Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,



Na półkach: , ,

Dość mocno przeszkadzał mi styl autorki, ale daję dobrą notę za samą treść.

Dość mocno przeszkadzał mi styl autorki, ale daję dobrą notę za samą treść.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W książce niestety jest mało nowoczesnych poglądów - skupia się głównie na różnicach między płciami. Trzyma się mocno binarnego podziału, który jest przestarzałym podejściem do tematu płci. W dodatku, nie ma żadnego fragmentu o transpłciowości, interseksualności czy innej formy niebinarności.

W książce niestety jest mało nowoczesnych poglądów - skupia się głównie na różnicach między płciami. Trzyma się mocno binarnego podziału, który jest przestarzałym podejściem do tematu płci. W dodatku, nie ma żadnego fragmentu o transpłciowości, interseksualności czy innej formy niebinarności.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lucjan Rydel najlepiej znany jest chyba w powszechnej świadomości z tego, że stanowił pierwowzór Pana Młodego w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego. O pamięć o artyście i jego dokonaniach postanowiło zadbać jednak miasto Kraków, urządzając wystawę na 100-lecie śmierci dramaturga oraz wydając książkę z nią powiązaną. Pozycja ta stanowi dobre źródło podstawowej wiedzy dla osób, które chciałyby dowiedzieć się czegoś o życiu Rydla, a nieszczegolnie miały wcześniej wiele okazji ku temu. Artykuły może i nie są wybitnie porywające, ale w moim odczuciu są wystarczająco ciekawe, by z zainteresowaniem przeczytać te mniej niż 150 stron. Największą wadą wydania jest ilość błędów w druku - niekiedy ma się wrażenie, że teksty nie przeszły w ogóle przez korektę, co nie stawia wydawnictwa w dobrym świetle.

Lucjan Rydel najlepiej znany jest chyba w powszechnej świadomości z tego, że stanowił pierwowzór Pana Młodego w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego. O pamięć o artyście i jego dokonaniach postanowiło zadbać jednak miasto Kraków, urządzając wystawę na 100-lecie śmierci dramaturga oraz wydając książkę z nią powiązaną. Pozycja ta stanowi dobre źródło podstawowej wiedzy dla osób,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Aż szkoda, że Harper Lee napisała tylko dwie książki w swojej karierze! Talent, który czuć czytając "Zabić drozda", jest wręcz namacalny. Powieść odznacza się świetnym stylem i genialnie rozegranym pierwszosobowym narratorem, który patrzy oczami dziecka, mimo to jednak zachwouje wszystkie mądrości i spostrzeżenia adekwatne do percepcji dzieci. Choć wszystko opisane jest z perspektywy młodej Jean Louis to autorka pamiętała o ważnej rzeczy, zapomnianej przez wielu dorosłych - dzieci nie są głupie i rozumieją więcej rzeczy niż nam się wydaje.
Jeśli zaś chodzi o przesłanie i fabułę to także zostały świetnie skonstruowane. Powiem szczerze, że akcja może i jest dość przewidywalna, ale to w żadnym stopniu nie zmniejsza wartości utworu. Po prostu to nie jest typ powieści, która ma zaskakiwać, a raczej przekazać pewne refleksje i dać czytelnikowi do myślenia na ważne tematy, takie jak równość, uczciwość wobec innych, jak i samego siebie, czy sprawiedliwość (lub jej brak). W dodatku świetnie przemycona atmosfera małego, zaściankowego miasteczka, które rządzi się własnymi prawami; w którym wszystko, co robisz staje się tematem do plotek.
Serdecznie polecam, bo książka naprawdę zmusza do rozmyślań i refleksji nad światem i własnym postępowaniem.

