Guy Winch

Lektura bardzo lekka, momentami nawet humorystyczna, co jest sporym osiągnięciem, biorąc pod uwagę, jakich spraw dotyka. Potencjalnym czytelnikiem jest przypuszczalnie osoba zmagająca się z problemem, ale jak najbardziej można, a wręcz warto, czytać też profilaktycznie, budując sobie zaplecze na wypadek, gdybyśmy kiedyś tych wskazówek potrzebowali sami lub chcieli pomóc komuś innemu. Książka Guya Wincha nie zastąpi psychoterapii (autor zresztą wielokrotnie powtarza, w jakich przypadkach należy stosować jego rady, a w jakich udać się do specjalisty),nie jest też panaceum na wszelkie dolegliwości, jednak uważam, że można w niej znaleźć coś dla siebie. Ja sięgnęłam po nią w trudnym momencie i uważam, że mi pomogła – może nie dokonała rewolucji w moim życiu, ale zdecydowanie popchnęła we właściwą stronę. Poza tym pewne rzeczy po prostu warto wiedzieć, elementy psychoedukacji przydadzą się absolutnie każdemu (nie tylko osobom nękanym kryzysem!). Jestem pewna, że będę do niej wracać. Do zakupu książki skłoniło mnie obejrzenie znakomitego wystąpienia autora w ramach TED. Jeśli nie chcecie inwestować w książkę w ciemno, obejrzyjcie i sami się przekonajcie – będziecie mieli próbkę jego metod i stylu. Polecam.