Opinie użytkownika
Nieświadomie wypożyczyłam dwie książki o podobnej tematyce: Fobos i W otchłani. O ile pierwsza zaskoczyła mnie pozytywnie, o tyle druga nie zaskoczyła wcale. Są w niej elementy które mogą się podobać ale i takie które ciężko zrozumieć i wydają się zbędne. Jasne, że trudno się domyślić co mogłoby się wydarzyć za 300 lat na statku kosmicznym w drodze na alternatywną Ziemię.....
więcej Pokaż mimo toCiągle nie jestem pewna czy to książka dla mnie. Young adult? Na szczęście czytania nikt nie może mi zabronić, bo byłoby naprawdę szkoda. Wydawać by się mogło, że to powielony schemat takie Igrzyska śmierci w kosmosie, a jednak powiew czegoś świeżego. Wielki plus za mnogość bohaterów, wielość spojrzeń na wydarzenia. Ogromny plus! Całej książki z punktu widzenia Leonor bym z...
więcej Pokaż mimo toOdrobina lata w grudniu. Mam słabość do "Miasta Kości" dlatego też wbrew własnym zwyczajom zaczęłam (prawie) od końca. "Całkiem nowe atrakcje" nie zawiodły, ale też nie porwały. Wśród dwunastu bardziej lub mniej miłosnych opowieści w mojej ocenie, szczególnie wyróżniły się dwie. "Za półtorej.." oraz "Byle nie miłość". Stephanie Perkins i Jon Skovron nazwiska do...
więcej Pokaż mimo toMyślałam sobie: "Odszedł. Nie może być dobrze. Będzie płacz, będzie tęsknota, będzie rozpacz. Nie jestem gotowa" i przeciągałam czytanie w nieskończoność. Faktycznie było źle, ale nie tak źle. Lou dostała swoje zakończenie, wszyscy są szczęśliwi. Ja także.
Pokaż mimo toNie jest to niestety to samo co Rosemary Beach, zdążyłam się przyzwyczaić do tamtejszej gromadki, ale i ta pozycja całkiem dobrze umila długie bezsenne wieczory.
Pokaż mimo to
nie wiedziałam czego się spodziewać, nie spodziewałam się tego. rozkochaj ich w sobie, a później uśmierć jedno z nich i zostaw to drugie same. ten zabieg zawsze na mnie działa. jestem jednak zła. zła na Kate, zła na Ashera, właściwie na wszystkich oprócz Beau. on jedyny w żaden sposób nie zawinił.
Asher. nie umiem zdecydować, czy jest okropnym egoistą, czy jednak nie takim...
Kołata mi się po głowie pisane wielkimi literami pytanie: JAK TO SIĘ STAŁO? Chciałabym wszystko wiedzieć, kurczę.. ale mimo braku szczegółowej odpowiedzi co?/jak?/dlaczego? - podobało mi się. Podoba mi się sposób w jaki książka została napisana. Podobają mi się bohaterowie, nawet Charlie, choć momentami jej nie lubię i nawet Silas, choć czasami sprawie wrażenie zbyt...
więcej Pokaż mimo toGdzie jest Nan, gdzie jest "The villain of Rosemary Beach"? Rozczarowałam się naprawdę. W poprzednich częściach Nan była wrzodem. Zakładałam, że część jej poświęcona wyjaśni mi jej motywy, przedstawi jej wielką przemianę i wszyscy będą szczęśliwi. Zarówno ja, jak i Nan z Majorem. Nic z tego! Podstawowy błąd - wredna s*ka nie istnieje. Nan owszem wspomina o swojej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo często natrafiałam na wzmiankę o tej książce, czy też filmie, gdzieś w sieci. Już ten fakt wystarczył, żebym nabrała ochoty na jej przeczytanie. Mówi się o niej - sprawdźmy o co w niej chodzi. Krótki opis z tyłu okładki ma się nijak do treści, bo w treści jest znacznie więcej. W opisie mamy Cassie i Evana, a po za nimi jest tam jeszcze tyle dobrego. Ben, Sammy,...
więcej Pokaż mimo toNaprawdę dobra. Dużo czasu zajęło mi jej przeczytanie, a raczej samo sięgnięcie po nią. Czytanie poszło bardzo gładko, gdy już przebiłam się przez kilka początkowych rozdziałów, w których na początku nie mogłam się połapać (skoki w czasie i mnogość postaci). W końcu jednak się połapałam. Błyskawicznie obdarzyłam sympatią głównych bohaterów. Kibicowałam im, cierpiałam z...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę czyta się wyjątkowo. Jest napisana inaczej niż wszystko, co dotychczas czytałam, przez co przykuwa uwagę. Już od pierwszych stron robi nadzieje na coś dobrego. Faktycznie jest dobrze, ale.. W ostateczności zawiodłam się odrobinę, bo liczyłam na COŚ, a dostałam właściwie tylko romans. Może kolejne części rozwiną akcję, bo pomysł tego świata i ruchu, który nadciąga...
więcej Pokaż mimo toNajdziwniejsza z całej serii, ale przez to równie ciekawa. W porównaniu do pozostałych części, w tej było wyjątkowo mało Rosemary Beach. Mam na myśli pozostałych mieszkańców. Pojawiła się Blair i to właściwie tyle. Nie liczę krótkiej wzmianki o Rushu, Reese i Mase'ie. Za mało. Liczyłam też na więcej Majora, ale widzę, że jego wątek krzyżuje się z Nan i pewnie dopiero tam...
więcej Pokaż mimo toZaprzyjaźniłam się z mieszkańcami Rosemary Beach na tyle, że nie mogę powiedzieć o nich złego słowa. Część podobna do poprzednich. Zakochany po uszy On i Ona z problemami. Do całej tej układanki nie pasuje mi jedynie Captain i jego hmm.. "funkcja". Gdyby był jakimś przypadkowym Captainem to czemu nie, nie mam nic przeciwko, ale przecież to brat Blair. W takie zbiegi...
więcej Pokaż mimo toNaprawdę trudno mi ocenić Fangirl. Ogólnie rzecz biorąc podobała mi się. Nie zainteresował mnie jednak Simon, więc go omijałam. Wren mnie irytowała, Reagan do tej pory nie rozumiem, ale nie była taka najgorsza, Nick od początku mi "śmierdział", a Leviego było za mało. Najlepiej czytało mi się rozdziały wypełnione Levim i Cather. Levi to naprawdę chłopak marzenie. Autorka...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Słodko-gorzka. Daje do myślenia. Trochę dołuje, trochę podbudowuje.
Nie mogę się doczekać ekranizacji.
[Pierwsza na Kindle]
Tak długo broniłam się przed tą książką.. jestem beznadziejna!
Sky wciągnęła mnie do swojego świata - może nie od razu, ale kiedy już się to stało nie mogłam się wygrzebać. Ta książka nie dała mi zasnąć. Wydawało mi się, że rozgryzłam Holdera i Sky. Miałam swoją teorię. Szybko okazało się jednak, że była błędna, więc budowałam kolejną i kolejną.. Nic z tego. Okrutnie dawno...