rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

"Pamiętniki..." - zainteresowanie przyszło dzięki fanpage na FB - Ptaszek Staszek.
Proste, ironiczne, śmieszne grafiki niepozornego Staszka. Dodatkowo chęci nadawała kilka edycji kalendarzy.
Ciekawość przekazu intrygowała jaką formę przybierze książka.

Najlepiej wynurzenia Staszka czyta się w okolicznościach przyrody. Lekka, zwiewna, ironiczna i powabna literatura nabiera wtedy smaku.
Moimi okolicznościami czytania była nadbałtycka plaża - efekt murowany.
A jak ptaki różnej maści otaczają to tylko wcmacnia efekt przekazu. :)

Książkę można w trakcie czytania i po przczytaniu wykorzystać na wiele sposobów. Bardzo mi się ta perspektywa spodobała bo przejrzystość zawartości na to pozwala. Pamietnik, notatnik, kolorowanka antystresowa czy odręczny kalendarz. Pomysłów jest wiele.
Szczerze polecam :)

"Pamiętniki..." - zainteresowanie przyszło dzięki fanpage na FB - Ptaszek Staszek.
Proste, ironiczne, śmieszne grafiki niepozornego Staszka. Dodatkowo chęci nadawała kilka edycji kalendarzy.
Ciekawość przekazu intrygowała jaką formę przybierze książka.

Najlepiej wynurzenia Staszka czyta się w okolicznościach przyrody. Lekka, zwiewna, ironiczna i powabna literatura...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Almond" - migdał w tej propozycji nie oznacza tylko rodzaju orzecha ale także określenie medyczne - ciało migdałowe.
Wbrew pozorom bardzo zaskakująca książka.
Prosta, rzeczowa, przepełniona wieloma uczuciami, które są nam przedstawiane.
Główny bohater, młody człowiek cierpiący na rzadką chorobę.
Nietypowe schorzenie, które czyni go i dziwakiem i wyjątkową osobą.
Spotyka go wiele nieszczęść ale także na jego drodze pojawiają się osoby, które zmieniają go a tego by się nie spodziewał.

Polecam, tym bardziej, że koreańskich propozycji książkowych wiele nie ma na polskim rynku wydawniczym.

"Almond" - migdał w tej propozycji nie oznacza tylko rodzaju orzecha ale także określenie medyczne - ciało migdałowe.
Wbrew pozorom bardzo zaskakująca książka.
Prosta, rzeczowa, przepełniona wieloma uczuciami, które są nam przedstawiane.
Główny bohater, młody człowiek cierpiący na rzadką chorobę.
Nietypowe schorzenie, które czyni go i dziwakiem i wyjątkową osobą.
Spotyka go...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna propozycja od Piotra C.
Bach! "Gwiazdor" a czy gwiazdorzy? Na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć po lekturze. :D
W każdym razie ponownie na tapecie tzw. warszawka i jej tym razem celebrycki światek.
Poczytamy o układach i układzikach, że wszystko się odkręci i nawet przekręci plus wybieli niczym 'Ace'.
Tylko główny bohater Benek tak jakoś do końca nie wpasowuje się w prym showbizu.
Niestety będąc OK wobec siebie, zaistniałych perypetii i innych hmm... ostatecznie nie będzie tego miło wspominać.

Autor zaserwował nam na końcu zagwozdkę. Sami musimy sobie dopowiedzieć do kogo bohater wraca. Dla niektórych czytelników (dla mnie także) może być to zawód i zaskoczenie, że zastosowano taki chwyt.
Aczkolwiek ten mały niuansik nie niweluje całokształtu i zamiaru autora wobec czytelników.

Lektura idealna na wakacyjne wojaże.
Lekka, odmóżdżająca. Polecam!