Aż szkoda, że Harper Lee napisała tylko dwie książki w swojej karierze! Talent, który czuć czytając "Zabić drozda", jest wręcz namacalny. Powieść odznacza się świetnym stylem i genialnie rozegranym pierwszosobowym narratorem, który patrzy oczami dziecka, mimo to jednak zachwouje wszystkie mądrości i spostrzeżenia adekwatne do percepcji dzieci. Choć wszystko opisane jest z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Poruszające do głębi, pełne bólu, rozpaczy, a także bezsilności i niezrozumienia dla tak okrutnego wydarzenia jak pierwsza wojna światowa - takie właśnie są wiersze zawarte w tej niewielkiej, ale naładowanej emocjami książeczce. Pozycja zawiera lirykę poetów i poetek, którzy osobiście przeżyli wspomniane wydarzenia - jako żołnierze, pielęgniarki, a nawet duchowni. Jest to zatem niezwykły i jedyny w swoim rodzaju zbiór. Jedyny minus to oczywiście fakt, że wszystkie wiersze, jak i krótkie życiorysy autorów są w języku angielskim. Mimo to, jeśli znacie w dobrym stopniu ten język, serdecznie zachęcam do zapoznania się z tą poezją. Będzie to wstrząs dla waszej wrażliwości.

Poruszające do głębi, pełne bólu, rozpaczy, a także bezsilności i niezrozumienia dla tak okrutnego wydarzenia jak pierwsza wojna światowa - takie właśnie są wiersze zawarte w tej niewielkiej, ale naładowanej emocjami książeczce. Pozycja zawiera lirykę poetów i poetek, którzy osobiście przeżyli wspomniane wydarzenia - jako żołnierze, pielęgniarki, a nawet duchowni. Jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę nie spodziewałam się, że ta książka tak bardzo mi się spodoba. Prus doskonale oddał społeczeństwo polskie, poszczególne grupy społeczne i problemy Polaków. W dodatku świetnie scharakteryzował "trzy pokolenia" - romantyków w osobie Rzeckiego, zupełnie oderwanych od rzeczywistości, liczących na wojnę i powrót wielkiego Napoleona, który wyzwoli kraj spod okupacji; pozytywistów - Ochocki, niezrozumiany przez swoje środowisko, traktowany pobłażliwie niczym dziecko oraz Wokulski - postać jak najbardziej przełomowa, jednej strony praktyczna, a z drugiej niedostrzegająca wad swojej wybranki, Izabeli Łęckiej. I ta miłość, tak głęboka, tak szaleńcza i dramatyczna! Sadzę, że czytelnik, który sam przeżył podobne nieszczęśliwe zakochanie, durzenie się w wyobrażeniu osoby, idealizowanie jej do granic możliwości świetnie zrozumie tragizm postaci Wokulskiego.
Polecam serdecznie! Czyta się długo, bo i pozycja oszałamia objętością, ale jest to w najwyższym stopniu warta przeczytania książka.

Naprawdę nie spodziewałam się, że ta książka tak bardzo mi się spodoba. Prus doskonale oddał społeczeństwo polskie, poszczególne grupy społeczne i problemy Polaków. W dodatku świetnie scharakteryzował "trzy pokolenia" - romantyków w osobie Rzeckiego, zupełnie oderwanych od rzeczywistości, liczących na wojnę i powrót wielkiego Napoleona, który wyzwoli kraj spod okupacji;...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sagę o Ludziach Lodu polecali mi jej zagorzali fani, więc kiedy tylko pierwsza część pojawiła się w kioskach, postanowiłam spróbować, co to zacz. I niestety, bardzo się zawiodłam. Nie mam pojęcia, co ludzi ujmuje w tej serii, bo pierwsza część jest naprawdę bardzo mocno przeciętna. Może i coś tam się dzieje w miarę interesującego, może i koncepcja o klątwie może być, ale sam styl, forma układania zdań i dialogów, prawie brak opisów sprawia, że miałam wrażenie, jakbym czytała słabe fanfiction z internetu, które ktoś jakimś cudem postanowił wydrukować. W dodatku okropnie papierowe postacie, nudne do szpiku kości!!! I te nierealne, dziwaczne wypowiedzi - ani trochę niestylizowane na styl potoczny wypowiedzi, jakby postaci z góry układały sobie złożone wypowiedzi. To naprawdę strasznie odbija się w powieści i sprawia, że brzmi po prostu fałszywie, ukazując miernotę autora. Nie wiem, może kolejne części są lepsze, ale po przeczytaniu "Zauroczenia" nie mam ochoty po nie sięgać.

