rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Rozruszaj swój mózg Anders Hansen, Carl Johan Sundberg
Ocena 7,6
Rozruszaj swój... Anders Hansen, Carl...

Na półkach:

Książka ciekawa pod wieloma względami.

Początkowo, towarzyszyła mi lekka obawa, że autor powtórzy treść z poprzednich książek, traktujących o korelacji sportu i procesów myślowych. Jednak, jak się okazało, moje obawy były niepotrzebne, bo każda przeczytana strona wnosiła coś nowego do dotychczas nabytej wiedzy z innych książek Hansena.

Styl pozostał niezmienny: lekki, popularnonaukowy, zrozumiały, niewymagający. Przyjemnie absorbowało się wiedzę z zakresu neurologii i biologii przemierzając kolejne strony książki. Diagramy i wykresy stanowiły uzupełnienie do opisów, co pomogło mi nieco dłużej zatrzymać się nad danymi oraz przeanalizować je w oparciu o realia mojego życia.

Duży nacisk autor kładzie na potrzebę wplecenia jakiejkolwiek aktywności ruchowej w ciągu dnia, rekomendując przy tym metodę HIIT, której poświęca ostatnie strony książki. Dla zapalonych biegaczy i osób poszukujących konkretów, znajdzie się również solidna dawka wiedzy praktycznej, czyli tzw. protipów, które dla mnie okazały się sporym motywatorem oraz skłoniły do przedefiniowania utartych schematów oraz nawyków sportowych.

Lektura godna polecenia, nieprzepełniona danymi, a jednocześnie bazująca na konkretnych badaniach naukowych. Wiarygodna i przyjemna. Uznaje ją za dobre uzupełnienie wiedzy z zakresu działania mózgu oraz relacji sportu i procesów myślowych.

Książka ciekawa pod wieloma względami.

Początkowo, towarzyszyła mi lekka obawa, że autor powtórzy treść z poprzednich książek, traktujących o korelacji sportu i procesów myślowych. Jednak, jak się okazało, moje obawy były niepotrzebne, bo każda przeczytana strona wnosiła coś nowego do dotychczas nabytej wiedzy z innych książek Hansena.

Styl pozostał niezmienny: lekki,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka będąca swego rodzaju poradnikiem opiewającym w treści popularno naukowe o charakterze filozoficznym. Momentami niełatwa, zmuszająca do refleksji nad codziennością i wizją człowieka w perspektywie przytłaczającego świata. Kwestionuje powszechne twierdzenia, często postrzegane jako prawidła lub wiodące przekonania, od których, jak twierdzi świat, nie należy odbiegać. Treść przekazu przeplatana jest przykładami jednostek, których celem jest jasne zobrazowanie poruszanego problemu oraz poparcie zaproponowanych rozwiązań rzeczywistymi wydarzeniami. Autor podpowiada, jak najefektywniej wprowadzić zmiany w sferze myśli, działań i relacji, by wkroczyć na nowy poziom efektywności, który nie stoi w opozycji do potrzeby odpoczynku i troski o siebie. Prostota i monotasking są wiodącymi terminami, które będąc nierzadko zaniedbywane i niedoceniane, sprawiają, że życie staje się niepotrzebnie przekomplikowane, aż w końcu wydaje się być nie do zniesienia.

Autor przedkłada również inne obserwacje, sugerując np. że wywindowane oczekiwania wobec siebie nie są sprzymierzeńcem żadnego człowieka, gdyż raczej prowadzą do permanentnego poczucia niezadowolenia i braku satysfakcji z własnego życia. Głębsze skupienie się na jednej czynności i rozsmakowanie się w niej, daje, według Burkemana, znacznie więcej korzyści niżeli wykonywanie kilku czynności jednocześnie ze średnim zaangażowaniem.

Podobne obserwacje, zawarte w tej książce, rzucają nowe światło na rutynę dnia codziennego, zwracając uwagę czytelnika na z pozoru trywialne czynności, które po większym namyśle mogą obrócić perspektywę o 180 stopni.

