rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nastrojowa, po ekspozycyjnym początku druga połowa o wiele bardziej dynamiczna.
Groza może w wersji soft, ale mimo to historia zbudowana przez autora pozwal uruchomić wyobraźnie.

Nastrojowa, po ekspozycyjnym początku druga połowa o wiele bardziej dynamiczna.
Groza może w wersji soft, ale mimo to historia zbudowana przez autora pozwal uruchomić wyobraźnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsze skojarzenie to niesamowicie bogaty, ale prosty język. Niestety we współczesnej literaturze często spotykamy tytułu napisane językiem zawiłym i silącym się na wyrafinowanie, będące jednocześnie jednowymiarowymi, pozbawionymi głębi, tła, czy wewnętrznej spójności; najeżone nic niewnoszącymi dialogami. Pod tym względem Ali i Nino jest prawdziwą perłą niezależnie od upływu lat.

Co daje nam ta historia?
Opis obcych kultur, obcych tradycji, obcych punktów widzenia na życie i sprawy codzienne. Zarówno spojrzenia muzułmanina, jak i gruzińskiej księżniczki. Zapis tła historycznego i politycznego tamtych czasów, bezcennej karty w historii Azerbejdżanu. Świadectwo tygla narodowo-religijnego Baku, styku Azji i Europy. Jednak najważniejsze to wywołanie emocji u czytelnika, uczuć związanych ze stawianiem czoła przeciwnościom losu, społeczeństwa, tradycji. Towarzysząc bohaterom dzielimy z nimi ich radości i smutki, wiarę w szczęśliwą przyszłość, walkę o uczucie okupioną kompromisami i wzajemnym poświęceniem. Uczucia zdobycia, odzyskania i straty.

Od dzisiaj Ali i Nino mają zasłużone miejsce w biblioteczce, na najważniejszej półce.

Pierwsze skojarzenie to niesamowicie bogaty, ale prosty język. Niestety we współczesnej literaturze często spotykamy tytułu napisane językiem zawiłym i silącym się na wyrafinowanie, będące jednocześnie jednowymiarowymi, pozbawionymi głębi, tła, czy wewnętrznej spójności; najeżone nic niewnoszącymi dialogami. Pod tym względem Ali i Nino jest prawdziwą perłą niezależnie od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ważna książka przypominająca mroczne karty historii związane z akcją T4.
Miejsce akcji na terenach i tak nazbyt doświadczonego górnego śląska, nie zawsze wskazane z nazwy, dodatkowo potęgują odczucia związane z przedstawianymi historiami, uniemożliwiając jednocześnie osobom niezorientowanym w historii tego regionu poznać jego ciężką oraz niejednoznaczną historię.

Dużym zarzutem jak dla mnie była zbyt duża promocja, a właściwie zawarcie zbyt obszernych fragmentów opisywanego tytułu w wywiadach, artykułach czy audycjach radiowych. W ogólnym rozrachunku nieco mnie to zasmuciło.
Mimo to kobiecie która tak patrzy na swojego męża trzeba to wybaczyć. ;)

Ważna książka przypominająca mroczne karty historii związane z akcją T4.
Miejsce akcji na terenach i tak nazbyt doświadczonego górnego śląska, nie zawsze wskazane z nazwy, dodatkowo potęgują odczucia związane z przedstawianymi historiami, uniemożliwiając jednocześnie osobom niezorientowanym w historii tego regionu poznać jego ciężką oraz niejednoznaczną historię.

Dużym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Surowa literatura amerykańska z pierwszej połowy XX w.
Historia o samotności, egoizmie, pragnieniach i szukaniu swojego miejsca przy jednoczesnym zmaganiu się z życiowymi zakrętami.

W historii brak wybuchów, laserów, syren, bo nie o to też chodzi. Historia sama w sobie budzi emocje bez specjalnych zabiegów, a ewentualny zarzut o monotonie może być uznany za zaletę.
Warto wspomnieć że "Serce..." tak jak podobne tytuły z tego okresu w literaturze amerykańskiej ujawnia zaintrygowanie ówczesnego społeczeństwa/ twórców komunizmem/socjalizmem; ot taka ciekawostka.

