rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bruce Cameron kolejny raz roztrzaskał moje serce w drobny mak. Mistrz budowania emocji, historią Bayleya (Coopera) niesie ze sobą ogromny przekaz. "O psie, który dał słowo" to emocjonalna, wzruszająca powieść, która skłania do refleksji. Bayley kolejny raz przybywa w nowym wcieleniu, by pomóc ludziom, a konkretnie zdolnemu chłopcu, który porusza się na wózku. Autor dotyka wielu problemów. Od niepełnosprawności, po życiowe troski i smutki. To powieść o trudnych relacjach, o budowaniu więzi, o wyrozumiałości i sile przyjaźni i bezwarunkowej miłości. Czytając poprzednie części, autor chwytał mnie za serce sposobem przedstawienia psiego życia. W sposób realistyczny pokazał uczucia i perspektywę myślenia najwierniejszego przyjaciela człowieka. I w tej części utwierdził mnie, że robi to po mistrzowsku. Podczas czytania miałam przyjemność być czymś innym niż materią ludzką. Mogłam żyć psim życiem. "O psie, który dał słowo" to pięknie skrojona powieść, która topi bariery i pokazuje, czym jest miłość, zaufanie. Jednocześnie przedstawia rodzinę z prawdziwej perspektywy. Nie zawsze jest kolorowo, upadamy i się podnosimy. Życiowa mądrość, jaka się z niej sączy, sprawia, że ta książka jest wielopokoleniowa. Każdy z niej może wynieść coś mądrego dla siebie. Daje wiarę i nadzieję, a także wzrusza do łez. W posłowiu czytamy, że autor chciał pokazać, że miłość i nadzieja są w stanie pokonać śmierć. Przyznaję z pełną świadomością, że mu się to udało...  I to zakończenie  powieści, jest  tego przykładem. Serdecznie polecam.

Bruce Cameron kolejny raz roztrzaskał moje serce w drobny mak. Mistrz budowania emocji, historią Bayleya (Coopera) niesie ze sobą ogromny przekaz. "O psie, który dał słowo" to emocjonalna, wzruszająca powieść, która skłania do refleksji. Bayley kolejny raz przybywa w nowym wcieleniu, by pomóc ludziom, a konkretnie zdolnemu chłopcu, który porusza się na wózku. Autor dotyka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pola zaczynając nowy etap w swoim życiu, wraca w rodzinne strony, by żyć według swoich marzeń. Zmienia diametralnie swoje plany i prowadzi ustabilizowane życie. Sielankę jednak przerywa seria koszmarów, które oddziaływają na Polę w sposób znaczący. Zmęczenie i strach paraliżuje dziewczynę, a ta pomału zaczyna zatracać się w nich. Sytuację odmienia fakt, że w jednym ze snów spotyka Wadima, który równie zagubiony próbuje rozwikłać zagadkę przerażających snów. Okazuje się, że otoczenie, w którym tkwią, w sennej otchłani powiązane jest z przeszłością mężczyzny. Chcąc dać kres temu wszystkiemu, postanawiają rozwikłać tajemnicę, która usilnie trzyma ich w sidłach sennych koszmarów. I tak sen przeradza się w rzeczywistość, spotykając się na jawie. 

Joanna Gajewczyk stworzyła powieść niebanalną, nieszablonową. Od pierwszych stron porwała mnie w wir tajemnic, przerażających miejsc, a także nieokiełznanego pożądania, które rozpalało zmysły do czerwoności. Wątek paranormalny nie wzbudził we mnie strachu, jednak stopniowanie napięcia przez autorkę wywołało gęsią skórkę. Muszę przyznać, że Joanna Gajewczyk posiada moc. Moc przekazywania uczuć. Z każdą stroną czułam napięcie głównych bohaterów. Ich obawy, niepewność, strach. A także aurę zauroczenia i miłości, którą Pola i Wadim odbierali między sobą niemal bez słów. Joanna Gajewczyk połączyła genialnie miłość dwojga ludzi i namiętność z wątkiem parapsychologicznym. Od dawna interesuję się, zagłębiam w tematach eksterioryzacji, inaczej "obe" i byłam zachwycona, że w końcu ktoś odważył się połączyć ze sobą te dwa światy jawy i snu. Jeśli chcesz się przenieść  do świata pełnego tajemnic, piętrzących się pytań i wątpliwości. To ta książka jest dla Ciebie. Joanna Gajewczyk pokazała świat przemijania i to, czym jesteśmy tu na ziemi. Materią, która nie tylko posiada ciało... Polecam gorąco 😍🔥. 

Pola zaczynając nowy etap w swoim życiu, wraca w rodzinne strony, by żyć według swoich marzeń. Zmienia diametralnie swoje plany i prowadzi ustabilizowane życie. Sielankę jednak przerywa seria koszmarów, które oddziaływają na Polę w sposób znaczący. Zmęczenie i strach paraliżuje dziewczynę, a ta pomału zaczyna zatracać się w nich. Sytuację odmienia fakt, że w jednym ze snów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bogna przez 20 lat usiłuje odnaleźć córkę, którą ostatni raz widziano w towarzystwie czarnej furgonetki. Po 20 latach ponownie zaczynają ginąć dzieci. W Bognie budzi się nadzieja na schwytanie sprawcy. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, nie czekając na krok ze strony policji. Przypadkowo poznany Hubert ma ten sam plan, złapaniem sprawcy próbuje zagłuszyć swoją przeszłość, oraz Nikodem 11-letni chłopiec, który pragnie odzyskać przyjaciela, który uwiedziony czarnym pojazdem trafia w ręce porywacza. Czy rozwikłają zagadkę czarnej furgonetki?

Przemysław Wilczyński zabrał mnie w świat mroku, bezwzględności, brutalności. Chociaż jest to kryminał, to ja śmiało mogę powiedzieć, że trąca nim paranormalnością. Niebywała kreacja głównych bohaterów porywa,  w szczególności Blacha, psychopatyczny uciekinier, który w tej książce odgrywa bardzo dużą rolę. Świat przedstawiony przez Wilczyńskiego oprócz tajemnic skrywa bolesny życiowy przekaz. Autor przedstawia w nim ból po stracie dziecka, który tak naprawdę nigdy nie mija. Pokazuje również, jak odbija się dzieciństwo napiętnowane rygorystycznymi wymaganiami na dorosłym życiu. Zaczynając książkę, nie mogłam wbić się początkowo w fabułę, przedstawienie bohaterów z lekka mieszało mi w głowie, a potem jak błyskawica przemierzałam po Raciborzu, pędząc za czarną furgonetką, która swoją mroczną tajemnicą spowiła mój umysł. Styl pisania Wilczyńskiego jest dosadny, bez ogródek wmieszał trud życia, problemy nastoletnie, a także ból po stracie dziecka w fabułę odstająca od rzeczywistości. Sunące auto bez kierowcy i zło, które uchwycił, wywoływało dreszcz przerażenia. I zakończenie, które pozostawia w czytelniku wiele pytań i niedomówień. Polecam.

