Opinie użytkownika
Kiedyś, bardzo dawno temu, chciałam przeczytać "Ready Player One". Zrezygnowałam po kilku niepochlebnych ocenach, z których wyrastał obraz dokładnie takiej książki, przy której mam ochotę wstać i rozwalić sobie łeb o ścianę. Piszę tę opinię, bo mam nadzieję, że już nikt nie popełni mojego błędu i nie sięgnie po rosyjską wersję tego pomiotu literatury.
Mój Boże. Jakie to...
Jest bardzo przyjemnie napisana, ma obszerną bibliografię i jest idealnie pociachana na rozdziały. A do tego ma strasznie ładną okładkę i ciekawie mierzy się z poruszaną tematyką. Jako filmowy noob, którym byłam w chwili jej wydania (w sumie dalej jestem ale już trochę mniej) dowiedziałam się z niej naprawdę dużo.
Według mnie Zwierz zasłużył nią na dziesiątkę i dużo masła...
Magazyn ten zawiera nieopisanie przerażającego potwora, podejrzanego lekarza okultystę, nawiedzony dom, kolejnego podejrzanego lekarza, archaizmy i slang, muzykę o której nic nie wiesz, drwali, ogromną wiewiórkę Basię oraz ze dwa wilki. Poza tym jest za darmo na oficjalnej stronie.
Nie potrafię krótko wyrażać opinii o magazynach, więc wymieniłam kilka powodów dla których...
,,Ania z Zielonego Wzgórza'' to jedna z tych książek, które zna chyba każdy. Nawet jeśli o fabule nie wie się zbyt dużo, sam tytuł utworu po prostu musi coś człowiekowi mówić. I przyznam, z nieukrywanym wstydem, iż do niedawna moja wiedza o powieści wyglądała mniej więcej podobnie.
Kojarzyła mi się ona jedynie z zachwytem mojej nauczycielki i mym ogromnym znudzeniem, gdy ta...
,,Kamienie na szaniec'' są chyba (no... może oprócz ,,Mistrza i Małgorzaty'') najbardziej lubianą z lektur czytanych w polskich szkołach. I szczerze mówiąc- w najmniejszym stopniu mnie to nie dziwi.
No bo mamy tutaj wszystko co fascynuje młodzież- charyzmatycznych bohaterów (do tego niewiele starszych od uczniaków), przyjaźń, miłość i poświęcenie dla sprawy. Oczu nie...
Polskimi władcami interesowałam się niemal od zawsze. To znaczy od momentu gdy jako pięciolatka otrzymałam od babci wspaniały album opisujący ten właśnie temat. Nic więc dziwnego, że gdy w Biedrze zobaczyłam tytuł opisujący dzieje polskiej dynastii, natychmiast chwyciłam ją w dłoń i pognałam do kasy, zapominając o kupieniu ziemniaków.
Dopiero w domu dowiedziałam się, że...
Pojawienie się nowej serii Mulla nie napawało mnie jakimś wielkim optymizmem. No bo dobra- wiedziałam, że przeczytam (i że przy okazji odświerzę Baśniobory których fabuła gdzieś mi wyparowała), z drugiej jednak strony jest to kontynuacja po latach. A jak się kontynuacje po latach mają do oryginałów każdy z nas wielokrotnie się przekonał.
Jak to często jednak bywa, prawda...
Na wstępie chciałam zaznaczyć, iż w ogóle nie jestem obiektywna w stosunku do tej książki. Nie znaczy to, że nie wymienię słabostek lektury. Po prostu... zdążyłam już bardzo polubić bohaterów i wkręcić się w historię, więc zapewne nie dostrzegam niektórych jej niedociągnięć. Hmm... zasadniczo to też można wykorzystać jako argument ukazujący ,,fajność'' pozycji. Bardzo...
więcej Pokaż mimo to,,Tajemnice polskich grobowców'' nie należą chyba do książek, które leżąc na półkach księgarni zwracają szczególną uwagę przechodzących obok klientów. Dość brzydka okładka, tytuł jakich widziało się już miliony i do tego ta powszechnie znienawidzona Bellona. Ja w normalnych okolicznościach zapewne również nie wzięłabym jej nawet do ręki. Tak się jednak złożyło, że na...
więcej Pokaż mimo to
Na wstępie muszę zaznaczyć, iż po poprzednich trzech tomach, jestem już dość mocno związana z serią. Moja recenzja może być więc mniej obiektywna niż zazwyczaj- zwłaszcza w stosunku do zakończenia. Zostaliście ostzeżeni.
