-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
Dobra książka, przy czym-co nie bez znaczenia- zwięzła i na temat. Powinni ją przeczytać wszyscy Polacy, bo jak nikt inny kochamy narzekać. Jasne, nie można udawać, że jest dobrze, kiedy jest źle, ale w każdej sytuacji są pozytywne strony i można je dostrzec. A jeśli jest źle, zastanowić się dlaczego i próbować to naprawić. Książka na pewno warta przeczytania.
Dobra książka, przy czym-co nie bez znaczenia- zwięzła i na temat. Powinni ją przeczytać wszyscy Polacy, bo jak nikt inny kochamy narzekać. Jasne, nie można udawać, że jest dobrze, kiedy jest źle, ale w każdej sytuacji są pozytywne strony i można je dostrzec. A jeśli jest źle, zastanowić się dlaczego i próbować to naprawić. Książka na pewno warta przeczytania.
Pokaż mimo to2011-10-01
Książka niezła, warta przeczytania, ale nie aż tak dobra jak "Człowiek z Petersburga". Szkoda mi było Lucy, nieszczęśliwej w małżeństwie i nieumiejącej tego zmienić.
Książka niezła, warta przeczytania, ale nie aż tak dobra jak "Człowiek z Petersburga". Szkoda mi było Lucy, nieszczęśliwej w małżeństwie i nieumiejącej tego zmienić.
Pokaż mimo to2011-04-01
Niby czytałam, ale już prawie nic nie pamiętam. Trudno właściwie powiedzieć, o czym była ta książka. Jakieś konflikty małej dziewczynki z dzieciakami z sąsiedztwa, potem wojna, jakiś wątek dziwnej znajomości z Niemcem... Ogółem może być, ale są i ciekawsze lektury.
Niby czytałam, ale już prawie nic nie pamiętam. Trudno właściwie powiedzieć, o czym była ta książka. Jakieś konflikty małej dziewczynki z dzieciakami z sąsiedztwa, potem wojna, jakiś wątek dziwnej znajomości z Niemcem... Ogółem może być, ale są i ciekawsze lektury.
Pokaż mimo to2008-10-01
Książka w formie pamiętnika przedstawia problemy, postawy moralne, dylematy i sposób spędzania czasu przez młodzież w czasach powojennych. Autorka pamiętnika próbuje odpowiedzieć sobie na pytania dotyczące sensu ludzkiego życia, w którym poszukuje własnego miejsca. Lidia (bo tak nazywa się bohaterka) jest jednak jak dla mnie nieco irytująca, przemądrzała, przyjmuje wystudiowane pozy, trochę za bardzo się wynosi i cały czas ugania się za chłopakami i rozrywkami. Z drugiej strony jest to też potwierdzenie faktu, że nikt nie jest idealny, lecz w większości przypadków wyrasta się na ludzi.
A jak na to wpadłam? Dostałam po prostu siatkę starych książek od znajomej mojej mamy, była tam też kontynuacja p.t. "Paladyni", chyba nawet lepsza od pierwszej części.
Książka w formie pamiętnika przedstawia problemy, postawy moralne, dylematy i sposób spędzania czasu przez młodzież w czasach powojennych. Autorka pamiętnika próbuje odpowiedzieć sobie na pytania dotyczące sensu ludzkiego życia, w którym poszukuje własnego miejsca. Lidia (bo tak nazywa się bohaterka) jest jednak jak dla mnie nieco irytująca, przemądrzała, przyjmuje...
więcej mniej Pokaż mimo toOpowieść o kobiecie, która dowodziła oddziałem partyzanckim w czasie drugiej wojny światowej.
Opowieść o kobiecie, która dowodziła oddziałem partyzanckim w czasie drugiej wojny światowej.
Pokaż mimo to
Wydawało mi się wcześniej, że książki Kalicińskiej to takie romantyczne ple-ple. Jednak pewnego dnia sięgnęłam po stojące na półce "Powroty nad rozlewiskiem". Nie mogłam się już oderwać. Powieść jest pełna ciepła i uroku, ma fantastyczny klimat i w interesujący sposób ukazuje koloryt lat 50, 60, 70... Więź głównej bohaterki z matką, Bronisławą, jest bardzo wzruszająca, szczególnie modlitwy, które kieruje do niej po śmierci. Basia nie jest idealna, postępuje niekiedy w sposób, wydawałoby się, niewłaściwy, i o to właśnie chodzi- o poszukiwanie szczęścia, o postępowanie zgodnie ze swoimi pragnieniami... Tylko i aż tyle. Polecam.
Wydawało mi się wcześniej, że książki Kalicińskiej to takie romantyczne ple-ple. Jednak pewnego dnia sięgnęłam po stojące na półce "Powroty nad rozlewiskiem". Nie mogłam się już oderwać. Powieść jest pełna ciepła i uroku, ma fantastyczny klimat i w interesujący sposób ukazuje koloryt lat 50, 60, 70... Więź głównej bohaterki z matką, Bronisławą, jest bardzo wzruszająca,...
więcej Pokaż mimo to