Książka będąca swego rodzaju poradnikiem opiewającym w treści popularno naukowe o charakterze filozoficznym. Momentami niełatwa, zmuszająca do refleksji nad codziennością i wizją człowieka w perspektywie przytłaczającego świata. Kwestionuje powszechne twierdzenia, często postrzegane jako prawidła lub wiodące przekonania, od których, jak twierdzi świat, nie należy odbiegać....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jak podejmować decyzje. Dokonywanie wyborów ze św. Ignacym Tim Hipskind SJ, Jim Manney, Michael Sparough SJ
Ocena 7,6
Jak podejmować... Tim Hipskind SJ, Ji...

Na półkach:

Wnikliwa lektura uświadamiająca czytelnikowi, że proces rozeznawania decyzji, to nie tylko sztuka wyboru najlepszej z możliwych opcji, lecz jest to droga do poznania siebie.

Wnikliwa lektura uświadamiająca czytelnikowi, że proces rozeznawania decyzji, to nie tylko sztuka wyboru najlepszej z możliwych opcji, lecz jest to droga do poznania siebie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka niebanalna, traktująca o znaczącej roli, jaką odgrywa aktywność fizyczna w każdej sferze życia: począwszy od podłoża psychicznego, pooprzez budowanie relacji, a skończywszy na rozwoju intelektualnym. Ciekawa narracja odwołująca się do ludzi pierwotnych, otwiera oczy na zdumiewające mechanizmy naszego ciała i psychiki, które determinują sposób funkcjonowania w życiu codziennym. Autor umiejętnie zachęca do regularnego uprawiania sportu, a jego tezy i założenia, przedstawione w sposób klarowny i przystępny, sprawiają, że motywacja do codziennej aktywności niemalże eskaluje.

Książka niebanalna, traktująca o znaczącej roli, jaką odgrywa aktywność fizyczna w każdej sferze życia: począwszy od podłoża psychicznego, pooprzez budowanie relacji, a skończywszy na rozwoju intelektualnym. Ciekawa narracja odwołująca się do ludzi pierwotnych, otwiera oczy na zdumiewające mechanizmy naszego ciała i psychiki, które determinują sposób funkcjonowania w życiu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podręcznik do dobrego życia – tak bym nazwała książkę Rosenberga, psychoterapeuty, który zdecydował się rozpowszechnić swoją wizję nt. empatycznego życia w relacjach. W krótkich rozdziałach, autor przedstawia najistotniejsze zagadnienia teoretyczne, praktyczne wskazówki oraz przykłady z życia, gdzie zastosowano Porozumienie Bez Przemocy. Początkowo dziwne, następnie zaskakujące, a w końcu rewolucjonizujące życie (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) – taka była moja przygoda z PBP. Z reguły sceptycznie podchodzę do rzekomo spektakularnych metod rozwiązywania konfliktów i złotych rad, tłumaczących jak budować dobre relacje, jednak mój sceptycyzm został zmiażdżony ogromną dawką praktycznej wiedzy i dowodami na to, że tego, co ludzie potrzebują, to empatia, wrażliwość i współczucie, mimo że sami często nie są tego świadomi. Rosenberg tłumaczy krok po kroku, jak żyć, żeby nie ranić innych, a jednocześnie nie negować swoich potrzeb i emocji.

Podręcznik do dobrego życia – tak bym nazwała książkę Rosenberga, psychoterapeuty, który zdecydował się rozpowszechnić swoją wizję nt. empatycznego życia w relacjach. W krótkich rozdziałach, autor przedstawia najistotniejsze zagadnienia teoretyczne, praktyczne wskazówki oraz przykłady z życia, gdzie zastosowano Porozumienie Bez Przemocy. Początkowo dziwne, następnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nietuzinkowa analiza Europy Zachodniej w latach czterdziestych, zestawiona z przypowieścią o synu marnotrawnym, pozwala zrozumieć złożoność problemów gospodarczo-ekonomicznych, których źródłem, jak sugeruje Sheen, jest kryzys wiary.

Jak zwykle: błyskotliwa, zaskakująca, wnikliwa i niezwykle uniwersalna lektura.

Nietuzinkowa analiza Europy Zachodniej w latach czterdziestych, zestawiona z przypowieścią o synu marnotrawnym, pozwala zrozumieć złożoność problemów gospodarczo-ekonomicznych, których źródłem, jak sugeruje Sheen, jest kryzys wiary.

