Jeszcze lepsza od poprzdniej części. Dziękuję, że pani jest!

Jeszcze lepsza od poprzdniej części. Dziękuję, że pani jest!

W „Pieprzu”, kontynuacji „Pociągu”, Ewa i Michał zmagają się z przepracowaniem problemów, które zaciążyły nad ich życiem i zostały opisane w poprzednim tomie. Na pierwszy plan wysuwa się też inna para, rownież znana z „Pociągu”, czyli Ich przyjaciele, Dominika i Filip. Są jeszcze bardziej seksualnie aktywni niż Ewa i Michał, a ich erotyczne apetyty prowadzą do różnych, nie zawsze wyłącznie śmiesznych, przygód.

Liczba nowych postaci rośnie w tym tomie lawinowo. Większość zostaje wprowadzona przez autorkę, abyśmy się dowiedzieli co się dzieje z byłymi partnerami protagonistów, i są to niemal odrębne opowiadanka. W rezultacie kompozycja książki ma taki trochę szkatułkowy charakter.

Nieustającą krynicą mądrości życiowych jest poznany w pociągu do Krakowa, na początku serii, pan Stanisław Zamojski. W tym tomie pojawia się w podobnej roli osiemdziesięcioletnia pani Marianna, znajoma pana Stasia sprzed lat, gdy łączyła ich mało chwalebna kariera w półświatku. Obecnie trzydziesto- i czterdziestolatkowie traktują ich oboje jako swoich życiowych mentorów. A fakt, że są pojętnymi uczniami na pewno pomaga uporać się z rozmaitymi zaszłościami i traumami oraz wypracować pożądany happy end, w towarzystwie rosnącej gromadki potomków.

Jest to dość dziwna, jak na romans, mieszanka. Nadmiar postaci i ich problemów, zarówno śmiertelnie poważnych jak i nieco wydumanych, trochę mnie, przyznaję, wymęczył. Nie wszystkie opisy osiągania seksualnej satysfakcji wydały mi się atrakcyjne i przekonujące. Ale forsowanie tezy o absolutnym równouprawnieniu płci przy podejmowaniu erotycznych decyzji bardzo mi się podobało. W każdym razie chyba, mimo wszystko, warto przeczytać powieści serii P autorstwa Izy Maciejewskiej.

W „Pieprzu”, kontynuacji „Pociągu”, Ewa i Michał zmagają się z przepracowaniem problemów, które zaciążyły nad ich życiem i zostały opisane w poprzednim tomie. Na pierwszy plan wysuwa się też inna para, rownież znana z „Pociągu”, czyli Ich przyjaciele, Dominika i Filip. Są jeszcze bardziej seksualnie aktywni niż Ewa i Michał, a ich erotyczne apetyty prowadzą do różnych, nie...

Dalsze losy Ewy i Michała, oraz jej najlepszej przyjaciółki Dominiki i Filipa. Mnóstwo zawirowań w ich związkach i trudnych sytuacji. Nie zabrakło nowych bohaterów i ich historii. Bardzo spodobało mi się zakończenie tej książki. Polecam

Dalsze losy Ewy i Michała, oraz jej najlepszej przyjaciółki Dominiki i Filipa. Mnóstwo zawirowań w ich związkach i trudnych sytuacji. Nie zabrakło nowych bohaterów i ich historii. Bardzo spodobało mi się zakończenie tej książki. Polecam

„Pieprz” to kontynuacja serii P @iza_maciejewska_pisarka i wspaniałe dopełnienie historii Ewy i Michała, których mogliśmy poznać w „Pociągu”. Los ich nie oszczędza i pomimo zawirowań w tomie pierwszym to nie koniec ich rozterek. Życie pisze różne scenariusze, ale to co zgotowała im Iza to istny rollercoaster.

