Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Najbardziej chyba imponuje mi fakt, że pozycja ta to debiut pisarski tego autora. Dla mnie studium wielkiego talentu- porywająca, wielowątkowa historia, intrygująca narracja schizofrenika, przeplatającego własne zwidy z rzeczywistością, niebanalne kreacje bohaterów- dużo można powiedzieć o warsztacie autora. Najważniejsze jest jednak przesłanie utworu- opowiada on o umiłowaniu wolności, która jako jedyna stanowi źródło szczęścia; utwór jest właściwie manifestem tej filozofii. Pozycja obowiązkowa.

Najbardziej chyba imponuje mi fakt, że pozycja ta to debiut pisarski tego autora. Dla mnie studium wielkiego talentu- porywająca, wielowątkowa historia, intrygująca narracja schizofrenika, przeplatającego własne zwidy z rzeczywistością, niebanalne kreacje bohaterów- dużo można powiedzieć o warsztacie autora. Najważniejsze jest jednak przesłanie utworu- opowiada on o...

Ostatnio zaczynam się zastanawiać, czy aby King nie pisze teraz lepszych książek niż w przeszłości. Co prawda nie przeczytałem wystarczająco wielu jego dzieł, bym mógł z czystym sumieniem postawić taki wniosek, jednakże jego "Doktor Sen", "Dallas '63" i właśnie "Pod kopułą" zdecydowanie bardziej mi się spodobały niż "Lśnienie", czy "Stukostrachy"(jednakże ten tytuł chyba nie tylko przeze mnie jest uznawany za nieszczególnie udany).
Jednak przejdźmy w końcu do "Pod kopułą". Można by powiedzieć, że jestem trochę zbyt skory do dawania książkom dobrych ocen ( oczywiście na tym portalu). Nie mogę jednak postąpić inaczej w tym przypadku, gdyż książka ta okropnie mnie wciągnęła- przez ostatnie kilka dni przede wszystkim zajmowałem się jej lekturą. Ciągle rozwijająca się, interesująca akcja; napięcie niepozwalające na oderwanie się od książki; postacie, które lubimy, bądź których się brzydzimy; wydarzenia które wzbudzają u nas autentyczne emocje oraz przede wszystkim doskonały warsztat pisarski, który pozwolił na wytworzenie świetnego klimatu (chociażby dzięki mnóstwu drobnych szczególików i innych smaczków- rzeczy rzadko spotykanej u innych autorów, a przeze mnie uwielbianej) i świetne tłumaczenie, które go zachowało -te cechy dzieła najbardziej mi się spodobały. No i nie sposób wspomnieć o jednej konkretnej scenie, która zapadła mi w pamięć- śmierć Jima Renniego w ciemnym schronie. Ten moment naprawdę przyprawił mnie o dreszcze.
Podsumowując, polecam wszystkim tę książkę, moim zdaniem czas przeznaczony na jej lekturę nie będzie czasem straconym.

Ostatnio zaczynam się zastanawiać, czy aby King nie pisze teraz lepszych książek niż w przeszłości. Co prawda nie przeczytałem wystarczająco wielu jego dzieł, bym mógł z czystym sumieniem postawić taki wniosek, jednakże jego "Doktor Sen", "Dallas '63" i właśnie "Pod kopułą" zdecydowanie bardziej mi się spodobały niż "Lśnienie", czy "Stukostrachy"(jednakże ten tytuł chyba...

Inferno to kolejna bardzo dobra książka Dana Browna. I niestety, niewiele poza tym. Jak zwykle, wraz z bohaterem zwiedzamy słynne europejskie miasta, odwiedzamy słynne kościoły, odkrywamy tajemnice tych metropolii, ratujemy świat i własne siedzenie. Jak zwykle, wszystko jest podane w sposób przyciągający do książki na długie godziny. Jest to dobra książka, jednakże wydaje mi się, że autor boi się spróbować czegoś nowego, jakby pisał te książki ostrożnie, tylko żeby przypadkiem nie napisać czegoś, co się może nie sprzedać. Jednakże ciężko krytykować mi tą książkę, gdyż jest ona po prostu dobra, większość czasu trzyma równy poziom. Mogę tylko pomarudzić na zwrot akcji , który jest tu dość wymuszony i sztuczny. Mimo tego, fanom twórczości tego autora książkę polecam.