Bogna przez 20 lat usiłuje odnaleźć córkę, którą ostatni raz widziano w towarzystwie czarnej furgonetki. Po 20 latach ponownie zaczynają ginąć dzieci. W Bognie budzi się nadzieja na schwytanie sprawcy. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, nie czekając na krok ze strony policji. Przypadkowo poznany Hubert ma ten sam plan, złapaniem sprawcy próbuje zagłuszyć swoją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Byłam zabójczynią, mordowałam z zimną krwią, a pokonał mnie mężczyzna, który po prostu spojrzał na mnie tak, jak jeszcze nikt dotąd na mnie nie patrzył. Z miłością." 

Malia Ferro od urodzenia wychowywała się w mafijnej rodzinie. W zamian za ocalenie życia dostała szansę, jakiej nie mogła odmówić. Porzucenie świata, w którym bezwzględność i śmierć wiodło prym, napawało ją nową wizją przyszłości. Wyjazd do przyjaciółki miał być krokiem w tym kierunku. Jednak los miał inne plany. Zamiast beztroskiego powitania przyjaciółki na miejscu, Malia zastaje tylko karteczkę i klucze... I jakby tego było mało, ten dzień ma dla niej jeszcze jedną niespodziankę. Stawia na jej drodze samego Enza Tossela zwanego Diabłem z Wybrzeża. Nic nieznaczące spotkanie wzbudza w nich wiele emocji. Oboje z racji swoich "zawodów" poznają swoją tożsamość. Ale Enzo ma wobec niej plan, od którego zależy wiele, i nie tylko on, bo chłopak przyjaciółki wiedziony chęcią zemsty również postanowi ją wykorzystać. Czy Malia zdoła oprzeć się pokusie wkroczenia  kolejny raz do świata, przed którym chciała uciec? Czy uczucie, jakie wzbudza w niej Enzo skruszy lód w sercu żelaznej zabójczyni?

Agata Polte zmiażdżyła mnie tą książką. Dozowała napięcie tak namacalnie, że nie mogłam oderwać się od powieści. Spójną fabułą, akcją, która nie nudziła, wręcz sprawiała, że utonęłam w bezwzględnym mafijnym świecie. Kreacją bohaterów "kupiła" moje czytelnicze ego. Malia to zdecydowana, twardo stąpająca po ziemi kobieta. Wytrwała, ambitna i zdecydowana. A Enzo bezwzględny, przystojny, charyzmatyczny. Ani postacie, ani fabuła moim zdaniem nie jest tu przerysowana, autorka w bardzo przemyślany sposób przedstawiła brutalność i mafijne koneksje. Wartka akcja, która pędziła i przyprawiała o dreszcz emocji, obezwładniła mnie. Olbrzymią dawką namiętności, subtelnej i burzliwej przyprawiła mnie o szybsze bicie serca. Autorka bardzo dobitnie ukazała dwojga ludzi, którzy są w stanie poświęcić wiele nawet życie w imię rodziny i przyjaciół. Jednocześnie pokazała, że kobieta zraniona, oszukana potrafi być równie niebezpieczna, jak granat. Na jednej szali postawiła kobietę i mężczyznę, przy tym żadnemu z nich nie ujmując. Intryguje i zaskakuje, nawet szokuje. Polecam gorąco.

"Byłam zabójczynią, mordowałam z zimną krwią, a pokonał mnie mężczyzna, który po prostu spojrzał na mnie tak, jak jeszcze nikt dotąd na mnie nie patrzył. Z miłością." 

Malia Ferro od urodzenia wychowywała się w mafijnej rodzinie. W zamian za ocalenie życia dostała szansę, jakiej nie mogła odmówić. Porzucenie świata, w którym bezwzględność i śmierć wiodło prym, napawało ją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„... Nie żałujcie niczego, co się Wam w życiu przytrafiło. Co Was spotkało. Wyciągajcie z tych życiowych lekcji wnioski i nie zastanawiajcie się nad tym, jak by to było... Bierzcie zatem życie z całym dobrodziejstwem inwentarza i nie przejmujcie się niepowodzeniami. Bo te w bardzo łatwy sposób można zamienić w sukcesy "
Jakiś czas temu jechałam Pociągiem, pędziłam przez życie głównych bohaterów, a dziś właśnie ich losy wróciły do mnie ze zdwojoną mocą w powieści” Pieprz „. Ewie i Michałowi po raz kolejny życie kładzie kłody pod nogi, to, z czym się zmierzą, będzie sprawdzianem dla nich oboje. A wraz z nimi swoje wzloty i upadki przeżywać będzie Dominika i Filip... Tajemnice, intrygi, zawiść, miłość to tylko kilka wątków tej powieści. W bardzo oczywisty dla mnie sposób przedstawiła życie, tak namacalnie, że niemal nie odczułam fikcji od rzeczywistości. Problemy głównych bohaterów były tak prawdziwe, tak często spotykane, że pochłonęły mnie i nie wypuściły do dzisiaj, a już minęło trochę czasu od przeczytania. Życie poPIEPRZone garścią namiętności i pożądania nigdy nie jest nudne, ale też nie jest łatwe, kiedy musimy zranić kogoś obok. Po to, by móc trwać obok ukochanej osoby. Autorka pokazała również, że w związku bardzo potrzebna jest wzajemna akceptacja, wspólne zainteresowania i dopasowanie charakterów. Związek oparty na stałych schematach nie ma racji bytu, a gdy dochodzi do tego rutyna. Wymyka się nam spod kontroli. Ginie uczucie i zostajemy sami z pustką w sercu... W której prędzej czy później tli się nienawiść do samych siebie. Przed związkiem jest jeszcze rodzina. I nie musi być powiązana więzami krwi. Najważniejszy jest szacunek, wiara i oddanie, a przede wszystkim szczerość. Nieoczywista i nieprzewidywalna powieść, która swoją życiową puentą uwiodła mnie, a przewrotnością losu zawładnęła i oczarowała. Nacechowana prawdziwymi problemami, stratą dziecka, miłości i potem zazdrości wzbudziła we mnie falę emocji. Zakończenie sprawiło, że moje serce pękło, oczy zaszły wilgocią... A potem namiastką dobroci, serdeczności i mądrości życiowej Stanisława wybuchłam salwami śmiechu. Niech Was nie zmyli ta okładka Iza Maciejewska oprócz pikantnej fabuły, zaserwuje Wam emocjonalną bombę w najlepszym wydaniu. Polecam gorąco

„... Nie żałujcie niczego, co się Wam w życiu przytrafiło. Co Was spotkało. Wyciągajcie z tych życiowych lekcji wnioski i nie zastanawiajcie się nad tym, jak by to było... Bierzcie zatem życie z całym dobrodziejstwem inwentarza i nie przejmujcie się niepowodzeniami. Bo te w bardzo łatwy sposób można zamienić w sukcesy "
Jakiś czas temu jechałam Pociągiem, pędziłam przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Julia po skandalu z arystoratą Jamesem, próbuje posklejać swoje życie na nowo, serce również. Wyjeżdża do Francji by podjąć pracę w paryskim hotelu. Tam owija ją w swoje sidła magia tego miejsca, a także przystojny Gaspard, który pokazuje jej cielesność w innym wydaniu. Wyzwolonym, nastawionym na czerpanie przyjemności bez zobowiązań. Lecz los bywa przewrotny i kolejny raz w stronę Julii zieje przeszłością. Na jej drodze staje On, James. Pełen wewnętrznych sprzeczności gotowy na spotkanie twarzą w twarz... Czy zmiana jaka zaistniała w głównej bohaterce, da jej siłę by przetrwać walkę z miłością ? Czy będzie umiała odciąć się gruba kreska od przeszłości i szalejącej burzy w sercu?

