rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Czytam mojej corce lat 2,5. Zawsze zielone...

Czytam mojej corce lat 2,5. Zawsze zielone...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest lepsza niz Ania. Duzo lepsza. Daje inny rodzaj nadziei. Terapeutyczna...

Jest lepsza niz Ania. Duzo lepsza. Daje inny rodzaj nadziei. Terapeutyczna...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja corka ma na imie Ida - to tyle na temat tej ksiazki...

Moja corka ma na imie Ida - to tyle na temat tej ksiazki...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z pierwszych - wiec najwazniejszych. I tu sie to wszystko zaczyna. Czytanie.

Jedna z pierwszych - wiec najwazniejszych. I tu sie to wszystko zaczyna. Czytanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy to nie dziwne, ze ksiazki z naszego dziecinstwa dostaja najwiecej komentarzy? Kubus rules. Forever.

Czy to nie dziwne, ze ksiazki z naszego dziecinstwa dostaja najwiecej komentarzy? Kubus rules. Forever.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza z serii zawsze najlepsza.

Pierwsza z serii zawsze najlepsza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

... kupilam mojej mamie w prezencie - mialam moze ze 12 lat (mam na imie tak jak tytulowa bohaterka, wydawalo mi sie to zabawne). Przeczytalam kilka lat pozniej i przezylam zalamanie nerwowe - nigdy nie mialam odwagi zapytac, czy mama swoj prezent czytala. Swoja droga, przy okazji takich lektur, zastanawiam sie zawsze, co jeszcze ludziom przyjdzie do glowy? Mierna to sztuka. Ale szokujaca.

... kupilam mojej mamie w prezencie - mialam moze ze 12 lat (mam na imie tak jak tytulowa bohaterka, wydawalo mi sie to zabawne). Przeczytalam kilka lat pozniej i przezylam zalamanie nerwowe - nigdy nie mialam odwagi zapytac, czy mama swoj prezent czytala. Swoja droga, przy okazji takich lektur, zastanawiam sie zawsze, co jeszcze ludziom przyjdzie do glowy? Mierna to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ponadczasowe

Ponadczasowe

Pokaż mimo to


Na półkach:

Studium psychozy alkoholowej

Studium psychozy alkoholowej

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja ulubiona powiesc Yaloma. Ulubiona dlatego, ze odczarowuje swiat nieomylnych psychoterapetow. Bohaterem glownym jest psychoanalityk dajacy sie wciaqnac w romans z pacjentka (nieetyczne, absolutnie niedozwolone!), dajacy sie tejze pacjentce zrobic w ucho (absolutnie dyskredytujace terapeute!), korzystajacy z pomocy superwizora, uwiklanego, dla odmiany, w hazard... Yalom puszcza do czytelnika oczko - zobacz, psychologowie to tacy sami ludzie jak ty! Posmiej sie z ich malostkowosci, niewiedzy, naiwnosci. I daj im szanse,jesli potrzebujesz pomocy. Najbardziej wytarta prawda o psychoterapii - oczywiscie, ze mozna pomoc pacjentowi. W koncu terapeuta ma do zycia pacjetna stosunek nie-emocjonalny, to mu latwo. Jego percepcji problemu nie znieksztalca balast emocjonalny...

Moja ulubiona powiesc Yaloma. Ulubiona dlatego, ze odczarowuje swiat nieomylnych psychoterapetow. Bohaterem glownym jest psychoanalityk dajacy sie wciaqnac w romans z pacjentka (nieetyczne, absolutnie niedozwolone!), dajacy sie tejze pacjentce zrobic w ucho (absolutnie dyskredytujace terapeute!), korzystajacy z pomocy superwizora, uwiklanego, dla odmiany, w hazard... Yalom...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie przeczytalam tego dobrowolnie... mus byl.

