-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Świetna książka opowiadająca o mało znanym, lecz bardzo znaczącym kompleksie archeologicznym jakim jest Göbekli Tepe. Mnóstwo informacji o historii j archeologii wschodniej Turcji i dawnej Mezopotamii.
Świetna książka opowiadająca o mało znanym, lecz bardzo znaczącym kompleksie archeologicznym jakim jest Göbekli Tepe. Mnóstwo informacji o historii j archeologii wschodniej Turcji i dawnej Mezopotamii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChyba najlepsza książka o alternatywnej historii starożytnej jaką czytałem. Mnóstwo faktów, ciekawych hipotez (z którymi nikt nie karze się zgadzac; ja w takich książkach szukam przede wszystkim faktów, wnioski każdy już wyciąga sam, do czego zresztą Schoch zacheca). A na koniex dodatek w postaci składowiska dygresji o tym jak wiele jest zagadek nauki o których się nie mówi - właśnie dlatego że są zbyt zagadkowe. Książka napisana z dużym zapleczem wiedzy i pasji.
Chyba najlepsza książka o alternatywnej historii starożytnej jaką czytałem. Mnóstwo faktów, ciekawych hipotez (z którymi nikt nie karze się zgadzac; ja w takich książkach szukam przede wszystkim faktów, wnioski każdy już wyciąga sam, do czego zresztą Schoch zacheca). A na koniex dodatek w postaci składowiska dygresji o tym jak wiele jest zagadek nauki o których się nie mówi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
W zasadzie najważniejsza część fabuły kończy się w tomie poprzednim, to tutaj to już jest epilog.
Ale proszę państwa, cóż to był za epilog! Mike Carey dał czytelnikom dużo frajdy tworząc Felixa Castora. Jego kadencja w Hellblazerze należy do moich ulubionych (obok Jenkinsa) ale w Lucyferze przeszedł samego siebie.
W zasadzie najważniejsza część fabuły kończy się w tomie poprzednim, to tutaj to już jest epilog.
Ale proszę państwa, cóż to był za epilog! Mike Carey dał czytelnikom dużo frajdy tworząc Felixa Castora. Jego kadencja w Hellblazerze należy do moich ulubionych (obok Jenkinsa) ale w Lucyferze przeszedł samego siebie.
Niektórzy patrzą na Tegmarka z przymróżeniem oka, ale ja jestem pod olbrzymim wrażeniem. Jest wnikliwa, napisana z ogromną pasją, którą wprost nie sposób się nie zarazić. Czytać i promować, im więcej osób ja przeczyta, tym więcej będziemy mieli matematyków i fizyków, jestem tego pewien.
Niektórzy patrzą na Tegmarka z przymróżeniem oka, ale ja jestem pod olbrzymim wrażeniem. Jest wnikliwa, napisana z ogromną pasją, którą wprost nie sposób się nie zarazić. Czytać i promować, im więcej osób ja przeczyta, tym więcej będziemy mieli matematyków i fizyków, jestem tego pewien.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to