Pierwszą rzeczą, dzięki której ,,Tajemnice Smoczego Azylu`` zaskarbiły sobie moją sympatię jest o wiele większy, niż w poprzednich częściach, rozmach...
O ile na poprzednie Baśniobory narzekałam dość sporo, przy ,,Pladze Cieni`` nie mam w tej kwestii zbyt dużego pola do popisu. Istnieją naturalnie dwie opcje: albo książka jest od nich o wiele lepsza albo jestem już ślepo wpatrzona w historię, która mi się najzwyczajniej w świecie podoba. Tak czy inaczej- o książce świadczy to dobrze.
Trzeci tom jest o wiele poważniejszy od...
Po recenzowanym niedawno ,,Baśnioborze`` (mimo kilku wymienionych tam wad pozycji) nabrałam ochoty na przeczytanie pozostałych dzieł autora. I muszę przyznać, iż kolejna książka Mulla tylko to odczucie zwiększyła.
,,Gwiazda Wieczorna...`` przede wszystkim rozbudowała wątek tytułowej organizacji, na czym w moim odczuciu sporo zyskała. Jakoś bardziej lubię Kendrę i Setha gdy...
Z ,,Baśnioborem`` pierwszy raz zetknęłam się parę lat temu, gdy od książek oczekiwałam zdecydowanie mniej. Jako że kilka pozycji, którymi niegdyś się zachwycałam, zaserwowało mi jedynie rozczarowanie, do debiutu Mulla podchodziłam dość sceptycznie.
Gdy już rozpoczęłam lekturę, moje obawy bynajmniej nie zniknęły jak za dotknięciem magicznej różdżki. Pierwszy rozdział nie...
Nowela ta wpadła mi w ręce zupełnym przypadkiem- ot, szukałam w internecie jakiegoś krótkiego utworu. Jako że Bolesława Prusa darzę szczególną sympatią, za jego najsłynniejsze chyba dzieło, jakim jest ,,Lalka`` bez obaw sięgnęłam po ,,Z legend dawnego Egiptu``.
I muszę przyznać, iż ponownie nie zawiodłam się na tym autorze. Historia kolejny raz nie zalicza się do nudnych...
Biorąc pod uwagę ogromne różnice między pierwszą a drugą częścią bestiaiusza, nie dziwi mnie fakt, iż wydano je w formie jednej książki.
Za jedyną przewagę drugiego tomu mogę uznać tylko dłuższe opisy stworów- jest to jednak teza naciągana, gdyż notki nadal są bardzo symboliczne (dodano za to więcej legend, o których znikomą ilość miałam żal do pierwszego tomu). Nadal nie...
,,Bestiariusz...`` moją uwagę zaskarbił sobie, niemal natychmiast, za sprawą przyciągającej wzrok okładki. Biorąc więc, pod uwagę powód dla którego zakupiłam tę pozycję, wystawiona przeze mnie ocena nikogo dziwić nie powinna.
Po książce nie spodziewałam się niczego ponad piękne ilustracje. A piękne ilustracje są i często wywołują we mnie głęboki podziw, dla wyobraźni...
O ,,Moście nad niespokojną wodą`` dowiedziałam się właściwie przypadkiem. Ot, zobaczyłam plakat i stwierdziłam, że skoro w końcu mamy w Wałbrzychu kogoś kto pisze, interesujące mnie rzeczy, pójdę na spotkanie autorskie. Pisarzowi rozgadanie zajęło trochę czasu, ale po nim zaczął opowiadać jak najęty o ,,Moście...`` i o pisaniu ogólnie. Koniec, końców zdecydowałam się na...
więcej Pokaż mimo to