rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Tajemniczy romans jednego z najsłynniejszych amerykańskich pisarzy - wizjonera, tajemniczego, mrocznego mężczyzny obdarzonego bardzo specyficzną wyobraźnią z początkującą poetką, żoną i matką to dobry punkt wyjścia dla ksiązki. Szczególnie gdy szczegóły nie są znane można zbudować na takim wydarzeniu niezłą historie. Zaczęło się ciekawie jednak im dalej w las, tym ciemniej. Być może to wina tłumaczenia, nie dowiem się tego, niemniej jednak główna bohaterka wypowiadała się jak średnio rozgarnięta nastolatka. Żenujące teksty i przedstawienie Po'ego w bardzo infantylny sposób spowodowałyby pewnie u samego pisarza spazmy bólu. Książka to słabe fan fiction przez przypadek wydane. Za plus mogę uznać wierne i ciekawe przedstawienie XIXwiecznego Nowego Jorku.

Tajemniczy romans jednego z najsłynniejszych amerykańskich pisarzy - wizjonera, tajemniczego, mrocznego mężczyzny obdarzonego bardzo specyficzną wyobraźnią z początkującą poetką, żoną i matką to dobry punkt wyjścia dla ksiązki. Szczególnie gdy szczegóły nie są znane można zbudować na takim wydarzeniu niezłą historie. Zaczęło się ciekawie jednak im dalej w las, tym ciemniej....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nieświadoma żadnej ekranizacji sięgnęłam po książkę pamiętając jak autor zachwycił mnie swoją powieścią "Szkarłatny płatek i biały." "Pod skórą" to coś zupełnie innego, ale napisane w tak samo doskonały sposób. To nieśpieszna, przerażająca lektura atmosferą przypominająca mi nieco pierwsze powieści S. Kinga. Tu jednak nie mamy do czynienia z horrorem. To rozprawa o człowieczeństwie i o tym, co je określa oraz o tym jaka to płynna granica. Totalne odwrócenie perspektywy, budowa przedstawionego świata, gra z czytelnikiem - "Pod skórą" to jedna z najbardziej intrygujących książek jakie mi było ostatnio dane przeczytać. Nawet fabuły nie da streścić się na tyle by uniknąć spoilera i dobrze zachęcić.

Nieświadoma żadnej ekranizacji sięgnęłam po książkę pamiętając jak autor zachwycił mnie swoją powieścią "Szkarłatny płatek i biały." "Pod skórą" to coś zupełnie innego, ale napisane w tak samo doskonały sposób. To nieśpieszna, przerażająca lektura atmosferą przypominająca mi nieco pierwsze powieści S. Kinga. Tu jednak nie mamy do czynienia z horrorem. To rozprawa o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden z najlepszych zbiorow jakie bylo mi dane przeczytac. Tu nie ma slabego opowiadania. Dick jest mistrzem niepokojacych tresci, jego dystopijne trafiaja w sedno naszych lekow.

Jeden z najlepszych zbiorow jakie bylo mi dane przeczytac. Tu nie ma slabego opowiadania. Dick jest mistrzem niepokojacych tresci, jego dystopijne trafiaja w sedno naszych lekow.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Koroną Śniegu i Krwi" autorka postawiła sobie samej bardzo wysoką poprzeczkę, ale co najważniejsze, kontynuacją podtrzymała wysoki powieści historyczno-fantastycznej. "Niewidzialna Korona" to znowu gama niejednoznacznych postaci, walka Boga z Trzygłowym, walka o tron. Z wypiekami na twarzy śledziłam perypetie mojego ulubionego Michała Zaremby, podstępnego arcybiskupa Muskaty czy pewnej siebie księżniczki Rikissy. Czekam na więcej!

"Koroną Śniegu i Krwi" autorka postawiła sobie samej bardzo wysoką poprzeczkę, ale co najważniejsze, kontynuacją podtrzymała wysoki powieści historyczno-fantastycznej. "Niewidzialna Korona" to znowu gama niejednoznacznych postaci, walka Boga z Trzygłowym, walka o tron. Z wypiekami na twarzy śledziłam perypetie mojego ulubionego Michała Zaremby, podstępnego arcybiskupa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zapraszam do lektury recenzji, mam nadzieję że was zachęci ponieważ to jedna z lepiej przygotowanych biografii: http://www.przeminelozfilmem.pl/2015/01/przeminea-z-wiatrem-biografia-vivien.html

Zapraszam do lektury recenzji, mam nadzieję że was zachęci ponieważ to jedna z lepiej przygotowanych biografii: http://www.przeminelozfilmem.pl/2015/01/przeminea-z-wiatrem-biografia-vivien.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem fanką kryminałów czy thrillerów, a filmem zainteresowałam się ze względu na reżysera. Zabrakło w końcu czasu na kino a koleżanka użyczyła lektury i muszę przyznać, że nie mogłam się oderwać i ponad 500 stron przeczytałam w tydzień. Niesamowity, niejednoznaczny opis postaci, stworzenie prawdziwego potwora w ludzkim ciele - po takiej lekturze dochodzę do wniosku, że kobieta jest zdolna do wszystkiego. Serdecznie polecam!

