć w codziennych obowiązkach i przy tym nas rozumieć. Czy nieprawdą jest, że nie zmierzamy w kierunku "Nowego wspaniałego świata" o którym pisał Aldous Huxley? Te i wiele pytań przeszło mi przez głowę, kiedy czytałem tę książkę.

A sama w sobie opowieść jest niesamowita. Przedstawiony obraz internetu "od środka' mnie powalił. Opisany jest wręcz super. Akcja dynamiczna a język normalny, bez nonszalanckiego rzucania trudnych terminów technicznych, które nie są znane zwykłemu śmiertelnikowi, który nie pracuje w NASA ;)

Polecam. Lektura łatwa i przyjemna, a przy tym trzymająca w napięciu do końca.

Sięgnąłem po tę książkę, ponieważ prowadziłem inny, swój projekt, który też nazywa się Kraken i jest w Górach Sowich [bawiących się w geocaching zapraszam ;)]. Pomyślałem, że może coś mnie zainspiruje. No nie. Ten książkowy projekt Kraken ma tyle samo wspólnego z legendarnym Krakenem co mój projekt.

Niemniej jednak książka jest super. Pełna akcji i refleksyjna. Daje do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Za każdym razem, kiedy wypożyczam książkę Guillaume Musso słyszę, że jest to literatura kobieca. I za każdym razem kiedy to słyszę odpowiadam, że literatura nie zna podziału płci i jest jedna. Takie mam zdanie.
Nie odbieram twórczości tego autora jako kobiecej, a często, kiedy tylko jestem w bibliotece, sięgam po kolejną książkę. Autor potrafi w lekki i interesujący sposób stworzyć intrygę i zwykle jest w nią zaplątany "jakiś On" i "jakaś Ona".

Książka zupełnie mnie zaskoczyła. Cały czas zastanawiałem się, co się wydarzyło, że autor oddalił się od rzeczywistości. Co się stało, że sięgnął po tę właśnie formę, którą prezentuje, skąd taki pomysł, tak inny od tych, od stylu który pamiętam, który znam z jego twórczości? Historia niby tu i teraz, a jakoś tak na ten moment nierealna. Celowo tak piszę, aby nie powiedzieć wprost co się działo na stronach opowiadania. Przeczytacie, to będziecie wiedzieć. :)

Mnie w każdym razie trzymało w napięciu do końca. Wyczekiwałem każdej kolejnej strony, aby rozwikłać sekret, którego byłem świadkiem. I na koniec...BUM! I wszystko stało się jasne.

Genialnie napisana, niestety smutna historia, z utrzymanym tempem i jak dla mnie trudna do rozwikłania powieść. Po prostu do głowy nie przyszło mi takie zakończenie.

Gorąco, parząco polecam!

Za każdym razem, kiedy wypożyczam książkę Guillaume Musso słyszę, że jest to literatura kobieca. I za każdym razem kiedy to słyszę odpowiadam, że literatura nie zna podziału płci i jest jedna. Takie mam zdanie.
Nie odbieram twórczości tego autora jako kobiecej, a często, kiedy tylko jestem w bibliotece, sięgam po kolejną książkę. Autor potrafi w lekki i interesujący sposób...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zafascynowany serią Milleniium nie mogłem pozostawić tej książki bez przeczytania jej. OK, nie znam historii powstania tej książki, nie czytałem o tym i pisząc ten komentarz dalej tego nie wiem.

Jak dla mnie, to jest to książka, którą można przeczytać, nie czytając wcześniejszych trzech części autorstwa Stiega Larsona. Można, ale nie wszystko będzie jasne. Oczywiście David Lagercrantz próbuje przywołać tamte historie, wyjaśnić dlaczego teraz boohater tak myśli i dlaczego tak reaguje na daną informację, wydarzenie. Jednak nie wszystko jest w stanie wytłumaczyć.
Te wyjaśnienia były niestety nudne, jak dla kogoś, kto jest po lekturze poprzednich części serii.