Surowa literatura amerykańska z pierwszej połowy XX w.
Historia o samotności, egoizmie, pragnieniach i szukaniu swojego miejsca przy jednoczesnym zmaganiu się z życiowymi zakrętami.

W historii brak wybuchów, laserów, syren, bo nie o to też chodzi. Historia sama w sobie budzi emocje bez specjalnych zabiegów, a ewentualny zarzut o monotonie może być uznany za zaletę.
Warto...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Lepiej byś tam umarł Mamed Khalidov, Szczepan Twardoch
Ocena 5,8
Lepiej byś tam... Mamed Khalidov, Szc...

Na półkach: ,

Książka wywiad, wywiad rzeka.
Dwóch mężczyzn, rówieśników, na podobnym etapie życia o dosyć surowej powierzchowności, z dwóch różnych światów wymieniają się spojrzeniami na temat rzeczywistości widzianej z własnej perspektywy.

Wybór Twardocha na prowadzącego udany ze względu wizerunkowego jak i ze względu na styl rozmów.
Khalidow po za historiami z życia rodzinnego i wspomnieniami z Czeczeni w wiarygodny sposób oswaja islam, czy raczej czytelnika z islamem, ocieplając wizerunek tej religii.

Tytuł ten można polecić każdemu kto sympatyzuje chociaż z jednym z rozmawiających osobników.

Książka wywiad, wywiad rzeka.
Dwóch mężczyzn, rówieśników, na podobnym etapie życia o dosyć surowej powierzchowności, z dwóch różnych światów wymieniają się spojrzeniami na temat rzeczywistości widzianej z własnej perspektywy.

Wybór Twardocha na prowadzącego udany ze względu wizerunkowego jak i ze względu na styl rozmów.
Khalidow po za historiami z życia rodzinnego i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wdzięczny tytuł do ekranizacji, po kilkunastu stronach zrozumiałem dlaczego od miesiąca jestem bombardowany reklamami serialu.

Absolutnie fantastyczny "mushup" olbrzymiej liczby wierzeń i mitologii z całego globu wraz z amerykańską popkulturą. Całość napisana niezwykle lekko i przystępnie. Uderzenia w poważniejszą nutę zdarzają się ale mniej niż epizodycznie.
Humor i dialogi wpasowujące się w całość, "z zębem" w odpowiednim momencie, jednak nie aż tak rubaszne i (przesadnie?) wulgarne jak ma to miejsce w rodzimym fantasy / urban-fantasy.


Nic tylko polecać!

Wdzięczny tytuł do ekranizacji, po kilkunastu stronach zrozumiałem dlaczego od miesiąca jestem bombardowany reklamami serialu.

Absolutnie fantastyczny "mushup" olbrzymiej liczby wierzeń i mitologii z całego globu wraz z amerykańską popkulturą. Całość napisana niezwykle lekko i przystępnie. Uderzenia w poważniejszą nutę zdarzają się ale mniej niż epizodycznie.
Humor i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podchodziłem do tego tytułu z lekką rezerwą. O ile dobrze sprawdziłem jest to jedyny tytuł w serii Fabryka Strachu, wydawnictwa Fabryka Słów.

Miłe zaskoczenie, Mortka odnajduje się konwencji horroru okraszając historię ciętym humorem i soczystymi dialogami. Warto też wspomnieć o odniesieniach muzycznych, nie raz, nie dwa autor wspomina muzykę grającą w samochodowym radiu czy kawiarni.

Podnoszę ocenę za poniższy cytat:
Mało kto we współczesnym świecie sięga po coś innego niż "Harry Potter", a ludzie czytający Grishama czy Forsytha uważani są za czytelników ambitnych.

Podchodziłem do tego tytułu z lekką rezerwą. O ile dobrze sprawdziłem jest to jedyny tytuł w serii Fabryka Strachu, wydawnictwa Fabryka Słów.

Miłe zaskoczenie, Mortka odnajduje się konwencji horroru okraszając historię ciętym humorem i soczystymi dialogami. Warto też wspomnieć o odniesieniach muzycznych, nie raz, nie dwa autor wspomina muzykę grającą w samochodowym radiu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

100% Pilcha w Pilchu.
Po raz kolejny jestem zniewolony romantycznym wręcz idealizowaniem słabości do alkoholu i niewierności; tak typowym dla Pilach, ale za razem tak obezwładniającym.