Nie jestem fanką kryminałów czy thrillerów, a filmem zainteresowałam się ze względu na reżysera. Zabrakło w końcu czasu na kino a koleżanka użyczyła lektury i muszę przyznać, że nie mogłam się oderwać i ponad 500 stron przeczytałam w tydzień. Niesamowity, niejednoznaczny opis postaci, stworzenie prawdziwego potwora w ludzkim ciele - po takiej lekturze dochodzę do wniosku,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

ciężko zapomnieć taką lekturę

ciężko zapomnieć taką lekturę

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nowy Jork na przełomie wieków i dwie fantastyczne, ale kompletnie samotne osoby. Choć na początku podchodziłam ze sceptyzmem do fabuły, troszkę za dużo paranolmalności w literatrurze ostatnio, to debiutancka powieść lene Wrecker to perełka którą aż żal przegapić. Dzięki niej moje codzienne podróże do pracy są niewystarczająco długie. Cieszę się, że powieść jest wydana w Polsce, ja posiadam jednotomowy oryginał obu częściom więc wystawiam tę samą ocenę. REWELACJA.

Nowy Jork na przełomie wieków i dwie fantastyczne, ale kompletnie samotne osoby. Choć na początku podchodziłam ze sceptyzmem do fabuły, troszkę za dużo paranolmalności w literatrurze ostatnio, to debiutancka powieść lene Wrecker to perełka którą aż żal przegapić. Dzięki niej moje codzienne podróże do pracy są niewystarczająco długie. Cieszę się, że powieść jest wydana w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Interesująca powieść ukazująca znany mit o Psyche i Kupidynie z zupełnie innej perspektywy. Jest to w sumie książka o wierze - o tym jak zmienia ona nasze spojrzenie na świat, na rozumienie rzeczy. Jest to też historia o kobiecości. Polecam serdecznie.

Interesująca powieść ukazująca znany mit o Psyche i Kupidynie z zupełnie innej perspektywy. Jest to w sumie książka o wierze - o tym jak zmienia ona nasze spojrzenie na świat, na rozumienie rzeczy. Jest to też historia o kobiecości. Polecam serdecznie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zachęcona serialem stacji Starz pokusiłam się o przeczytanie 1. tomu. Uwielbiam Szkocję więc dla mnie strzał w 10. Autorka umieszcza wiele ciekawych informacji dot. życia Szkotów w XVIIIw., sama historia zresztą trzyma w napięciu. Wielki plus za stworzenie tak mrocznego, negatywnego bohatera jakim jest Kapitan Randall. Trochę za dużo seksu, bo choć opisy były bardzo ładne, to momentami nie było to po prostu potrzebne i trochę wciśnięte na siłę, skutkiem było znużenie :) Raczej nie będę kontynuować serii, serial o dziwo bardziej przypadł mi do gustu niż książka niemniej jednak Szkocja tutaj jest główną bohaterką i to jest w tym najlepsze!

Zachęcona serialem stacji Starz pokusiłam się o przeczytanie 1. tomu. Uwielbiam Szkocję więc dla mnie strzał w 10. Autorka umieszcza wiele ciekawych informacji dot. życia Szkotów w XVIIIw., sama historia zresztą trzyma w napięciu. Wielki plus za stworzenie tak mrocznego, negatywnego bohatera jakim jest Kapitan Randall. Trochę za dużo seksu, bo choć opisy były bardzo ładne,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Żar" to niepozorna książeczka, w której autor zawarł ogromny ładunek emocjonalny. Bo oto jesteśmy świadkami rozmowy, a raczej monologu jednego przyjaciela do drugiego. Obaj są już starcami, ale postanawiają ostatni raz się spotkać żeby omówić sprawy sprzed lat. Marai fantastycznie oddał niepokoje każdego z nas, emocje które opisuje są nam świetnie znane mało jednak kto potrafi je tak słowami wyrazić.
To moja droga powieść Marai i na pewno przeczytam resztę jego tekstów. Rewelacyjny pisarz.