Jak zwykle: błyskotliwa, zaskakująca, wnikliwa i niezwykle uniwersalna lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykle adekwatne tezy dotyczące ludzkich oraz Bosko-ludzkich relacji, stawiane przez autora, są zaledwie jednym spośród wielu atutów tej książki. Przystępny język wypełniony zaskakującymi metaforami, których celem jest zobrazowanie danego zagadnienia w przejrzysty sposób, sprawia, że nawet skomplikowane kwestie wydają się zaskakująco zrozumiałe. Żadne ze zdań nie jest przypadkowe. Trzeba przyznać, że autor nie marnuje słów. Wręcz przeciwnie, kreuje treść w taki sposób, że niemalże każde ze zdań mogłoby posłużyć za sentencję. Przenikliwość i mądrość przekazu zaskakują od pierwszej linijki, aż po końcową stronicę. Czytelnik nie jest jednak przytłoczony trudnymi zagadnieniami. Ma wrażenie, jakby uczestniczył w dialogu, bo przekaz płynnie i trafia do odbiorcy niczym wciągająca dyskusja z bliską osobą. W odbiorcy, konfrontującym się z nieoczywistymi tezami mogą zrodzić się wątpliwości, które niemalże natychmiastowo rozwiewa autor, wyjaśniając zagadnienie w kolejnych linijkach książki, tak jakby mógł zobaczyć skonfundowany wyraz twarzy czytelnika i chętnie śpieszył z wyjaśnieniem. Zaskakujące jest też to, ile wiedzy można wynieść z tej wyjątkowej książki. Dla niejednego będzie to skarbnica wiedzy, którą Fulton zdecydował się przekazać osobom zainteresowanym emocjami, uczuciami oraz życiem w związku, którego centralnym punktem jest Miłość.

Niezwykle adekwatne tezy dotyczące ludzkich oraz Bosko-ludzkich relacji, stawiane przez autora, są zaledwie jednym spośród wielu atutów tej książki. Przystępny język wypełniony zaskakującymi metaforami, których celem jest zobrazowanie danego zagadnienia w przejrzysty sposób, sprawia, że nawet skomplikowane kwestie wydają się zaskakująco zrozumiałe. Żadne ze zdań nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chcąc lepiej zrozumieć seksualność należy przyjrzeć się temu zagadnieniu z różnych perspektyw. Właśnie taki pogląd oferuje D. Mattson w swojej książce, będącej zarazem jego osobistym wyznaniem. W kilku częściach autor porusza różne zagadnienia seksualności. Odnajdziemy tam osobiste zmaganie z grzechem nieczystości, odrzucenie przez środowisko, pragnienie powrotu do Kościoła, chęć zrozumienia swojej tożsamości oraz próby akceptacji swojej ułomności, która w przypadku Mattsona nie oznacza bezradnego trwania w grzechu. Swoją postawą Mattson udowadnia, że homoseksualizm nie określa człowieka, lecz jego zachowania i emocje, które, jak sam wskazuje, nie powinny zawładnąć człowiekiem, gdyż tak hedonistyczny sposób życia zniewala i deprecjonuje ludzką godność.

Narracja pierwszoosobowa jeszcze dogłębniej pozwala czytelnikowi pojąć emocjonalne zmaganie się z grzechem, jakiego doświadczał autor przez długie lata. Jego sposób narracji przybliża czytelnikowi ból i niemoc, wynikające z poczucia osamotnienia i odrzucenia.

Szukając własnej tożsamości, próbując zrozumieć siebie i swoje zachowania warto mieć dobry przewodnik, który pomoże rozwikłać najbardziej problematyczne kwestie dotyczące cielesności, seksualności i emocjonalności. Po lekturze tej książki, wydaje się, że najlepszym przewodnikiem tego typu jest książka osoby, która sama tego doświadczyła.