Inferno to kolejna bardzo dobra książka Dana Browna. I niestety, niewiele poza tym. Jak zwykle, wraz z bohaterem zwiedzamy słynne europejskie miasta, odwiedzamy słynne kościoły, odkrywamy tajemnice tych metropolii, ratujemy świat i własne siedzenie. Jak zwykle, wszystko jest podane w sposób przyciągający do książki na długie godziny. Jest to dobra książka, jednakże wydaje...

Cyfrowa twierdza jest bardzo dobrą książką- to jest niezaprzeczalne. Jednak podczas lektury miałem z nią jeden problem- pierwsza połowa książki nie wciąga. Nie wiem jak to wytłumaczyć, teoretycznie miała ona w sobie wszystko co potrzebne, jednak zwyczajnie nie wciągała. Muszę jednak przyznać, że potem robi się tylko lepiej, aż ostatnie 150 stron jest naprawdę dobre. Mimo wszystko polecam tą książkę.

Cyfrowa twierdza jest bardzo dobrą książką- to jest niezaprzeczalne. Jednak podczas lektury miałem z nią jeden problem- pierwsza połowa książki nie wciąga. Nie wiem jak to wytłumaczyć, teoretycznie miała ona w sobie wszystko co potrzebne, jednak zwyczajnie nie wciągała. Muszę jednak przyznać, że potem robi się tylko lepiej, aż ostatnie 150 stron jest naprawdę dobre. Mimo...

Doktor Sen to kolejne arcydzieło Stephena Kinga. Świetna fabułą, świetne postaci, świetne zakończenie...- co w tej książce nie jest świetne? Nie wiem, jak mam wyrazić słowami to jak mi się podoba ten utwór. Kolejna książka tego autora, i kolejna, którą tak dobrze mi się czytało. Polecam!

Doktor Sen to kolejne arcydzieło Stephena Kinga. Świetna fabułą, świetne postaci, świetne zakończenie...- co w tej książce nie jest świetne? Nie wiem, jak mam wyrazić słowami to jak mi się podoba ten utwór. Kolejna książka tego autora, i kolejna, którą tak dobrze mi się czytało. Polecam!

Świetna autobiografia. Wszystko jest tu powiedziane bardzo autentycznie, przez co lektura jest naprawdę interesująca. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana tego artysty.

Świetna autobiografia. Wszystko jest tu powiedziane bardzo autentycznie, przez co lektura jest naprawdę interesująca. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana tego artysty.

Niestety, nie należę do tych, którzy potrafią bać się przy książce (tak przynajmniej się mi wydaje). Nie przeszkodziło mi to jednakże w czerpaniu przyjemności z obcowania z tą książką. Czy mogę powiedzieć o niej coś, co nie było jeszcze powiedziane? Raczej nie. Muszę tylko przyznać, że przez cały czas lektury książki nie mogłem wyjść z podziwu dla olbrzymiej wyobraźni autora. Polecam!

Niestety, nie należę do tych, którzy potrafią bać się przy książce (tak przynajmniej się mi wydaje). Nie przeszkodziło mi to jednakże w czerpaniu przyjemności z obcowania z tą książką. Czy mogę powiedzieć o niej coś, co nie było jeszcze powiedziane? Raczej nie. Muszę tylko przyznać, że przez cały czas lektury książki nie mogłem wyjść z podziwu dla olbrzymiej wyobraźni...