Jeśli myślicie że Katarzyna Nowakowska już niczym Was nie zaskoczy, to się grubo mylicie.
Emocjami głównej bohaterki rozszarpie Was na strzępy, a pikantnymi scenami rozbudzi zmysły do czerwoności. Uwiedzie namiętnością a potem rzuci w przepaść niepewności.
Autorka przedstawia w tej powieści z pozoru twardą niezależną kobietę. Niezależną finansowo, ale cały czas niosąca brzemię poniżenia przez własną rodzinę. Tak bardzo łaknącą miłości i zrozumienia. Na zewnątrz ułożona, a w środku pełna gorącego pożądania i wewnętrznych rozterek. Czy te dwa oblicza doprowadzą do kolejnego skandalu? Czy James wyjawi prawdę? Jak potoczą się losy tych trojga ludzi, w świecie którym pieniądz i koneksje mają większa siłę przebicia niż prawdziwe uczucie.? I kogo wybierze Julia.?

Katarzyna Nowakowska kolejny raz namieszała mi w głowie. Podczas czytania z irytacją śledziłam losy Julii, przeplatając je współczuciem. Z namiastką dzikości w sercu przechodziłam przez kolejne burzliwe etapy w Jej życiu, wylewając na swą twarz purpurę, która spływała po mej skórze na skutek uniesien i namiętności głównej bohaterki. Zwroty akcji przyspieszały mój szalejący puls po to by ostudzić mnie żalem i smutkiem. Historia Julii to nie tylko potyczki łóżkowe, to historia która swoim obliczem pokazuje zagubiona dziewczynę, która stąpa po kruchym lodzie w celu odzyskania siebie samej. A także pokazuje walkę o miłość i pełną akceptację. Irytująca postawa głównej bohaterki wywołała u mnie mieszankę wstydu i oburzenia . Momentami nie rozumiałam jej postępowania, po czym z pełnym zaangażowaniem poniosła mnie mentalność francuskiego życia intymnego. Autorka swym lekkim stylem i kontrowersyjnym nowym obliczem Julii, zaprowadziła mnie do świata pełnego żądzy, których zapewne wielu zszokuje.
Z niecierpliwością czekam na kontynuację. A Kasi dziękuję za tajfun, jaki trwa w mojej głowie do dziś.

Julia po skandalu z arystoratą Jamesem, próbuje posklejać swoje życie na nowo, serce również. Wyjeżdża do Francji by podjąć pracę w paryskim hotelu. Tam owija ją w swoje sidła magia tego miejsca, a także przystojny Gaspard, który pokazuje jej cielesność w innym wydaniu. Wyzwolonym, nastawionym na czerpanie przyjemności bez zobowiązań. Lecz los bywa przewrotny i kolejny raz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

" Rozpalał moje zmysły, by za chwilę koić je i znów podsycać w nich ten niegasnący żar. Drażnił mnie, pobudzał moje ciało, wprowadzał w stan, o jakim nigdy dotąd nie marzyłam. Był cudowny pod każdym względem. Miał tylko jedną małą wadę. Był gangsterem. Szefem sardyńskiej mafii."

"Pokusa gangstera" nie jest zwykłym romansem mafijnym, to powieść o miłości, która swoim obliczem zmienia nasz sposób myślenia. Pokazuje, że dobro osoby, którą kochasz jest ważniejsze niż wszystko inne na tym świecie. Nawet jeśli świadonie skazujemy się na ból w sercu i rozstanie.

Elena jest kobietą niezależną, a praca w kancelarii prokuratorskiej niesie jej ogrom satysfakcji. Kochający mężczyzna u boku. Przyjaciółka na którą zawsze może liczyć. Cóż więcej potrzeba? Jej życie komplikuje się, kiedy na drodze staje Marcello, szef sardyńskiej mafii. To on burzy poukładane życie głównej bohaterki i poniekąd pokazuje z kim tak naprawdę była związana przez całe swoje dotychczasowe życie. Budzi się w nich niegasnąca, burzliwa miłość, której nie po drodze z koneksjami mafijnym. Ich związek budzi nowe problemy... Czy oboje będą potrafili stawić czoło najgorszemu? 

Katarzyna Mak swoim niebanalnym piórem wzbudziła we mnie mnóstwo emocji. Porwała do świata, gdzie mafia rządzi się swoimi prawami a z miłością jej nie po drodze. Subtelnymi, a zarazem pikantnymi zbliżeniami sprawiła rumieńce na mojej twarzy. Omiotła radością od której mimowolnie uśmiech sam pojawiał się na ustach, po to by za chwilę zetrzeć go z twarzy, smutkiem i żalem. Emocjonalna, wzruszająca, pełna czułości, dramatyzmów, a także niebezpieczeństw i tajemnic powieść, która swym zakończeniem roztrzaska Wasze serca pozostawiając po sobie łzy i niedosyt. Autorko ja się nie godzę na takie zakończenie, pragnę więcej i więcej 😉... Kaprys gangstera uwiedzie Was, przemieli uczucia, a na koniec zmiażdzy, dosłownie.... Polecam serdecznie.

" Rozpalał moje zmysły, by za chwilę koić je i znów podsycać w nich ten niegasnący żar. Drażnił mnie, pobudzał moje ciało, wprowadzał w stan, o jakim nigdy dotąd nie marzyłam. Był cudowny pod każdym względem. Miał tylko jedną małą wadę. Był gangsterem. Szefem sardyńskiej mafii."

