Opinie użytkownika
Petr Švajcar od dzieciństwa czuje się lepszy od innych, bieda to „jedyne co łączy” członków jego rodziny, a małe miasteczko, w którym się wychowuje, nie ma mu nic do zaoferowania. Uczy się dobrze, idzie na studia, walczy (niechętnie) na wojnie. Nie potrzebuje przyjaciół, a pieniędzy. Wżenia się więc w rodzinę miejscowego potentata mydlanego. Owładnięty żądzą sukcesu, nie...
więcej Pokaż mimo toTajemniczy "Mędrzec ze Wschodu", hipnoza, sekrety przeszłości pewnej pielęgniarki i śmiertelne zatrucie brytyjskiej obywatelki... To zbieg okoliczności, w którym słychać chichot losu czy może jednak świadomie, pieczołowicie przez kogoś konstruowana układanka? Nieustępliwa milicjantka Anna wraz z towarzyszem Motyczem rozwiążą tę zagadkową sprawę nim Ty zdążysz umyć...
więcej Pokaż mimo to
"Nic wielkiego. Ale jest tam mimo wszystko kilka myśli. Kto je zrozumiał? Tym gorzej dla nich."
Druga powieść Robbe-Grilleta jest jak gdyby prologiem do całej jego twórczości literacko-filmowej. Pozornie zamknięta w gatunku kryminału psychologicznego, zaskakuje otwartością formy i znakomitą konstrukcją fabularną 'nouveau roman'. To "kontrolowany chaos" - pętla czasu z...
Kocham. Jedne z piękniejszych wierszy dla dzieci jakie poznałem. A usłyszeć jak czyta je sama Kulmowa na płycie - magia.
Pokaż mimo to
Po tajemniczym samobójstwie pracownicy, na firmę „Stoprojekt” spada fala nieszczęść. Zatruta kawa, anonimowe donosy, zgon na zebraniu, pobicia, kradzież i szantaże... Czy dzielni milicjanci z Trójmiasta rozwiążą zagadkę, zaplątaną niczym węzeł marynarski, nim będzie za późno?
Kryminał Majewskiej to zdecydowanie średnia lub nawet niższa półka w gatunku milicyjniaków....
„Nikt nic nie może zrobić dla mnie, ani przeciwko mnie.”
Bardzo poruszające, poetyckie studium kobiety - nieszczęśliwej, samotnej, pełnej złości na świat i żalu do samej siebie. Towarzyszymy jej, gdy pogrąża sie ona w apatii, wyniszczającej melancholii i wyrzutach sumienia. Czy ta niekochana przez bogatego męża, odrzucona przez rodzinę niewiasta o „zbyt wielkiej wyobraźni...
„Pojął, że przegrał. Zdążył mi uciec tam, skąd się nie wraca.”
Piękna kobieta o bogatej przeszłości tonie w rozszalałym Bałtyku. Ciała nie odnaleziono, ale poza nieustępliwym majorem nikt nie wierzy w inną wersję wydarzeń niż nieszczęśliwy wypadek. Tropy prowadzą milicjanta aż za siedem mórz...
Pierwsze i mało porywające spotkanie z Edigeyem. Już w pierwszym rozdziale...
Uśmiechnięty trup, widmo topielca, sekrety nadmorskiego kurortu i legenda żelaznego wozu, który pojawia się gdy ktoś ma zginąć...
Krótka powieść Rivertona to nieoczywisty kryminał w starym stylu, z psychologicznym (i w pewnym momencie fantastycznym) zacięciem. Nie jest to przykład z najwyższej półki, ale czyta się go dość szybko i bezboleśnie. Język i tłumaczenie powieści...
Ginie cenny obraz. Dziewczyna, która wiozła go dla zagranicznego kupca aż z Gdańska ma dziwny wypadek, milicja nie wierzy w jej wersję wydarzeń, a handlarze z czarnego rynku szykują zemstę. Dwa konkurencyjne gangi nie cofną się przed niczym by zdobyć obraz i przemycić go za granicę. Rozpoczyna się wyścig z czasem...