Chcąc lepiej zrozumieć seksualność należy przyjrzeć się temu zagadnieniu z różnych perspektyw. Właśnie taki pogląd oferuje D. Mattson w swojej książce, będącej zarazem jego osobistym wyznaniem. W kilku częściach autor porusza różne zagadnienia seksualności. Odnajdziemy tam osobiste zmaganie z grzechem nieczystości, odrzucenie przez środowisko, pragnienie powrotu do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka może posłużyć jako kompleksowy przewodnik na drodze do świętości. Każdy rozdział jest poświęcony innej sferze duchowości, którą należy kształtować, by zbliżyć się do Boga. Autor bazuje na własnych doświadczeniach oraz na biografiach świętych, dzięki czemu w jasny i obrazowy sposób wyjaśnia sposoby na walkę z własnymi niedoskonałościami. Na pozór łatwe i banalne praktyki w połączeniu z wytrwałością mogą okazać się kluczem do zbawienia.

Książka może posłużyć jako kompleksowy przewodnik na drodze do świętości. Każdy rozdział jest poświęcony innej sferze duchowości, którą należy kształtować, by zbliżyć się do Boga. Autor bazuje na własnych doświadczeniach oraz na biografiach świętych, dzięki czemu w jasny i obrazowy sposób wyjaśnia sposoby na walkę z własnymi niedoskonałościami. Na pozór łatwe i banalne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnimi czasy sporo się mówi o metodach usprawniających zarządzanie sobą w kontekście osobistym, zawodowym, a także duchowym. Ta nagła chęć zmiany ukształtowała obecną sytuację na rynku książki, który aktualnie obfituje w wielorakie poradniki coachingowe, których autorzy nieustannie zapewniają nas, że zastosowanie pewnych zasad, często rygorystycznych, pomoże nam stać się panami samych siebie. Zwodnicze obietnice i kuszące przemiany zachęcają do zasięgnięcia rad, których źródeł bardzo często nie jesteśmy w stanie ocenić, przez wzgląd na ograniczone informacje o wiedzy i kompetencji autora.

Z pomocą przychodzi nam Carlo Maria Martini SJ, który bazuje na fundamentalnych zasadach, wypracowanych przez Ignacego Loyolę, a zarazem stanowiących podmiot dobrze wszystkim znanych „Ćwiczeń Duchowych”. Ignacjańska metoda pracy nas sobą pociąga za sobą trud, konsekwencję i samodyscyplinę zarówno w aspekcie duchowym, jak i fizycznym. Jak twierdzi autor, pozornie niewielkie zmiany, wprowadzane systematycznie i rezolutnie, potrafią zmienić bieg naszego życia oraz uzdolnić nas do dostrzeżenia tego, co jest w życiu najistotniejsze. Martini przytacza pojedyncze fragmenty działa Loyoli, opisując je w sposób klarowny i przystępny, dzięki czemu lektura nie jest zbytnio wymagająca, a czytelnik swobodnie przyswaja głęboką wiedzę i prawdę teologiczną. Ponadto, książka pozwala nam nieco wnikliwiej poznać sylwetkę i losy samego Ignacego Loyoli, którego postawa i zachowanie stały się wzorem dla większości chrześcijan. Książkę tę możemy traktować jak kompleksowy poradnik w dziedzinie psychologiczno-teologicznej lub jako przewodnik życia duchowego, za sprawą którego czytelnik ma szanse odnaleźć sens życia ziemskiego i pojąć, że zmieniając siebie, jest w stanie zmienić świat.

Ostatnimi czasy sporo się mówi o metodach usprawniających zarządzanie sobą w kontekście osobistym, zawodowym, a także duchowym. Ta nagła chęć zmiany ukształtowała obecną sytuację na rynku książki, który aktualnie obfituje w wielorakie poradniki coachingowe, których autorzy nieustannie zapewniają nas, że zastosowanie pewnych zasad, często rygorystycznych, pomoże nam stać się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

A gdyby tak spojrzeć na swoje życie z perspektywy zatroskanego anioła stróża, który nieustannie zabiega o Twoje zbawienie?

Cóż… wielu z nas bez dłuższego zastanowienia musiałoby przyznać, że istotnie, ta anielska istota ma niełatwy orzech do zgryzienia, borykając się z naszymi codziennymi poczytaniami. Staropolskie porzekadło mówi: „mieć anielską cierpliwość”. Nasuwa się, więc pytanie jak wielką cierpliwość musi wykazać Twój anioł stróż, bezsilnie spoglądając na grzeszne życie swojego podopiecznego?
Pomyśl, czy byłby dumny z Twoich postępów w rozwoju duchowym czy raczej rozczarowany Twym nieustępliwym trwaniem w grzechu?