Sagę o Ludziach Lodu polecali mi jej zagorzali fani, więc kiedy tylko pierwsza część pojawiła się w kioskach, postanowiłam spróbować, co to zacz. I niestety, bardzo się zawiodłam. Nie mam pojęcia, co ludzi ujmuje w tej serii, bo pierwsza część jest naprawdę bardzo mocno przeciętna. Może i coś tam się dzieje w miarę interesującego, może i koncepcja o klątwie może być, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawa i powiem szczerze, że wciągająca. Pełne smutku i nostalgii spojrzenie na zmiany społeczne i wypieranie dawnych wartości, a także niestałość ludzkich uczuć (wątek rodzinny). Oprócz tego niezwykle opisana rola poety. Polecam.

Ciekawa i powiem szczerze, że wciągająca. Pełne smutku i nostalgii spojrzenie na zmiany społeczne i wypieranie dawnych wartości, a także niestałość ludzkich uczuć (wątek rodzinny). Oprócz tego niezwykle opisana rola poety. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna, pełna spisków i niespodziewanych zwrotów akcji! Dla fanów "Gry o tron" to wspaniała gratka, szczególnie jeśli lubicie wątek smoków - o Daenerys jest w tej części całkiem sporo. Powiem szczerze, że książka pozostawia czytelnika z gorączkowym pytaniem: "Ale co dalej?!". I cóż, tutaj przykrość, bo nasz ukochany autor na razie nie napisał dalszych losów westerowskich bohaterów. Pozostaje jedynie czekać, ale jeśli jeszcze nie przeczytaliście "Tańca ze smokami" - zróbcie to koniecznie!

Świetna, pełna spisków i niespodziewanych zwrotów akcji! Dla fanów "Gry o tron" to wspaniała gratka, szczególnie jeśli lubicie wątek smoków - o Daenerys jest w tej części całkiem sporo. Powiem szczerze, że książka pozostawia czytelnika z gorączkowym pytaniem: "Ale co dalej?!". I cóż, tutaj przykrość, bo nasz ukochany autor na razie nie napisał dalszych losów westerowskich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Super poradnik dla bliskich.

Super poradnik dla bliskich.

Pokaż mimo to

Okładka książki Kroniki Bane’a Cassandra Clare, Maureen Johnson, Sarah Rees Brennan
Ocena 7,7
Kroniki Bane’a Cassandra Clare, Ma...

Na półkach: , ,

Zabawna, ukazująca jeszcze bliżej świat Nocnych Łowców poznany w seriach takich jak Sary Anioła, czy Diabelskie Maszyny. W opowiadaniach występują znani nam dobrze bohaterowie, np. Tessa Gray, czy Alec Lightwood, ale także Valentine w czasie swoich młodzieńczych lat i działania jego Kręgu. Poznajemy także tragiczne historie ojca oraz syna Willa Herondale'a. Jako fanka wyżej wspomnianych serii świetnie się bawiłam, a Cassandra Clare jak zawsze wciągnęła mnie w swój zaczarowany świat.

Zabawna, ukazująca jeszcze bliżej świat Nocnych Łowców poznany w seriach takich jak Sary Anioła, czy Diabelskie Maszyny. W opowiadaniach występują znani nam dobrze bohaterowie, np. Tessa Gray, czy Alec Lightwood, ale także Valentine w czasie swoich młodzieńczych lat i działania jego Kręgu. Poznajemy także tragiczne historie ojca oraz syna Willa Herondale'a. Jako fanka wyżej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zabawna, dobrze napisana, z wartką i szybką akcją. Opowiadania nie ciągną się, a i zakończenia są ładnie skonstruowane. Duży plusik za to dla pana Piekary. Dla mnie jednak ociupinkę zbyt brutalne, a podejście do postaci kobiecych wręcz obrzydliwe. Mam nadzieję, że autor nie kieruje się tym samym w życiu.