"Pokusa gangstera" nie jest zwykłym romansem mafijnym, to powieść o miłości, która swoim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:


"Cienie miłości" to kontynuacja powieści "Cieni przeszłości".
Klara zraniona, a zarazem zaskoczona wydarzeniami z przeszłości i tym, że jej ukochany zataił znaczące fakty z jej życia,postanawia chronić siebie i nienarodzone dziecko przed mafijnym światem. Ucieka z kraju daleko w świat paląc za sobą wszystkie mosty. W imię spokoju i dobra dziecka.
Nicolas wiodący silną miłością nie poprzestaje na poszukiwaniach ukochanej, z całego serca próbuje odszukać Klarę, jednocześnie ewaluuje i przestawia swoje życie uczuciowe tylko w jednym kierunku. Jest nim Klara i dziecko.
Czy cienie przeszłości będą miały jeszcze wpływ na życie głównej bohaterki? Czy Klara będzie zdolna wybaczyć? Czy Nicolas odnajdzie sens swojego życia?

Patrycja Zdanowska podsycała moją ciekawość krok po kroku. Emocjami głównych bohaterów łamała mi serce po czym sklejała kawałek po kawałku. Nikt nie mówił , że miłość ma jeden odcień. Nie. Nie ona.Okazuje się, że miłość ma wiele barw, odcieni i nie zawsze muszą być one radosne. Czasem potrafią przynieść ból, cierpienie i poczucie straty. Balejaż przeróżnych emocji serwuje nam autorka, od tęsknoty po radość i łzy, a także brutalną i mroczną sferę mafijnych porachunków. Emocjonalna, burzliwa pełna wzruszeń historia dwojga ludzi, których połączyła przeszłość i miłość. Zakończenie rozerwało moje serce na strzępy. Polecam serdecznie.


"Cienie miłości" to kontynuacja powieści "Cieni przeszłości".
Klara zraniona, a zarazem zaskoczona wydarzeniami z przeszłości i tym, że jej ukochany zataił znaczące fakty z jej życia,postanawia chronić siebie i nienarodzone dziecko przed mafijnym światem. Ucieka z kraju daleko w świat paląc za sobą wszystkie mosty. W imię spokoju i dobra dziecka.
Nicolas wiodący silną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:


"Serce pragnącego miłości człowieka jest jak pustynia — wystarczy, że spadnie na nią kropla wody,  a ta, choć spieczonej słońcem ziemi niewiele to pomoże, błyskawicznie wchłania ją do swojego wnętrza."

Angel i Bradley dwa odległe światy. Ona pełna empatii, żyjąca wg religijnego kodeksu, a on zbrukany złem świata, zabija na zlecenie. Jedna noc, noc która zmienia ich życie i napełnia nadzieją na zmiany. I uczucie, które niczym wulkan wybucha i spala ich od środka. Czy Bradley podda się miłości i przyjmie jej konsekwencje z całym bagażem jaki dla niego niesie? Czy Angel mimo wszystko wybaczy Bradleyowi wszystkie zadry jakich się dopuścił na jej duszy?  Katarzyna Mak zmiażdżyła mnie tą powieścią. Dotknęła wielu kwestii, o których często zapominamy. Jak wiele w nasze życie wnosi wiara, jak wielki wpływ na dalsze życie mają wydarzenia z przeszłości. Główni bohaterowie zostali okaleczeni przeszłością tak samo mocno, a jednak każde z nich obrało inny sposób radzenia sobie z demonami. Tak różne podejście, a serca te same. Łaknące miłości, zrozumienia i bezwzględnego zaufania... Bo tak naprawdę nikt nie jest w całości przepełniony złem do szpiku kości. Mimo iż skrzydła ucina mam zło, anielska dobroć tkwi w głębi naszego serca. Czy Angel i Bradley poradzą sobie z tym wszystkim co ma do zaoferowania dla nich wspólna podróż przez życie? Czy siła wybaczenia i miłości zgasi niewyobrażalny ból, które odbija piętno na ich życiu.? Polecam serdecznie, a jednocześnie ostrzegam przed zakończeniem, mi pękło serce... Zatem idę je sklejać kolejną częścią.

.


"Serce pragnącego miłości człowieka jest jak pustynia — wystarczy, że spadnie na nią kropla wody,  a ta, choć spieczonej słońcem ziemi niewiele to pomoże, błyskawicznie wchłania ją do swojego wnętrza."

Angel i Bradley dwa odległe światy. Ona pełna empatii, żyjąca wg religijnego kodeksu, a on zbrukany złem świata, zabija na zlecenie. Jedna noc, noc która zmienia ich życie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Layla i Leeds spotykają się na weselu. Ona jest tam gościem, a On basistą kapeli. Od pierwszego spojrzenia przyciągają się niemal w sposób duchowy, energetyczny… Jak dwa magnesy łączą się ze sobą tworząc między sobą miłość, która jak się potem okaże będzie sprawdzianem dla nich obojga. Czy miłość może być trwalsza od śmierci? Przekonajcie się sami…

Nie chcę za dużo tu zdradzać fabuły, by nie zabrać Wam radości z czytania. Więc skupię się na moich własnych odczuciach. Autorki nie trzeba przedstawiać. Moim zdaniem to co znajdziemy w Layli to uczta dla czytelnika. Autorka pokazała kunszt pisarski, którym ujęła mnie doszczętnie. Słowo za słowem docierała głęboko do mojego wnętrza, topiąc kawałek po kawałku część mojego serca i umysłu. Dobitnie i z premedytacją oddziaływała na moje uczucia. Żarem miłości sprawiła, że moje policzki płonęły, a po chwili wrzuciła mnie w otchłań nicości. Poważnie, manipulowała mną za pomocą głównych bohaterów, powodując w mojej głowie totalny chaos. Cieszyłam się, uroniłam łzę, a także wstrzymałam oddech i nawet się bałam… Mistrzyni emocji. Pokazała siłę najwspanialszego uczucia, ale także siłę zawiści, zazdrości i problemy natury psychicznej. Wątkiem paranormalnym zatoczyła krąg tajemniczości, otulając lekko strachem i niepewnością. Czy jesteś gotowy sprawdzić gdzie kończy, a gdzie zaczyna się granica między śmiercią a miłością?

Polecam gorąco.!

Layla i Leeds spotykają się na weselu. Ona jest tam gościem, a On basistą kapeli. Od pierwszego spojrzenia przyciągają się niemal w sposób duchowy, energetyczny… Jak dwa magnesy łączą się ze sobą tworząc między sobą miłość, która jak się potem okaże będzie sprawdzianem dla nich obojga. Czy miłość może być trwalsza od śmierci? Przekonajcie się sami…

Nie chcę za dużo tu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

🔥𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀🔥
𝐓𝐲𝐭𝐮ł : "Wróg mojego brata "
𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫 : Caroline Angel
𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨 : @editio.red
𝐏𝐫𝐞𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚 : 10.02.2021r
Abby wraca do domu rodzinnego po kilku latach spędzonych w żeńskiej szkole, to właśnie w San Francisco ma kontynuować dalszą naukę. Powrót do rodziny budzi w niej wiele sprzecznych emocji, od samego początku. I nie bez przyczyny bo wniesie w jej życie nowe wyzwania i nowe problemy. Jednym z nich jest plan jaki ma dla niej jej Babcia, która ponad wszystko postanawia zaaranżować małżeństwo wnuczki z Nigellem, przyjacielem z dziecinstwa. Do tego nowa znajomość z Black, który kiedyś był najlepszym kumplem jej starszego brata, a teraz jest jego największym wrogiem.