Krótka historia Kohutka sprawia niesamowitą frajdę. Jednak to co tak atrakcyjne na kartach powieści budzi strach po odłożeniu książki. Nieprzyjemna myśl z tyłu głowy szepcze by nigdy nie zostać takim Kohutkiem.


"(...)dotykał jej i działo się z nim to, co działo się z nim zawsze, gdy jej dotykał. Kohoutek redukował się wtedy do własnych dłoni(...)"

100% Pilcha w Pilchu.
Po raz kolejny jestem zniewolony romantycznym wręcz idealizowaniem słabości do alkoholu i niewierności; tak typowym dla Pilach, ale za razem tak obezwładniającym.

Krótka historia Kohutka sprawia niesamowitą frajdę. Jednak to co tak atrakcyjne na kartach powieści budzi strach po odłożeniu książki. Nieprzyjemna myśl z tyłu głowy szepcze by nigdy nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wymagająca lektura.
Książka ma formę pamiętnika głównej bohaterki czy raczej żony głównego bohatera.
Jak przystało na czas powstania Żelazna Stopa pełna jest myśli socjalistycznej, co nie dziwi po przejrzeniu biografii co ważniejszych osobistości tamtego czasu.

Wymagająca lektura.
Książka ma formę pamiętnika głównej bohaterki czy raczej żony głównego bohatera.
Jak przystało na czas powstania Żelazna Stopa pełna jest myśli socjalistycznej, co nie dziwi po przejrzeniu biografii co ważniejszych osobistości tamtego czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jaką walkę przeszedłem z tym tytułem. Wiele wewnętrznych konfliktów targało mną w trakcie czytania, były podrozdziały gdzie chciałem cisnąć powyższy tytuł o ścianę z myślą "jak można? co za bzdury". Były jednak i takie będące idealnym przedłużeniem moich rozważań.

Po przeczytaniu Kropek widzę w sobie zmianę kilku detali, czy to w myśleniu, czy to w zachowaniu. Co więcej uważam że to zmiany na lepsze.
Dla niektórych może być to świetny substytut rozmowy z przyjacielem.

Niesamowicie ciepło oceniam ten tytuł, spojrzenie w inny sposób na wiele spraw przynosi jedynie plusy. Fajnie jest się pięknie różnić i akceptować takimi jakimi jesteśmy.

Jaką walkę przeszedłem z tym tytułem. Wiele wewnętrznych konfliktów targało mną w trakcie czytania, były podrozdziały gdzie chciałem cisnąć powyższy tytuł o ścianę z myślą "jak można? co za bzdury". Były jednak i takie będące idealnym przedłużeniem moich rozważań.

Po przeczytaniu Kropek widzę w sobie zmianę kilku detali, czy to w myśleniu, czy to w zachowaniu. Co więcej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcja z pierwszej części przyśpiesza, całość czyta się jeszcze szybciej.
Dzięki dodaniu elementów polityki, wzajemnych układów i antagonizmów historia w porównaniu do pierwszego tomu nabiera rumieńców.
Zakończenie dodatkowo zachęca do nabycia kolejnego tomu, na to trzeba będzie niestety zaczekać.

Akcja z pierwszej części przyśpiesza, całość czyta się jeszcze szybciej.
Dzięki dodaniu elementów polityki, wzajemnych układów i antagonizmów historia w porównaniu do pierwszego tomu nabiera rumieńców.
Zakończenie dodatkowo zachęca do nabycia kolejnego tomu, na to trzeba będzie niestety zaczekać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Plus za kreacje świata i osadzenie historii w jakichś ramach.
Plus za stworzenie głównego bohatera który nie jest do bólu jednowymiarowy, są jakieś ukryte motywacje, niejasna przeszłość i tak dalej.
Plus minus za konstrukcję reszty drużyny. o strażniczce/ kapłance dowiadujemy się bardzo wiele a pozostali są jednak tłem.
Czytało się szybko i miło, jednak nic nie zaiskrzyło, jako czytadłu dałbym 7/10, książce jako takiej 5/10.