Każdy rozdział książki stwarza niepowtarzalną okazję do refleksji nad samym sobą w kwestii wiary, etyki moralnej i samorozwoju. Zapoznając się z epistolarną formą komunikacji dwóch aniołów, dowiadujemy się, gdzie właściwie leży granica pomiędzy dobrem a złem, pomiędzy tym, co niesie szkodę i cierpienie, a tym, co daje szczęście i pokój. Na pozór błahe decyzje, zmiana sposobu myślenia i postrzegania świata może radykalnie odmienić życie każdego z nas, nadając mu sens i znaczenie.

Książka uświadamia na wiele sposobów. Rzuca nowe światło na pewne zagadnienia w przeróżnych dziedzinach życia. Wskazuje na to, co pozornie może wydawać się dobre, lecz w danym kontekście może okazać się niezwykle szkodliwe. Czy pomyślałeś kiedykolwiek, że modlitwa męża zagorzale modlącego się liturgią godzin może przyczynić się do zaniedbań w roli „głowy rodziny”? Zastanówmy się czy codzienne odmawianie poszczególnych części brewiarza winno być priorytetem dla ojca piątki dzieci? Czy raczej winien poświęcić ten czas na zabawę z najmłodszym synem, a może porozmawiać z nastoletnią córką, która właśnie przeżywa swoją pierwszą miłość? Podobnie, czy właściwym zachowaniem studenta w czasie sesji jest ofiarowanie cennego czasu na pomoc rodzicom w pracach domowych czy raczej ślęczenie nad książkami dopóty, dopóki należycie nie opanuje obowiązującego materiału?

O. Pyda wskazuje na to, co jest właściwe w danej sytuacji. Nie przedstawia gotowych schematów, które należy wdrążyć w życie i kurczowo się ich trzymać. Wręcz przeciwnie, nakłania czytelników do rozumnej i dogłębnej analizy poszczególnych zachowań, w taki sposób, by nasze decyzje były zgodne z sumieniem i wolą Bożą.

Można by przytaczać wiele przykładów zaczerpniętych z listów obojga aniołów, lecz nie w tym rzecz. Wystarczy podsumować, iż ta niebanalna książka jest doskonałym przewodnikiem na drodze do zbawienia.

A gdyby tak spojrzeć na swoje życie z perspektywy zatroskanego anioła stróża, który nieustannie zabiega o Twoje zbawienie?

Cóż… wielu z nas bez dłuższego zastanowienia musiałoby przyznać, że istotnie, ta anielska istota ma niełatwy orzech do zgryzienia, borykając się z naszymi codziennymi poczytaniami. Staropolskie porzekadło mówi: „mieć anielską cierpliwość”. Nasuwa się,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W jaki sposób myśleć o wierze? Czy sytuacja pandemii cokolwiek zmienia w tej kwestii? Jakie stanowisko zająć w kontrowersyjnych dyskusjach, dotyczących uczestnictwa w nabożeństwach, czy też przyjmowania sakramentów w czasach zarazy? Czy należy zachować postawę konserwatywną, celebrując nabożeństwa w należyty sposób? Czy może posłusznie podporządkowywać się nakazom i zaleceniom ekspertów?

Te i inne kwestie rozważa o. Grabowski w swojej niewielkiej, acz kompleksowej książce pt. "Wiara nie tylko w czasach zarazy". Jak sam tytuł wskazuje, autor omawia sporne zagadnienia w perspektywie ogólnej, ze szczególnym naciskiem na czasy pandemii. W nietuzinkowy sposób opisuje poglądy zagorzałych katolików, niejednokrotnie piętnując tych, którzy propagują wypaczony pogląd wiary lub samego Boga. Na kartach tej książki znajdziemy, także praktyczne wskazówki, wyjaśniające jak przeżyć trudny czas odosobnienia, jak skorzystać z sytuacji, w której się znaleźliśmy oraz jak zbliżyć się do Boga.