Kolejna propozycja od Piotra C.
Bach! "Gwiazdor" a czy gwiazdorzy? Na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć po lekturze. :D
W każdym razie ponownie na tapecie tzw. warszawka i jej tym razem celebrycki światek.
Poczytamy o układach i układzikach, że wszystko się odkręci i nawet przekręci plus wybieli niczym 'Ace'.
Tylko główny bohater Benek tak jakoś do końca nie wpasowuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przemieszana reportażami oraz wybiórczymi hasłami słownika.
"Merhaba" nie nuży a wręcz przeciwnie zaciekawia.
W dobie mody na tureckie seriale w telewizji.
Hasło 'Turcja' nie pojawia się już tylko jako kebab czy kierunek turystyczny.
Zainteresowanie wzrasta. Chcemy się dowiadywać więcej.
Autor książki jako dziennikarz i reporter wciąga nas w część europejską oraz azjatycką Turcji.
Lektura porusza wiele aspektów społecznych. Jest wielowymiarowa. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Ostatecznie oceniam bardzo pozytywnie książkową wycieczkę po Turcji ale czegoś mi zabrakło może rozdziału o serialach. :)

Książka przemieszana reportażami oraz wybiórczymi hasłami słownika.
"Merhaba" nie nuży a wręcz przeciwnie zaciekawia.
W dobie mody na tureckie seriale w telewizji.
Hasło 'Turcja' nie pojawia się już tylko jako kebab czy kierunek turystyczny.
Zainteresowanie wzrasta. Chcemy się dowiadywać więcej.
Autor książki jako dziennikarz i reporter wciąga nas w część europejską oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mnie także dosięgnął panujący 'szał' na „UNORTHODOX Jak Porzuciłam Świat Ortodoksyjnych Żydów”.
Uległam jej zawartości ale do czasu.

Czytanie szło z bardzo dużym zaciekawieniem prawie z wypiekami na policzkach.
Napisana lekkim językiem, czytanie nie obciąża.
Dla tych którzy 1 raz spotykają się z takim tematem – gwarantowany szok kulturowy.
Dla innych pewnie tylko kolejna książka z ciekawą historią.
Tylko, że autentyczna bardzo osobista.
Temat nie jest dla mnie nowością, w trakcie lektury szoku nie przeżyłam ale w książce niektóre aspekty podejdą zależnie od wrażliwości czytelnika.
Także to zaznacza autorka na początku lektury, że nie wszystko jest w skali 1:1.
Tj. zmiana chronologii czy ukrycie tożsamości.
Im bliżej końca lektury sukcesywnie emocje opadały.
Niemniej jednak bądźmy wdzięczni autorce, że podzieliła się tak osobistą historią.

Książka przeżywa swoją drugą młodość.
Weźmy pod uwagę, że pojawiła się na rynku w 2012 roku.
W czasie czytania wciągnęłam jeszcze serial Netflixa o tym samym tytule.
Fakt – książka jest lepsza ale serial także niczemu sobie.
Bardzo fajne uzupełnienie wizualne lektury.
Dla aktorów gromkie brawa za prawdziwość przekazu.

Dzięki serialowi Netflixa książka przechodzi swój renesans i odświeża temat.

Żydzi maja Torę, muzułmanie Koran, chrześcijanie Stary i Nowy testament. Wszędzie znajdziemy tzw. fanatyków swojej wiary. W każdej kulturze kobieta obarczana jest wieloma aspektami wiary, środowiska.
Deborah stara się nam to przybliżyć w sposób jak najbardziej wierny.

Książka skojarzyła mi się z inną publikacją - Waris Dirie, Cathleen Miller „Kwiat pustyni. Z namiotu Nomadów do Nowego Jorku”.

Uważam, że książka nie jest nadmuchanym balonikiem reklamy czy serialu.
Bez tego świetnie się broni.
Jako odświeżona pozycja nie traci na czasie ani jakości.
Temat aktualny i wciąż porusza.
Polecam książkę jak i mini serial na jej 'luźnej' podstawie.

Mnie także dosięgnął panujący 'szał' na „UNORTHODOX Jak Porzuciłam Świat Ortodoksyjnych Żydów”.
Uległam jej zawartości ale do czasu.

