-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2020-08-26
Niestety książka nie dla mnie, uwielbiam Harris i przeczytałam większość jej książek, ale tej po porostu nie dałam rady.
Niestety książka nie dla mnie, uwielbiam Harris i przeczytałam większość jej książek, ale tej po porostu nie dałam rady.
Pokaż mimo toCzytam, czytam, czytam i nic, nic się nie dzieje. No to czytam dalej. Czytam, czytam i dalej nic się nie dzieje. Nie wiem,od której strony zaczyna się dobry kryminał, ale ja zrezygnowałam z czytania.
Czytam, czytam, czytam i nic, nic się nie dzieje. No to czytam dalej. Czytam, czytam i dalej nic się nie dzieje. Nie wiem,od której strony zaczyna się dobry kryminał, ale ja zrezygnowałam z czytania.
Pokaż mimo toZe wszystkich książek tej autorki, które przeczytałam ta zachwyciła mnie najmniej albo nawet w ogóle nie zachwyciła. Nie doczytałam do końca choć przeczytałam ponad połowę. Zapowiadała się ciekawie, ale ani bohaterowie ani akcja nie wciągnęły mnie.
Ze wszystkich książek tej autorki, które przeczytałam ta zachwyciła mnie najmniej albo nawet w ogóle nie zachwyciła. Nie doczytałam do końca choć przeczytałam ponad połowę. Zapowiadała się ciekawie, ale ani bohaterowie ani akcja nie wciągnęły mnie.
Pokaż mimo toNie doczytałam tej książki, męczyłam się z nią, odkładałam i zaciekawiona opiniami innych czytelników wracałam do niej, ale potem znowu się męczyłam. Aż w końcu dałam spokój. Poza przemijaniem i stwierdzeniem, że nasze życie i nasze wybory i czynności nie mają większego znaczenia dla świata nic więcej z niej nie wyczytałam. Dla mnie to trochę za mało.
Nie doczytałam tej książki, męczyłam się z nią, odkładałam i zaciekawiona opiniami innych czytelników wracałam do niej, ale potem znowu się męczyłam. Aż w końcu dałam spokój. Poza przemijaniem i stwierdzeniem, że nasze życie i nasze wybory i czynności nie mają większego znaczenia dla świata nic więcej z niej nie wyczytałam. Dla mnie to trochę za mało.
Pokaż mimo to
Nie dałam rady, kompletnie nie porwała mnie ta książka, po przemęczeniu kilku rozdziałów zrezygnowałam. "Szmaragdowa tablica" mnie zachwyciła a potem było tylko gorzej. Kolejna książka autorki, którą odkładam, chyba dam sobie spokój, a szkoda, bo zapowiadało się ciekawie.
Nie dałam rady, kompletnie nie porwała mnie ta książka, po przemęczeniu kilku rozdziałów zrezygnowałam. "Szmaragdowa tablica" mnie zachwyciła a potem było tylko gorzej. Kolejna książka autorki, którą odkładam, chyba dam sobie spokój, a szkoda, bo zapowiadało się ciekawie.
Pokaż mimo to