rozwińzwiń

Co zrobić z idiotami. I samemu nie wyjść na idiotę

Okładka książki Co zrobić z idiotami. I samemu nie wyjść na idiotę Maxime Rovere
Okładka książki Co zrobić z idiotami. I samemu nie wyjść na idiotę
Maxime Rovere Wydawnictwo: Znak Koncept poradniki
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
poradniki
Tytuł oryginału:
Que faire des cons? Pour ne pas en rester un soi-même
Wydawnictwo:
Znak Koncept
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-01
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324074044
Tłumacz:
Maria Zawadzka-Strączek
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
249
12

Na półkach:

Książka mogłaby być zdecydowanie krótsza, są podane ciekawe przykłady, ale wiele jest też przegadane, a perwersyjne wręcz używanie słowa "idiota" w co drugim zdaniu męczy. Odpowiedź na tytułowe pytanie zawiera się w ostatnich poradach i w sumie można by ją zawrzeć w 2 akapitach. Pomysł i wiedza naukowa na plus, forma na minus.

Książka mogłaby być zdecydowanie krótsza, są podane ciekawe przykłady, ale wiele jest też przegadane, a perwersyjne wręcz używanie słowa "idiota" w co drugim zdaniu męczy. Odpowiedź na tytułowe pytanie zawiera się w ostatnich poradach i w sumie można by ją zawrzeć w 2 akapitach. Pomysł i wiedza naukowa na plus, forma na minus.

Pokaż mimo to

avatar
57
4

Na półkach:

Lektura uświadomiła mi, że nie jestem sam z tytułowym problemem oraz potwierdziła brak łatwych rozwiązań. Jest dość wymagająca, z elementami filozofii, stąd pewnie niska ocena.

Lektura uświadomiła mi, że nie jestem sam z tytułowym problemem oraz potwierdziła brak łatwych rozwiązań. Jest dość wymagająca, z elementami filozofii, stąd pewnie niska ocena.

Pokaż mimo to

avatar
3031
494

Na półkach: ,

Poddałam się.

Poddałam się.

Pokaż mimo to

avatar
665
99

Na półkach:

Idioci - plaga naszego społeczeństwa. Można ich spotkać wszędzie, rujnują wszystkie nasze plany i nie ma na nich dobrego sposobu. A może jednak jest? Oto Maxime Rovere - francuski filozof postanawia odpowiedzieć na dwa pytania “co zrobić z idiotami?” i “I jak samemu nie wyjść na idiotę?”

Książka została napisana w formie poradnika i składa się z 14 rozdziałów, w których autor analizuje istotę idiotyzmu. Wyjaśnia, kim są idioci i w jaki sposób doprowadzają oni innych ludzi do szału. Tłumaczy jak nie rozmawiać z idiotami i proponuje inne rozwiązanie w tej sytuacji. Dodatkowo zastanawia się nad miejscem idiotów w społeczeństwie.

Niestety ta pozycja nie spełniła moich oczekiwań. Spodziewałam się czegoś, co sprawi, że zupełnie inaczej spojrzę na zjawisko ignorancji w społeczeństwie. Tymczasem większość z też przedstawionych przez autora już dawno dąży wśród ludzi pod postacią mądrości ludowych. Choć doceniam to, że te wszystkie mądrości zostały zebrane w jednym miejscu i uporządkowane.

Najbardziej spodobał mi się fragment o rozważaniach na temat miejsca idiotów na świecie. Ta analiza spodobała mi się najbardziej i ubolewam, że autor poświęcił temu tematowi więcej miejsca. Co prawda, wnioski zawarte w tym rozdziale też nie były dla mnie odkrywcze, to dobrze było je sobie przypomnieć.

Co do formy, to z jednej strony autor pisze prosto, lekko i prześmiewczo, co sprawia, że książkę czyta się całkiem przyjemnie. Jednak fragmenty odnoszące się bezpośrednio do filozofii wydawały mi się zagmatwane, dlatego czytałam je po kilka razy, zastanawiając się, czy dobrze wszystko zrozumiałam.

Może jednak należę do reprezentacji idiotyzmu, dlatego nie potrafię docenić tej pozycji?

Idioci - plaga naszego społeczeństwa. Można ich spotkać wszędzie, rujnują wszystkie nasze plany i nie ma na nich dobrego sposobu. A może jednak jest? Oto Maxime Rovere - francuski filozof postanawia odpowiedzieć na dwa pytania “co zrobić z idiotami?” i “I jak samemu nie wyjść na idiotę?”