Nie przeczytalam tego dobrowolnie... mus byl.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najpierw dygresja - rubryka "kiedy skonczylem czytac" mnie smieszy. "Wojny plemnikow" czytalam na pewno jakies 6-7 lat temu. Albo jeszcze dawniej. Ale kiedy konkretnie ja skonczylam? Dzien i miesiac??? Jakim cudem mialabym to pamietac! Mysle, ze wazne ksiazki (wazne dla danego czytelnika) pamieta sie rownie dobrze w kilka lat po ich przeczytaniu. Albo sie do nich wraca raz na jakis czas. Jak ja do "Wojen...". Ta ksiazka zrobila na mnie wrazenie nie dlatego, ze pokazuje czlowieka jako istote zdeterminowana biologicznie, ale dlatego, ze tezy przedstawione przez autorow zwolnily mnie w jakims sensie z odpowiedzialnosci za moje wybory... Uff, pomyslalam - to byla po prostu biologia, nie glupota - ze mi sie pierwsze malzenstwo nie udalo! Zartuje, oczywiscie. Ciekawe spojrzenie na czlowieka. Co niektorych ta ksiazka moze stracic z piedestalu - dojrzalosci, nieomylnosci, madrosci, absolutnej kontroli nad wlasnym zyciem. Autorzy uprzedzaja, ze ta pozycja jest z zalozenia tendencyjna, wiec spokojnie mozna zaglebic sie w lekture i pomyslec przez moment, jak bardzo jestesmy biologiczni i "zwierzecy", mimo calego tego zadufania w sobie...

Najpierw dygresja - rubryka "kiedy skonczylem czytac" mnie smieszy. "Wojny plemnikow" czytalam na pewno jakies 6-7 lat temu. Albo jeszcze dawniej. Ale kiedy konkretnie ja skonczylam? Dzien i miesiac??? Jakim cudem mialabym to pamietac! Mysle, ze wazne ksiazki (wazne dla danego czytelnika) pamieta sie rownie dobrze w kilka lat po ich przeczytaniu. Albo sie do nich wraca raz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Biblia ateisty... a powaznie mowiac - dobra ksiazka.

Biblia ateisty... a powaznie mowiac - dobra ksiazka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytalam kilka razy. Smialam sie glosno sama do siebie. Przeczytalam tez druga czesc - "Moje ptaki, zwierzaki i krewni". Polecam.

Czytalam kilka razy. Smialam sie glosno sama do siebie. Przeczytalam tez druga czesc - "Moje ptaki, zwierzaki i krewni". Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniale kobiet. Szczegolnie Babcia...

Wspaniale kobiet. Szczegolnie Babcia...

Pokaż mimo to


Na półkach:

... rzecz o feminizmie. Z przymruzeniem oka.

... rzecz o feminizmie. Z przymruzeniem oka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ukochana ksiazka z serii o Swiecie Dysku. Ukochany bohater - SMIERC. Ukochana scena - rozmowa Smierci w biurze posrednictwa pracy. Przy okazji uklon w strone tlumacza. I nutka zalu, ze nie znam angielskiego na tyle dobrze, by rzucic sie na wersje oryginalna, angielska.

Ukochana ksiazka z serii o Swiecie Dysku. Ukochany bohater - SMIERC. Ukochana scena - rozmowa Smierci w biurze posrednictwa pracy. Przy okazji uklon w strone tlumacza. I nutka zalu, ze nie znam angielskiego na tyle dobrze, by rzucic sie na wersje oryginalna, angielska.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo trudno sie czyta. Jak sie juz uda przeczytac - przygnebia. Ale kto powiedzial, ze ksiazki maja byc lekkie, latwe i przyjemne? warto przeczytac.

Bardzo trudno sie czyta. Jak sie juz uda przeczytac - przygnebia. Ale kto powiedzial, ze ksiazki maja byc lekkie, latwe i przyjemne? warto przeczytac.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poczucie humoru Pratchetta, jak mowi moja corka - po prostu wymiata.

Poczucie humoru Pratchetta, jak mowi moja corka - po prostu wymiata.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubie Lysiaka - za styl pisarski, nie za poglady. Asfaltowy saloon jest dla mnie ksiazka specjalna, bo dostalam ja w nagrode za dobre wyniki w nauce na zakonczenie osmej klasy. Inne spojrzenie na Ameryke, inny klimat. Ameryka Lysiaka.

Lubie Lysiaka - za styl pisarski, nie za poglady. Asfaltowy saloon jest dla mnie ksiazka specjalna, bo dostalam ja w nagrode za dobre wyniki w nauce na zakonczenie osmej klasy. Inne spojrzenie na Ameryke, inny klimat. Ameryka Lysiaka.

Pokaż mimo to