To książka naładowana emocjami, pełna miłości, przyjaźni, ale też bólu i przebaczenia. W książkach Izy bardzo lubię to jak przy okazji jednej historii poznajemy ich tak naprawdę kilka, a całość tworzy spójną całość. W tej serii moje serce skradł pan Stanisław, który swoją dobrocią i życiową mądrością pomógł naszym bohaterom odnaleźć dobrą drogę. Dominika i Filip to kolejna para, którą możemy bliżej poznać w tym tomie i muszę przyznać, że nie raz wybuchnęłam śmiechem przy ich dialogach. Fabuła wciąga i sprawia, że książka jest nieodkładalna, a autorka zadbała o to byśmy się nie nudzili. Niezwykle życiowa, niewyidealizowana, pełna zawirowań taka właśnie jest ta książka. Jeśli jeszcze nie znacie pióra Izy koniecznie to nadróbcie, a nie pożałujecie ❤️

„Pieprz” to kontynuacja serii P @iza_maciejewska_pisarka i wspaniałe dopełnienie historii Ewy i Michała, których mogliśmy poznać w „Pociągu”. Los ich nie oszczędza i pomimo zawirowań w tomie pierwszym to nie koniec ich rozterek. Życie pisze różne scenariusze, ale to co zgotowała im Iza to istny rollercoaster.

To książka naładowana emocjami, pełna miłości, przyjaźni, ale...

" Pieprz "
Iza Maciejewska

Kolejna moja książka Pani Izy i kolejne perypetie przyjaciół z książki "Pociąg ". Poznajemy dalsze losy Ewy i Michała, oczywiście, nie może to być sielanka, bo byłoby za nudno. Autorka stawia ich przed kolejnym wyzwaniem. Czy ich uczucie i wzajemne relacje pozwolą wyjść z tego cało?
W tej części mamy wiecej wątków Dominiki i Filipa. Ewidentnie tych dwoje ma się ku sobie, ale ich zwariowane charaktery i cięty język powoduje, że robiąc krok w przód cofają się o pięć do tyłu 😉. Chyba końcu znajdą prostą?
Pojawia się również Marta i Szymon. Autorka zdradza nam ich kolejne losy. Nie mogło oczywiście zabraknąć i Pana Stanisława - człowieka z sercem na dłoni. Niestety autorka przyprawia nas o łzy na końcówce książki i leją się one strumieniami..... Dlaczego? ... Tego to już musicie się sami dowiedzieć czytając tą "pieprzną" historię.
Jak już zapewne zauważyliście pióro Pani Izy mnie oczarowało, więc nie ma co tu dużo pisać i tym razem się nie zawiodłam. Istna bomba emocjonalna, może w moim odczuciu troszkę słabsza od pierwszej części, ale bomba to bomba.... Czekam na kolejne perełki.

" Pieprz "
Iza Maciejewska

Kolejna moja książka Pani Izy i kolejne perypetie przyjaciół z książki "Pociąg ". Poznajemy dalsze losy Ewy i Michała, oczywiście, nie może to być sielanka, bo byłoby za nudno. Autorka stawia ich przed kolejnym wyzwaniem. Czy ich uczucie i wzajemne relacje pozwolą wyjść z tego cało?
W tej części mamy wiecej wątków Dominiki i Filipa....

Rewelacyjnie się czyta! Dużo emocji, świetne dialogi , polecam !

Rewelacyjnie się czyta! Dużo emocji, świetne dialogi , polecam !

Fajna, mądra książka o życiu, jego zawirowaniach i potwierdzenie, że nic nie dzieje się bez powodu. Miłość, przyjaźń, wybaczenie, sex, zwroty akcji- to wszystko i wiele więcej tu jest. Polecam :)

Fajna, mądra książka o życiu, jego zawirowaniach i potwierdzenie, że nic nie dzieje się bez powodu. Miłość, przyjaźń, wybaczenie, sex, zwroty akcji- to wszystko i wiele więcej tu jest. Polecam :)

