Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie sposób ocenić jej gorzej. Doskonała książka polskiego autora, ciekawa fabuła i co najbardziej mnie zaskoczyło osadzona w polskich realiach a dokładnie środowisku akademickim. Tylko Lipny mógł tak barwnie opisać losy głównego bohatera, zaciekawić mnie już od pierwszego zdania i nie przeciągać przesadnie akcji. 3 i pół godziny świetnej lektury, która pozostawiła mi niedosyt i chęć na dużo więcej... Jedna z lepszych książek nie tylko tego typu, ale ogólnie jakich czytałam. Aż szkoda, że nasza rodzima literatura nie jest doceniana.

Nie sposób ocenić jej gorzej. Doskonała książka polskiego autora, ciekawa fabuła i co najbardziej mnie zaskoczyło osadzona w polskich realiach a dokładnie środowisku akademickim. Tylko Lipny mógł tak barwnie opisać losy głównego bohatera, zaciekawić mnie już od pierwszego zdania i nie przeciągać przesadnie akcji. 3 i pół godziny świetnej lektury, która pozostawiła mi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tę książkę mogę jedynie interpretować pod kątem osobowości Lady Di. Analiza psychologiczna Mortona na początku jest po prostu streszczeniem jej słów w późniejszej części książki. Również wnioski końcowe autora mnie nie urzekły. Najciekawsza jest więc część, gdy Diana mówi o sobie, swoim życiu. Z jednej strony widzę w niej zagubioną i zranioną kobietę, z drugiej zaś kogoś kto zbyt bardzo rozczula się nad sobą. Całe życie nieszczęśliwa, od dziecka zbyt dojrzała jak na swój wiek, później z kolei nader infantylna. Osobowość Diany podoba mi się dopiero w momencie, gdy rozwiodła się już z Karolem. Pewna siebie, prawdziwie dojrzała do roli jaką miała spełnić. Prawdziwa Królowa Ludzkich Serc.

Lektura pozostawiła we mnie też pewien niedosyt. Ileż to gorzkich słów padło o księciu Karolu i podejrzewam, ze większość z nich była prawdziwa. Bardzo bym jednak chciała wiedzieć co on czuł w tamtych momentach. Być może po prostu nie miał już siły być blisko w pewnym sensie destrukcyjnej osoby - żony. Być może błędnie, ale doszukuję się w ej opowieści momentów, gdzie może, gdyby nie Diana, to małżeństwo by wypaliło. No i oczywiście miłość do Kamili. Czy jej mąż naprawdę nic nie wiedział? Z jednej strony tak krzywdząca dla rodziny a z drugiej mogąc śledzić ich obecne losy, piękna i niezniszczalna. Czyż prawdziwa miłość nie znaczy zestarzeć się razem?

Tę książkę mogę jedynie interpretować pod kątem osobowości Lady Di. Analiza psychologiczna Mortona na początku jest po prostu streszczeniem jej słów w późniejszej części książki. Również wnioski końcowe autora mnie nie urzekły. Najciekawsza jest więc część, gdy Diana mówi o sobie, swoim życiu. Z jednej strony widzę w niej zagubioną i zranioną kobietę, z drugiej zaś kogoś...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kiedy sięgnęłam po tę książkę pierwszy raz wstęp wydał mi się na tyle nudny i złożony, ze szybko ją odłożyłam. Niejako zmuszona brakiem innych lektur pod ręką zaczęłam "jedno królestwo" czytać po raz drugi i byłam bardzo mile zaskoczona. Akcja ciekawie się rozwijała, trochę tajemnicy, magii i ciekawe zwroty akcji. Niestety książka ma pewien mankament. Trzeba przeczytać drugą część, żeby historia znalazła swoje zakończenie. Ja pytałam w kilku księgarniach i niestety nie udało mi się jej znaleźć.