"Całe złoto El Dorado" to naprawdę dobra i wciągająca literatura. Jej fabuła mogłaby bardzo dobrze posłużyć jako scenariusz filmu sensacyjnego. Książka jest napisana bardzo przystępnie, nie jest ani zbyt krótka, ani zbyt długa, więc nie ma opcji żeby zdążyła zmęczyć bądź znudzić. Mi dobrej zabawy nie potrafiły zepsuć nawet takie drobiazgi, jak dziwny fakt, że nasi bohaterowie z każdych opresji wychodzą zazwyczaj szczęśliwie uratowani i co najwyżej trochę poturbowani. Fabuła jak przystało w końcu na "kino akcji" jest dynamiczna, bohaterowie mają okazję zwiedzić kilka dość odległych zakątków świata, wszędzie wpadając w duże kłopoty, ale cóż, czego się nie robi dla ratowania świata? Książkę czyta się jednym tchem, ciągle coś się dzieje, a całość zwieńczona jest zadowalającym zakończeniem. Pozostaje mi więc tylko polecić.

"Całe złoto El Dorado" to naprawdę dobra i wciągająca literatura. Jej fabuła mogłaby bardzo dobrze posłużyć jako scenariusz filmu sensacyjnego. Książka jest napisana bardzo przystępnie, nie jest ani zbyt krótka, ani zbyt długa, więc nie ma opcji żeby zdążyła zmęczyć bądź znudzić. Mi dobrej zabawy nie potrafiły zepsuć nawet takie drobiazgi, jak dziwny fakt, że nasi...

Stephen King w szczytowej formie! Co tu dużo mówić- wspaniała,wciągająca lektura. Mimo faktu, że to jest kolejna po naprawdę wielu książkach tego autora, pogłoski o jego "wypaleniu" należy odłożyć między bajki. Nie zamierzam nic spoilerować o fabule, mogę jedynie powiedzieć, że jest bardzo spójna i "wiarygodna" (jeżeli można tak powiedzieć o książce bądź co bądź z gatunku fantastyki. Autor bardzo profesjonalnie podszedł do tematu podróży w czasie i ich skutków. Szczerze polecam wszystkim "potencjalnym czytelnikom", gdyż jest to właśnie jedna z tych książek, które zapadają w pamięć na całe życie.

Stephen King w szczytowej formie! Co tu dużo mówić- wspaniała,wciągająca lektura. Mimo faktu, że to jest kolejna po naprawdę wielu książkach tego autora, pogłoski o jego "wypaleniu" należy odłożyć między bajki. Nie zamierzam nic spoilerować o fabule, mogę jedynie powiedzieć, że jest bardzo spójna i "wiarygodna" (jeżeli można tak powiedzieć o książce bądź co bądź z gatunku...

Dzieło absolutnie genialne i uniwersalne. Świetna powieść SF, autor- naukowiec, fizyk, astronom, a więc książka pełna jest trudnego, naukowego słownictwa. Nie należy się jednak z tego powodu zniechęcać, a książkę dobrze się czyta, nawet w niedobrym tłumaczeniu autorstwa Michała Bończy. Książka dobrze pokazuje też ludzki umysł, wiecznie opanowany przez rozmaite sprzeczności. Porusza temat absolutnego sceptyzmu, który nie pozwala na zrozumienie rzeczy trudnych do zrozumienia, a także mówi o tym, że nie wszystko jest czarne lub białe. Dla mnie wielkie dzieło, polecam, świetna lektura.

Dzieło absolutnie genialne i uniwersalne. Świetna powieść SF, autor- naukowiec, fizyk, astronom, a więc książka pełna jest trudnego, naukowego słownictwa. Nie należy się jednak z tego powodu zniechęcać, a książkę dobrze się czyta, nawet w niedobrym tłumaczeniu autorstwa Michała Bończy. Książka dobrze pokazuje też ludzki umysł, wiecznie opanowany przez rozmaite sprzeczności....