Jednak, kiedy spojrzeć na to ze strony osoby, która zna początki i perypetie Blomkvista i Salander to książka nabiera innego obrazu. Jest świetną kontynuacją, utrzymaną w podobnym tonie i tempie co poprzednie tomy. Akcja jak zawsze dynamiczna i trzymająca w napięciu. Nie mogłem się oderwać, oczywiście hamowały mnie przywoływane wyjaśnienia, ale kiedy się już przebrnęło (bo się wie) to dalej akcja gnała jak IC na nowej trasie kolejowej.

Dla mnie bomba.

Zafascynowany serią Milleniium nie mogłem pozostawić tej książki bez przeczytania jej. OK, nie znam historii powstania tej książki, nie czytałem o tym i pisząc ten komentarz dalej tego nie wiem.

Jak dla mnie, to jest to książka, którą można przeczytać, nie czytając wcześniejszych trzech części autorstwa Stiega Larsona. Można, ale nie wszystko będzie jasne. Oczywiście David...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Słyszałem wiele o tej książce. Czytałem tytuł "Futu.re" tego autora, dawno chciałem sięgnąć po tę pozycję, a nawet nosiłem się z zakupem serii.
Dobrze, że sięgnąłem i nie kupiłem.

Nie wiem, ale jak dla mnie pół książki było o tym, że ruszają na wyprawę i o jakichś "innych", których trzeba się bać. O ile "innych" uznałem za element książki o tyle do wymarszu, w połowie książki, było jeszcze daleko. Mój zapał był jak dziurawa dętka. Niby da się ją z pewnym ciśnieniem napompować, ale kiedy się przestanie to powietrze schodzi. I tak zeszło ze mnie przy tej książce. Dla mnie - nuda.
Ale... Jak zawsze takich sytuacjach tłumaczę sobie, że może to nie był ten czas, nie na tę książkę. Być może do nie wrócę, ale dawno tak żadna mnie nie zniechęciła.

Słyszałem wiele o tej książce. Czytałem tytuł "Futu.re" tego autora, dawno chciałem sięgnąć po tę pozycję, a nawet nosiłem się z zakupem serii.
Dobrze, że sięgnąłem i nie kupiłem.

Nie wiem, ale jak dla mnie pół książki było o tym, że ruszają na wyprawę i o jakichś "innych", których trzeba się bać. O ile "innych" uznałem za element książki o tyle do wymarszu, w połowie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

OK. nie dałem rady. Znudziła mnie ta książka o ile dobrze pamiętam. Może nie był to na nią czas? Kto wie. Trzeba będzie do niej wrócić i się przekonać.

Dzisiaj tylko uzupełniam profil, bo dawno mnie tu nie było. Dobrze, że istnieje dostęp online do biblioteki ;)

OK. nie dałem rady. Znudziła mnie ta książka o ile dobrze pamiętam. Może nie był to na nią czas? Kto wie. Trzeba będzie do niej wrócić i się przekonać.

Dzisiaj tylko uzupełniam profil, bo dawno mnie tu nie było. Dobrze, że istnieje dostęp online do biblioteki ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjna! Ileż się naśmiałem przy tej książce! Fantastyczna, naprawdę. Historia pełna niespodzianek, o szybkim tempie i pełna humoru.
Akcja dzieje się w czasach PRL w teatrze, ze świnią imieniem Małgosia, z destylarnią... więcej nie powiem.
Czyta się fantastycznie.

Polecam gorąco.

Rewelacyjna! Ileż się naśmiałem przy tej książce! Fantastyczna, naprawdę. Historia pełna niespodzianek, o szybkim tempie i pełna humoru.
Akcja dzieje się w czasach PRL w teatrze, ze świnią imieniem Małgosia, z destylarnią... więcej nie powiem.
Czyta się fantastycznie.