W moim odczuciu, książka ta oferuje niezwykłą porcję wiedzy, klarownie przedstawiając stanowisko Kościoła w czasach epidemiologicznych. Po zakończeniu lektury, odniosłam wrażenie jakby o. Grabowski wzbudził we mnie iskrę nadziei, którą, jak mniemam, należy na nowo rozpalić, by nie pogrążyć się w stanie depresji i marazmu w obliczu niepewności.

W jaki sposób myśleć o wierze? Czy sytuacja pandemii cokolwiek zmienia w tej kwestii? Jakie stanowisko zająć w kontrowersyjnych dyskusjach, dotyczących uczestnictwa w nabożeństwach, czy też przyjmowania sakramentów w czasach zarazy? Czy należy zachować postawę konserwatywną, celebrując nabożeństwa w należyty sposób? Czy może posłusznie podporządkowywać się nakazom i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała opowieść, okraszona nutką tajemniczości, pozwala na zgłębienie istotnych aspektów życia, inspiruje do spojrzenia na świat z nieco innej perspektywy. Mocno chwyta za serce, targa emocjami, a jednocześnie bawi i intryguje. Więc... czego chcieć więcej?

Wspaniała opowieść, okraszona nutką tajemniczości, pozwala na zgłębienie istotnych aspektów życia, inspiruje do spojrzenia na świat z nieco innej perspektywy. Mocno chwyta za serce, targa emocjami, a jednocześnie bawi i intryguje. Więc... czego chcieć więcej?

Pokaż mimo to

Okładka książki Never Never Tarryn Fisher, Colleen Hoover
Ocena 7,3
Never Never Tarryn Fisher, Coll...

Na półkach:

Wystarczyło, że na okładce książki kontem oka spostrzegłem napis Colleen Hoover, bym bez dalszych namyśleń chwyciła ją, zagłębiając się w lekturę. Wiedziałam czego mam się spodziewać. Nastawiona byłam na powieść YA, a więc nastolatkowie, problemy miłosne, zabawne sytuacje, zagmatwane losy i odkrywanie własnej tożsamości. Tego też potrzebowałam. Chwilowego oderwania się od własnego życia, na rzecz wspaniałej, po części baśniowej, historii Charlie i Silasa. Powieść zawiera niemalże 400 stron, ale sposób w jaki zarówno C. Hoover jak i T. Fisher operują piórem, sprawia, iż fabuła pochłania bez reszty, a czytelnik traci kontrolę nad czasem. Może nie jest to wybitne dzieło, skłaniające do myślenia czy zachęcające do stawiania sobie egzystencjalnych pytań, bo nie jest to książka, która właśnie to miała by na celu. Lekkość, tajemniczość, młodzieńczy romantyzm - oto jej główne cechy, którymi przyciągnęła jak dotąd tylu czytelników. Z czystym sumieniem polecam, by umilić sobie wieczór wspaniałą historią zakochanych w sobie ludzi.

Wystarczyło, że na okładce książki kontem oka spostrzegłem napis Colleen Hoover, bym bez dalszych namyśleń chwyciła ją, zagłębiając się w lekturę. Wiedziałam czego mam się spodziewać. Nastawiona byłam na powieść YA, a więc nastolatkowie, problemy miłosne, zabawne sytuacje, zagmatwane losy i odkrywanie własnej tożsamości. Tego też potrzebowałam. Chwilowego oderwania się od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po zapoznaniu się z wychwalającymi recenzjami na temat thrilleru "Dziewczyna z pociągu", nabrałam wielkich oczekiwań co do niego. Ponadto fakt, iż w niedługim czasie odbędzie się premiera filmowa, z ciekawą obsadą, ostatecznie utwierdził mnie w przekonaniu, że wszystkie inne lektury, muszą zostać odłożone na rzecz tej oto książki! Tak też się stało. Z wielkim zapałem pozwoliłam, by zawiła historia stworzona przez Panią Hawkins, pochłonęła mnie bez reszty. Jednak powiem dość kolokwialnie - szału nie było. Owszem, fabuła nietuzinkowa, bohaterowie nieszablonowi, a sam pomysł bardzo ciekawy. Mimo to zabrakło tej iskry, która sprawia, że całość jest GENIALNA i zbędne są miliony pozytywnych komentarzy znanych pisarzy, by z hukiem zdobyć pozycję bestselleru, przyciągając w ten sposób mnóstwo czytelników.