Zabawna, dobrze napisana, z wartką i szybką akcją. Opowiadania nie ciągną się, a i zakończenia są ładnie skonstruowane. Duży plusik za to dla pana Piekary. Dla mnie jednak ociupinkę zbyt brutalne, a podejście do postaci kobiecych wręcz obrzydliwe. Mam nadzieję, że autor nie kieruje się tym samym w życiu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uch... Książka z pewnością bardzo dobra, a także godna polecenia, ale tylko dla ludzi o stalowych nerwach. I nie polecam spożywać posiłków w czasie lektury... Chociaż "Lolita" nie zawiera żadnych "zbereźnych" opisów pedofilskich zachowań to jednak same wyobrażenia i myśli głównego bohatera przyprawiają o mdłości (nie przesadzam, czasami po kilku stronach musiałam odłożyć książkę na bok).
W "Lolicie" cały świat jest pełen szczegółów, uwypuklonych tak, że ogólny zarys obrazu ginie gdzieś pomiędzy słowami. Zapewne właśnie dzięki temu (oraz kontrowersyjnej tematyce) pozycja ta jest tak niezwykła. W czasie lektury ma sie wrażenie pewnego niepokoju, nierealności, która to powstaje przez magiczne wyobrażenie o Lolicie.
Jednakże muszę przyznać, że przeraził mnie zupełny brak skrupułów i jakiejkolwiek, nawet najdrobniejszej myśli o szkodzie, jaką wyrządzał Humbert 12-letniej dziewczynce, osieroconej także przez jego działania i popędy. Przerażające. Nigdy nie znajdowałam wyjaśnienia dla pedofilów i po "Lolicie" czuję tylko większy wstręt do takich praktyk.

Uch... Książka z pewnością bardzo dobra, a także godna polecenia, ale tylko dla ludzi o stalowych nerwach. I nie polecam spożywać posiłków w czasie lektury... Chociaż "Lolita" nie zawiera żadnych "zbereźnych" opisów pedofilskich zachowań to jednak same wyobrażenia i myśli głównego bohatera przyprawiają o mdłości (nie przesadzam, czasami po kilku stronach musiałam odłożyć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z początku irytował mnie główny bohater i pewna płytkość narracji, jednak książka stawała się lepsza wraz z kolejnymi stronami. Jednakże jeśli ktoś przechodził przez podobne problemy to zdaje mi się, że przeżywa wszystko dużo mocniej, głębiej niż tutaj jest to opisane. Albo jeśli chodzi o próbę samobójczą - nie zawsze istnieje jeden powód, który sprawia, że podejmujemy decyzję o zakończeniu naszego życia. A tutaj tak to trochę ujęto... Zdaje mi się, że tak książka jest dobra przede wszystkim dla osób, które nigdy nie zetknęły się osobiście, nie przeżyły depresji. Dla reszty to trochę naiwne i mało odkrywcze. I w dodatku wątpię, by mogli się wczuć. To nie to samo, co "Szkalny Klosz" Sylvii Plath, gdzie zagłębiasz się w lekturę, wpadasz w nią, toniesz, bo czujesz to samo.

Z początku irytował mnie główny bohater i pewna płytkość narracji, jednak książka stawała się lepsza wraz z kolejnymi stronami. Jednakże jeśli ktoś przechodził przez podobne problemy to zdaje mi się, że przeżywa wszystko dużo mocniej, głębiej niż tutaj jest to opisane. Albo jeśli chodzi o próbę samobójczą - nie zawsze istnieje jeden powód, który sprawia, że podejmujemy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Naprawdę jedna z najciekawszych, tętniących akcją części cyklu. Tym razem nie było retrospekcji opowiadających o losach poszczególnych postaci, więc wydarzenia posuwały się do przodu w zawrotnym tempie i przyprawiając czytelnika o gęsią skórkę. Ta pozycja sprawiła, że nie mogłam oderwać się od stronic książki i zamiast spać - zagłębiałam się w świat Arlena i demonów. No, i koniec - pozostawiający w napięciu i zdenerwowaniu!