Ewa i Michał po trudnych doświadczeniach próbują na nowo odnaleźć spokój, radość i nadzieję na szczęśliwe wspólne życie. Nie ułatwia tego była partnerka Michała, która chciałaby za wszelką cenę odzyskać mężczyznę. Na szczęście na straży szczęścia pary stoją ich przyjaciele: Dominika i Filip – chociaż za sobą nie przepadają to wiadomo: kto się czubi, ten się lubi.
Czy Ewa i Michał będą ponownie szczęśliwi? I czy Dominika z Filipem osiągną nić porozumienia?🤔

,,Pieprz’’ jest kontynuacją ,,Pociągu’’, więc nie miałam wątpliwości by sięgnąć po książkę, by ponownie spotkać się z bohaterami i dowiedzieć się, jak potoczyły się ich losy. Nie zawiodłam się, gdyż oba tytuły są warte uwagi. Tym bardziej, że niedługo premierę będzie miała kolejna książka Autorki - ,,Zaplątani”.

Historia opisana w książce jest doskonale przemyślana i nie taka oczywista. Fabuła jest wielowątkowa, wciągająca i interesująca - uświadamia, że nic nie jest dane raz na zawsze, ale mimo wszystko życie toczy się dalej. Opiera się na wydarzeniach i rozterkach z życia bohaterów oraz wspomnieniach z przeszłości. Stworzeni bohaterowie są wyraziści i bardzo prawdziwi. Podobnie jak opisane zdarzenia. Książka przepełniona jest szerokim wachlarzem emocji. Zaskakuje, szokuje, bawi i smuci. Daje do myślenia.

Książka napisana jest w przyjemny dla czytelnika sposób. Nie brakuje w niej zabawnych dialogów i ciętego języka. Autorka ma lekkie pióro, które sprawia, że książkę bardzo dobrze się czyta. Tytuł powieści nie jest jednoznaczny – a słowo ‘pieprz’ pojawia się wielokrotnie w treści książki. I to w różnym znaczeniu, działając na wyobraźnię czytelnika. A jest ostro, pikantnie i z humorem.

Ewa i Michał po trudnych doświadczeniach próbują na nowo odnaleźć spokój, radość i nadzieję na szczęśliwe wspólne życie. Nie ułatwia tego była partnerka Michała, która chciałaby za wszelką cenę odzyskać mężczyznę. Na szczęście na straży szczęścia pary stoją ich przyjaciele: Dominika i Filip – chociaż za sobą nie przepadają to wiadomo: kto się czubi, ten się lubi.
Czy Ewa i...

Drugi tom serii P i oficjalnie ostatnia książka spod pióra Izy, która zalegała na stosie tych, których jeszcze nie przeczytałam. Teraz mogę śmiało napisać, że już będę na bieżąco - zwłaszcza, że już 20.09 premiera książki "Zaplątani", a tam główną bohaterką będzie Marta, która pojawiła się właśnie w serii P. Dlatego nie wyobrażałam sobie innej opcji, jak przeczytanie w pierwszej kolejności tych książek.

"Pieprz" jest oczywiście kontynuacją losów bohaterów, których mieliśmy już okazję poznać w poprzednim tomie ("Pociąg"). W pierwszym fabuła skupiła się bardziej na relacji Michała i Ewy, natomiast tutaj przewaga spadła na Dominikę i Filipa, którzy skradli moje serce już wcześniej. Jeśli zdążyliście ich poznać, doskonale wiecie, że to zwariowany, zabawny duet. Tym samym książka również jest (o dziwo jeszcze bardziej) przeładowana dowcipem. No dobrze, jest też więcej scen erotycznych, jednak nasi bohaterowie mają odrobinę bogatsze szycie seksualne niż ich poprzednicy. Postacie, które stworzyła Iza, ponownie są takie... życiowe. Takie z krwi i kości. Nie znajdziecie tu wyidealizowanych osób. Każdy naznaczony został wadami, które są naturalne. Niektóre są akceptowalne, kolejne udaje się zmienic. Powieść jest pełna rad, które mogą przydać się każdemu czytelnikowi. Rolę "przewodników" odgrywają Stanisław i Marianna, tak ja to odebrałam. Bohaterowie są do nich bardzo przywiązani - nic dziwnego, nie bez przyczyny stanęli na ich drodze.