Plus za kreacje świata i osadzenie historii w jakichś ramach.
Plus za stworzenie głównego bohatera który nie jest do bólu jednowymiarowy, są jakieś ukryte motywacje, niejasna przeszłość i tak dalej.
Plus minus za konstrukcję reszty drużyny. o strażniczce/ kapłance dowiadujemy się bardzo wiele a pozostali są jednak tłem.
Czytało się szybko i miło, jednak nic nie zaiskrzyło,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężki tytuł. Tak jak w większości książek autora, tak i tutaj pobrzmiewa niszczycielskie echo II wojny światowej.

Studium dobrej osoby i nieprawdopodobnej ilości złych decyzji.

Dawno nie czytałem książki która pozostawiła tyle smutku i poczucia niesprawiedliwości.

Ciężki tytuł. Tak jak w większości książek autora, tak i tutaj pobrzmiewa niszczycielskie echo II wojny światowej.

Studium dobrej osoby i nieprawdopodobnej ilości złych decyzji.

Dawno nie czytałem książki która pozostawiła tyle smutku i poczucia niesprawiedliwości.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trudno opisać żal spowodowany przedwczesnym odejściem JJ, zostawiającego czytelnika z jedynie zarysem ostatnich rozdziałów Gwizdu.

Obraz napisany na podstawie osobistych doświadczeń autora przedstawia powrót z wojny (oraz powrót do społeczeństwa) żołnierzy rannych w trakcie walk podczas II wojny światowej. Będący zapisem starań jednostek próbujących odnaleźć swoje miejsce po powrocie do normalnego życia, na których odciska się degradujące piętno piekła które przeżyli.

Niezwykle smutna książka, przypominająca że wyrządzoną krzywdę i jej skutki mogą dzielić lata i tysiące kilometrów.

Trudno opisać żal spowodowany przedwczesnym odejściem JJ, zostawiającego czytelnika z jedynie zarysem ostatnich rozdziałów Gwizdu.

Obraz napisany na podstawie osobistych doświadczeń autora przedstawia powrót z wojny (oraz powrót do społeczeństwa) żołnierzy rannych w trakcie walk podczas II wojny światowej. Będący zapisem starań jednostek próbujących odnaleźć swoje miejsce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga część tryptyku o bezsensowności wojny i walki o własną godność. 100% Jamesa Jonesa w Jamesie Jonesie gdzie kreacja bohaterów jest ważniejsza od samej akcji.

Cicha kontynuacja Stąd do wieczności, gdzie spotykamy alter-ego znanych już bohaterów
Perwitt jest Wittem
Warden jest Welshem
Stark jest Stormem.

Akcja może nie toczy się w zawrotnym tempie, jednak książka zostaje w pamięci.

Druga część tryptyku o bezsensowności wojny i walki o własną godność. 100% Jamesa Jonesa w Jamesie Jonesie gdzie kreacja bohaterów jest ważniejsza od samej akcji.

Cicha kontynuacja Stąd do wieczności, gdzie spotykamy alter-ego znanych już bohaterów
Perwitt jest Wittem
Warden jest Welshem
Stark jest Stormem.

Akcja może nie toczy się w zawrotnym tempie, jednak książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężka konfrontacja komunałów o służbie ojczyzny z mrokiem wojny.
Wojny zupełnie innej niż ta o której słyszymy dzisiaj, pełnej broni chemicznej i licznych starć oko w oko. Zapis okrucieństwa i bezsensowności konfliktów zbrojnych.

Pomimo niszczycielskich skutków wojny i stopniowej utraty człowieczeństwa postacie opisane stać na pojedyncze ludzkie odruchy, w szerszej perspektywie wydające się być co najmniej groteskowe.

Olbrzymia szkoda że nie jest to już lektura szkolna, mogę chociaż jeden na dziesięciu gimbopatriotów zrewidowałoby swoje poglądy.

"Dopiero lazaret pokazuje, czym jest wojna."