Caroline Angel sprawiła że pochłonęłam tę książkę zadziwiająco szybko. Świetne dialogi, genialne poczucie humoru głównych bohaterów, sprawiło że wybuchałam salwami śmiechu. I motyw hat to love do którego często lubię wracać. Granica między nienawiścią a miłością była tu bardzo namacalna. Rywalizacja między głównymi bohaterami była motorem napędowym tej powieści. Podobała mi się otwartość między nastolatkami, a ich rodzicami. Bez tematów tabu, w pełni ufający sobie nawzajem. Chociaż można odnieść wrażenie, że rodziny Abby i Blacka są nieco zwariowane, to przekaz mają ogromny. Gdy jest taka potrzeba stają za sobą murem bez względu na sytuację. To powieść również o sile przyjaźni i miłości, a także ukazująca problemy młodzieży. Bardzo często młodzi ludzie przekraczają tę jakże cienką granice między miłością i nienawiścią brnąc w wir kłopotów. "Wróg mojego brata" to lekka i przyjemna książka, która gwarantuje pełen wachlarz emocji. Polecam serdecznie.

🔥𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀🔥
𝐓𝐲𝐭𝐮ł : "Wróg mojego brata "
𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫 : Caroline Angel
𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨 : @editio.red
𝐏𝐫𝐞𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚 : 10.02.2021r
Abby wraca do domu rodzinnego po kilku latach spędzonych w żeńskiej szkole, to właśnie w San Francisco ma kontynuować dalszą naukę. Powrót do rodziny budzi w niej wiele sprzecznych emocji, od samego początku. I nie bez przyczyny bo wniesie w jej życie nowe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy dostałam e-mail z propozycją recenzji tej książki. Szybko go zamknęłam i gryzłam się z myślami. Czy podołam jej? Czy ten temat, o którym  mowa, nie przysporzy mi chwil smutku i przygnębienia? Jednak ciekawość wygrała i powiem Wam, że nie żałuję czasu spędzonego z Panią Małgorzatą Węglarz.

Autorka przedstawia w niej mnóstwo faktów związanych z branżą pogrzebową. Po części poznajemy pracę balsamistów, tanatokosmetologów, mistrzów ceremonii czy pracowników hospicjów. Sięgamy wraz z nią głębiej w przeszłość i możemy obserwować, co zmieniło się w branży pogrzebowej. Jak zmieniliśmy się my, wobec tradycji pochówku czy zabobonów. Małgorzata Węglarz uświadamia nam, jak bardzo temat śmierci stał się tematem tabu. Potrafimy śmiać się z niej, gdy widzimy mem z nią związany czy reagować w sposób prześmiewczy. A gdy nas dotyka namacalnie, boimy się, uciekamy i ponownie spychamy ją głęboko w czeluścia naszej psychiki.
W książce został również ukazany problem „przeterminowanej” branży pogrzebowej. Brak nowelizacji ustawy o pochówkach, powoduje, że w Polsce łatwiej założyć biznes tej branży niż budkę z fast – foodem. Ale również luki w tej ustawie pozwalają na rozwijanie się „cwaniackich” firm, które w sposób chłodny czerpią niewyobrażalne zyski. Dowiadujemy się również o licznych aferach związanych z „ostatnią drogą”. Książka godna uwagi. Pomaga spojrzeć na temat śmierci z innej perspektywy, jednocześnie oswaja nas z myślą, że nic nie trwa wiecznie.
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwomuza ❤️

Kiedy dostałam e-mail z propozycją recenzji tej książki. Szybko go zamknęłam i gryzłam się z myślami. Czy podołam jej? Czy ten temat, o którym  mowa, nie przysporzy mi chwil smutku i przygnębienia? Jednak ciekawość wygrała i powiem Wam, że nie żałuję czasu spędzonego z Panią Małgorzatą Węglarz.

Autorka przedstawia w niej mnóstwo faktów związanych z branżą pogrzebową. Po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Alexa Lavenda wjeżdża na rynek wydawniczy kontynuacją "Żaru Australii". "Amerykański sen" to powieść, która pochłonęła mój czas. Dosłownie płynęłam przez książkę, wyłączając wszystko wokół siebie. Solidną dawką wrażeń przyciągnęła i nie puściła do ostatniej kartki.

Upokorzona i zraniona Patrycja postanawia całkowicie zmienić swoje życie. Wyjazd do Stanów i udział w kulinarnym show ma zatrzeć jej ból i ukoić zranione serce. W pełni poświęca się temu, co daje jej życie. Zmienia się. Już nie jest naiwną kobietą, która żyła marzeniami. Czy szansa na sukces, zdoła przyćmić ból po rozstaniu z którym zmaga się główna bohaterka?

Max Power od wyjazdu Patrycji zaczyna przewartościowywać swoje życie. Czy nauczy się kochać i mówić  wprost o miłości . Czy stereotyp jaki rządził nim do tej pory schowa swe oblicze i pozwoli mu odzyskać to co utracił? A utracił wiele, szansę na miłość, która go uskrzydliła i obnażyła jego prawdziwe oblicze, przed którym bronił się z całych sił.

Alexa Lavenda przeszła w tej powieści na kolejny poziom. Pierwsza część mnie urzekła, śmiem twierdzić, że ta jest lepsza. Posmakujemy w niej słodko - gorzkiej porażki, słonych łez bólu i lęku, a także pikantnej i zniewalającej chemii, która odbijała się echem i przyprawiała o dreszcz pożądania. Wątek sensacyjny podsycał i przyprawiał o szybsze bicie serca. "Amerykański sen" to powieść, która otoczką subtelnej erotyki poprowadzi Cię na szczyt czytelniczej rozkoszy. Polecam gorąco.

Alexa Lavenda wjeżdża na rynek wydawniczy kontynuacją "Żaru Australii". "Amerykański sen" to powieść, która pochłonęła mój czas. Dosłownie płynęłam przez książkę, wyłączając wszystko wokół siebie. Solidną dawką wrażeń przyciągnęła i nie puściła do ostatniej kartki.

Upokorzona i zraniona Patrycja postanawia całkowicie zmienić swoje życie. Wyjazd do Stanów i udział w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:


Trzynastoletnia Elisa za moment ma stanąć przed najważniejszym wydarzeniem w swoim życiu. Młodzieżowy Grand Prix w Szachach to jej obecny życiowy cel,który burzy jej życie nieodwracalnie. Zostaje porwana, a cudowna gwarna sala młodzieży zamieniła się w upiorną piwnicę w Lesie Pamięci... Jej jedyną nadzieją na przetrwanie jest Elijah, chłopiec który swoim zachowaniem wzbudza w niej szereg emocji. Jednocześnie jest jej ostatnią deską ratunku... Czy na pewno?