"Żar" to niepozorna książeczka, w której autor zawarł ogromny ładunek emocjonalny. Bo oto jesteśmy świadkami rozmowy, a raczej monologu jednego przyjaciela do drugiego. Obaj są już starcami, ale postanawiają ostatni raz się spotkać żeby omówić sprawy sprzed lat. Marai fantastycznie oddał niepokoje każdego z nas, emocje które opisuje są nam świetnie znane mało jednak kto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od dawna miałam tę powieść na swojej liście do przeczytania, w bibliotece zawsze wiernie na mnie czekała i gdy tylko usiadłam, to pierwszą część przeczytałam w 2 dni. Cudowna historia o dorastaniu i nauki odpowiedzialności za swoje czyny. W pierwszym tomie bohaterka to jeszcze naiwne dziewczę, która przez swoje uczucia niszczy ukochanego ojca i matkę w imię miłości. Dodatkowo autorka wplata wiele ciekawostek dotyczących życia średniowiecznych Skandynawów. Dla mnie bardzo na plus i z radością w wolnej chwili sięgnę po kolejne części.

Od dawna miałam tę powieść na swojej liście do przeczytania, w bibliotece zawsze wiernie na mnie czekała i gdy tylko usiadłam, to pierwszą część przeczytałam w 2 dni. Cudowna historia o dorastaniu i nauki odpowiedzialności za swoje czyny. W pierwszym tomie bohaterka to jeszcze naiwne dziewczę, która przez swoje uczucia niszczy ukochanego ojca i matkę w imię miłości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moją przygodę z Geraltem z Rivii rozpoczęłam jako smark z gimnazjum. Niewiele wiedząc o niczym. Od tej pory całą sagę przeczytałam od deski do deski 3 razy i gdy tylko usłyszałam, że wyjdzie "nowa" część, zatarłam łapki a potem pomyślałam - kurcze, to łatwy skok na kasę, fabuła może być bardzo naciągana, saga jest w końcu kompletna. Dostałam książkę zaraz po premierze, zaczęłam czytać i... rzuciłam w kąt po ok. 100 stronach. Kompletnie nie wciągnęła mnie historia, można było ją bowiem streścić do pojedyńczego opowiadania, wyjątkowo duża czcionka też wiele mówi w tej kwestii. Sapkowski jakoś denerwująco ucinał zdania, gdy nie było takiej potrzeby, nowe postacie były zupełnie bez wyrazu. I tak naprawdę nie uważam "Sezonu Burz" za dobrą kontynuację, bo nie jest potrzebna jednak wczoraj wróciłam do niej i przeczytałam w jedną noc. Dlaczego? Bo najzwyczajniej stęskniłam się za Geraltem, Jaskrem i Płotką. I na tej mojej tęsknocie Sapkowski mimo wszystko wygrał.

Moją przygodę z Geraltem z Rivii rozpoczęłam jako smark z gimnazjum. Niewiele wiedząc o niczym. Od tej pory całą sagę przeczytałam od deski do deski 3 razy i gdy tylko usłyszałam, że wyjdzie "nowa" część, zatarłam łapki a potem pomyślałam - kurcze, to łatwy skok na kasę, fabuła może być bardzo naciągana, saga jest w końcu kompletna. Dostałam książkę zaraz po premierze,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam tak inspirującej książki okołofilmowej.
Cała recenzja na moim blogu:http://przeminelozfilmem.blogspot.com/2014/07/ksiazka-martin-scorsese-rozmowy.html

Dawno nie czytałam tak inspirującej książki okołofilmowej.
Cała recenzja na moim blogu:http://przeminelozfilmem.blogspot.com/2014/07/ksiazka-martin-scorsese-rozmowy.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiem, że jest to druga książka ja jednak wyniosłam z niej to co chciałam. Nie toleruję pszenicy i glutenu a autor w prosty sposób wyjaśnił jak szkodliwie te substancje na każdy organizm działają. Nie wydałabym na nią 50zł, jednak warto przeczytać. Wynotowałam kilka przepisów, ale nie miałam jeszcze okazji ich przetestować.