Czytanie szło z bardzo dużym zaciekawieniem prawie z wypiekami na policzkach.
Napisana lekkim językiem, czytanie nie obciąża.
Dla tych którzy 1 raz spotykają się z takim tematem – gwarantowany szok kulturowy.
Dla innych pewnie tylko kolejna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka podzielona na dwie części: rys historyczny oraz świadectwa. Dzięki temu mamy spójność, a nie tylko suche fakty historyczne bez pokrycia.

Uważam, że jedna z lepszych pozycji na rynku, która porusza owy temat niechlubności Japonii w czasie II WŚ i w ogóle odkrycia tematu Jednostki 731.
Temat godny uwagi a dla pożeraczy historycznych smaczny kąsek.
Polecam nie tylko dla ciekawych historii ale także dla tych co interesują się Japonią.
I takie pozycje powinny także znaleźć się w kręgu zainteresowań.
Japonia to nie tylko kulturowo i przyrodniczo piękny kraj ale jak widać także swoje grosze wtrąciła w wojnę i to nie w sensie pozytywnym.

Książka podzielona na dwie części: rys historyczny oraz świadectwa. Dzięki temu mamy spójność, a nie tylko suche fakty historyczne bez pokrycia.

Uważam, że jedna z lepszych pozycji na rynku, która porusza owy temat niechlubności Japonii w czasie II WŚ i w ogóle odkrycia tematu Jednostki 731.
Temat godny uwagi a dla pożeraczy historycznych smaczny kąsek.
Polecam nie tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Będąc świeżo po lekturze książki: „Grypa Pandemia grypy mit czy realne zagrożenie?”(2008 r.)- Brydak Lidia Bernadeta. (Brak tej pozycji na portalu). W której zostały ukazane medyczne aspekty wirusa grypy. Bardzo konkretnie, rzeczowo napisana. Dla czytającego laika, książka fajnie przybliża temat grypy a są w niej wspomniane i inne 'wirusy'. W każdym razie polecam każdemu, kto będzie miał styczność z nią.

Ale do sedna!
→ Następnie przeskoczyłam na książkę: „Co nas (nie) zabije”. Od razu wpadłam w trans czytania.
Przejście z książki „medycznej” na formę takiego reportażu? Nie był ciężki.
Mając już wiedzę 'z czym to się je', lektura szła bardzo sprawnie.

Otrzymujemy opis 13 różnych chorób z którymi ludzie mieli styczność.
Efekty tej styczności były gorsze i ciut lepsze.

Różne choroby, różne epoki, różni władcy, różne nastawienia społeczności.
Efekty walki z chorobami także różne ale łączące jedno – pryzmat wszędobylskiej ogarniającej śmierci. Wyścig z czasem.

Podobało mi się to, że autorka poświęciła miejsce na cytaty oraz świadectwa osób, które miały styczność z wywołanymi do tablicy chorobami. Widać, że jest to oparte wiedzą, którą posiadamy a autorka świetnie to złożyła w całość, okraszając czarnym humorem. Jednakże nie zawsze tak było, poważne uwagi dają do myślenia.

Książka jest przejrzysta i intuicyjna.
Szkoda, że autorka dodała tak mało 'przerażających' zdjęć.
Ta niemedyczna pozycja przybliża nam zapomniane lub mniej zapomniane choroby.
A w dobie szalejącej pandemii, dobrze przypomnieć sobie z czym użerali się poprzednie pokolenia.
Tak dla przezorności.

Będąc świeżo po lekturze książki: „Grypa Pandemia grypy mit czy realne zagrożenie?”(2008 r.)- Brydak Lidia Bernadeta. (Brak tej pozycji na portalu). W której zostały ukazane medyczne aspekty wirusa grypy. Bardzo konkretnie, rzeczowo napisana. Dla czytającego laika, książka fajnie przybliża temat grypy a są w niej wspomniane i inne 'wirusy'. W każdym razie polecam każdemu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Charlotte - gdyby nie twoje perypetie nie powstałaby taka wciągająca książka!

Tak napisanych książek, opartych na faktach tym bardziej historycznych można czytać i czytać.
Świetnie wszystko połączone w całość.
Pozycja ukazuje różne aspekty wojny.
Poruszany temat ten wyrwany, wymazany, ukryty - daję czytelnikowi nową formę wyzysku w czasach wojny.