Kiedy sięgnęłam po tę książkę pierwszy raz wstęp wydał mi się na tyle nudny i złożony, ze szybko ją odłożyłam. Niejako zmuszona brakiem innych lektur pod ręką zaczęłam "jedno królestwo" czytać po raz drugi i byłam bardzo mile zaskoczona. Akcja ciekawie się rozwijała, trochę tajemnicy, magii i ciekawe zwroty akcji. Niestety książka ma pewien mankament. Trzeba przeczytać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po tę książkę, własciwie nie wiedziałam czego się spodziewać. Zaczęłam czytać tak jak lubię najbardziej, czyli z wolną od cudzych opinii głową. Miałam przed sobą jedynie pięknie wydaną książkę. Musze powiedzieć, że się nie zawiodłam. Bardzo dobrze napisana próba odtworzenia losów Tuth Anh Amona, jego życia i śmierci oraz opis prowadzonych wykopalisk. Fakty historyczne nie przytłaczają, wplatają się w fabułę.

Sięgając po tę książkę, własciwie nie wiedziałam czego się spodziewać. Zaczęłam czytać tak jak lubię najbardziej, czyli z wolną od cudzych opinii głową. Miałam przed sobą jedynie pięknie wydaną książkę. Musze powiedzieć, że się nie zawiodłam. Bardzo dobrze napisana próba odtworzenia losów Tuth Anh Amona, jego życia i śmierci oraz opis prowadzonych wykopalisk. Fakty...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wiele razy wchodząc do ulubionej księgarni miałam w ręku tę książkę, ale zawsze jakoś nie po drodze było mi by ją kupić. Zaintrygowały mnie jednak bardzo proste i jednocześnie wymowne słowa opisujące powieść: "historia człowieka, który dał światu zapach, ale zatracił samego siebie". Gdy już jednak "Perfumiarz" stał się moją własnością, pochłonęłam go w dwa wieczory. Czemu akurat dwa. Ponieważ na początku czytało mi sie go dosyć ciężko, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, ze autorka próbuje doścignąć niedoścignione, czyli "pachnidło". Po niepowtarzalnej kreacji Grenouilla, Giovanni wydawał mi się nijaki a cała historia rodziny obdarzonej nadzwyczajnym zmysłem powonienia, szyta grubymi nićmi. Książkę odłożyłam na jeden dzień. Być może nad powieścią zabłysł promień słońca, ponieważ gdy wzięłam się za lekturę po raz kolejny, cała akcja stała się spójna. Odkryłam piękno zapachu miłości, bo i uczucie może mieć zapach. W pachnidle zło było złudne, mogło przyjmować aromat piękna, tu tak po prostu nie ma. Czarne jest czarne a białe jest białe, i chyba właśnie to do mnie przemówiło. Z czasem spodobało mi się nawet przesadne manifestowanie zapachów we wszystkim, choć na początku to nużyło.
Autorka ponadto nie ucieka od dosyć wulgarnych sformułowań i naturalnych opisów. Myślę, że to odróżnia jej styl od literackiej wizji Suskinda. Doskonałym pomysłem też były na początku każdego rozdziału opisy działania ziół i olejków, których aromaty rozchodziły się na kartach powieści.
"Perfumiarz" podczas drugiego podejścia, bo dosyć nudnym wstępie, bardzo zyskał, dlatego też wysoka ocenia. Autorka nie starała się doścignąć innego dzieła, ale stworzyła piękna, unikalną i ponadczasową opowieść o pierwszej miłosci, szukaniu siebie i swojej drogi życiowej. Ogromnym plusem jest to, ile serca autorka włożyła w poszukiwanie informacji o losach głównego bohatera, który na prawdę stąpał po tym świecie i dał nam unikalny zapach "wody kolońskiej". Jedna jeszcze mała uwaga. Książkę (niestety, a może stety)pierwsze ocenia się po okładce (a czasem i zapachu, szczególnie tę), to muszę dać mały minus za oprawę. Moja koleżanka widząc, że coś czytam, zapytała czy jest to harlequin, sugerując się obrazkiem. Kwestia gustu oczywiście, ale chyba coś w tym jest.