Ciężka konfrontacja komunałów o służbie ojczyzny z mrokiem wojny.
Wojny zupełnie innej niż ta o której słyszymy dzisiaj, pełnej broni chemicznej i licznych starć oko w oko. Zapis okrucieństwa i bezsensowności konfliktów zbrojnych.

Pomimo niszczycielskich skutków wojny i stopniowej utraty człowieczeństwa postacie opisane stać na pojedyncze ludzkie odruchy, w szerszej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powyższą pozycję przeczytałem po lekturze 3 mocnych i przytłaczających książek reportażowych opisujących dla mnie wręcz nieprawdopodobne dramaty i okrutność.
I wtedy przyszło mi się zmierzyć z problemami "słoików". No blado. W trakcie czytania na usta cisnęło się "to ma być do cholery problem?". Może wykazałbym się większą empatią w innym czasie, w innych okolicznościach.

Kompleksy, akceptacja lub problemy z nią związane, wyrzeczenia, nie spełnione marzenia. Fajnie że to są problemy mieszkańców stolicy z małomiasteczkowym czy wiejskim rodowodem. Pochodzenie nie może być tutaj zarzutem, czy też piętnem, chociaż tło i klucz wg których dobrano rozmówców tworząc reportaż chwilami może sugerować coś innego.

ZADUCH uświadamia jak błahe są nasze problemy i w jak "cieplarnianych" czasach żyjemy.

Powyższą pozycję przeczytałem po lekturze 3 mocnych i przytłaczających książek reportażowych opisujących dla mnie wręcz nieprawdopodobne dramaty i okrutność.
I wtedy przyszło mi się zmierzyć z problemami "słoików". No blado. W trakcie czytania na usta cisnęło się "to ma być do cholery problem?". Może wykazałbym się większą empatią w innym czasie, w innych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak rodzi się ekstremizm? Jak w globalnym tyglu tracimy możliwość wpływu na najbliższych? W jaki sposób uczucia matki zawsze będą ważniejsze od wytycznych jakiejkolwiek religii? Do jakich skutków mogła przyczynić się interwencja armii rosyjskiej w Czeczeni? Jak echo tych wydarzeń możemy odczuć w dzisiejszej Syrii a nawet Europie?

Bardzo interesujący reportaż pokazujący szersze spektrum świętej wojny. Historia rodziny pochodzącej z górskich peryferii Gruzji wciągniętej w religijny ekstremizm.

Oddalenie, tęsknota, niezrozumienie i strata. Wszystko to posiada swój początek, tło i szerszą genezę które mało kiedy są oczywiste i jednowymiarowe.

Bardzo zależało mi na przeczytaniu tej historii, i słusznie.

Jak rodzi się ekstremizm? Jak w globalnym tyglu tracimy możliwość wpływu na najbliższych? W jaki sposób uczucia matki zawsze będą ważniejsze od wytycznych jakiejkolwiek religii? Do jakich skutków mogła przyczynić się interwencja armii rosyjskiej w Czeczeni? Jak echo tych wydarzeń możemy odczuć w dzisiejszej Syrii a nawet Europie?

Bardzo interesujący reportaż pokazujący...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może nie jest to lektura wybitna, jednak w sam raz jako odskocznia od poważniejszych tytułów. Największym plusem będzie koncept historii.

Warto się zainteresować.

Może nie jest to lektura wybitna, jednak w sam raz jako odskocznia od poważniejszych tytułów. Największym plusem będzie koncept historii.

Warto się zainteresować.

Pokaż mimo to

Okładka książki Lekko Stronniczy - jeszcze więcej Włodek Markowicz, Karol Paciorek
Ocena 6,9
Lekko Stronnic... Włodek Markowicz, K...

Na półkach: ,

LS od kuchni.
Warto przeczytać jeżeli szuka się pewnego rodzaju know-how produkcji treści wideo. Świetny zarys początków branży internetowych programów.
Niestety z każdym miesiącem staje się coraz mniej aktualna.

LS od kuchni.
Warto przeczytać jeżeli szuka się pewnego rodzaju know-how produkcji treści wideo. Świetny zarys początków branży internetowych programów.
Niestety z każdym miesiącem staje się coraz mniej aktualna.

Pokaż mimo to