Po zapoznaniu się z wychwalającymi recenzjami na temat thrilleru "Dziewczyna z pociągu", nabrałam wielkich oczekiwań co do niego. Ponadto fakt, iż w niedługim czasie odbędzie się premiera filmowa, z ciekawą obsadą, ostatecznie utwierdził mnie w przekonaniu, że wszystkie inne lektury, muszą zostać odłożone na rzecz tej oto książki! Tak też się stało. Z wielkim zapałem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jennifer Niven kobieta, która doświadczyła wiele cierpienia w swoim życiu, związanych ze śmiercią bliskich osób, postanowiła podzielić się tymi przeżyciami z młodymi czytelnikami. Swoje emocje, uczucia i bolesne doświadczenia przelała na karty papieru, wyzwalając się w ten sposób od tłumiącego się w niej bólu, a zarazem uświadamiając innych, jak wielkie znaczenie mają nasze wybory życiowe, jak znacząco wpływamy na bliskich oraz jak zawiła i niezbadana jest ludzka psychika. To tylko część problematyki zawartej w powieści. Mówią, że pisać może każdy - bez względu na wiek, płeć, sposób patrzenia na świat, własne przekonania. Jednak sposób tworzenia Jennifer Niven łączy w sobie prawdę człowieczeństwa, problemy jakie napotyka każdego dnia, niejednoznaczne emocje, których często nie jest w stanie ujarzmić. Porusza sporne kwestie dotyczące dojrzewania i rozwoju emocjonalnego, który prędzej czy później spotka każdego z nas. Dlatego też jest to lektura obowiązkowa, nie tylko dla tych, którzy ten okres mają przed sobą, ale również dla tych, którzy już go doświadczyli. Dzięki tej książce można spojrzeć na życie z zupełnie innej strony. Polecam, każdemu, kto szuka głębszego przesłania w tego typu powieściach.

Jennifer Niven kobieta, która doświadczyła wiele cierpienia w swoim życiu, związanych ze śmiercią bliskich osób, postanowiła podzielić się tymi przeżyciami z młodymi czytelnikami. Swoje emocje, uczucia i bolesne doświadczenia przelała na karty papieru, wyzwalając się w ten sposób od tłumiącego się w niej bólu, a zarazem uświadamiając innych, jak wielkie znaczenie mają nasze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pióro Kerstin Gier nie zachwyciło mnie na tyle, by sięgnąć po kolejną część tego cyklu. Akcja nabrała tempa dopiero pod koniec książki, natomiast początek był na tyle nudny, że musiałam się nieco zmuszać, by przebrnąć przez te początkowe 200 stron. Hmm... być może za stara jestem na powieści tego typu ;)

Pióro Kerstin Gier nie zachwyciło mnie na tyle, by sięgnąć po kolejną część tego cyklu. Akcja nabrała tempa dopiero pod koniec książki, natomiast początek był na tyle nudny, że musiałam się nieco zmuszać, by przebrnąć przez te początkowe 200 stron. Hmm... być może za stara jestem na powieści tego typu ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki, które zawierają elementy baśniowe, cechują się niezwykłym klimatem. Klimatem, który niejednokrotnie zachwyca czytelnika, wciąga do magicznego świata i pochłania bez reszty. Taka właśnie jest książka Alex Finn. Być może nie cechuje się wyszukaną i niekonwencjonalną fabułą, jednak to jest swego rodzaju baśń! A baśnie mają to do siebie, że bądź co bądź, nie trzeba być niezwykle przenikliwym bystrzakiem, by domyślić się zakończenia. Pomimo to, muszę przyznać, że w pełni spełniła moje oczekiwania. Po długim stresie, po egzaminach i czytaniu lektur, wymagających niebywałego skupienia, chciałam się po prostu oderwać. Siąść z kubkiem gorącego kakao i chwycić książką przyjemną, fantastyczną, niewymagającą wiele wysiłku psychicznego. To wszystko zapewniła mi "Bestia", bo czasami dobrze jest oderwać się od wszystkiego, by zatracić się w świecie magii i czarów, bez względu na to ile ma się lat ;]