Książka została napisana w formie poradnika i składa się z 14 rozdziałów, w których...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
8

Na półkach:

Masz wrażenie, że otaczają cię idioci, którzy sprzysięgli się, by zatruć ci życie?

Nie możesz ich zignorować ani przed nimi uciec. Spotykasz ich wszędzie: w sklepie, w pracy, na rodzinnym obiedzie, na imprezie, w urzędzie… Próbujesz nie czytać komentarzy internetowych oszołomów, szerzących w sieci swoje spiskowe teorie i rozpowszechniających fake newsy niczym zarazę. Nieopatrznie włączasz jednak telewizor, a tam… debata sejmowa.

Jeśli poraża cię wszechobecna głupota i wciąż zadajesz sobie pytanie, skąd wzięli się ci wszyscy ignoranci i dlaczego to właśnie oni zawsze wygrywają – przeczytaj tę książkę.

Filozof Maxime Rovere z humorem, łagodną ironią i mądrością analizuje sytuacje dnia codziennego. Pokazuje, jak nie dać się złapać w pułapki, które zastawiają na nas idioci, jak rozmawiać z tymi, którzy nie chcą słuchać, a przede wszystkim: jak nie dać się wyprowadzić z równowagi i zachować zimną krew, by samemu nie wyjść na idiotę.

Ta książka to prawdziwe lekarstwo na plagę naszych czasów i zbiorową chorobę, która niszczy nam życie – głupotę.

Analizując fenomen idiotów, (...) Maxime Rovere proponuje nam poradnik samoobrony przed nieznośnymi ignorantami oraz etyczną refleksję nad życiem w społeczeństwie.

Masz wrażenie, że otaczają cię idioci, którzy sprzysięgli się, by zatruć ci życie?

Nie możesz ich zignorować ani przed nimi uciec. Spotykasz ich wszędzie: w sklepie, w pracy, na rodzinnym obiedzie, na imprezie, w urzędzie… Próbujesz nie czytać komentarzy internetowych oszołomów, szerzących w sieci swoje spiskowe teorie i rozpowszechniających fake newsy niczym zarazę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
25

Na półkach:

Szybko się czyta, natomiast mam wrażenie, że nie wszystko zrozumiałam. Z przymrużeniem oka napiszę, że widać, że pisał ją filozof ;)

Szybko się czyta, natomiast mam wrażenie, że nie wszystko zrozumiałam. Z przymrużeniem oka napiszę, że widać, że pisał ją filozof ;)

Pokaż mimo to

avatar
164
19

Na półkach:

Książka bardzo dobra, przyjemnie i lekko się czyta. ALE nie jestem pewien czy do końca zrozumiałem. Stosując poetyckie porównanie: widzę w oddali „zrozumienie”, ale jest taka mgła, że widzę tylko zarys, bez szczegółów. I absolutnie nie twierdzę, że jest źle napisana czy za bardzo pogmatwana. Twierdzę tylko, że chyba jestem na nią za głupi. Być może dlatego, że jestem trochę na bakier z filozofią (w ogólnym tego słowa znaczeniu)

Książka bardzo dobra, przyjemnie i lekko się czyta. ALE nie jestem pewien czy do końca zrozumiałem. Stosując poetyckie porównanie: widzę w oddali „zrozumienie”, ale jest taka mgła, że widzę tylko zarys, bez szczegółów. I absolutnie nie twierdzę, że jest źle napisana czy za bardzo pogmatwana. Twierdzę tylko, że chyba jestem na nią za głupi. Być może dlatego, że jestem trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
99

Na półkach: ,

"Co zrobić z idiotami" to książka niełatwo do oceny. Każdy chyba musi przejść tę drogę całkowicie we własnym zakresie i samemu wyciągnąć wnioski. Ja pierwszą połowę przeczytałam śmiejąc się do łez. Resztę przeczytałam kolejnego dnia ze znacznie gorszym humorem i to okazało się mocno wpływać na treść. Już mi się nie podobała ;)

Generalnie odbieram tę książkę jako satyrę bardziej niż rozważania filozoficzne. Owszem, całość to nic innego jak rozważania autora nad katastrofą jaką jest spotkanie idioty, ale jak się temu przyjrzeć dokładniej dość toporne są te przemyślenia. Są one jedynie pretekstem dla zjadliwej i ironicznej oceny, no co tu dużo mówić, czytelnika.

