rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Uwielbiam tę książkę!

Uwielbiam tę książkę!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka genialna. Przeczytałam ją w jedeń dzień. Jest pełno zwrotów akcji. Każdy bohater ma oryginalną osobowość. Końcówka jest bardzo dobra, powoduje, że człowiek musi sięgnąć po następną część żeby dowiedzieć się więcej. I to jest to, co lubię w książkach. :) Polecam przeczytać.

Książka genialna. Przeczytałam ją w jedeń dzień. Jest pełno zwrotów akcji. Każdy bohater ma oryginalną osobowość. Końcówka jest bardzo dobra, powoduje, że człowiek musi sięgnąć po następną część żeby dowiedzieć się więcej. I to jest to, co lubię w książkach. :) Polecam przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ludzie, czytajcie tą książke. :)

Ludzie, czytajcie tą książke. :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest absolutnie fantastyczna. Wszystko jest idealne. I mówię tu o całej trylogii. Zakończenie może się niektórym wydawać banalne i przewidziane, jednak nie jestem w stanie wyobrazić sobie innego.

Aaron Warner - po prostu zakochałam się w nim. :) Wszystkie jego wypowiedzi czytam jeszcze raz i jeszcze. Od momentu, gdy Julia zobaczyla go karmiącego psa, byłam za nim. "Te dołeczki" ;)) Aaron to bardzo troskliwy i uczuciowy facet. Pokazywał światu swoją maskę, a przy Julii otwierał się całkowicie. Byłam za Warnerem. Team Warner. Adam wydaje mi się taki ciapowaty i infantylny. Jego kontakty z Julią są takie "słodkie".
Julia nie wie kogo wybrać. Ahh te trójkąty. ;)) Pełno ich było i bedzie.
Główne wątki w książce to dylemat miłosny Julli, a także walka z Komitetem Odnowy. Nie ma tak, że jeden góruje nad drugim. Oba są bardzo rozwinięte. Po niektórych recenzjach widzę, że czytelnicy uważają, że wątek miłosny calkowicie zdominował walkę z Komitetem. Ale tak nie jest, przynajmniej jak tak twierdzę. :) Szczeże mówiąc, bardziej interesował mnie dylemat Julii.

Kenji. Jego poczucie humoru może równać się z Ivashkovem (Kroniki Krwi). Dobrze, że Kenji jest obecny w powiesci. Bez niego było by nudno. Nieprawdaż?

Książka jest absolutnie fantastyczna. Wszystko jest idealne. I mówię tu o całej trylogii. Zakończenie może się niektórym wydawać banalne i przewidziane, jednak nie jestem w stanie wyobrazić sobie innego.

Aaron Warner - po prostu zakochałam się w nim. :) Wszystkie jego wypowiedzi czytam jeszcze raz i jeszcze. Od momentu, gdy Julia zobaczyla go karmiącego psa, byłam za nim....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobry dodatek. Poznałam lepiej Warnera. ;)
A Adam? Ciągle powtarzał, że liczy się dla niego tylko James. Coś mi tu nie pasowało. Nie wspominał nic o Julii.
Dla fanów trylogii, polecam przeczytać. ;)

Dobry dodatek. Poznałam lepiej Warnera. ;)
A Adam? Ciągle powtarzał, że liczy się dla niego tylko James. Coś mi tu nie pasowało. Nie wspominał nic o Julii.
Dla fanów trylogii, polecam przeczytać. ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie umywa się do filmu. Za mało Jokera! :))

Książka nie umywa się do filmu. Za mało Jokera! :))

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kocham!

Kocham!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Że co? O czym to w ogóle jest? Jestem rozczarowana.

Że co? O czym to w ogóle jest? Jestem rozczarowana.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy oni kiedykolwiek powiedzieli sobie "kocham Cię"?

Czy oni kiedykolwiek powiedzieli sobie "kocham Cię"?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam zastrzenia co do tego, na którym miejscu znalazły się niektóre osoby.

Mam zastrzenia co do tego, na którym miejscu znalazły się niektóre osoby.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najlepszy kryminał jaki kiedykolwiek czytałam! Simon Beckett naprawdę potrafi zaskoczyć.
Na początku z małym zainteresowaniem sięgnęłam po "Szepty zmarłych", ale z każdą przeczytaną stroną wprost nie mogłam się oderwać od czytania. To nie jest taka zwykła powieść kryminalna.
Książka napisana w narracji pierwszoosobowej i to jest niewątpliwie jedna z jej zalet. Nie ma żadnych wątków miłosnych i to też jest spory plus.
Nie czytałam pierwszej cześci "Chemia śmierci", ale z przyjemnością to zrobię. Choć sama lektura nie łączy się z poprzednimi tomami, to jestem ciekawa jakie zagadki do rozwiązania ma przed sobą David Hunter. :) Naprawdę polecam wszystkim fanom thrillerów, kryminałów i wszelakich książek z wątkiem medycznym.

Polecam!!!

Najlepszy kryminał jaki kiedykolwiek czytałam! Simon Beckett naprawdę potrafi zaskoczyć.
Na początku z małym zainteresowaniem sięgnęłam po "Szepty zmarłych", ale z każdą przeczytaną stroną wprost nie mogłam się oderwać od czytania. To nie jest taka zwykła powieść kryminalna.
Książka napisana w narracji pierwszoosobowej i to jest niewątpliwie jedna z jej zalet. Nie ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa książka, szybko się czyta. Polecam!

Bardzo ciekawa książka, szybko się czyta. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziecinna książka. Niedopracowana...
Najbardziej, według mnie, irytujące były ciągle powtarzające się te same sentencje, typu: "Jedz!", "Nie przygryzaj wargi", "Nie przewracaj oczami". To było naprawde niepotrzebne.
Zauważyliście jak często E L James miesza Boga do seksu i ogólnie normalnych sytuacji? Nie jestem jakąś fanatyczką religijną, ale uważam, że to jest złe. Co więcej, Bóg raczej nie bedzie zadowolony z takiego obrotu spraw.
Anastasia nie jest specjalnie interesującą bohaterką. Można stwierdzić, że jej osoba jest nudna i przejaskrawiona. Naiwna i bez własnego zdania. To samo z Christianem, wydaje się zbyt widealizowany. Nie ma takich ludzi. Ta książka jest absurdalna! :)

Dziecinna książka. Niedopracowana...
Najbardziej, według mnie, irytujące były ciągle powtarzające się te same sentencje, typu: "Jedz!", "Nie przygryzaj wargi", "Nie przewracaj oczami". To było naprawde niepotrzebne.
Zauważyliście jak często E L James miesza Boga do seksu i ogólnie normalnych sytuacji? Nie jestem jakąś fanatyczką religijną, ale uważam, że to jest złe. Co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Stare dzieje...

Stare dzieje...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najpiękniejsza książka jaką czytałam. Potrafi wzruszyć do łez. Polecam!

Najpiękniejsza książka jaką czytałam. Potrafi wzruszyć do łez. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

To raczej nie jest lektura dla dziewczyn, aczkolwiek bardzo mnie wciągnęła.
Mam wrażenie, że bohater tej książki to kopia Holdena z "Buszującego w zbożu". Jego zachowanie i sposob bycia są podobne. Hmm

To raczej nie jest lektura dla dziewczyn, aczkolwiek bardzo mnie wciągnęła.
Mam wrażenie, że bohater tej książki to kopia Holdena z "Buszującego w zbożu". Jego zachowanie i sposob bycia są podobne. Hmm

Pokaż mimo to