Polecam każdemu. Nawet laik historyczny będzie zaskoczony i wchłonięty przez podany obraz.

Charlotte - gdyby nie twoje perypetie nie powstałaby taka wciągająca książka!

Tak napisanych książek, opartych na faktach tym bardziej historycznych można czytać i czytać.
Świetnie wszystko połączone w całość.
Pozycja ukazuje różne aspekty wojny.
Poruszany temat ten wyrwany, wymazany, ukryty - daję czytelnikowi nową formę wyzysku w czasach wojny.

Polecam każdemu. Nawet...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Powiem Ci coś" - to pokręcona pozycja.
Na pozór połączone ze sobą dwa sprzeczne tematy ale dały zamierzony efekt zaintrygować i wymieszać zmysły czytelnika. Wrzucone do jednej książki. Niczym szampon 2 w 1.
Policja, pisarz, malarka, (nie) przypadkowi ludzie, pusty dom czy szpulka nici i wiele innych części. Nicie, które do końca nie zszywają materiału fabuły a pomimo to czeka nas zaskoczenie.

Istna kopalnia cytatów, stwierdzeń, złotych myśli, które nie mają dat ważności.

"Powiem Ci coś" - to pokręcona pozycja.
Na pozór połączone ze sobą dwa sprzeczne tematy ale dały zamierzony efekt zaintrygować i wymieszać zmysły czytelnika. Wrzucone do jednej książki. Niczym szampon 2 w 1.
Policja, pisarz, malarka, (nie) przypadkowi ludzie, pusty dom czy szpulka nici i wiele innych części. Nicie, które do końca nie zszywają materiału fabuły a pomimo to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Domowa, ciepła powieść, która zabiera nas do powojennego Wrocławia.
Powieść czy też 'społecznościówka', która ukazuję nam na przełomie lat zmiany zachodzące w Polsce, w Niemczech, we Wrocławiu w mieszkańcach kamienicy, głównego bohatera, który ma swoje przemyślenia i "tęsknoty".

Książka dla każdego.
Nie nuży, nie ma przy niej marudzenia.
Z nią mamy zagwarantowany spokój i kilka świetnych cytatów, które zapadają w pamięć.

Domowa, ciepła powieść, która zabiera nas do powojennego Wrocławia.
Powieść czy też 'społecznościówka', która ukazuję nam na przełomie lat zmiany zachodzące w Polsce, w Niemczech, we Wrocławiu w mieszkańcach kamienicy, głównego bohatera, który ma swoje przemyślenia i "tęsknoty".

Książka dla każdego.
Nie nuży, nie ma przy niej marudzenia.
Z nią mamy zagwarantowany spokój i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

III - Pan Wilk tam i z powrotem

"Zgubiłeś sens miłości, Wilk.
Tak jak większość ludzi."

Trafne określenie tego czego dostaniemy w tej części.
Dojrzała na swój sposób. Sporo retrospekcji - potrzebnych.
Poukładanie przez Wilka tego co z tyłu głowy mu uwłaczało.
Czyżby był jak duże dziecko i wino w jednym? Odpowiedź brzmi - Tak!

Bez obaw seks jest, jak na bohatera przystało.
Oceniając jako trylogię fajnie każda część się uzupełnia.
Wiele w tym zasługi nie tylko Niej, kota, czy tsunami kobiet itd.
Ale także przemyśleń samego Wilka. Jego córka wnosi spokój w zawiłościach Wilka.

"Myślałem nad trzecią książką.(...)
Pierwszą wyrzygałem.
Drugą napisałem.
Jaka powinna być trzecia?(...)
Już wiedziałem, że muszę ją stworzyć."

Owszem stworzył. Zaczynając od terapii szokowej i bezpośredniej perwersji skończywszy na ułożeniu i posklejaniu w całość tego harmidru, który stworzył wokół siebie, dzięki sobie.

Kto przeczytał III części na pewno nie zawiedzie się na Wilku i jego naturze.