Jest jasne właściwie od początku do czego autor zmierza, ale póki traktowałam to jak satyrę i sprytną ilustrację pewnego złudzenia, któremu wszyscy czasem ulegamy, było super. W którymś momencie jednak, ciężko powiedzieć, w którym dokładnie, lekki i żartobliwy charakter tych rozważań przepadł w gąszczu demagogii i zrobiło się nieprzyjemnie.

Dlatego powiem to: Panie Rovere, nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy. Są idiotyzmy, których żadna filozofia nie obroni. Jeśli w ten sposób przewrotnie przyznaję Panu rację, to trudno, trzeba będzie z tym żyć.

"Co zrobić z idiotami" to książka niełatwo do oceny. Każdy chyba musi przejść tę drogę całkowicie we własnym zakresie i samemu wyciągnąć wnioski. Ja pierwszą połowę przeczytałam śmiejąc się do łez. Resztę przeczytałam kolejnego dnia ze znacznie gorszym humorem i to okazało się mocno wpływać na treść. Już mi się nie podobała ;)

Generalnie odbieram tę książkę jako satyrę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
361
361

Na półkach: ,

Choć zawsze zastanawia mnie fenomen popularności tego typu książek to muszę przyznać, że ta zła nie jest. W każdym razie, ma wszystkiego po równo. Było tyle smętów co pozytywów, tyle bełkotu co mądrości. Trudno mi nawet stwierdzić, czy ta książka ma być faktycznie poważna, czy jednak bardziej z przymrużeniem oka, choć ja ją odbieram w tych drugich kategoriach (zapewne niesłusznie ale nie potrafiłam inaczej). Miałam fun, choć to taka "filozoficzna" rozprawa o otaczającym nas świecie idiotów. Mało tego, jak autor pewnie i słusznie zauważył "zawsze jesteśmy czyimś idiotą". Cóż, trzeba być obiektywnym, dużo w tym prawdy. W ogóle książka jest pełna prawdy. Ironicznym (na mój gust) językiem pisana, więc ten wydźwięk może być heheszkowaty ale to właściwie smutny obraz współczesnego świata. Fajny styl, bo pełen bliskiego mi sarkazmu ale też po autorze należy spodziewać się teorii poważnych, i to tworzy całkiem spoko lekturę. Kto stroni od poradników (jak ja) niech się nie zniechęca, bo w tym pisaniu jest wiele "obok" poradnika. Kto lubi poradniki wiele z poradnika znajdzie. Nie mogę bowiem napisać, że z poradnikami nie ma nic wspólnego, choć ja mam specyficzne podejście do tego gatunku. Zwyczajnie, niewiele mi one "radzą", choć wiem, że bywają przez czytelników pożądane. Książka bardziej mieści mi się w gatunku rozważań filozoficznych. Kto lubi, ten sięgnie. Bo warto, nawet zrobić sobie taki krótki przerywnik od powieści. Pozycja jest niewielkiej objętości, szybko się śmiga a i wiele mądrości można wyczytać.

Choć zawsze zastanawia mnie fenomen popularności tego typu książek to muszę przyznać, że ta zła nie jest. W każdym razie, ma wszystkiego po równo. Było tyle smętów co pozytywów, tyle bełkotu co mądrości. Trudno mi nawet stwierdzić, czy ta książka ma być faktycznie poważna, czy jednak bardziej z przymrużeniem oka, choć ja ją odbieram w tych drugich kategoriach (zapewne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
569

Na półkach: , , , , ,

Idiotyzm na co dzień w eseju para-duchowym

Nie tego oczekiwałem, choć to jeszcze nie oznacza, że lektura była bezwartościowa. Francuski filozof Maxime Rovere pisząc "Co zrobić z idiotami. I jak samemu nie wyjść na idiotę" chciał jakoś emocjonalnie uspokoić niektóre jednostki obserwujące zalew przestrzeni społecznej 'niedoskonałościami poznawczymi' innych współobywateli. Powstał poradnik w formie dość powierzchownych opowiastek filozoficznych, trochę przypominających przygody fatalisty od Diderota. Bardziej jednak, wczytując się już w treść, porównałbym całość do próby strywializowanego nawiązania do Anthonego de Mello przyprawionego nowoczesnym utylitaryzmem. Wszystkie te 'pokrewieństwa' są dla mnie niestety podstawą lekkiego zawodu. Za dużo słów, bo ciekawa esencja mogłaby być z powodzeniem streszczona na 10% ostatecznej objętości książki.