#samlloyd wstrząsającą historią nastoletniej szachistki wzbudził we mnie wiele sprzecznych uczuć. Sprawnie manipulował moją psychiką prowadząc do zakończenia tej historii. Przyznam się, że mnie ta historia porwała od pierwszych stron. Czułam strach, nienawiść, litość i smutek. Przeżywałam i drżałam wraz z Elissą każdą kolejną minutę, każdy kolejny dzień, który prowadził ją do zniszczenia swojego organizmu. Podłe traktowanie ze strony oprawcy wzbudzało obrzydzenie do tego stopnia że moje matczyne serce drżało i pękało z kartki na kartkę.

Autor bardzo dobitnie przedstawia nam emocje głównych bohaterów. Narracja prowadzona z perspektywy trzech głównych bohaterów przybliża czytelnikowi cały obraz sytuacji, ale też sprawnie wręcz namacalnie odczuwamy je na własnej skórze. Możemy poznać odczucia ofiary, oprawcy i ich bliskich. Gra pozorów jaką prowadzą między sobą bohaterowie wprowadza mroczny klimat w który wsiąkamy i już nie chcemy z niego wyjść, póki zagadka nie rozwikła się do końca. Sam Lloyd precyzyjnie przeniósł mnie w głąb ludzkiej psychiki, czym namieszał  w mojej głowie. Oprócz brutalności, mrocznej fabuły dostałam tu również ogromną dawkę obyczajowości. Przecież porwania zdażają się wśród nas, często dotykają bliższych lub dalszych znajomych. Pokazał ogromną siłę przetrwania, miłości i smutku. Postać Elissy bardzo mi imponowała. Wykorzystała wszystkie swoje zasoby mądrość, spostrzegawczość i umiejętność kodowania informacji. Chęć życia bardzo motywowała i dodawała jej sił. A ty chcesz spróbować swoich sił w fascynującej rozgrywce? Spróbuj , tylko pamiętaj tu nie ma miejsca na pomyłki ... Polecam gorąco, śmiem twierdzić, że to najlepszy thriller jaki do tej pory przeczytałam.


Trzynastoletnia Elisa za moment ma stanąć przed najważniejszym wydarzeniem w swoim życiu. Młodzieżowy Grand Prix w Szachach to jej obecny życiowy cel,który burzy jej życie nieodwracalnie. Zostaje porwana, a cudowna gwarna sala młodzieży zamieniła się w upiorną piwnicę w Lesie Pamięci... Jej jedyną nadzieją na przetrwanie jest Elijah, chłopiec który swoim zachowaniem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Prawo Mafii. Pierwsza polska antologia mafijna Meg Adams, Joanna Gajewczyk, J.B. Grajda, K.N. Haner, K. C. Hiddenstorm, Kinga Litkowiec, E. Raj, Ana Rose, Alicja Sinicka, Aniela Wilk, Anna Wolf
Ocena 7,0
Prawo Mafii. P... Meg Adams, Joanna G...

Na półkach:

Antologie mają swoje złe i dobre strony. Gdy nam się opowiadanie podoba, tuż po jego zakończeniu czujemy ogromny niedosyt, a gdy nas nudzi przechodzimy do kolejnego, nie czując wyrzutów sumienia. Prawo Mafii to zbiór naprawdę gorących opowiadań. Nie lubię dzielić i łamać całości na części, ale tu to zrobię. Jestem pod ogromnym wrażeniem opowiadania @jg_latte.gajewczyk. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jakże owocne. Opowiadaniem "Pięć zmysłów" pobudziła i podrażniła moje zmysły. Uwiodła stylem i namiętnością, historia Giselle pracującej na najniższym stanowisku w hierarchii mafijnej zasługuje na uznanie. Meg Adams i opowiadanie „Zapłata za grzechy” pozostawiło we mnie tak duży niedosyt, że miałam ochotę wyrwać sobie włosy 🙈. Historia Alison i Hectora, bezwzględnego mafiozo jest niesamowita, i intrygująca. I to zakończenie, ja się na takie nie godzę 😅... Alicja Sinnicka również mnie zaskoczyła. "Podążaj za mną" porwało mnie w mafijne porachunki, po czym otuliło miłością dwóch światów. Czy gangster zdolny jest porzucić swoje dotychczasowe życie w imię miłości?. E. Raj zafascynowała mnie swoim opowiadaniem "Kto igra z ogniem", główna bohaterka, jej inność odbija się na tle pozostałych bohaterek. Skromna Elise o albinoskiej urodzie kontra Cesar, szef mafii, który ma więcej wrogów wśród bliskich, niż mu się wydaje. Czy zwykła kelnerka i boss mafii to dobra mieszanka wybuchowa? Uwierzcie, Elise nie jest tak krucha, jak się wydaje. A ich uczucia względem siebie rosną i nabierają temperatury, dzięki którym to opowiadanie nabiera tempa.


Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie są imponujące, każda z autorek przedstawiła innych zarys fabuły. Główni bohaterowie są zupełnie różni, co powoduje, że czytelnik ma w czym wybierać. Od zwykłej kelnerki, po agentkę policji, która próbuje wejść w strukturę mafijną. Niebezpieczna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, a także buzującej namiętności. To wszystko sprawia, że czytając chłonie się tę antologię migiem. Niebezpieczni mężczyźni i piękne kobiety. Dwa światy, dobro i zło. Ścierają się, powodując szybsze bicie serca czytelników. Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu @editio.red #helion.

Antologie mają swoje złe i dobre strony. Gdy nam się opowiadanie podoba, tuż po jego zakończeniu czujemy ogromny niedosyt, a gdy nas nudzi przechodzimy do kolejnego, nie czując wyrzutów sumienia. Prawo Mafii to zbiór naprawdę gorących opowiadań. Nie lubię dzielić i łamać całości na części, ale tu to zrobię. Jestem pod ogromnym wrażeniem opowiadania @jg_latte.gajewczyk. To...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Emily Carson to świeżo upieczona studentka. Praca w renomowanym wydawnictwie prasowym miała dodać jej skrzydeł i może, by dodała, gdyby nie spotkała na swojej drodze Marcusa Frosta, który powywracał jej świat do góry nogami. I oferta, jaką jej zaproponował...

