-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2022-07-27
2022-04-21
2020-12-27
2020-08-05
Uważam, że ta książka to kawał solidnej literatury. Jestem pod wrażeniem tego, jak została pociągnięta fabuła, nie zostawiała na czytelniku suchej nitki. Autor bezwględnie uśmiercał, ale robił to naprawdę wspaniale.
Jedyny mankament, jaki dostrzegłam, to skakanie po narratorach, czasami było zwyczajnie ciężko się połapać z której perspektywy zostaje przedstawiona historia, ale i to nie odejmuje wiele. Świetna robota.
Uważam, że ta książka to kawał solidnej literatury. Jestem pod wrażeniem tego, jak została pociągnięta fabuła, nie zostawiała na czytelniku suchej nitki. Autor bezwględnie uśmiercał, ale robił to naprawdę wspaniale.
Jedyny mankament, jaki dostrzegłam, to skakanie po narratorach, czasami było zwyczajnie ciężko się połapać z której perspektywy zostaje przedstawiona historia,...
Autor zaplusował moją wcześniejszą opinię na temat książki Zwierz, w której napisałam, że wadą poprzedniego tytułu był brak możliwości ogarnięcia w którym dokładnie miejscu jesteśmy fabularnie i mnogość postaci wprawiała w dezorientację, co zostało usprawnione w tej części, a za co jestem wdzięczna.
Lektura była wciągająca, momentami leciutko nużyła, lecz myślę, że to bardziej kwestia moich możliwości koncentracji, niźli samych właściwości książki. :D Trzyma w napięciu, za co bardzo ją doceniam. Lubię jak mnie tak złapie i przyszpili do tekstu, który nota bene jest świetny. Luźno napisany, mimo ciężaru tematyki, którą opisuje. Wiele razy śmiechłam z tekstu którejś z postaci, wiele razy kręciłam głową w zdumieniu. Podobało mi się wkręcenie klimatu lat 80' i kulis pracy milicji :)
Uważam, że spędziłam dobry czas i nie mogę się doczekać sięgnięcia po kolejne tytuły z tej serii, ale także samodzielnych wytworów wyobraźni pana Piotra Kościelnego.
Autor zaplusował moją wcześniejszą opinię na temat książki Zwierz, w której napisałam, że wadą poprzedniego tytułu był brak możliwości ogarnięcia w którym dokładnie miejscu jesteśmy fabularnie i mnogość postaci wprawiała w dezorientację, co zostało usprawnione w tej części, a za co jestem wdzięczna.
więcej Pokaż mimo toLektura była wciągająca, momentami leciutko nużyła, lecz myślę, że to...