Polecam gorąco.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka z super zapowiadającą się historią. Pełna retrospekcji, które równie wiele wyjaśniają i ostatecznie spotykają się z zakończeniem opowieści w jednym miejscu. Jednak to, kto stał się kim dla kogo... no zaskoczyło mnie, ale jakoś tak "brazylijskim serialem" trąciło.
Niemniej jednak akcja jest dynamiczna i trzyma w napięciu, a ja tak lubię :)
Polecam

Książka z super zapowiadającą się historią. Pełna retrospekcji, które równie wiele wyjaśniają i ostatecznie spotykają się z zakończeniem opowieści w jednym miejscu. Jednak to, kto stał się kim dla kogo... no zaskoczyło mnie, ale jakoś tak "brazylijskim serialem" trąciło.
Niemniej jednak akcja jest dynamiczna i trzyma w napięciu, a ja tak lubię :)
Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tytuł mnie zainteresował i tak ot sięgnąłem po tę książkę.
Jeżeli szukacie czegoś dynamicznego, lubicie zagadki, jesteście ciekawi co kryje się na kolejnej stronie książki, a do tego jeszcze z udziałem prawdziwych historycznych postaci, to polecam.

Ja lubię i mi ta książka się podobała.

Tytuł mnie zainteresował i tak ot sięgnąłem po tę książkę.
Jeżeli szukacie czegoś dynamicznego, lubicie zagadki, jesteście ciekawi co kryje się na kolejnej stronie książki, a do tego jeszcze z udziałem prawdziwych historycznych postaci, to polecam.

Ja lubię i mi ta książka się podobała.

Pokaż mimo to

Okładka książki Cel snajpera. Historia najniebezpieczniejszego snajpera w dziejach amerykańskiej armii Chris Kyle, Scott McEwen
Ocena 7,3
Cel snajpera. ... Chris Kyle, Scott M...

Na półkach: ,

No cóż, historia snajpera pisana przez snajpera - o sobie samym. Jak sam pisał o sobie autor - jest on prostym człowiekiem. I tak też pisana jest ta książka. Prostym, jasnym językiem. Czuć to. Ale nie wpływa to na treść, która zawarta jest na stronach tej książki.
Nie wierzcie w opis akcji z GROM-em. Jest o tym może z 3 strony łącznie i nie ma tam opisów akcji, a wspomnienia, że polska jednostka była tam i autor polubił naszych żołnierzy. Trochę mnie to rozczarowało. Sięgnąłem po tę książkę zainspirowany filmem "American sniper", który wyreżyserował Clint Eastwood. Informacja o opisach akcji z GROM-em była dla mnie super dodatkiem.

Co do treści. Dla mnie pomieszanie swego rodzaju zaskoczenia z szokiem i domieszką zrozumienia. W końcu opisuje on swoją pracę. Zresztą sam pisze o tym, że jego zawód to zabijanie. Sam zwraca uwagę na to, iż jeżeli ktoś nie rozumie tego uczucia, tej potrzeby, którą on odczuwał, aby ostatecznie spędzić 4 zmiany w Iraku, to tego nie zrozumie. Zgadzam się. Nie rozumiem. Nie dlatego, że brak mii patriotyzmu. Wg mnie jest to naciągane, aby walkę tę nazywać walką w imię uczuć wyższych, jakim jest wspomniany patriotyzm. Tego nie czuję. Dla mnie ta wojna to była polityka. Ale nie wchodzę dalej w ten temat.

Sama książka bardzo ciekawa. Nie znajdziecie w niej opisów ociekających krwią, urwanych kończyn itp. Za to możecie wczuć się w rolę snajpera. Możecie poznać system oceny sytuacji, zachowanie, arsenał snajpera i system szkolenia, które Chris Kyle musiał odbyć. Generalnie bomba.
Dla mnie książka ta była sposobnością na poznanie systemu wartości tego zawodu. W końcu dziwnym uczuciem jest czytać o tym, że ktoś był zazdrosny o to, że komuś udało się danego dnia zabić więcej ludzi. I tu włącza się wspomniane powyżej zrozumienie.

