Karolcia
![Okładka książki Karolcia](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/35000/35397/170x243.jpg)
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Seria:
- Kanon Lektur
- Wydawnictwo:
- Siedmioróg
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1970-01-01
- Liczba stron:
- 133
- Czas czytania
- 2 godz. 13 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788371624575
- Tagi:
- literatura dziecięca
Najpopularniejszą polską powieścią przygodową dla dzieci 7-9 letnich jest urocza książka Marii Kruger zatytułowana Karolcia. Powieść jest wpisana do podstawy programowej Ministerstwa Edukacji Narodowej jako lektura obowiązkowa dla uczniów klasy drugiej szkoły podstawowej.
Książka opowiada o przygodach ośmioletniej Karolcia i jej rówieśnika i przyjaciela Piotrusia. Karolcia znajduje cudowny koralik, który ma tę czarodziejską właściwość, że spełnia każde życzenie dziewczynki. Kiedy Karolcia i Piotr odkrywają magiczne działanie zaczarowanego koralika, decydują, że wykorzystają ją by pomagać innym, uczynić świat lepszym, a także… żeby spełnić swoje najśmielsze marzenia. Ale rzeczywistość szybko ich zaskoczy. Pochopnie wypowiadając nieprzemyślane do końca życzenia, Karolcia prowokuje liczne kłopotliwe sytuacje – a to komiczne, a to niebezpieczne, takie, z których bardzo trudno wybrnąć. Na dodatek, czarowny koralik przyciąga niebezpiecznego intruza – podstępną i pomysłową czarownicę Filomenę. Dzieciom nie będzie łatwo poradzić sobie z jej zasadzkami.
Emocjonujące, często zabawne przygody Karolci i Piotra dostarczą dzieciom nie tylko rozrywki. Dla bohaterów powieści - a także dla czytelników, perypetie z czarodziejskim koralikiem stają się prawdziwą lekcją życia; uczą ich odpowiedzialności za decyzje i czyny, a także sztuki planowania i przewidywania skutków własnych działań.
Pełna humoru i mądrości powieść Marii Kruger cieszy się od pierwszego wydania – czyli już od ponad pięćdziesięciu lat, niemalejącą popularnością. Dla pokoleń młodych czytelników Karolcia jest jedną z najlepiej rozpoznawalnych postaci literackich. Stałą się ikoną polskiej kultury dziecięcej, do tego stopnia, że niejedna młoda mama nazwała swoją córeczkę Karolcią. Na prośbę tysięcy wielbicieli Karolci, Maria Kruger napisała w 1970 roku drugą część przygód swojej bohaterki, Witaj Karolciu! Ta nowa książka dla dzieci szybko stała się bestsellerem i do dzisiaj gości w każdej księgarni dla dzieci. Zarówno Karolcia, jak Witaj Karolciu! są doskonałymi prezentami na Dzień dziecka, na urodziny, na Mikołajki czy na Boże narodzenie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 16 207
- 1 595
- 644
- 493
- 431
- 362
- 180
- 151
- 90
- 85
OPINIE i DYSKUSJE
Uśmiecham się, kiedy piszę tę recenzję :-)
To była moja ukochana książka z czasów dzieciństwa.
Wróciłam do niej z sentymentem, ale i obawą, czy teraz nie poczuję rozczarowania..... .
Czas weryfikuje wartość książek.
O tych przeciętnych, słabych lub powielających zgrane pomysły w końcu zapominamy.
Książki o Karolci ("Karolcia", "Witaj Karolciu") ciągle pamiętam. Wiem nawet jak wyglądały okładki obydwu części.
Wtedy nie mogłam dosłownie oderwać się od tych powieści.
Wiele bym dała, aby mieć ten zaczarowany niebieski koralik. Nawet dzisiaj byłby niezwykle przydatny, ale chyba teraz rozsądniej bym go wykorzystała ;-)
Fabuła powieści oferuje mnóstwo emocjonujących przygód i chociaż główną bohaterką jest dziewczynka, to bez przyjaźni jaka łączyła Karolcię z Piotrem, trudno sobie wyobrazić przebieg wszystkich wydarzeń. Można powiedzieć, że Karolcia miała szczęście, czyli troskliwą rodzinę i rówieśnika, który był tuż obok, można mu było zaufać i mieć pewność, że nie sprawi zawodu, nie opuści, nie obgada, nie zdradzi wspólnej tajemnicy, nie wyśmieje, nie odwróci się plecami... .
Koralik był tylko dopełnieniem całości, chociaż wprowadził w życie bohaterów także sporo zamieszania, bo czary nie zawsze się udawały i trzeba było uważać na złą Filomenę. W końcu jednak bohaterowie nauczyli się mądrze korzystać z dobrodziejstw błękitnego klejnotu, zanim jego moc się wyczerpała.
Teraz czytałam tę powieść bez wypieków na twarzy, a raczej z uśmiechem. Pewne realia uległy zmianie, bo czasy się zmieniły, ale nie wszystko się zmieniło. Dzieci nadal nudzą się w czasie wakacji, gdy pada deszcz, nadal w centrach miast stoi się w korkach, rano i w godzinach popołudniowych autobusy są niemożliwie zatłoczone, nie brakuje tu i tam małych i dużych chuliganów, którzy aż proszą się, aby dać im nauczkę. Zwykli ludzie mają nadal swoje małe marzenia, czegoś pragną dla siebie i bliskich. Również teraz deweloperzy łakomym okiem spoglądają na osiedlowe oazy zieleni i kombinują, co zrobić aby je zdobyć, zrujnować i wybudować w tym miejscu garaże, parking, blok lub sklep a potem sprzedać to z zyskiem. I także obecnie we władzach miast siedzą sobie biurokraci, którzy nie chcą dostrzegać realnego świata i ludzi, których mają wokół siebie. Trzeba często nieźle się nagimnastykować, aby przedrzeć się przez ich wszechwładne niechciejstwo i pokonać rozległe obszary urzędniczego Królestwa Niemożności. Zaczarowany błękitny koralik bardzo by to ułatwił.
