-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-03-21
2015-10-18
2015-02-11
Spotkanie z bohaterami książki było dla mnie trudne. Nie znalazłam tam troskliwych i uśmiechniętych dorosłych. Jako towarzyszka głównej bohaterki czułam się jak w potrzasku. Kolejne sytuacje bez wyjścia i brak pomysłu co z nimi zrobić. Niekomfortowa pozycja.
Książkę polecam czytać jako całość, nie rozmieniać na drobne. Ważnym elementem całości według mnie jest właśnie poczucie osamotnienia i zamknięcia w dziwnym świecie dziwnych zasad, które jest tym silniejsze im mocniej wnikamy w treść nie rozpraszając się tym, że wokół nas ciepło, miękki fotel i filiżanka dobrej kawy. Na takie luksusy tu absolutnie nie ma miejsca.
Zaskoczyło mnie natomiast i pocieszyło jednocześnie zakończenie. Byłam już prawie pewna, że zostaniemy do końca w tej zgryzocie i niewygodzie, ale okazało się, że nawet w tak trudnej sytuacji światełko w tunelu nie gaśnie. A ten tunel (to światełko?) każdy z nas ma bardzo blisko - w sobie samym.
Spotkanie z bohaterami książki było dla mnie trudne. Nie znalazłam tam troskliwych i uśmiechniętych dorosłych. Jako towarzyszka głównej bohaterki czułam się jak w potrzasku. Kolejne sytuacje bez wyjścia i brak pomysłu co z nimi zrobić. Niekomfortowa pozycja.
Książkę polecam czytać jako całość, nie rozmieniać na drobne. Ważnym elementem całości według mnie jest właśnie...
2015-02-10
Sięgając po książkę nie spodziewałam się tak szybkiego uderzenia od praktycznie pierwszej strony. Autorka przenosi nas w nieznany nam (na szczęście) świat czarnoskórej młodej dziewczyny, która ze swobodą i naturalnością znosi poniżenie i najgorsze formy wykorzystywania. Wszystkie te okropności okazują się być zwykłą codziennością. Idziemy przez życie z Celią i kibicujemy jej, przyglądamy jej przemianie, jej walce o radość z życia. Nie jest to nic spektakularnego, nie ma tam wielkiej rewolucji. Są za to nieśmiałe osądy, marzenia i plany prostej dziewczyny, która została wychowana w braku poszanowania do kobiety a tym bardziej do czarnej kobiety.
Cała ta, mocno odważna historia, zamyka się po długich latach serią ciepłych, dających wiarę w sens nawet najtrudniejszego życia wydarzeń.
Forma epistolarna dodaje lekturze dodatkowego wymiaru - to sama Celia jest narratorem, to ona kalecząca nieco język opowiada jak widzi świat i jest to naprawdę pouczająca perspektywa.
Sięgając po książkę nie spodziewałam się tak szybkiego uderzenia od praktycznie pierwszej strony. Autorka przenosi nas w nieznany nam (na szczęście) świat czarnoskórej młodej dziewczyny, która ze swobodą i naturalnością znosi poniżenie i najgorsze formy wykorzystywania. Wszystkie te okropności okazują się być zwykłą codziennością. Idziemy przez życie z Celią i kibicujemy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka, która pozwoliła mi zajrzeć głębiej w siebie i odnaleźć tam kolejne niespodzianki, nowości. Książka dzięki której z dużo większą łatwością będę sobą. Dużo bardziej odważnie.
Banalnie - zwierciadło dla duszy.
Wciąż banalnie z zapożyczeniem z "Wilka stepowego" właśnie - polecam wszystkim, którzy czują, że mają o jeden wymiar za dużo.
Daje ukojenie.
Książka, która pozwoliła mi zajrzeć głębiej w siebie i odnaleźć tam kolejne niespodzianki, nowości. Książka dzięki której z dużo większą łatwością będę sobą. Dużo bardziej odważnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBanalnie - zwierciadło dla duszy.
Wciąż banalnie z zapożyczeniem z "Wilka stepowego" właśnie - polecam wszystkim, którzy czują, że mają o jeden wymiar za dużo.
Daje ukojenie.