Charlotte Mils z przytupem wciągnęła mnie w wir tajemnic, niepewności i miłości od pierwszego wejrzenia. Ta książka jest nieprzewidywalna… Nie jest to historia o Kopciuszku… Gdy już wszystko zdaje się wychodzi na prostą, Mils bombarduje moje myśli pasmem nieoczekiwanych zwrotów akcji. To powieść nie tylko o miłości, to powieść o zazdrości, nienawiści i zemście. Napisana lekkim jak piórko językiem, dzięki któremu płynęłam razem z Emily przez szereg zawirowań w jej życiu osobistym i zawodowym. Pokazuje, że człowiek po prostu ma prawo się zagubić, a gdy już odnajdzie swoją drogę ma szansę wyjść na prostą. Dzięki swojej wytrwałości i miłości drugiej osoby. Jednocześnie nadaje rytm, że to miłość w naszym życiu gra pierwsze skrzypce. Czy jesteś gotowa/y na „Gorącą ofertę” jaką oferuje ci Charlotte Mils? Serdecznie polecam tę powieść. Zasmuci, przepełni dreszczykiem niepewności, a także wywoła uśmiech na Twej twarzy… Dasz się ponieść w wir potyczek i intryg? Przygotuj się na niezapomniane emocje.

Emily Carson to świeżo upieczona studentka. Praca w renomowanym wydawnictwie prasowym miała dodać jej skrzydeł i może, by dodała, gdyby nie spotkała na swojej drodze Marcusa Frosta, który powywracał jej świat do góry nogami. I oferta, jaką jej zaproponował...

Charlotte Mils z przytupem wciągnęła mnie w wir tajemnic, niepewności i miłości od pierwszego wejrzenia. Ta książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część serii o Witku Weinerze toczy się w Katowicach. To właśnie tam w oknie życia odnalezione zostają zwłoki oskórowanego czteroletniego chłopca. W trakcie śledztwa okazuje się, że po drugiej stronie ulicy, samobójstwo popełnił wikary. Czy te dwie sprawy mają wspólny mianownik? Kuria zamyka swoje drzwi i nie zamierza współpracować z policją. Podkomisarz Sawicka wzywa do pomocy Witka Weinera, eksperta od spraw dewiacji, którego trop prowadzi do rodzinnej miejscowości… Czy cienie przeszłości dadzą Witoldowi szansę na rozwikłanie tej sprawy, która jak się okazuje prowadzi do jego Ojca i wspólnoty zwanej „Zwrotnikiem”?
Bartek Rojny kolejny raz zabrał mnie na Śląsk i pokazał mroczne oblicze kryminalistyki. Czytając pierwszą część byłam pod olbrzymim wrażeniem fabuły. Tutaj muszę przyznać, że w trakcie czytania nie było już tej ekscytacji. Na moment odłożyłam książkę, bo wydawała mi się trochę rozwleczona. Myliłam się, bo gdy kolejny raz usiadłam do niej, pochłonęłam ją jednorazowo. Autor poszeszył w tej części wątki prywatne głównych bohaterów. I mam wrażenie, że to trochę zbiło mnie z tropu. Nic bardziej mylnego. To wszystko było tu potrzebne, po to, by ujawnić  postępowanie głównych bohaterów oraz motywy zwyrodnialca. W tej powieści, autor dotknął tu problemów wiary, sekty, manipulacji drugim człowiekiem, a także korupcji. Problem uzależnienia przewija się również, główny bohater z racji wykonywanego zawodu wydawałoby się, że powinien być twardy jak głaz. A tu mamy kruchego człowieka, który podatny jest na zło tego świata. Przez co Witold trochę mnie irytował. W tej części mam wrażenie, autor postawił na oględziny  ludzkiej psychiki, jest tu mniej mrożących krew w żyłach scen. Co nie oznacza, że nie jest interesująco. Usypia czytelnika motywem psychiki po czym otwiera mu szeroko oczy, akcją i przewrotną fabułą. Ja Wam serdecznie polecam ten kryminał, a wydawnictwu @ wydawnictwoznak gorąco dziękuję za egzemplarze, dzięki którym mogłam zapoznać się z twórczością Bartka grubo przed premierą.

Druga część serii o Witku Weinerze toczy się w Katowicach. To właśnie tam w oknie życia odnalezione zostają zwłoki oskórowanego czteroletniego chłopca. W trakcie śledztwa okazuje się, że po drugiej stronie ulicy, samobójstwo popełnił wikary. Czy te dwie sprawy mają wspólny mianownik? Kuria zamyka swoje drzwi i nie zamierza współpracować z policją. Podkomisarz Sawicka wzywa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam ogromny dylemat pisząc tę recenzję. Autorka zaskoczyła mnie tą powieścią, pod wieloma względami i nie koniecznie pozytywnymi. Pierwsza część była inna, zupełnie inna. Temat mafii… dawał mi nadzieję, że na rynku wydawniczym wkradło się coś nowego. A ta część trochę tej nadziei mi odebrała.

Alicja w wyniku wypadku zapada w śpiączkę, kiedy wybudza się jej życie nie jest już takim jakim było. Wraz z zanikiem mięśni jakiego doznała, jej pamięć wyparowała, a wraz z nią Alicja...Pozostała Felicja, która kompletnie zagubiona próbuje poznać swoje dawne oblicze. Kostandin szef albańskiej mafii, próbuje na nowo otworzyć umysł ukochanej, ale czy jego plan będzie na tyle doskonały, by ujarzmić charakter Felicji? Czy Ona pozwoli otoczyć się miłością, jaką Alexander ma jej do zaoferowania?
Skomplikowany początek recenzji, tak jak wydarzenia, którymi bombarduje nas autorka. Początkowo nie mogłam przywyknąć do zmian imion. Błądziłam przez co nie mogłam się dobrze wczuć w emocje bohaterów. A jak już wszystko zostało wyjaśnione, główni bohaterowie stali się irytujący, do tego stopnia, że miałam ochotę puknąć im w czoło i powiedzieć „halooo co tu się dzieje”. Alicja zachowywała się, jak rozkapryszone dziecko. Chcąc poczuć na nowo pożądanie i odciąć się od Kosty, pchała się w ramiona Artura, który nie był również „dobrym chłopcem”. A Kosta w pogoni za swą miłością, zgubił resztki swojego gangsterskiego honoru… Udowadnianie Alicji swojej bezgranicznej miłości przez niego przypominało zabawę w piaskownicy. Wyjazd na „misję”, o której Alicja marzyła od dawna, miał w niej pobudzić pamięć, a tymczasem skończył się rozlewem krwi, w którym ludzie postronni byli ofiarami. W imię zemsty i własnego spokoju… Gdy już myślałam, że mnie nic nie zaskoczy dotarłam do epilogu, a tam moja wyobraźnia ponownie ruszyła… Poczułam gniew i niedosyt. Bo autorka zasiała we mnie ziarno ciekawości. Jedno jest pewne, że miłość jest jak porachunki gangsterskie. Burzliwa, nieobliczalna, pełna nieoczekiwanych zwrotów, a także sieje spustoszenie w naszej głowie i sercu.

Mam ogromny dylemat pisząc tę recenzję. Autorka zaskoczyła mnie tą powieścią, pod wieloma względami i nie koniecznie pozytywnymi. Pierwsza część była inna, zupełnie inna. Temat mafii… dawał mi nadzieję, że na rynku wydawniczym wkradło się coś nowego. A ta część trochę tej nadziei mi odebrała.

