-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2023-12-04
2023-11-28
Wartościowa lektura w bardzo ważnym dla każdego temacie: nauka i rozwój umiejętności. Dość długie wprowadzenie, które na szczęście kończy się skondensowaną porcją wiedzy jak poprawić proces nauki nowych umiejętności. Polecam!
Wartościowa lektura w bardzo ważnym dla każdego temacie: nauka i rozwój umiejętności. Dość długie wprowadzenie, które na szczęście kończy się skondensowaną porcją wiedzy jak poprawić proces nauki nowych umiejętności. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-31
2021-09-24
Bardzo specyficzne poczucie humoru autorki może odrzucić wielu czytelników. Więc jeżeli po kilku stronach stwierdzicie, że to nie dla Was to macie rację. Ten sam humor przewija się w kolejnych rozdziałach. Po odsianiu osobistych historii można cieszyć się masą ciekawostek o statystyce!
Bardzo specyficzne poczucie humoru autorki może odrzucić wielu czytelników. Więc jeżeli po kilku stronach stwierdzicie, że to nie dla Was to macie rację. Ten sam humor przewija się w kolejnych rozdziałach. Po odsianiu osobistych historii można cieszyć się masą ciekawostek o statystyce!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-10
Jak zawsze nie zawiodłem się na autorze. Błyskotliwy styl i masa ciekawostek o nas samych. Polecam - kawał literatury popularnonaukowej!
Jak zawsze nie zawiodłem się na autorze. Błyskotliwy styl i masa ciekawostek o nas samych. Polecam - kawał literatury popularnonaukowej!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-14
Świetna książka, którą czyta się bardzo lekko, a zostawia głęboki ślad w podejściu do produktywności. Po lekturze patrzę na swoją pracę pod innym kątem - jak bardzo wszechobecne "rozpraszacze" odsuwają moją uwagę od spraw ważnych. Poczta, komunikatory i pytania współpracowników co chwilą odrywają od głównego zadania, co powoduje na koniec dnia pytania w stylu: "Co ja dziś robiłem?". Żeby tego było mało, po pracy wkraczają media społecznościowe i cały dzień mija w ciągłym rozproszeniu. Na szczęście Cal Newport podsuwa szereg porad jak wrócić do uważności. A to może to się opłacić, bo jak pisze autor przekłada się to na poziom życia (szczególnie programistów i publicystów).
Całość napisana logicznie, poparta ogromną bibliografią i naszpikowana inspirującymi myślami jak ta:
"Wielcy twórcy myślą jak artyści, ale pracują jak księgowi"
Świetna książka, którą czyta się bardzo lekko, a zostawia głęboki ślad w podejściu do produktywności. Po lekturze patrzę na swoją pracę pod innym kątem - jak bardzo wszechobecne "rozpraszacze" odsuwają moją uwagę od spraw ważnych. Poczta, komunikatory i pytania współpracowników co chwilą odrywają od głównego zadania, co powoduje na koniec dnia pytania w stylu: "Co ja...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-17
Nie jest tak źle jak spodziewałem się po tytule książki. Jest on trochę mylący bo tematem rozważań autora jest wpływ technologii (różnych, od książki, po maszynę do pisania) na nasz umysł. Dla mnie jako osoby uzależnionej od Internetu jest jeszcze nadzieja - wyprowadzka na wioskę i uspokojenie mózgu odcięciem od bodźców.
Nie jest tak źle jak spodziewałem się po tytule książki. Jest on trochę mylący bo tematem rozważań autora jest wpływ technologii (różnych, od książki, po maszynę do pisania) na nasz umysł. Dla mnie jako osoby uzależnionej od Internetu jest jeszcze nadzieja - wyprowadzka na wioskę i uspokojenie mózgu odcięciem od bodźców.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zmieniła moje życie. Ale nie tak impulsywnie, żeby rzucić wszystko i ratować kangury. Zmieniła tak, że patrzę inaczej na świat, tak całościowo. I dalej nie lubię "ekologów", tych z telewizji. Swoją 'walką" powodują, że nie przebijają się tak wartościowe treści jak ta, za to słyszymy o plastikowych słomkach, które zabijają żółwie i zamieniamy je w papierowe, owinięte w plastik i już jest eco.
Zmieniła moje życie. Ale nie tak impulsywnie, żeby rzucić wszystko i ratować kangury. Zmieniła tak, że patrzę inaczej na świat, tak całościowo. I dalej nie lubię "ekologów", tych z telewizji. Swoją 'walką" powodują, że nie przebijają się tak wartościowe treści jak ta, za to słyszymy o plastikowych słomkach, które zabijają żółwie i zamieniamy je w papierowe, owinięte w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to