"Powiedzcie (...),że zachowałam się jak trzeba..." - co dzisiaj mogłoby nam przyjść do głowy w kontekście osiemnastoletniej dziewczyny? Że ustąpiła miejsca w autobusie staruszce zamiast wtykać nos w smartfon? Te słowa Danuta Siedzikówna, przekazała swojej babci, kiedy już wiedziała, że za swoją niezłomną postawę zapłaci głową. Jakimż wrogiem publicznym musiała być dla komunistycznego państwa, skoro towarzysz Bierut nie raczył jej ułaskawić, zaś miejsce jej pochówku było pilnie strzeżoną tajemnicą przez całe dziesięciolecia. Mówi się, że współcześnie brak nam aurtorytetów, zwłaszcza młodzieży, a wzorce są, trzeba tylko chcieć je zobaczyć. Ostatnimi czasy pojawiło się sporo publikacji dotyczących żołnierzy wyklętych, ale właśnie od tego albumowego wydania warto zacząć, nadaje się ono bowiem również dla młodszych czytelników, ponieważ w nienachalny i przystępny sposób przybliża dramatyczną historię pokolenia Inki, ku pamięci, bez łzawej litości. Polecam lekturę, doskonała do refleksji nad historią i nad samym sobą.
Sowiety, sowieckie... odmienione przez wszystkie możliwe przypadki - tak jakby nie było innych nazw na sowietów... Tak samo ciągle powtarzające się czerwone szmaty na żydowskich rękawach... Po pewnym czasie zaczyna to męczyć - brak słownictwa? Chyba nie. Chęć pokazania jak bardzo się gardzi wyżej wspomnianymi wyszła trochę nieprofesjonalnie. Poza tym książkę można polecić, dużo faktów, danych, polemik z ogólnie przyjetymi "prawdami", niektóre fragmenty sciskaja za gardło.