Alicja w wyniku wypadku zapada w śpiączkę, kiedy wybudza się jej życie nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

🔥𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐏𝐀𝐓𝐑𝐎𝐍𝐀𝐂𝐊𝐀 𝐏𝐑𝐙𝐄𝐃𝐏𝐑𝐄𝐌𝐈𝐄𝐑𝐎𝐖𝐀🔥
"𝐏𝐎𝐊𝐎𝐍𝐀𝐍𝐘"
𝐀𝐥𝐢𝐜𝐣𝐚 𝐒𝐤𝐢𝐫𝐠𝐚𝐣łł𝐨
𝐏𝐫𝐞𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚: 𝟣𝟢 𝐥utego 𝟤𝟢𝟤𝟣𝐫
@𝐞𝐝𝐢𝐭𝐢𝐨𝐫𝐞𝐝

Jeśli liczycie na słodki romans, to się przeliczycie
Alicja Skirgajłło tą powieścią otworzyła bramy piekieł. A Shade zaprowadzi Was wprost na jego dno. Brutalna, mocna pełna goryczy, także niespodziewanego uczucia, powieść porwie Cię w otchłań nicości i już nie puści...
Nikt nie mówił, że życie jest proste i łatwe. Razem z głównym bohaterem przejdziemy przez wyboistą i tragiczną drogę. Która piętnem poniżenia i brutalności chwyci za serce, a oblicze miłości napawać będzie optymizmem i nadzieją. Ból, walka o własne Ja, pochłonęła mnie. Autorka przedstawia tu ciemne oblicze życia. Nie słodzi, nie cukruje. Z premedytacją pokazuje złamanego człowieka. Który walką o swoje własne życie  błądzi i uczy się na własnych błędach, po to by wstać z kolan i udowodnić sobie, że jest więcej wart niż sam myśli. A kiedy już brnie ku dobrej stronie, na jego drodze staje Sandy. I wywraca jego świat do góry nogami. Pewnością siebie, prawdomównością i pięknością podbija jego serce, choć on sam nie przyjmuje tego do wiadomości. Czy Shade otworzy się na ludzi? Czy otworzy swoje serce na miłość, która kiedyś go złamała, a teraz może dać mu poczucie bezpieczeństwa i stabilności? Przekonajcie się sami.

Alicja Skirgajłło wdarła się na rynek wydawniczy humorem i dystansem głównych bohaterów, a teraz tą historią przełamuje stereotyp. Uzależnienie , problem narkomani, alkoholizmu, patologi w rodzinach,  a także problem molestowania i  gwałtów porusza do głębi. Autorka pokazała drugie oblicze swojej twórczości. Drżyjcie bo "Pokonany" nadchodzi...

🔥𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 𝐏𝐀𝐓𝐑𝐎𝐍𝐀𝐂𝐊𝐀 𝐏𝐑𝐙𝐄𝐃𝐏𝐑𝐄𝐌𝐈𝐄𝐑𝐎𝐖𝐀🔥
"𝐏𝐎𝐊𝐎𝐍𝐀𝐍𝐘"
𝐀𝐥𝐢𝐜𝐣𝐚 𝐒𝐤𝐢𝐫𝐠𝐚𝐣łł𝐨
𝐏𝐫𝐞𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚: 𝟣𝟢 𝐥utego 𝟤𝟢𝟤𝟣𝐫
@𝐞𝐝𝐢𝐭𝐢𝐨𝐫𝐞𝐝

Jeśli liczycie na słodki romans, to się przeliczycie
Alicja Skirgajłło tą powieścią otworzyła bramy piekieł. A Shade zaprowadzi Was wprost na jego dno. Brutalna, mocna pełna goryczy, także niespodziewanego uczucia, powieść porwie Cię w otchłań nicości i już nie puści......

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

🔥𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀🔥
"𝐊𝐋𝐔𝐁 𝐏𝐀𝐍𝐀 𝐆"
𝐌𝐀𝐘𝐀 𝐅𝐑𝐎𝐒𝐓
𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨 : 𝐥𝐢𝐩𝐬𝐭𝐢𝐜𝐤𝐛𝐨𝐨𝐤𝐬
𝐏𝐫𝐞𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚 : 27 styczeń 2021r.
Milena jest mężatką, niestety jej życie małżeńskie gdzieś wyparowało, ulotniło się. Pozostały domowe obowiązki, codzienna rutyna i wiecznie niezadowolony mąż. Pewnego dnia na jej drodze staje Gabriel, mężczyzna, od którego bije elektryzujące pożądanie i tajemnica. Czy Milena da się porwać tajemniczej podróży po świecie Pana G? Czy Gabriel jest przygotowany na to co Milena ma mu do zaoferowania?

Maya Frost wbija się na rynek wydawniczy powieścią, która swoim magnetycznym pożądaniem trzyma czytelnika w swoich sidłach. Namiętność, erotyzm wsrasta tu z kartki na kartkę i bucha niczym wulkan w erupcji. Jest diabelnie gorąco, na policzkach czuję się purpurę, a oczami wyobraźni błądzi się po komnatach razem z bohaterami. Uwielbiam takie historię, gdzie można się w całości oddać temu co się czyta i tu tak było. Autorka ma genialne pióro, zwroty akcji, niesamowite. I to, że w tej powieści oprócz pikantnego wątku głównych bohaterów, autorka przedstawiła stereotyp kobiety, która w imię małżeństwa i szczęścia człowieka, którego kocha porzuca swoje życie osobiste, karierę, przyjaciół. W zamian dostaje stos obowiązków, ale przecież ona nie pracuje… Siedzi w domu! Pokazała, jak szybko można stracić poczucie własnej wartości. Maya Frost wie doskonale, jak wzbudzić w czytelniku mnóstwo emocji. Przeprowadza Go przez codzienność, by za chwilę rozgrzać go mocnym, hipnotyzującym sexem. Uważam, że to doskonała pozycja dla fanów powieści erotycznych.

🔥𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀🔥
"𝐊𝐋𝐔𝐁 𝐏𝐀𝐍𝐀 𝐆"
𝐌𝐀𝐘𝐀 𝐅𝐑𝐎𝐒𝐓
𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨 : 𝐥𝐢𝐩𝐬𝐭𝐢𝐜𝐤𝐛𝐨𝐨𝐤𝐬
𝐏𝐫𝐞𝐦𝐢𝐞𝐫𝐚 : 27 styczeń 2021r.
Milena jest mężatką, niestety jej życie małżeńskie gdzieś wyparowało, ulotniło się. Pozostały domowe obowiązki, codzienna rutyna i wiecznie niezadowolony mąż. Pewnego dnia na jej drodze staje Gabriel, mężczyzna, od którego bije elektryzujące pożądanie i tajemnica. Czy Milena da się...

więcej Pokaż mimo to