Naprawdę świetna pozycja z gatunku science fiction, absolutny klasyk. Autor w dziewięciu opowiadaniach porusza kwestię psychologii robotów posiadających własną świadomość, których działania są kontrolowane( a nierzadko po prostu ograniczane) przez 3, dobrze sformułowane prawa. Bardzo ciekawa literatura, w monecie premiery w 1950 roku było to prawdopodobnie całkowicie nowe spojrzenie na tematykę robotyki. Jednak kwestia daty premiery książki rzuca się w oczy, gdyż z dzisiejszego punktu widzenia, wyobrażenie przyszłości serwowane nam przez autora jest kompletnie nierealne( chociażby 2 przykłady- roboty zbudowane w oparciu o technologię lampową na początku lat 90-ych XX wieku,czy kieszonkowe magnetofony w 2057 roku), trzeba to jednak książce wybaczyć, gdyż jak dobrze wiemy, wyobrażenie przyszłości jest bardzo trudne, szczególnie trudne było z pewnością pod koniec lat 40-ych, gdy ówczesna technologia bardzo odbiegała od dzisiejszej( choćby konstrukcje oparte na tranzystorach i układach scalonych, a także wszechobecne nośniki pamięci cyfrowej). Nie zmienia to jednak faktu, że jest to literatura wyjątkowa, budząca zainteresowanie na temat robotyki; świetnie napisana książka, godna polecenia każdemu fanowi science fiction.

Naprawdę świetna pozycja z gatunku science fiction, absolutny klasyk. Autor w dziewięciu opowiadaniach porusza kwestię psychologii robotów posiadających własną świadomość, których działania są kontrolowane( a nierzadko po prostu ograniczane) przez 3, dobrze sformułowane prawa. Bardzo ciekawa literatura, w monecie premiery w 1950 roku było to prawdopodobnie całkowicie nowe...

Książka ta jak wiadomo jest absolutną klasyką literackiego fantasy. Tolkien stworzył prawdziwy, pełnokrwisty fantastyczny świat, pełen niesamowitych stworzeń, ludów, legend, ciekawych miejsc itd. i za to należy mu się pochwała. Niestety, w moim odczucia książka nie jest idealna, jest owszem bardzo dobra, ale do upragnionego ideału trochę jej brakuje. I już nie wezmę za jej wadę nieco archaicznego słownictwa, większy problem stanowi jej tempo i prowadzenie akcji. Ja rozumiem, pewne chwile można dłużej przedstawić, ale Tolkien czasami naprawdę przynudza. Toczące się w nieskończoność rozmowy czy pieśni(ech...) potrafią dobrze zmęczyć czytelnika. Innym problemem jest też kiepskie przedstawienie postaci, które są na swój sposób bezpłciowe, jedni są albo źli, albo dobrzy, są źli i nikczemni, albo też prawi, dobrzy, przyjacielscy i pomocni. Dyskusyjny temat stanowią także zawsze bogato opisane scenerie widziane przez bohaterów, jednych może to nudzić, innych może to skłonić do włożenia większego wysiłby w wyobrażenie sobie miejsc akcji. Ja raczej uznaję to za plus, gdyż można się dzięki temu bardziej wczuć w (niezbyt wartką) akcję.
Reasumując, Drużyna Pierścienia to utwór dobry, wart przeczytania, trzeba jednak inaczej podejść do tej książki niż do np. sensacyjnego kryminału. Mimo pewnych wad pozycja ta ma status kultowy, moim zdaniem słuszny.

Książka ta jak wiadomo jest absolutną klasyką literackiego fantasy. Tolkien stworzył prawdziwy, pełnokrwisty fantastyczny świat, pełen niesamowitych stworzeń, ludów, legend, ciekawych miejsc itd. i za to należy mu się pochwała. Niestety, w moim odczucia książka nie jest idealna, jest owszem bardzo dobra, ale do upragnionego ideału trochę jej brakuje. I już nie wezmę za jej...

Będąc świeżo po przeczytaniu książki jestem bardzo zadowolony. Autor przedstawia w niej różnorakie fakty dotyczące biblijnych historii, przekłamań w przekładach i innych spraw niewygodnych dla chrześcijan. Wszystko jest napisane bardzo przystępnym językiem, w sposób, dzięki któremu naprawdę ciężko jest się od tej książki oderwać. Polecam!

Będąc świeżo po przeczytaniu książki jestem bardzo zadowolony. Autor przedstawia w niej różnorakie fakty dotyczące biblijnych historii, przekłamań w przekładach i innych spraw niewygodnych dla chrześcijan. Wszystko jest napisane bardzo przystępnym językiem, w sposób, dzięki któremu naprawdę ciężko jest się od tej książki oderwać. Polecam!

