-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
Jeden dzień - tyle zajęło mi przeczytanie tej książki. Zupełnie inna niż poprzednie jej książki ale chyba najlepsza którą czytałam. Bardzo interesująca historia która wciąga od pierwszych stron książki.
Jeden dzień - tyle zajęło mi przeczytanie tej książki. Zupełnie inna niż poprzednie jej książki ale chyba najlepsza którą czytałam. Bardzo interesująca historia która wciąga od pierwszych stron książki.
Pokaż mimo to2018-04-17
2018-04-03
2018-01-10
Przez cały czas czytając książkę poznaję się Anię bliżej. W trakcie, kiedy czytałam tę biografię, słuchałam wywiadów Ani na internecie, chciałam jeszcze raz posłuchać jej charakterystycznego głosu. Ostatnie rozdziały, zaczynając od "Najpiękniejsi" były dla mnie takie wzruszające... Szczególnie dzień, w którym odchodzi. Nie mogłam przestać płakać. Zaczynałam czytać przecież znając cała historię. Jak nigdy wiedziałam, jakie będzie zakończenie. Ale to strasznie smutne, że tego zakończenia nie udało się zmienić.
Przez cały czas czytając książkę poznaję się Anię bliżej. W trakcie, kiedy czytałam tę biografię, słuchałam wywiadów Ani na internecie, chciałam jeszcze raz posłuchać jej charakterystycznego głosu. Ostatnie rozdziały, zaczynając od "Najpiękniejsi" były dla mnie takie wzruszające... Szczególnie dzień, w którym odchodzi. Nie mogłam przestać płakać. Zaczynałam czytać przecież...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-12
2017-12-02
2017-11-05
2017-11-02
2017-10-17
O rany. Przykro mi to mówić, ale dawno się tak nie zawiodłam. Klimatu świątecznego nie czuć prawie w ogóle, historia tak absurdalna - mam na myśli szczególnie zakończenie. Ręce mi opadły jak zamknęłam książkę. Mam wrażenie że że tam nic się nie zgadza, a postacie wymyslone chyba na kolanie, tak samo jak i cała historia. Nie, nie.. Nie wiem skąd ma ocenę 7/10. Dla mnie stracony czas.
O rany. Przykro mi to mówić, ale dawno się tak nie zawiodłam. Klimatu świątecznego nie czuć prawie w ogóle, historia tak absurdalna - mam na myśli szczególnie zakończenie. Ręce mi opadły jak zamknęłam książkę. Mam wrażenie że że tam nic się nie zgadza, a postacie wymyslone chyba na kolanie, tak samo jak i cała historia. Nie, nie.. Nie wiem skąd ma ocenę 7/10. Dla mnie...
więcej Pokaż mimo to