Polecam gorąco. Sam mam mieszane uczucia. Nie potrafię chyba zrozumieć.
:)

No cóż, historia snajpera pisana przez snajpera - o sobie samym. Jak sam pisał o sobie autor - jest on prostym człowiekiem. I tak też pisana jest ta książka. Prostym, jasnym językiem. Czuć to. Ale nie wpływa to na treść, która zawarta jest na stronach tej książki.
Nie wierzcie w opis akcji z GROM-em. Jest o tym może z 3 strony łącznie i nie ma tam opisów akcji, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trochę kojarzyła mi się ta książka z "Oddziałem chorych na raka"Sołżenicyna. Opis życia na szpitalnym oddziale. Pełny humoru i refleksji. A wszystko pisane językiem Mirona Białoszewskiego :)
Nie było łatwo z tymi różnej długości zdaniami ;)

Polecam

Trochę kojarzyła mi się ta książka z "Oddziałem chorych na raka"Sołżenicyna. Opis życia na szpitalnym oddziale. Pełny humoru i refleksji. A wszystko pisane językiem Mirona Białoszewskiego :)
Nie było łatwo z tymi różnej długości zdaniami ;)

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam, iż wciągnęła mnie ta książka i przeczytałem ją w mig. Może nie zachęcała na początku, ale od słowa, do akapitu i nie mogłem się od niej oderwać.

Polecam.

Przyznam, iż wciągnęła mnie ta książka i przeczytałem ją w mig. Może nie zachęcała na początku, ale od słowa, do akapitu i nie mogłem się od niej oderwać.

Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ot taki kryminał. Przyznam, iż nie wciągał mnie on za mocno od samego początku i tak też zostało do samego końca. Przewidywalny, łatwy do rozgryzienia. Fajnie się czytało, bo był lekki i jak na lekturę do pociągu w sam raz.

Ot taki kryminał. Przyznam, iż nie wciągał mnie on za mocno od samego początku i tak też zostało do samego końca. Przewidywalny, łatwy do rozgryzienia. Fajnie się czytało, bo był lekki i jak na lekturę do pociągu w sam raz.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chociaż jestem ostrożny wobec sag rodzinnych, to zauważyłem, iż podobają mi się one coraz bardziej.
Saga Courtneyów porała mnie i nie pozwala zostawić jej samej sobie.
Książka pisana w lekki, wciągający i bardzo ciekawy sposób. Opisy połudnowo-afrykańskich sawann, buszu, a tam Zulusi, wojny, polowania, gorączka złota... Cud miód orzeszki ;)
Pełna akcji, jej zwrotów i zmiennego tempa. Raz zawrotnie pędząca historia po to, aby za chwilę dać czytelnikowi odpocząć, by za chwilę znów porwać go w wir wydarzeń.

Cała trylogia jest wspaniała. Trzyma w napięciu do ostatniego momentu, do ostatniego wiersza i do ostatniej kropki.

Polecam gorąco.

Chociaż jestem ostrożny wobec sag rodzinnych, to zauważyłem, iż podobają mi się one coraz bardziej.
Saga Courtneyów porała mnie i nie pozwala zostawić jej samej sobie.
Książka pisana w lekki, wciągający i bardzo ciekawy sposób. Opisy połudnowo-afrykańskich sawann, buszu, a tam Zulusi, wojny, polowania, gorączka złota... Cud miód orzeszki ;)
Pełna akcji, jej zwrotów i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga część Sagi. Tempo i jakość historii nie maleje. Wciąga jeszcze bardziej i pożera czas jak Ciasteczkowy Potwór ciasteczka. Genialna.
----------------------------------------
Chociaż jestem ostrożny wobec sag rodzinnych, to zauważyłem, iż podobają mi się one coraz bardziej.
Saga Courtneyów porała mnie i nie pozwala zostawić jej samej sobie.
Książka pisana w lekki, wciągający i bardzo ciekawy sposób. Opisy połudnowo-afrykańskich sawann, buszu, a tam Zulusi, wojny, polowania, gorączka złota... Cud miód orzeszki ;)
Pełna akcji, jej zwrotów i zmiennego tempa. Raz zawrotnie pędząca historia po to, aby za chwilę dać czytelnikowi odpocząć, by za chwilę znów porwać go w wir wydarzeń.