Wiele razy wchodząc do ulubionej księgarni miałam w ręku tę książkę, ale zawsze jakoś nie po drodze było mi by ją kupić. Zaintrygowały mnie jednak bardzo proste i jednocześnie wymowne słowa opisujące powieść: "historia człowieka, który dał światu zapach, ale zatracił samego siebie". Gdy już jednak "Perfumiarz" stał się moją własnością, pochłonęłam go w dwa wieczory. Czemu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam tę książkę jako nastolatka i pamiętam, że gdy skończyłam czytać chciałam, żeby przeczytała to każda dziewczyna w moim wieku. Oceniam ją tak, jakbym oceniła ją wtedy, gdy miałam ją w dłoniach. Historia młodej dziewczyny, która zachodzi w ciążę i staje przed najtrudniejszym w jej życiu wyborem może stać się przestrogą dla dziewczyn jak i chłopaków, którzy chcą rozpocząć życie seksualne mając 15 lat. Konsekwencje pewnych decyzji mogą być tak dalekosiężne, że ściągają na nas lawinę niepotrzebnych zmartwień i wyrzeczeń. Od tego nie ma już odwrotu...

Czytałam tę książkę jako nastolatka i pamiętam, że gdy skończyłam czytać chciałam, żeby przeczytała to każda dziewczyna w moim wieku. Oceniam ją tak, jakbym oceniła ją wtedy, gdy miałam ją w dłoniach. Historia młodej dziewczyny, która zachodzi w ciążę i staje przed najtrudniejszym w jej życiu wyborem może stać się przestrogą dla dziewczyn jak i chłopaków, którzy chcą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam na swojej półce bardzo grubą książkę z baśniami Andersena. Widziałam w księgarniach wiele wydań, ale ja mam właśnie tę wersję. Ma tyle lat co ja i jest pięknie wydana. Zaraz obok wierszy Tuwima są to moje pierwsze dziewicze i najwspanialsze spotkania z literaturą. Historie zawarte w baśniach są tak uniwersalne, że sięgam po nie nawet teraz, po prostu zerkam i czytam swoje ulubione teksty zgodnie z nastrojem. Zresztą sam autor zwykł mawiać, iż jego baśnie to pudełka. Dzieci mogą oglądać opakowanie, a dorośli mogą zajrzeć do środka. Na pewno będę czytać Andersena swoim dzieciom i mam nadzieję, że tak samo jak moja mama mnie zarażę ich miłością do literatury.

Mam na swojej półce bardzo grubą książkę z baśniami Andersena. Widziałam w księgarniach wiele wydań, ale ja mam właśnie tę wersję. Ma tyle lat co ja i jest pięknie wydana. Zaraz obok wierszy Tuwima są to moje pierwsze dziewicze i najwspanialsze spotkania z literaturą. Historie zawarte w baśniach są tak uniwersalne, że sięgam po nie nawet teraz, po prostu zerkam i czytam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli chodzi o ten typ literatury, to książka bardzo dobrze nie tylko napisana ale i wydana. Autorka zadbała o każdy szczegół i jestem pewna, że wiele wysiłku włożyła w odszukanie informacji na temat prawdziwych zdarzeń i przestępstw.

Jeśli chodzi o ten typ literatury, to książka bardzo dobrze nie tylko napisana ale i wydana. Autorka zadbała o każdy szczegół i jestem pewna, że wiele wysiłku włożyła w odszukanie informacji na temat prawdziwych zdarzeń i przestępstw.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam na swojej półce bardzo grubą książkę z baśniami Andersena. Widziałam w księgarniach wiele Zaraz obok wierszy Tuwima są to moje pierwsze dziewicze i najwspanialsze spotkania z literaturą. Historie zawarte w baśniach są tak uniwersalne, że sięgam po nie nawet teraz, po prostu zerkam i czytam swoje ulubione teksty zgodnie z nastrojem. Na pewno będę czytać Andersena swoim dzieciom i mam nadzieję, że tak samo jak moja mama mnie zarażę ich miłością do literatury.

Mam na swojej półce bardzo grubą książkę z baśniami Andersena. Widziałam w księgarniach wiele Zaraz obok wierszy Tuwima są to moje pierwsze dziewicze i najwspanialsze spotkania z literaturą. Historie zawarte w baśniach są tak uniwersalne, że sięgam po nie nawet teraz, po prostu zerkam i czytam swoje ulubione teksty zgodnie z nastrojem. Na pewno będę czytać Andersena swoim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z lepszych książek Browna. Do końca nie wiedziałam co się stanie i jak się wszystko zakończy. Dodatkowo autor przygotował się do lekcji zawierając wiele ciekawostek i faktów. Więcej nic nie zdradzam, trzeba przeczytać-koniecznie.

