-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2015-05-26
Mam ostatnio problem z Kingiem. Jak to? Z moim ulubieńcem, moim Mistrzem Horroru? Otóż tak. Nie wiem na czym to polega, ale niestety nie nie dokończyłam kilku jego pozycji, co mnie nieco zaniepokoiło. Czy to ze mną coś nie tak? Czy może starty dobry Stephen się "wyczerpał"? "Ręka Mistrza" też była pretendentem do rzucenia w kąt. Jednak namówiona przez innego zagorzałego "Kingomaniaka", nie zrobiłam tego, a dobrnęłam do końca. Chociaż nie, dobrnęłam to złe słowo. Od połowy książki, właściwie pochłaniałam kolejne strony i byłam żądna więcej, więcej i więcej! Cóż za rozczarowanie, gdy historia skończyła się tak szybko! Dodam, wspaniała, ciekawa i intrygująca historia. King kolejny raz zachwycił mnie sposobem w jaki dawkuje nam informacje, jak pokazuje zmianę głównego bohatera od dosłownie pogruchotanego fizycznie i psychicznie kaleki do człowieka, który ratuje świat przed mocą złej boginki Perse. Interesujące. Ciekawe. Porywające. Pozostawia niedosyt. Boskie!
Mam ostatnio problem z Kingiem. Jak to? Z moim ulubieńcem, moim Mistrzem Horroru? Otóż tak. Nie wiem na czym to polega, ale niestety nie nie dokończyłam kilku jego pozycji, co mnie nieco zaniepokoiło. Czy to ze mną coś nie tak? Czy może starty dobry Stephen się "wyczerpał"? "Ręka Mistrza" też była pretendentem do rzucenia w kąt. Jednak namówiona przez innego zagorzałego...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02-20
2013-10-27
2013-10-26
2013-10-16
2013-10-14
Wow. Jodi Picoult i tym razem nie zawodzi swoich czytelników. Poprzez wartką akcję, wplatanie wątków historycznych i innych zabiegów, które czynią z opowiadania żywy, realny świat nie pozwala odłożyć nam lektury, czy też przestać o niej myśleć. Polskie tłumaczenie, jak wspomniała w swojej opinii jedna z czytelniczek naprawdę jest beznadziejne i nijak, no po prostu nijak nie przystaje do treści czy też do oryginalnego tytułu. Jednakże jest to przepiękna powieść o miłości, o dylematach przed którymi człowiek staje w swoim życiu, o decyzjach, które musimy podjąć, a które mają realny, niekiedy tragiczny skutek dla innych. James morduje swoją terminalnie chorą na raka żonę, za którą sam gotów był oddać życie. Ale czy to była dobra decyzja? Jeśli tak to dla kogo? Cameron zamknięty w swojego rodzaju klatce zbudowanej z obowiązku wynikającego z konotacji rodzinnych i małżeństwa, w którym miłość rozkłada się w stosunku 30:70, dusi się i gdy tylko nadarza się ku temu okazja próbuje w jakiś sposób uciec od rutyny. Czy to go ostatecznie uszczęśliwi?
"Mercy" czy jak kto woli "Deszczowa Noc" to przepiękna opowieść o życiu. O tym co nas może spotkać, jak różnie możemy zareagować na chorobę, śmierć, kłamstwa czy zdradę ukochanej osoby. Jestem zachywcona.
Wow. Jodi Picoult i tym razem nie zawodzi swoich czytelników. Poprzez wartką akcję, wplatanie wątków historycznych i innych zabiegów, które czynią z opowiadania żywy, realny świat nie pozwala odłożyć nam lektury, czy też przestać o niej myśleć. Polskie tłumaczenie, jak wspomniała w swojej opinii jedna z czytelniczek naprawdę jest beznadziejne i nijak, no po prostu nijak nie...
więcej Pokaż mimo to