Tyle po pierwszej jak i drugiej części Sagi. Ruszam do kolejnej, aby śledzić dalsze losy bohaterów.

Polecam gorąco.

Druga część Sagi. Tempo i jakość historii nie maleje. Wciąga jeszcze bardziej i pożera czas jak Ciasteczkowy Potwór ciasteczka. Genialna.
----------------------------------------
Chociaż jestem ostrożny wobec sag rodzinnych, to zauważyłem, iż podobają mi się one coraz bardziej.
Saga Courtneyów porała mnie i nie pozwala zostawić jej samej sobie.
Książka pisana w lekki,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chociaż jestem ostrożny wobec sag rodzinnych, to zauważyłem, iż podobają mi się one coraz bardziej.
Saga Courtneyów porała mnie i nie pozwala zostawić jej samej sobie.
Książka pisana w lekki, wciągający i bardzo ciekawy sposób. Opisy połudnowo-afrykańskich sawann, buszu, a tam Zulusi, wojny, polowania, gorączka złota... Cud miód orzeszki ;)
Pełna akcji, jej zwrotów i zmiennego tempa. Raz zawrotnie pędząca historia po to, aby za chwilę dać czytelnikowi odpocząć, by za chwilę znów porwać go w wir wydarzeń.

Tyle po pierwszej jak i drugiej części Sagi. Ruszam do kolejnej, aby śledzić dalsze losy bohaterów.

Polecam gorąco.

Chociaż jestem ostrożny wobec sag rodzinnych, to zauważyłem, iż podobają mi się one coraz bardziej.
Saga Courtneyów porała mnie i nie pozwala zostawić jej samej sobie.
Książka pisana w lekki, wciągający i bardzo ciekawy sposób. Opisy połudnowo-afrykańskich sawann, buszu, a tam Zulusi, wojny, polowania, gorączka złota... Cud miód orzeszki ;)
Pełna akcji, jej zwrotów i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W mojej ocenie, z tą książką jest jak z pociągiem, który rusza ze stacji, ciągnąc za sobą 40 wagonów wypełnionych granitem. Początek nudził mnie, powoli się rozkręcał. Lecz jak to z pociągami. Kiedy już ruszą to nabierają pędu. Tu było podobnie. Akcja przyśpieszała, fragmenty układanki zaczęły łączyć się ze sobą. Akcja nabrała takiego pędu, iż po przeczytaniu ostatniej strony pociąg moich myśli jeszcze długo hamował, zanim zatrzymał się na dobre.

Rewelacyjna książka. Autorka co rusz wciela nas w inną postać, dzięki czemu widzimy różne sytuacje z różnych perspektyw. Książka pisana w pierwszej osobie.

Zaskakująca z zaskakującym zakończeniem.

Polecam!

W mojej ocenie, z tą książką jest jak z pociągiem, który rusza ze stacji, ciągnąc za sobą 40 wagonów wypełnionych granitem. Początek nudził mnie, powoli się rozkręcał. Lecz jak to z pociągami. Kiedy już ruszą to nabierają pędu. Tu było podobnie. Akcja przyśpieszała, fragmenty układanki zaczęły łączyć się ze sobą. Akcja nabrała takiego pędu, iż po przeczytaniu ostatniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dynamiczna, pełna ciekawych zwrotów akcji i co najważniejsze - z zaskakującym zakończeniem. Różne scenariusz brałem pod uwagę, ale nie ten. Bo ostatecznie winnym był... i tu przeczytajcie sami.

Polecam.

Dynamiczna, pełna ciekawych zwrotów akcji i co najważniejsze - z zaskakującym zakończeniem. Różne scenariusz brałem pod uwagę, ale nie ten. Bo ostatecznie winnym był... i tu przeczytajcie sami.

Polecam.

Pokaż mimo to