III - Pan Wilk tam i z powrotem

"Zgubiłeś sens miłości, Wilk.
Tak jak większość ludzi."

Trafne określenie tego czego dostaniemy w tej części.
Dojrzała na swój sposób. Sporo retrospekcji - potrzebnych.
Poukładanie przez Wilka tego co z tyłu głowy mu uwłaczało.
Czyżby był jak duże dziecko i wino w jednym? Odpowiedź brzmi - Tak!

Bez obaw seks jest, jak na bohatera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

II - Pan Wilk i tajemnice tajemnic

" - Wilk, nie unoś się i nie gniewaj, ale do Graya masz daleko. Czytałam pobieżnie, ale chyba zarówno w urodzie, jak i w dolarach...
- Jaki kraj, taki Gray - westchnąłem." :D

W poprzedniej części bezpośredniość tematów była na wysokim poziomie szoku.
W tej części mniej znaczy więcej.
Mniej scen wyuzdanego seksu ale jak był, był bez przedmiotowości.

Za to więcej przemyśleń, rozmów, spotkań ze znajomymi a ma to sens.
Lanie wody? Nie - dobre spoiwo całości.
Nawet udało się autorowi przemycić temat metafizyki.

Czy ta część spiłowała pazur? Tak i nie.
Warto przekonać się samemu ale kto zaczął przygodę z Panem Wilkiem niech ją dociągnie do finału.

II - Pan Wilk i tajemnice tajemnic

" - Wilk, nie unoś się i nie gniewaj, ale do Graya masz daleko. Czytałam pobieżnie, ale chyba zarówno w urodzie, jak i w dolarach...
- Jaki kraj, taki Gray - westchnąłem." :D

W poprzedniej części bezpośredniość tematów była na wysokim poziomie szoku.
W tej części mniej znaczy więcej.
Mniej scen wyuzdanego seksu ale jak był, był bez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I - Pan Wilk i kobiety

Język prosty, niekiedy chamski, wulgarny, oschły, bezpośredni, zimny bez zbędnych zdrobnień - do kobiet, do czynu, do sytuacji.
Jeden mężczyzna, wiele postawionych kobiet na jego wilczej drodze.
Co ich łączy - seks. Ostry, wyuzdany aby zaspokoić naturę i wyobrażenia.
Wyszedł taki pseudo 'Grey' tylko autor to mężczyzna.

Protoplastą książki jest blog. Pozycja jest uzupełniona w trafiony sposób.
Treściwe rozdziały i ten kot. Ktoś musi odświeżyć i oczyścić smak tak jak to robi marynowany imbir, gdy jemy sushi.

Książka nie męczy a to plus, na wakacyjny wojaż bądź urlop - idealna. Pomimo, że jest naszpikowana ciętym językiem.
Odczuwamy prym i dym szowinizmu. Kobieta ma się dostosować i ulegać. Porywające? Zależy od czytelnika. Aczkolwiek czego oczekiwać gdy żyjemy w XXI w., gdzie temat seksu nie jest średniowiecznym tabu.

Głównego bohatera poznajemy, kiedy stojąc przed faktem - mogąc coś zrobić a nie robiąc nic. Jest akcja lecz bez reakcji. Rozstanie.

To kolejna pozycja na polskim rynku typu: Ustawiony 30-40 latek, duże miasto i jego topografia, dziarskie hobby, kręcący się alkohol a i nie zawsze narkotyki i oczywiście wiele kobiet przełożone na jeden cel - seks i o dziwo na nie seks też. Tylko to życie osobiste nie ułożone, pomimo tęsknoty za czymś co nie jest modą.

Cały Wilk i wiele przed czytelnikiem zaskoczeń, opowieści...
Ha! I ten słynny przepis na 'wytrzeźwienie' ;)

I - Pan Wilk i kobiety

Język prosty, niekiedy chamski, wulgarny, oschły, bezpośredni, zimny bez zbędnych zdrobnień - do kobiet, do czynu, do sytuacji.
Jeden mężczyzna, wiele postawionych kobiet na jego wilczej drodze.
Co ich łączy - seks. Ostry, wyuzdany aby zaspokoić naturę i wyobrażenia.
Wyszedł taki pseudo 'Grey' tylko autor to mężczyzna.

