-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Biblioteczka
2021-03-30
2021-03-21
2021-03-21
2021-01-30
2021-01-19
2021-01-04
2021-01-03
2021-01-03
2021-01-03
2020-12-27
2020-12-12
Świetna pozycja i dogłębna pozycja eksperta, ALE -- smutno jest widzieć, jak kolejny raz tłumacz formułuje zdanie o "cierpieniu na zespół Aspergera". Poza tym bez zarzutu; znajdziemy tu wiele ćwiczeń i strategii oraz książka daje możliwość poznania wielu aspektów życia osoby ze spektrum. Jedną z rzeczy, którą widzi się na jej stronach, to prawdziwa sympatia, którą autor darzy swoich podopiecznych i klientów.
Świetna pozycja i dogłębna pozycja eksperta, ALE -- smutno jest widzieć, jak kolejny raz tłumacz formułuje zdanie o "cierpieniu na zespół Aspergera". Poza tym bez zarzutu; znajdziemy tu wiele ćwiczeń i strategii oraz książka daje możliwość poznania wielu aspektów życia osoby ze spektrum. Jedną z rzeczy, którą widzi się na jej stronach, to prawdziwa sympatia, którą autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-08
2020-11-06
Książka jest doskonała, od tego muszę zacząć. Zabawna, dokładna, pełna przypisów, ciekawie opowiadająca o samym Diracu, ale również o jego kolegach i całej atmosferze panującej w środowisku przez lata -- na moje zachwyty składa się również fakt, że jestem studentką fizyki ze specjalnością teoretyczną w fizyce atomowej i molekularnej, więc sama postać Diraca czy jego towarzyszy tworzących mechanikę kwantową jest mi niezmiernie bliska. Mimo ponad 600 stron będzie to książka, do której z pewnością będę wracać. Dodatkowo odniosę się do kwestii, która jak dostrzegam wzbudza kontrowersje wśród czytelników, a mianowicie hipoteza o autyzmie Diraca (niektóre osoby zarzucają autorowi przesadę w tej kwestii, którą porusza na końcu książki) -- sama jestem osobą z zespołem Aspergera i choć oczywiście daleko nam współczesnym do diagnozy osoby zmarłej, w zachowaniach, opowieściach i sposobie bycia Diraca dostrzegam niesamowicie wiele cech wspólnych ze spektrum zaburzeń autystycznych i osobiście widzę zwrócenie na to uwagi autora jako przejaw wnikliwości oraz dobrą próbę zrozumienia charakteru P. A. M. Diraca.
Ku własnemu zaskoczeniu, ponieważ rzadko która książka otrzymuje tę opinię u mnie -- 10/10, półka ulubione; będę wracać.
Książka jest doskonała, od tego muszę zacząć. Zabawna, dokładna, pełna przypisów, ciekawie opowiadająca o samym Diracu, ale również o jego kolegach i całej atmosferze panującej w środowisku przez lata -- na moje zachwyty składa się również fakt, że jestem studentką fizyki ze specjalnością teoretyczną w fizyce atomowej i molekularnej, więc sama postać Diraca czy jego...
więcej Pokaż mimo to