Nigdy nie pozwól mi odejść Tom 2 Patrycja Zdanowska 9,1

ocenił(a) na 949 tyg. temu "Ostatni czas był dla mnie naprawdę trudny i niezrozumiały. Podobno jestem taki sam, jak dawniej, a jednak zupełnie inny. Czuję się tak obco we własnym ciele. Nie wiem, czy faktycznie to moje życie."
"Nigdy nie pozwól mi odejść"
tom 2
Seria: Efekt Motyla
Autor: Patrycja Zdanowska
Liam Black po wypadku samochodowym traci pamięć i wspomnienia. Pomimo utraty wspomnień z dnia na dzień coraz bardziej staje się podejrzany w stosunku do osób, które go otaczają. Czy odzyska pamięć i utracone wspomnienia?
Elena po odkryciu prawdy się zmienia. Podejmuje się nowej pracy oraz zaczyna studia. W życiu Eleny pojawia się nowy mężczyzna Marco, próbując rozkochać w sobie kobietę. Co się wydarzy kiedy kobieta dowie się o wypadku Liama? Czy wybaczy mężczyźnie? Czy będą mieli szczęśliwie zakończenie?
"Zawsze odnajdę do Ciebie drogę, nawet jeśli moje oczy staną się niewidome."
Nie spodziewając się, przeszłość dopadła ich szybciej niż sie spodziewali. Tajemnice wyszły na jaw i namieszały w życiu Eleny i Liama.
Wspomnienia, cierpienie, ból i tęsknota im towarzyszą na co dzień i ciężko im pozbyć się przeszłości kiedy nawet teraźniejszość nie sprzyja im w budowaniu relacji.
Patrycja Zdanowska po raz kolejny udowadnia, że jej książki czyta się jednym tchem lekkim piórem i stylem wprowadza nas w poruszającą głęboką historię dwóch osób poszukujących ukojenia swojego bólu. Dialogi i akcja w książce są dopracowane, fabuła jest tak naturalna, że czujesz się częścią książki.
Autorka kawałek po kawałku odkrywa przed nami coraz więcej, w napięciu i oczekiwaniu co przyniesie następna kartka, odkrywamy sekrety.
Emocje i jeszcze raz emocje, w tej części jeszcze bardziej są odczuwalne.
Od pierwszej strony wciąga nas historia, cały czas przyciąga, że nie da się jej przerwać i po prostu ją pochłaniamy.
Sekrety, miłość, ale również ból i tęsknota uświadamia nam jakie demony trzeba przezwyciężyć, żeby się podnieść i zacząć żyć. Miłość potrafi wiele, ale trzeba się na nią otworzyć.
Mamy tak poprowadzoną fabułę, że nic do końca nie jest oczywiste co, tylko podsyca naszą ciekawość.
Jestem zachwycona książką, cały czas autorka trzyma nas w niepewności, co się wydarzy, a zakończenie wywołało szok i niedowierzanie dosłownie wbija nas w fotel. Patii moje emocje sięgnęły zenitu. Autorka w tej części zafundowała nam jeszcze więcej emocji: cierpienie, ból, napięcie, ale również chwile radości. Coś niesamowitego.
Tu nic nie jest oczywiste. Książka to coś więcej, niż nam się wydaje, zapada na długo w pamięci.
Jestem pod wielkim wrażeniem i myślę, że przypadnie wam do gustu. Mam nadzieję, że skusicie się na książkę "Nigdy nie pozwól mi odejść".
Polecam serdecznie !!!
Dziękuję Patrycjo za zaufanie i oczywiście wyczekujemy następnych książek. Wzbudzasz kochana duże emocje.
Do zaczytania...