Protoplastą książki jest blog....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dostajemy opasły tom a w nim 5 rozdziałów.
Każdy dotyczy innego momentu w szarym a zarazem barwnym życiu tytułowego Patricka Melrose.
Tłem zostaje angielska "śmietanka towarzyska".
Sarkazm, metafora, pruderia wszystkie akcenty wpychają się na główne danie.
Mamy i dom na prowincji, mający swoją wyjściową rolę.
Początek mocny, cięty, szokujący. Można wymieniać i wymieniać.
Niestety później się to rozmywa, perypetie nużą, szarpią zwroty akcji...
Ciekawy obraz niszczycielskiej, trudnej i toksycznej miłości rodziców.
Tylko czy zdrowie psychiczne Patricka to udźwignie?

Dowiemy się z książki i serialu.

Dostajemy opasły tom a w nim 5 rozdziałów.
Każdy dotyczy innego momentu w szarym a zarazem barwnym życiu tytułowego Patricka Melrose.
Tłem zostaje angielska "śmietanka towarzyska".
Sarkazm, metafora, pruderia wszystkie akcenty wpychają się na główne danie.
Mamy i dom na prowincji, mający swoją wyjściową rolę.
Początek mocny, cięty, szokujący. Można wymieniać i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

#TO O NAS

O nas... O nas... Zgadza się ale osadzeni w stolicy jako prawnicy. /Znowu?/
Tak naprawdę jako samotni ludzie, którzy mają wszystko ale w realu nic...
Biegnący za czym, czym jest prestiż kont na portalach/aplikacjach społecznościowych.
Ba! Przy okazji zaliczyć dobrą imprezę, grę, wino, piwo, plotki, ploteczki i... seks - raczej jego smutne wyobrażenie.

Jednakże w tej pozycji autora dostajemy więcej przemyśleń i rozterek dwojga 30-latków wykształconych z niebanalną pracą ale bez Happy End'u w życiu osobistym...

#TO O NAS

O nas... O nas... Zgadza się ale osadzeni w stolicy jako prawnicy. /Znowu?/
Tak naprawdę jako samotni ludzie, którzy mają wszystko ale w realu nic...
Biegnący za czym, czym jest prestiż kont na portalach/aplikacjach społecznościowych.
Ba! Przy okazji zaliczyć dobrą imprezę, grę, wino, piwo, plotki, ploteczki i... seks - raczej jego smutne wyobrażenie.

Jednakże w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czas na drugą część... Pokolenie Ikea KOBIETY.
ACH... te kobiety...
Oczywiście świat klasy średniej i pewnej elity nas nie opuszcza.
Za to można doszukać się w lekturze różnic: kobiety młode wykształcone i ich apetyt na romanse pod różnymi hasłami i formami oraz
kobiety, które są mniej lub bardziej zakotwiczone w związkach i związane z nimi bolączki z bliskością.
Nasz główny bohater - Czarny w pewnym momencie przechodzi w cień ale nadal szokuję i kreuje to co wydarza się wokół jego kolegów.
Każdy z nich ma jakieś pragnienia i chce je urzeczywistnić a wszystko to - seks.
Książka zbyt idealna? - wyzuty seks, idealne ciała, posiłki, praca i dodatkowo full czasu na barowe zabawy.
To tylko wielkomiejski szum. To tylko książkowa pozycja na ucieczkę z nieidealnego w idealne.

Czas na drugą część... Pokolenie Ikea KOBIETY.
ACH... te kobiety...
Oczywiście świat klasy średniej i pewnej elity nas nie opuszcza.
Za to można doszukać się w lekturze różnic: kobiety młode wykształcone i ich apetyt na romanse pod różnymi hasłami i formami oraz
kobiety, które są mniej lub bardziej zakotwiczone w związkach i związane z nimi bolączki z bliskością.
Nasz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Proszę się nie dziwić, wkurzać oraz bulwersować, takie są realia wielkomiejskie.