Jedna z lepszych książek Browna. Do końca nie wiedziałam co się stanie i jak się wszystko zakończy. Dodatkowo autor przygotował się do lekcji zawierając wiele ciekawostek i faktów. Więcej nic nie zdradzam, trzeba przeczytać-koniecznie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tytułowym bohaterom romansu rycerskiego pt. ”Dzieje Tristana i Izoldy” nie było pisane życie razem. Mimo, iż Fortuna splotła ich losy, od chwili wypicia miłosnego napoju każda chwila razem przybliżała ich do zguby a każda minuta rozłąki niosła niewyobrażalną tęsknotę. Dzieje miłości tych średniowiecznych kochanków, to nieustanne rozstania i powroty, spiski i chwile uniesień. Eliksir o magicznych właściwościach gwarantujący „miłość aż po grób” przyczynił się do tragedii bohaterów, którzy nie mogli być jawnie razem. Każde ich spotkanie owiane było odtąd tajemnicą, okryte mrokiem nocy i bujnymi konarami starej sosny.
Piękna, ponadczasowa opowieść o niespełnionej miłości, która była silniejsza niż śmierć. Osadzona w średniowieczu historia naznaczona znakiem tamtych czasów, mitycznymi stworzeniami i napisana nieprostym językiem. To co dla jednych jest minusem, dla mnie jest oderwaniem od prozaiczności wielu pospolitych opowiastek o zakochanych. Cudna pod każdym względem.

Tytułowym bohaterom romansu rycerskiego pt. ”Dzieje Tristana i Izoldy” nie było pisane życie razem. Mimo, iż Fortuna splotła ich losy, od chwili wypicia miłosnego napoju każda chwila razem przybliżała ich do zguby a każda minuta rozłąki niosła niewyobrażalną tęsknotę. Dzieje miłości tych średniowiecznych kochanków, to nieustanne rozstania i powroty, spiski i chwile...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Skoro można opisać muzykę, obrazy to czemu nie zapach. Owszem, to trudne zadanie, ale autorowi się udało. Wspaniałe opisy, wciągająca fabuła i niebanalna historia. Niebanalna jest też postać głównego bohatera, jego losy i psychika jaką Suskind go obdarzył. Bestseller pod każdym względem. Takie książki warto przeczytać.

Skoro można opisać muzykę, obrazy to czemu nie zapach. Owszem, to trudne zadanie, ale autorowi się udało. Wspaniałe opisy, wciągająca fabuła i niebanalna historia. Niebanalna jest też postać głównego bohatera, jego losy i psychika jaką Suskind go obdarzył. Bestseller pod każdym względem. Takie książki warto przeczytać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam wszystkie książki z tej serii jak też inne książki autora. Tak jak z każdą chwilą byłam pod wrażeniem kunsztu autora, kreacji jakie stworzył na łamach powieści o cmentarzu zapomnianych książek, "Więzień nieba" okazał się najmniej bliski memu sercu. Odniosłam wrażenie, że jest to dodatek do serii. Ciekawostką jest, że wszystkie części tej serii mogą być czytane w różnych konfiguracjach, bo fabuły są tak przeplatane, że każda sie ze sobą łączy. Cieszę się, że "więźnia..." przeczytałam jako ostatniego, bo pewnie inaczej nie sięgłabym po kolejne części.
Ale skoro ta nie jest ostatnia, czekam z niecierpliwością na kolejne!

Przeczytałam wszystkie książki z tej serii jak też inne książki autora. Tak jak z każdą chwilą byłam pod wrażeniem kunsztu autora, kreacji jakie stworzył na łamach powieści o cmentarzu zapomnianych książek, "Więzień nieba" okazał się najmniej bliski memu sercu. Odniosłam wrażenie, że jest to dodatek do serii. Ciekawostką jest, że wszystkie części tej serii mogą być czytane...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja opinia to pół na pół. Sama nie wiem. Na pewno bardzo polubiłam Teri jako osobę, tylko wyszło trochę na to, że ona ma takie normalne życie jak każda z nas, jej życie nie różni się niczym innym od mojego. Sława to taki epizod w lekturze, całkiem nieważny. Bardzo prosto (może aż za prosto) i lekko napisana autobiografia z dużą dawką humoru i życiowych mądrości. I ile te ostatnie cechy są bardzo pozytywne, poddaje pod dużą wątpliwość, czy są dziełem autorki czy ghostwritera.