Dopiero co przeczytałem książkę i muszę powiedzieć, że było warto. Wszystko ładnie opisane, najczęściej od rodziców muzyków, aż do czasów teraźniejszych. Jedyną wadą jest fakt, że autor nie przepada za Paul'em, co często rzuca się w oczy. Poza tym jednak książka jest napisana obiektywnie i rzetelnie. Świetna biografia, świetne zakończenie, polecam każdemu fanowi zespołu.

Dopiero co przeczytałem książkę i muszę powiedzieć, że było warto. Wszystko ładnie opisane, najczęściej od rodziców muzyków, aż do czasów teraźniejszych. Jedyną wadą jest fakt, że autor nie przepada za Paul'em, co często rzuca się w oczy. Poza tym jednak książka jest napisana obiektywnie i rzetelnie. Świetna biografia, świetne zakończenie, polecam każdemu fanowi zespołu.

JK Rowling zdecydowanie jest jedną z lepszych pisarek ostatnich lat. Jej bestsellerowy cykl o Harrym Potterze jest tego świetnym uzasadnieniem. Cóż mogę powiedzieć o tym utworze? Po prostu genialne zwieńczenie genialnego cyklu. Literatura dla każdego, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Dla mnie bomba, polecam.

JK Rowling zdecydowanie jest jedną z lepszych pisarek ostatnich lat. Jej bestsellerowy cykl o Harrym Potterze jest tego świetnym uzasadnieniem. Cóż mogę powiedzieć o tym utworze? Po prostu genialne zwieńczenie genialnego cyklu. Literatura dla każdego, nie ma żadnych ograniczeń wiekowych. Dla mnie bomba, polecam.

Jakoś mnie nie zdobyła.

Jakoś mnie nie zdobyła.

Fajna książka, jedna z pierwszych które czytałem dla przyjemności, z własnej woli.

Fajna książka, jedna z pierwszych które czytałem dla przyjemności, z własnej woli.

"Dzieci z Bullerbyn" przeczytałem dawno temu jako lekturę szkolną. Dobrze wspominam tę książkę, jej miły, sielski, beztroski klimat. Co tu dużo mówić, mam do niej sentyment. Dzięki opisom zabaw jej bohaterów, momentami naprawdę pragnąłem żyć na wsi.

"Dzieci z Bullerbyn" przeczytałem dawno temu jako lekturę szkolną. Dobrze wspominam tę książkę, jej miły, sielski, beztroski klimat. Co tu dużo mówić, mam do niej sentyment. Dzięki opisom zabaw jej bohaterów, momentami naprawdę pragnąłem żyć na wsi.

Książkę miałem jako lekturę w czwartej klasie podstawówki i szczerze mówiąc, nie pamiętam z niej zbyt wiele. Pamiętam jednak wpływ jaki na mnie wywarła, kłopoty, jakie napotykały pinokia z powodu jego złego zachowania i stałej ucieczki przed dobrem i pomocą, które mógł uzyskać od wielu osób. Pamiętam jeszcze jak lektura tej książki naprawdę zmobilizowała mnie do nauki, nie chciałem skończyć jak Pinokio!

Książkę miałem jako lekturę w czwartej klasie podstawówki i szczerze mówiąc, nie pamiętam z niej zbyt wiele. Pamiętam jednak wpływ jaki na mnie wywarła, kłopoty, jakie napotykały pinokia z powodu jego złego zachowania i stałej ucieczki przed dobrem i pomocą, które mógł uzyskać od wielu osób. Pamiętam jeszcze jak lektura tej książki naprawdę zmobilizowała mnie do nauki, nie...

Dobra książka, ukazuje życie zespołu w trasie z zupełnie innej strony- technicznego. Fajny klimat, ciekawe wydarzenia, polecam.

Dobra książka, ukazuje życie zespołu w trasie z zupełnie innej strony- technicznego. Fajny klimat, ciekawe wydarzenia, polecam.