Kłodzińska jak zwykle świetnie zarysowuje podziemny...
O duchach, nadgorliwości i zabójczej kąpieli w domysłach. Powieść to krótka, jednak napisana w tak archaicznym i mało porywającym stylu, że jej pozycja "klasyka gatunku" zależy dziś chyba jedynie od dobrej woli czytelnika. A tego ostatniego łatwo może ululać do snu, tak jak bohaterów prologu, który przedstawia główną fabułę jako treść tajemniczego rękopisu pisanego...
więcej Pokaż mimo to
Kto myszkował w domu profesorowej? Czy jej śmierć była na pewno naturalna? Co wskaże niezidentyfikowany trup z Kampinosu?
Dość nietypowa pozycja w gatunku kryminałów milicyjnych. Przede wszystkim zaskakuje trójpodziałem wewnątrz fabuły - pierwsza część „Strach” świetnie buduje napięcie i przykuwa uwagę widza. Jednak następująca po niej część 2 przedstawia nagle zupełnie...
Niezbyt udane pierwsze spotkanie z Tomaszem M., okupione mękami czytania przydługich opisów (między innymi zająca w zaroślach) i analizowania zupełnie nieinteresujących podróży bohaterów, od których grymas ziewania nieustannie wykrzywiał mi facjatę. Szkoda, ale dziękuję, że oszczędzono mi takiej "lektury" w szkole średniej.
Pokaż mimo toMimo, że to niewątpliwa klasyka gatunku, a zawarta w powieści wymowa jest zawsze aktualna, to wyżej stawiam jednak film na jej podstawie z 1970 roku. Wszystkie zmiany dokonane przez Bertolucciego (w tym nieoczywiste zakończenie) po prostu bardziej do mnie przemawiają. Tym samym Moravię odkładam na półkę wzruszając ramionami, a do filmu Bernarda chętnie wracam.
Pokaż mimo toJedna z najbardziej oryginalnych książek dzieciństwa. Niezwykłe przygody księcia Kurzydzióbka, ministra królewskiego kurnika Grzędowa, który wchodzi w posiadanie magicznego pierścienia, zaskakują humorem i pobudzają dziecięcą wyobraźnię. Piękne ilustracje Krystyny Michałowskiej przypominają obrazy ze snów. Co jakiś czas wracam do tej książki z przyjemnością.
Pokaż mimo toTrauma. Choć od jej lektury w dzieciństwie nigdy nie spojrzałem już na osiołka, lisa czy świerszcza w ten sam sposób.
Pokaż mimo to
Szufladka „prawdziwej historii” nie zawsze się sprawdza. Na siłę udramatyzowane wspomnienia nie mają żadnej wartości, jeśli prowadzą z czytelnikiem jedynie tanią „grę na emocjach”. Jeszcze gorzej, gdy są tendencyjne, nastawione by jednych oczernić, a drugich wybielić.
Niezależnie od poglądów historycznych i politycznych warto jednak usłyszeć głos świadków wydarzeń, o które...
To niewątpliwie piękna i wartościowa książka o niezwykłej poetce. Nie mogła być typową biografią, opisem kolei życia czy gawędą o twórczości. Autor przedstawia więc ostatnie kilkanaście lat z życia Szymborskiej, podczas których współpracował z nią jako osobisty sekretarz. Opowieść o tym jak Nagroda Nobla zmieniła życie samej Szymborskiej i jej towarzysza wciąga czytelnika,...
więcej Pokaż mimo toSzapocznikow była artystką niepokorną, niezwykłą. Żyła szybko i umierała zbyt młodo, tworząc do końca życia według własnych reguł. I zdecydowanie zasługuje na lepszą książkę. Mimo, że pięknie wydany, „Ferwor” jest lekturą dość nierówną i co niektórym może się dłużyć. Beylin porywa się z przysłowiową motyką na słońce, pragnąc stworzyć obszerny kontekst...
więcej Pokaż mimo to