Naprawdę jedna z najciekawszych, tętniących akcją części cyklu. Tym razem nie było retrospekcji opowiadających o losach poszczególnych postaci, więc wydarzenia posuwały się do przodu w zawrotnym tempie i przyprawiając czytelnika o gęsią skórkę. Ta pozycja sprawiła, że nie mogłam oderwać się od stronic książki i zamiast spać - zagłębiałam się w świat Arlena i demonów. No, i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyjemne opowieści o ser Duncanie Wysokim, wędrownym rycerzu o niezwykłych przygodach i jedynym w swoim rodzaju giermku. Czytając ją miałam bardzo miłe wrażenie przeniesienia się do czasów średniowiecza,do okresu turniejów, spisków i dynastycznych wojen. Bardzo polecam, szczególnie jeśli jesteście fanami gry o tron i pragniecie poznać lepiej świat stworzony przez George'a R. R. Martina.

Przyjemne opowieści o ser Duncanie Wysokim, wędrownym rycerzu o niezwykłych przygodach i jedynym w swoim rodzaju giermku. Czytając ją miałam bardzo miłe wrażenie przeniesienia się do czasów średniowiecza,do okresu turniejów, spisków i dynastycznych wojen. Bardzo polecam, szczególnie jeśli jesteście fanami gry o tron i pragniecie poznać lepiej świat stworzony przez George'a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Terry Pratchett jak zawsze zabawia i przenosi w niezwykły, pełen absurdów i sarkazmu świat. Co prawda brakowało mi Rincewinda oraz Dwukwiata, którzy podbili moje serce w poprzednich dwóch częściach, ale mimo to uważam, że pozycja trzyma poziom.

Terry Pratchett jak zawsze zabawia i przenosi w niezwykły, pełen absurdów i sarkazmu świat. Co prawda brakowało mi Rincewinda oraz Dwukwiata, którzy podbili moje serce w poprzednich dwóch częściach, ale mimo to uważam, że pozycja trzyma poziom.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przecudowne, przepełnione prawdziwym uczuciem, nieskończonym i szczerym. Każdy, kto kiedykolwiek naprawdę się zakochał, odnajdzie w tych sonetach swoją historię, swoje uczucia i to cierpienie, jakie wiążę się z miłością. Shakespeare pozostaje niezmiennie moją miłością i jak każde jego dzieło, serdecznie polecam te poruszające do głębi sonety.

Przecudowne, przepełnione prawdziwym uczuciem, nieskończonym i szczerym. Każdy, kto kiedykolwiek naprawdę się zakochał, odnajdzie w tych sonetach swoją historię, swoje uczucia i to cierpienie, jakie wiążę się z miłością. Shakespeare pozostaje niezmiennie moją miłością i jak każde jego dzieło, serdecznie polecam te poruszające do głębi sonety.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czuję, że zbiorę baty za tę opinię, ale nie będę oszukiwać i a siłę gloryfikować tej pozycji. Cóż, po lekturze "Dziadów", ballad i sonetów Mickiewicza spodziewałam się czegoś lepszego. Niestety, "Pan Tadeusz" rozczarowuje i to bardzo - czyta się go niezmiernie długo, nie ma w nim głębszej refleksji, nawet fabuła jest nieopisanie nudna i nieinteresująca. W dodatku płascy, papierowi bohaterowie, wyidealizowany obraz polskiej szlachty i krajobrazowej sielanki. Okropny, okropny! Oprócz tego, Mickiewicz wprowadził jeszcze przeraźliwie słodką i cukrową postać Zosi, która jest chyba tylko gwoździem do trumny tego "dzieła". Jestem bardzo rozczarowana, ponieważ poprzednie utwory Mickiewicza były na dużo wyższym poziomie i niosły ze sobą głębsze przesłanie. Tutaj - nic, pustka. Mam nadzieję nigdy więcej nie wracać do tych stron. Dwie gwiazdki dam tylko za Telimenę, która ratuje sytuację.

Czuję, że zbiorę baty za tę opinię, ale nie będę oszukiwać i a siłę gloryfikować tej pozycji. Cóż, po lekturze "Dziadów", ballad i sonetów Mickiewicza spodziewałam się czegoś lepszego. Niestety, "Pan Tadeusz" rozczarowuje i to bardzo - czyta się go niezmiernie długo, nie ma w nim głębszej refleksji, nawet fabuła jest nieopisanie nudna i nieinteresująca. W dodatku płascy,...

więcej Pokaż mimo to