Wiem, że jest to druga książka ja jednak wyniosłam z niej to co chciałam. Nie toleruję pszenicy i glutenu a autor w prosty sposób wyjaśnił jak szkodliwie te substancje na każdy organizm działają. Nie wydałabym na nią 50zł, jednak warto przeczytać. Wynotowałam kilka przepisów, ale nie miałam jeszcze okazji ich przetestować.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Charles Frazier to nie pisarz dla każdego. Ja, choć pałam miłością do jego debiutanckiej powieści "Samotne Wzgórze" (i filmu z Nicole Kidman), to kolejne powieści "13 Księżyców" oraz najnowsze "Szepty Lasu" nie zachwyciły mnie. Stało się tak dlatego, że przeczytałam obie w złym czasie - w pośpiechu, kiedy masa innych rzeczy zaprzątała mi głowę. A dla Fraziera trzeba mieć czas, bo każdym jego słowem trzeba się delektować. Autor pisze dosłownie "przepięknie", z opisu zwykłego krzaka robiąc coś cudownego. Sama historia toczy się powoli i nie ma w niej nic niezwykłego. Wydaje mi się, że jest to dobra propozycja na jesienny wieczór.

Charles Frazier to nie pisarz dla każdego. Ja, choć pałam miłością do jego debiutanckiej powieści "Samotne Wzgórze" (i filmu z Nicole Kidman), to kolejne powieści "13 Księżyców" oraz najnowsze "Szepty Lasu" nie zachwyciły mnie. Stało się tak dlatego, że przeczytałam obie w złym czasie - w pośpiechu, kiedy masa innych rzeczy zaprzątała mi głowę. A dla Fraziera trzeba mieć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początku powieść bardzo mnie wciągnęła i zaintrygowała ale im dalej, tym bardziej się nudziłam. Może trafiłam na złą porę, podejrzewam że dam jej jeszcze kiedyś szansę. Na ten moment jednak, tylko 4 punkty.

Na początku powieść bardzo mnie wciągnęła i zaintrygowała ale im dalej, tym bardziej się nudziłam. Może trafiłam na złą porę, podejrzewam że dam jej jeszcze kiedyś szansę. Na ten moment jednak, tylko 4 punkty.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Lekcje Madame Chic" nie jest typowym poradnikiem więc chyba to zachęciło mnie do lektury. Autorka przebywała pół roku we Francji i to odmieniło jej podejście do życia. Naszego życia może by taki wyjazd nie zmienił biorąc pod uwagę styl życia Amerykanów. Sama jednak przebywam na wymianie we Francji i wiem, że niektóre "prawdy" o Francuzach można włożyć między bajki. Większość tych których znam wcale nie odżywia się zdrowo i ogląda dużo amerykańskich seriali ;) Mimo to książka jest bardzo przyjemna i zwróciła mi uwagę na kilka bardzo ważnych rzeczy i polecam ją z całego serca każdej dziewczynie i kobiecie :)

"Lekcje Madame Chic" nie jest typowym poradnikiem więc chyba to zachęciło mnie do lektury. Autorka przebywała pół roku we Francji i to odmieniło jej podejście do życia. Naszego życia może by taki wyjazd nie zmienił biorąc pod uwagę styl życia Amerykanów. Sama jednak przebywam na wymianie we Francji i wiem, że niektóre "prawdy" o Francuzach można włożyć między bajki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ishiguro bardzo lubię za "Okruchy Dnia" i na wstępie trzeba powiedzieć, że "Nie opuszczaj mnie" to zupełnie inne spojrzenie na miłość, miłość przyszłości. Futurystyczna wizja Ishiguro wpisuje się w dystopijny nurt jednak książce czegoś brakuje. Momentami wydawało mi się, że autor nie do końca przemyślał pewne wątki. Mimo tego polecam, bo koncepcja bardzo mi się podobała no i oczywiście niezawodny styl autora.

Ishiguro bardzo lubię za "Okruchy Dnia" i na wstępie trzeba powiedzieć, że "Nie opuszczaj mnie" to zupełnie inne spojrzenie na miłość, miłość przyszłości. Futurystyczna wizja Ishiguro wpisuje się w dystopijny nurt jednak książce czegoś brakuje. Momentami wydawało mi się, że autor nie do końca przemyślał pewne wątki. Mimo tego polecam, bo koncepcja bardzo mi się podobała no...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Analiza filmu Jacques Aumont, Michel Marie
Ocena 6,2
Analiza filmu Jacques Aumont, Mic...

Na półkach: ,

Ciekawa pozycja, ale bardzo naukowa, często napisana dosyć niezrozumiale - to raczej wina tłumaczenia. Niemniej jednak kinomaniacy będą zadowoleni :)

Ciekawa pozycja, ale bardzo naukowa, często napisana dosyć niezrozumiale - to raczej wina tłumaczenia. Niemniej jednak kinomaniacy będą zadowoleni :)

Pokaż mimo to