Moja opinia to pół na pół. Sama nie wiem. Na pewno bardzo polubiłam Teri jako osobę, tylko wyszło trochę na to, że ona ma takie normalne życie jak każda z nas, jej życie nie różni się niczym innym od mojego. Sława to taki epizod w lekturze, całkiem nieważny. Bardzo prosto (może aż za prosto) i lekko napisana autobiografia z dużą dawką humoru i życiowych mądrości. I ile te...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dostałam ją od siostry w zeszłym roku pod choinkę, bo wiedziała jak spodobała mi się Anna Karenina. Być może nie dorosłam jeszcze do tej książki. Jest to opowieść o przyjaźni dojrzałych, ambitnych, ponad 30-letnich kobiet, które łączy to, że kochają książki. Co jakiś czas spotykają się u jednej z nich by porozmawiać o przeczytanej lekturze. Dzięki tym spotkaniom poznajemy każdą z pań. Być może nie jestem obiektywna, gdyż od bohaterek i ich problemów dzieli mnie różnica ponad 10 lat, ale niewątpliwie wszystkie kochamy czytać. One też różnią się między sobą i pomimo, że nazywają siebie przyjaciółkami, dopiero odnajdują prawdziwe znaczenie tego słowa.

Dostałam ją od siostry w zeszłym roku pod choinkę, bo wiedziała jak spodobała mi się Anna Karenina. Być może nie dorosłam jeszcze do tej książki. Jest to opowieść o przyjaźni dojrzałych, ambitnych, ponad 30-letnich kobiet, które łączy to, że kochają książki. Co jakiś czas spotykają się u jednej z nich by porozmawiać o przeczytanej lekturze. Dzięki tym spotkaniom poznajemy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacja. Tak opiszę tę książkę. Nie wiem czy to co jest w niej opisane to prawda, ale ja uwierzyłam. Kiedyś wydawało mi się nieważne, jak nazywał się autor danego dzieła, bo to tylko imię. Ale pod nim kryje się życiorys a w tym wypadku i tajemnica. Nie wiedziałam, że tak bardzo pokocham Francisa Bacona a stracę szacunek do Williama Szekspira, aktora ze Stratfordu. Jeśli autorka opisuję prawdę, bo mniemam, że jeśli nawet tak nie jest, to ona sama w o mocno uwierzyła, to od chwili przeczytania książki pragnę oddać cześć prawdziwemu twórcy nie tylko szekspirowskich dzieł,ale i wielkiemu filozofowi i myślicielowi - Francosowi Baconowi.
Jeśli dobra książka ma poruszać, to ta jest doskonała.

Rewelacja. Tak opiszę tę książkę. Nie wiem czy to co jest w niej opisane to prawda, ale ja uwierzyłam. Kiedyś wydawało mi się nieważne, jak nazywał się autor danego dzieła, bo to tylko imię. Ale pod nim kryje się życiorys a w tym wypadku i tajemnica. Nie wiedziałam, że tak bardzo pokocham Francisa Bacona a stracę szacunek do Williama Szekspira, aktora ze Stratfordu. Jeśli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo akcji i punktów zwrotnych w stylu Dana Browna, gdzie wydaje się, że dobrnęliśmy do punktu krytycznego i nic nie da się już zrobić, wszystko jest stracone. Twój umysł podpowiada Ci jednak, że w prawej dłoni dzierżysz jeszcze zbyt dużo kartek by mógł być to koniec. I rzeczywiście się tak dzieje, bohaterowie zostają uratowani. Gratuluję Brownowi wyobraźni i pomysłowości, ale przede wszystkim wiedzy. Jego książki to kopalnia wiadomości, on na prawdę dużo wie.

Dużo akcji i punktów zwrotnych w stylu Dana Browna, gdzie wydaje się, że dobrnęliśmy do punktu krytycznego i nic nie da się już zrobić, wszystko jest stracone. Twój umysł podpowiada Ci jednak, że w prawej dłoni dzierżysz jeszcze zbyt dużo kartek by mógł być to koniec. I rzeczywiście się tak dzieje, bohaterowie zostają uratowani. Gratuluję Brownowi wyobraźni i pomysłowości,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to