Książki, które zawierają elementy baśniowe, cechują się niezwykłym klimatem. Klimatem, który niejednokrotnie zachwyca czytelnika, wciąga do magicznego świata i pochłania bez reszty. Taka właśnie jest książka Alex Finn. Być może nie cechuje się wyszukaną i niekonwencjonalną fabułą, jednak to jest swego rodzaju baśń! A baśnie mają to do siebie, że bądź co bądź, nie trzeba być...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Początkowo książka wydaje się trudna i niezrozumiała. Jednak, gdy pogrążymy się w ciszy, skupimy jedynie na słowach Jana Pawła II, odczytamy wówczas głębokie przesłanie zawarte na kartach "Pamięci i tożsamości". Po przewróceniu ostatniej strony, człowiek uświadamia sobie jak wielkim skarbem dla świata był papież Polak, który doświadczył cierpienia niemalże do granic możliwości. Jego przemyślenia utwierdzają czytelnika w wierze, a nawet pokrzepiają w trudnych chwilach. Warto wracać do takich lektur, bowiem czas poświęcony na powtórne przebrnięcie przez tekst, z pewnością nie jest czasem straconym.

Początkowo książka wydaje się trudna i niezrozumiała. Jednak, gdy pogrążymy się w ciszy, skupimy jedynie na słowach Jana Pawła II, odczytamy wówczas głębokie przesłanie zawarte na kartach "Pamięci i tożsamości". Po przewróceniu ostatniej strony, człowiek uświadamia sobie jak wielkim skarbem dla świata był papież Polak, który doświadczył cierpienia niemalże do granic...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba nie będzie zaskoczeniem jeżeli od razu się przyznam, że to właśnie ta niezwykła okładka na tyle mnie zaintrygowała, by bez wahania sięgnąć po "Ogień i Wodę". Po pierwszym zetknięciu się z lekturą naszła mnie myśl, że sposób w jaki autorka operuje piórem jest dość ciekawy i niewymagający wielkiego skupienia od czytelnika. Dlatego też lektura jest prosta i przyjemna, a zarazem mało ambitna... ale jednak nurtująca! Książka obfituje w ironie, zabawne porównania, komiczne sytuacje i głupawe (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) skojarzenia głównej bohaterki, która jest narratorką powieści. Cały ten zestaw, upakowany w "Ogniu i Wodzie" nadaje urok fabule i potrafi niejednokrotnie wywołać uśmiech na twarzy czytelnika. Jednak znajduję jeden mankament odnośnie tej książki. A mianowicie, olbrzymie podobieństwo względem "Igrzysk śmieci"! No tak, pewnie nikogo to nie zdziwi, bo rynek zalany jest wieloma dystopiami, które nieudolnie próbują dorównać dziełu S. Collins. Jednak w przypadku "Ognia i Wody" wciąż przywoływałam obraz Katniss i zastanawiałam się nad podobieństwami i różnicami pomiędzy nią a Tellą. No i cóż... nadal twierdze, że "Igrzyska" królują, a inne dystopie pozostaną w cieniu tego bestseller'u przez dłuuugi czas. Jednak "Ogień i Woda" ma swój urok, choć wydaje mi się, że adresowany jest do nieco młodszych czytelników, którzy oczekują raczej zabawnych sytuacji, niżeli brutalności, bezwzględności i ciągłych zwrotów akcji, tak, jak to było w przypadku "Igrzysk śmieci". Jednakże polecam tę powieść, szczególnie tym młodszym molom ;] Osobiście chyba jednak nie sięgnę po kontynuację - chyba już wyrosłam z tego typu prostych, mało ambitnych powieści, które mają na celu jedynie wywołać uśmiech i zagwarantować miło spędzony czas.

To chyba nie będzie zaskoczeniem jeżeli od razu się przyznam, że to właśnie ta niezwykła okładka na tyle mnie zaintrygowała, by bez wahania sięgnąć po "Ogień i Wodę". Po pierwszym zetknięciu się z lekturą naszła mnie myśl, że sposób w jaki autorka operuje piórem jest dość ciekawy i niewymagający wielkiego skupienia od czytelnika. Dlatego też lektura jest prosta i przyjemna,...

więcej Pokaż mimo to