Rovere unikając teoretycznego rozważania, w założeniu, postanowił podzielić się kilkoma przemyśleniami - jak radzić sobie na gruncie codzienności psycho-społecznego z idiotami. Sama definicja przedmiotowego zaetykietowania wydała mi się ciekawa i wystarczająco operacyjna: "idiotą jest ten, kto nie ma szacunku do innych, gardzi zasadami zdrowego rozsądku, a ostatecznie niszczy warunki niezbędne do wspólnego życia." Do skromnego podzbioru ciekawych rozważań autora zaliczyłbym obserwacje o niemożliwości wytępienia idiotyzmu, o potrzebie wycofania się z pouczającego 'wzmożenia moralno-intelektualnego'. Ciekawa i chyba dobrze wykazaną myślą jest przekonanie autora, którą nazwałem 'syndromem zombi' - im żarliwiej walczymy z idiotami, tym bardziej zasilamy ich szeregi. Nie pomaga w 'uniknięciu zakażenia' odwołanie się nawet do prawa stanowionego czy wyższego dobra społecznego. W tych fragmentach Rover zalecał 'pogromcom idiotyzmów' użyteczną wstrzemięźliwość. Słusznie zauważył, że w konfrontacji z idiotami postawienie w argumentach na wyłożenie pewnych ważnych dla nas wartości stanowi ogromne niebezpieczeństwo, bo raczej zostaną wyśmiane bezceremonialnie, co uczyni nas bezwzględnie stratnymi.

Całkiem przypadkiem jednocześnie czytam solidną historię filozofii. Stąd jednoznacznie wyłapałem znane od tysiącleci postawy cyników-stoików-epikurejczyków, którzy większości porad Rovere'a byli świadomi, i co ważniejsze, wypracowali sporo sformalizowanych przekonań pomagających wydobyć i ocenić idiotyzm. Być może stąd odebrałem zalecenia autora "Co zrobić z idiotami" jako mało odkrywcze. Sama forma krótkich kapsułek tematycznych zakończonych hasłowymi podsumowaniami była dobra, choć w szczegółach przyjęta forma prowadzenia narracji wypadła blado. Nijakość tekstu dopełniło nienajlepsze tłumaczenie, które generowało dodatkowe potknięcia. Coś na mój rozum zgrzyta chociażby w tym: "(...) rozbitek, który wyszedł cało z katastrofy interakcyjnej, czuje się nieadekwatny (...)".

Ponieważ książka Rovere'a nie jest długa, to z licznymi zastrzeżeniami, można zaryzykować lekturę (szczególnie podsumowania miedzy rozdzialikami i samo zakończenie). Autor chyba zbyt luźno potraktował temat, krążąc do tego wokół zaledwie kilku haseł. Nie podał żadnych badań statystycznych na potwierdzenie kilku przekonań ilościowych (typowe u filozofów) i 'praktyczność' zawiesił na wyabstrahowanych ogólnikach budujących porady. Niedosyt. Zdecydowanie bardziej polecam w temacie innego Francuza (*).

ŚREDNIE - 6/10

=========

* "Krótki kurs samoobrony intelektualnej", Normand Baillargeon, Wydawnictwo MiND 2011

Idiotyzm na co dzień w eseju para-duchowym

Nie tego oczekiwałem, choć to jeszcze nie oznacza, że lektura była bezwartościowa. Francuski filozof Maxime Rovere pisząc "Co zrobić z idiotami. I jak samemu nie wyjść na idiotę" chciał jakoś emocjonalnie uspokoić niektóre jednostki obserwujące zalew przestrzeni społecznej 'niedoskonałościami poznawczymi' innych współobywateli....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    106
  • Przeczytane
    54
  • Posiadam
    21
  • Teraz czytam
    5
  • Poradniki
    5
  • 2021
    4
  • E-book
    2
  • Kupić
    1
  • Popularnonaukowe
    1
  • Rozwojowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Co zrobić z idiotami. I samemu nie wyjść na idiotę


Podobne książki

Przeczytaj także