-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać298
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2019-07-12
Bardzo dobra książka, przeczytanie zajęło mi około 8 h, zarwana noc. Wydaje mi się jednak że w niektórych momentach opisów jest nieco za dużo, akcja wydaje się przeciągnięta na siłę, nie ma tam istotnych informacji, napisane bo napisane. Zakończona zdecydowanie za szybko, można to było pociągnąć dalej i nie przyspieszać tak (dla odmiany...) na końcu. Wiele wątków zaczęte i niewyjaśnione. Nie zmienia to jednak mojej opinii że książka warta czasu spędzonego na czytaniu.
Bardzo dobra książka, przeczytanie zajęło mi około 8 h, zarwana noc. Wydaje mi się jednak że w niektórych momentach opisów jest nieco za dużo, akcja wydaje się przeciągnięta na siłę, nie ma tam istotnych informacji, napisane bo napisane. Zakończona zdecydowanie za szybko, można to było pociągnąć dalej i nie przyspieszać tak (dla odmiany...) na końcu. Wiele wątków zaczęte i...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-23
Książka jest napisana dość topornie, chociaż muszę przyznać, że momentami potrafiła mnie wciągnąć. Przeczytałam już po obejrzeniu serialu i uważam, że serial jest lepszy jeśli chodzi o oddanie emocji, ale książka jest lepsza jeśli chodzi o spójność i logikę wydarzeń. Do jej tematu nie odniosę się celowo, głównie dlatego, że mam niestety na ten temat pojęcie. Inaczej niż większość ludzi, którzy się wypowiadali, a których opinie czytałam, powiem tylko, że rozumiem, a co więcej, w tym stanie w jakim była Hannah, zrobiłabym pewnie dokładnie to samo. Ciekawi mnie czy sam autor książki ma coś wspólnego z rzeczywistością, którą opisuje, i czy przypadkiem nie opiera się to częściowo na prawdziwej historii, bo wcale by mnie to nie zdziwiło.
Książka jest napisana dość topornie, chociaż muszę przyznać, że momentami potrafiła mnie wciągnąć. Przeczytałam już po obejrzeniu serialu i uważam, że serial jest lepszy jeśli chodzi o oddanie emocji, ale książka jest lepsza jeśli chodzi o spójność i logikę wydarzeń. Do jej tematu nie odniosę się celowo, głównie dlatego, że mam niestety na ten temat pojęcie. Inaczej niż...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-04
Depresja interesuje mnie z różnych powodów. Ta książka stara się bardzo przedstawić rzeczywistość, jednak jedne z kluczowych etapów w sumie pomija niemal w całości, wobec czego nieszczególnie polecam osobom, które temat interesuje, natomiast jako ciekawostkę w wolnym czasie - może się nadać, chociaż ze względu na temat - dość ciężka ta ciekawostka.
Depresja interesuje mnie z różnych powodów. Ta książka stara się bardzo przedstawić rzeczywistość, jednak jedne z kluczowych etapów w sumie pomija niemal w całości, wobec czego nieszczególnie polecam osobom, które temat interesuje, natomiast jako ciekawostkę w wolnym czasie - może się nadać, chociaż ze względu na temat - dość ciężka ta ciekawostka.
Pokaż mimo to2017-01-26
Przeczytałam ze względu na to że Outliersi mi się bardzo podobała, jednak to zupełnie inne klimaty i szczerze mówiąc trochę nie moje, chociaż temat śmierci mi się przewija co chwila, w różnych postaciach. Interesujące było jednak to, co miało stanowić tło głównego wątku, a mianowicie opis tego, jak wygląda życie dobrych dzieci z dobrych domów. Dało mi to do myślenia. Sądzę, że z tego powodu mogę polecić.
Przeczytałam ze względu na to że Outliersi mi się bardzo podobała, jednak to zupełnie inne klimaty i szczerze mówiąc trochę nie moje, chociaż temat śmierci mi się przewija co chwila, w różnych postaciach. Interesujące było jednak to, co miało stanowić tło głównego wątku, a mianowicie opis tego, jak wygląda życie dobrych dzieci z dobrych domów. Dało mi to do myślenia. Sądzę,...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-25
Książka momentami bywa wręcz naiwna, a jednak trzyma w napięciu przez cały czas, tak, że pomimo niektórych jej wad przeczytałam ją w jedną noc w całości (nie mogłam sobie darować i iść spać). Zdecydowanie polecam dla kogoś kto szuka czegoś trochę innego i lubi psychologię oraz powieści psychologiczne na granicy sci-fi. Mi się bardzo podobała :)
Książka momentami bywa wręcz naiwna, a jednak trzyma w napięciu przez cały czas, tak, że pomimo niektórych jej wad przeczytałam ją w jedną noc w całości (nie mogłam sobie darować i iść spać). Zdecydowanie polecam dla kogoś kto szuka czegoś trochę innego i lubi psychologię oraz powieści psychologiczne na granicy sci-fi. Mi się bardzo podobała :)
Pokaż mimo to
Na 150 stronie uznałam, że pierwszy raz w życiu udało mi się wybitnie nie trafić z zakupem książki na jesienne wakacje. Szkoda tych kilku godzin nawet, chociaż być może w innym nastroju lektura byłaby znośniejsza. Obawiam się jednak, że bardziej depresyjna niż teraz już nie będę, więc i książka nigdy nie trafi we właściwy czas. Jak nie czerpiesz przyjemności z masochizmu to bardzo mocno odradzam :(
Na 150 stronie uznałam, że pierwszy raz w życiu udało mi się wybitnie nie trafić z zakupem książki na jesienne wakacje. Szkoda tych kilku godzin nawet, chociaż być może w innym nastroju lektura byłaby znośniejsza. Obawiam się jednak, że bardziej depresyjna niż teraz już nie będę, więc i książka nigdy nie trafi we właściwy czas. Jak nie czerpiesz przyjemności z masochizmu to...
więcej Pokaż mimo to