Taka jest to książka.
Ma być czytana szybko.
Musiało paść na jakąś grupę zawodową jak widać na siebie wszystko przyjmie światek prawników.
Niekoniecznie musimy się zachwycać językiem pisania czy tym co jest w niej zawarte. A zawiera wiele trafności.
"Pokolenie IKEA" wynosi słowniczek jak na nasze czasy adekwatnie ale co pokolenie to nowe słowa, znaczenia i określenia.

Proszę się nie dziwić, wkurzać oraz bulwersować, takie są realia wielkomiejskie.

Taka jest to książka.
Ma być czytana szybko.
Musiało paść na jakąś grupę zawodową jak widać na siebie wszystko przyjmie światek prawników.
Niekoniecznie musimy się zachwycać językiem pisania czy tym co jest w niej zawarte. A zawiera wiele trafności.
"Pokolenie IKEA" wynosi słowniczek jak na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hmm... 'Niby' klasyk i to jeszcze spod pióra Żulczyka...
a tu takie mieszane uczucia...
Przede wszystkim klasyk i Żulczyk... O.

Aczkolwiek bardzo ciekawe skojarzenie wyszło, taka historia ale współczesna tylko napisana przez polskiego pisarza...
Mam na myśli - Vladimir Nabokov "Lolita".

Doprawdy, czytając ową pozycję miałam właśnie takie pierwsze skojarzenie. Dobre czy złe? Możliwe, że trafne.

Jak to główny bohater stwierdził do trzech razy sztuka... sztuka zgubienia ale także i znalezienia a przede wszystkim fascynacji.
Bez obaw nie ma sprośnych, wulgarnych rzeczy.

Jak na klasyk przystało, wiele trafnych cytatów.

Hmm... 'Niby' klasyk i to jeszcze spod pióra Żulczyka...
a tu takie mieszane uczucia...
Przede wszystkim klasyk i Żulczyk... O.

Aczkolwiek bardzo ciekawe skojarzenie wyszło, taka historia ale współczesna tylko napisana przez polskiego pisarza...
Mam na myśli - Vladimir Nabokov "Lolita".

Doprawdy, czytając ową pozycję miałam właśnie takie pierwsze skojarzenie. Dobre czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W "Podejrzanym" dostajemy mniej porcji naszych głównych bohaterów - Łukasza i Kingi a wręcz ich rola jest ograniczona do minimum ale są w najważniejszych wątkach.
Historia toczy się wokół Daniela i Marysi.
Mniej także jest scen seksu ale nie uwłacza to książce.
Fajnym rozwiązaniem były rozdziały z retrospekcjami.

Jeżeli czytelnik ma za sobą lekturę 1 i 2 części nie może ominąć trzeciej.

Trzy odrębne książki, trzy inne historię ale za to połączone w jedno.
Jeżeli potrzeba lekkiej z pazurem książki - Polecam!

W "Podejrzanym" dostajemy mniej porcji naszych głównych bohaterów - Łukasza i Kingi a wręcz ich rola jest ograniczona do minimum ale są w najważniejszych wątkach.
Historia toczy się wokół Daniela i Marysi.
Mniej także jest scen seksu ale nie uwłacza to książce.
Fajnym rozwiązaniem były rozdziały z retrospekcjami.

Jeżeli czytelnik ma za sobą lekturę 1 i 2 części nie może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autorka trzyma poziom. Pierwsza książka z serii miała moc, druga nie odstaję a to dobry prognostyk na przyszłość.

Nowa książka to nowi bohaterowie i nowy pomysł na fabułę ale wciąż z perypetiami protagonistów i antagonistów z poprzedniej książki.
Warto sięgnąć po "Komisarza".

Autorka trzyma poziom. Pierwsza książka z serii miała moc, druga nie odstaję a to dobry prognostyk na przyszłość.

Nowa książka to nowi bohaterowie i nowy pomysł na fabułę ale wciąż z perypetiami protagonistów i antagonistów z poprzedniej książki.
Warto sięgnąć po "Komisarza".

Pokaż mimo to