Czy to jest przyjaźń…? Alexa Lavenda 8,5

ocenił(a) na 103 dni temu Ja to mam wrażenie, że do niektórych książek wystarczy nazwisko autorki, by wiedzieć, że opowieść nas nie zawiedzie. Tak mam z książkami tej autorki, pani Kubik, Piaseckiej oraz pana Kulawskiego. W tych opowieściach nikt nie śpi, by przeczytać kilka stron, a postać wciąż siedzi w tym samym miejscu. Tak jak i w tamtych, czuć tutaj energię, siły witalne postaci, które wraz z czytaniem wstępują również w nas. Jakby czytanie jej sprawiło, że każda strona przeczytana strona była pokaźnym łykiem najsmaczniejszej kawki. I do tego gorącej, jeśli wiecie o co mi chodzi:-) I ten humor, nawet jeśli ktoś tu wpada w paranoję, jest poddenerwowany, to same opisy jego zachowania nas śmieszą.
,,Wtedy jednak nerw w jej powiece się zaciął, sprawiając, że oko zaczęło mrugać samo, i w tym samym momencie znieruchomiały mięśnie przy jej wargach, przez co kąciki ust zaczęły podrygiwać w górę, w takt skaczącej powieki".
W książce mamy wspaniały układ, dwie przyjaciółki, dwoje braci i do tego znajomość wszystkich ze sobą od dawnych lat. Zawsze dobrze się bawią w swoim towarzystwie, czas im szybko płynie, a przy tym każde z nich dorasta. Chłopcy zmężnieli, dziewczyny wydoroślały i nabrały kobiecych kształtów. Czy możliwe więc, by każde z nich znalazło w tym układzie swoją połówkę?
Naprawdę świetnie się ją czytało. Wszystko, co tu się dzieje odbieramy lekko, choć podejrzewam, że osoby, które jeszcze nie są w związku mogą powiedzieć, że jest mega romantyczna i na czasie. Zresztą same postacie nie mają lekko, ciężko jest im odróżnić fascynację od przyzwyczajenia, a z kolei nie chcą stracić tego, co przez lata ich łączyło. Czas im tu mija szybko, żartują sobie, często wychodzą gdzieś i piją coś, co resetuje im wspomnienia. Mieszkają razem, więc widać kto o kogo się troszczy. Czasami jedno z nich zażartuje sobie z miłości nie spodziewając się, ile motyle przeleci w brzuszku pewnej kobiecie:-) Autorka miło podkreśliła kiełkujące uczucia, aż człowiek sam chciałby zakochać się od nowa. Rozdziały są krótkie, druk średniej wielkości i całą historię można zaliczyć w jeden dzień. Bardzo wciągająca i urocza, naprawdę polecam!