No i jeszcze ten cudowny niebieski kolor. Autorka lubiła go chyba tak bardzo jak ja, bo oprócz koralika błękitne były też sukienka i wstążka Karolci ;)
Piękna, wartościowa, ucząca wrażliwości i nienachalnie kreująca pozytywne wartości książka. Chociaż od jej powstania minęło już ponad 80 lat, w pełni zasługuje na miano wyjątkowej i kultowej powieści dla najmłodszych.
Uśmiecham się, kiedy piszę tę recenzję :-)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo była moja ukochana książka z czasów dzieciństwa.
Wróciłam do niej z sentymentem, ale i obawą, czy teraz nie poczuję rozczarowania..... .
Czas weryfikuje wartość książek.
O tych przeciętnych, słabych lub powielających zgrane pomysły w końcu zapominamy.
Książki o Karolci ("Karolcia", "Witaj Karolciu") ciągle pamiętam. Wiem nawet...
Czytałam i zastanawiałam się, jak ta książka działa dzisiaj, po ponad 80 latach od wydania. Z jednej strony widzę tam sporo przeżytków - od języka, po fakt, że dzieci nie spędzają już same całych dni na podwórku. Z drugiej strony - marzenie o magicznych przedmiotach, które spełniają nasze życzenia, jest uniwersalne, podobnie jak przekaz o życzliwości i empatii wobec drugiego człowieka. Więc ja bym "Karolcię" dzieciom czytała - magiczna wyobraźnia Marii Kruger nie ma daty ważności.
Czytałam i zastanawiałam się, jak ta książka działa dzisiaj, po ponad 80 latach od wydania. Z jednej strony widzę tam sporo przeżytków - od języka, po fakt, że dzieci nie spędzają już same całych dni na podwórku. Z drugiej strony - marzenie o magicznych przedmiotach, które spełniają nasze życzenia, jest uniwersalne, podobnie jak przekaz o życzliwości i empatii wobec...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMam do tej książki ogromny sentyment. Spora część moich dziecięcych marzeń dotyczyła tego, co zrobiłabym, gdybym miała błękitny koralik. Druga część marzeń była związana z pierścieniem Arabeli z czechosłowackiego serialu, który rozpalał moją wyobraźnię w latach osiemdziesiątych. Ubiegłego wieku.
Mam do tej książki ogromny sentyment. Spora część moich dziecięcych marzeń dotyczyła tego, co zrobiłabym, gdybym miała błękitny koralik. Druga część marzeń była związana z pierścieniem Arabeli z czechosłowackiego serialu, który rozpalał moją wyobraźnię w latach osiemdziesiątych. Ubiegłego wieku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka przeczytana z synem jako lektura. Pamietam,ze to tez byla moja lektura.
Mysle,ze z perspektywy dziecka jest o wiele ciekawsza bo obydwu synom bardzo sie podobala. Mnie troszke mniej, to jest juz inny odbior po latach, a ksiazka nie jest juz tak magiczna.
Książka przeczytana z synem jako lektura. Pamietam,ze to tez byla moja lektura.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMysle,ze z perspektywy dziecka jest o wiele ciekawsza bo obydwu synom bardzo sie podobala. Mnie troszke mniej, to jest juz inny odbior po latach, a ksiazka nie jest juz tak magiczna.
Niesamowita książka a szczególnie podobał mi się ten fragment z pościgiem w domu towarowym i latającą taksówką :)
Niesamowita książka a szczególnie podobał mi się ten fragment z pościgiem w domu towarowym i latającą taksówką :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPowrót do dzieciństwa... Chwila zapomnienia od codzienności :)
Powrót do dzieciństwa... Chwila zapomnienia od codzienności :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNawet przyjemne , ale nie jest to moja ulubiona lektura🥀✨🌺
Nawet przyjemne , ale nie jest to moja ulubiona lektura🥀✨🌺
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSkładałem na "Karolci" (dokładnie na jej tekście) literki do kupy. Jedna z pierwszych moich książek. Wrażenia jak najbardziej pozytywne.
Składałem na "Karolci" (dokładnie na jej tekście) literki do kupy. Jedna z pierwszych moich książek. Wrażenia jak najbardziej pozytywne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytana z córką tylko dlatego że to lektura. Nie porwała mnie ta historia. Zmęczyłam się towarzystwem Karolci.
Przeczytana z córką tylko dlatego że to lektura. Nie porwała mnie ta historia. Zmęczyłam się towarzystwem Karolci.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRaczej nie dla współczesnych dzieci. Moja 10 letnia córka jest zażenowana głupotą Karolci, bo przecież to można było zrobić inaczej, powiedzieć inaczej itd.
I słownictwo czasem archaiczne, niektórych słów córka nie zna. Mnie to nie razi z pozycji dorosłego- ale dziecko przeżywa intensywniej. Takie pozycje powinny być już zdjęte z kanonu lektur w trzeciej klasie bo są infantylne dla współczesnych dzieci
Raczej nie dla współczesnych dzieci. Moja 10 letnia córka jest zażenowana głupotą Karolci, bo przecież to można było zrobić inaczej, powiedzieć inaczej itd.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI słownictwo czasem archaiczne, niektórych słów córka nie zna. Mnie to nie razi z pozycji dorosłego- ale dziecko przeżywa intensywniej. Takie pozycje powinny być już zdjęte z kanonu lektur w trzeciej klasie bo są...