W książce przewija się bardzo wiele postaci, tym samym wiele wątków. Czy można się przez to pogubić? Mi się nie udało, a to oznacza, że nie jest to wcale takie skomplikowane, chociaż wiem, że czasami może przytłoczyć. No dobrze, mnie odrobinę przytłoczyło, ale dopiero na końcówce. Akcja w ostatnich rozdziałach nabrała bardzo szybkiego tempa, więc odczułam tam troszkę za mało dopieszczenia. Mogę dać kolejnego plusa za domknięcie wątków również bohaterów drugoplanowych. No i oczywiście styl, którym posługuje się Iza. Wciągający. Sprawia, że przez historię się przepływa (nie potrzeba procentów wzmacniających, aczkolwiek idealnie pasują do tej książki, więc nie zabraniam). Nie da się go porównać do innego pióra. Jest po prostu taki "izowaty" 😁

Historia jest doskonałym przykładem na to, że życie ciągle się toczy. Niejednokrotnie trzeba przez jakiś czas wspinać się pod górę, żeby zdobyć to, co znajduje się na jej wierzchołku. Natomiast to, co znajduje się po drugiej stronie, może okazać się tym, co sprawi, że cały czas będziemy czuć się, jak na szczycie. Los nie bez powodu pcha nas w konkretnym kierunku, nawet jeśli wydaje nam się, że powinniśmy iść w zupełnie przeciwną stronę.

Drugi tom serii P i oficjalnie ostatnia książka spod pióra Izy, która zalegała na stosie tych, których jeszcze nie przeczytałam. Teraz mogę śmiało napisać, że już będę na bieżąco - zwłaszcza, że już 20.09 premiera książki "Zaplątani", a tam główną bohaterką będzie Marta, która pojawiła się właśnie w serii P. Dlatego nie wyobrażałam sobie innej opcji, jak przeczytanie w...

Pieprz to dobry tytuł, bo seks zdominował tę książkę i nie żebym widział w seksie coś złego, ale on wręcz zabił wszystko co było dobre w I tomie tej powieści. W „Pociągu” bohaterowie przeżywali swoje dramaty, musieli dokonywać wyborów i akcja była wielowątkowa, w II tomie miałem wrażenie ,że co najwyżej mogli wybrać pozycję.
W „Pieprzu” skupiamy się głównie na wątku Dominiki i Filipa, są oni zdecydowanie mniej interesujący niż Ewa i Michał, uroczy Pan Stanisław został niejako zastąpiony swoim żeńskim odpowiednikiem Panią Marianną - właścicielką pensjonatu, w którym rozgrywa się praktycznie cała akcja. Filip jako bohater drugoplanowy był fajny, niestety grając pierwsze skrzypce bardzo fałszuje. Dominika jest jaka jest, wszystko przez PMS.
Do książki nie pasuje sam jej koniec, który mówi wiele o człowieku, jego potrzebach, marzeniach, lęku przed światem i w ogóle ma charakter bardzo umoralniający i pouczający. Mam wrażenie jakby był wklejony z innej publikacji tylko po to, żeby wszystko co przeczytaliśmy niosło jakie głębsze przesłanie. A czytaliśmy do tej pory o ciągłym bzykaniu gdzie każde zbliżenie i każdy dotyk kończył się najlepszym orgazmem w życiu.

Pieprz to dobry tytuł, bo seks zdominował tę książkę i nie żebym widział w seksie coś złego, ale on wręcz zabił wszystko co było dobre w I tomie tej powieści. W „Pociągu” bohaterowie przeżywali swoje dramaty, musieli dokonywać wyborów i akcja była wielowątkowa, w II tomie miałem wrażenie ,że co najwyżej mogli wybrać pozycję.
W „Pieprzu” skupiamy się głównie na wątku...