Opinie użytkownika
Powojenna Warszawa bez PKiN-u ale z architekturą w stylu francuskim, główna bohaterka z pasją Wisłockiej szukająca całe życie cudownych orgazmów i jej mąż/kochanek wykorzystujący nagły powrót do przeszłości by stać się sławnym lekarzem/pisarzem/wynalazcą. Terapia dla par czy terapia dla kraju? Miłoszewski zaczyna bardzo ciekawie, ale wraz z kolejnymi rozdziałami powieść...
więcej Pokaż mimo toWyjeżdżamy z Aleppo, bez ruin, za to z przerażającą historią z przeszłości. Czy jedzie z nami Poirot? Tak. Trzeba go przechytrzyć. Kimono w smoki, wycior do fajki, spalony list i jugosłowiańskie zaspy. Cisza. Krzyk. Jeden na wszystkich, wszyscy na jednego! Drugi, po murzynkach, najlepszy kryminał Christie. Prawdziwe second best. A w wersji filmowej tylko David Suchet, tu...
więcej Pokaż mimo toMistrz zmalował mi nudny miesiąc. Co prawda jakiś obraz pozostał, piękne widoczki, stary statek, Wielkie Wędrówki Brzegiem Morza, piłeczki tenisowe, bliźniaczki, przyjaźń z Wiremanem, pyskówki z byłą żoną, Salvador Dali, STOŁOWA... miałem w głowie obraz musztardy po obiedzie. Siedzą, piją, jedzą, gadają, on maluje, tamci mu kibicują, sprzedaje obrazy z wirusem śmierci, ale...
więcej Pokaż mimo toJest wiele Kombinatów. Narodowy, damsko-męski, rodzinny, szkolny, korporacyjny... Każdy zaczyna się kruszyć gdy pojawia się McMurphy, a zawsze się pojawia, bo jest "zmuszany do działania". Wraz z nim zbita szyba, wyprawa na ryby, dziki odjazd z alkoholem i, a co, z kurwami! Jest bunt, są i ofiary, w końcu sam bunt staje się ofiarą. Zostaje wolność w sercu. Pisane w kraju...
więcej Pokaż mimo toZafascynowany Zafonmanią sięgnąłem po Marinę w Biedronce. Werdykt - zawód ze wskazaniem na zapoznanie się z bardziej poczytnymi dziełami pisarza. Dlaczego zawód? Bo nie wiem co z tej książki wynika. Młody chłopak, narrator ugania się z tytułową Mariną po cmentarzach, oranżeriach i tym podobnych miejscach, co rusz znajdując jakieś fanty, z których wyłania się historia...
więcej Pokaż mimo to
Całość duszna, klaustrofobiczna, ale jakże psychologiczna i dająca do myślenia. Posłowie pokazuje inspiracje pisarza i jego zabawę z faktami i czytelnikiem: "(...) ludzie są zasadniczo dobrzy. Wiem, że ja jestem. to c i e b i e nie jestem do końca pewny". Ogólna ocena 8,5 - zaokrąglam do 9,0 ze względu na czar jaki King na mnie rzucił.
1922 - opowieść jest jak krowa w...
Pamiętam ze szkoły każdy moment, gdy ktoś się ze mnie naśmiewał. Nazwiska i twarze tych ludzi wbiły się na całe życie. Pamiętam też gdy po obejrzeniu filmu "Cudowne dziecko" próbowałem podnosić lub chociaż przesunąć przedmioty siłą mózgu. Carrie to książka o wendecie i cudzie krwi. W każdym z nas jest ogień i woda. Czy telekineza/psychokineza/telepatia pozostają...
więcej Pokaż mimo toKołek, ogień, czosnek, a może krzyż? "Krzyżowcy" szukają broni by obronić Jerusalem. Przewrotna odwrotność krucjaty. Nad miasteczkiem góruje Dom Marstenów widoczny z każdego kąta. I ten dom jest najprawdziwszy. Czuje się go, bo czytelnik zna taki dom, jest on w każdym miasteczku, dotąd opuszczony, z historią i nowymi mieszkańcami, na których z nieufnością patrzą lokalsi -...
więcej Pokaż mimo toMam nowego przyjaciela. Stephen. On mnie nie zna. Ja go znam bardzo dobrze. Jest szczery. Trochę ściemnia (pijał setki piw w jeden wieczór, latał trzy metry nad furgonetką, jego brat chodził po dachu itd.), ale gość jest naprawdę spoko. Cholernie spoko, o choroba, przysłówek! Jak sam pisze: niższa klasa średnia jako background, obserwacja ludzi, chęć pisania, pasja, piękna...
więcej Pokaż mimo toZbadałem olfaktorycznie książkę Suskinda. Pachniała drewnem, tartakiem, trzaskającym ogniskiem, pachniała dwuletnim drukiem, tak jak i inne książki. Ale Pachnidło zapachniało też arcydziełem i to od pierwszej do ostatniej strony. Czytanie było orgiastycznym przeżyciem. Książka kompletna, spójna, wzbudzająca do refleksji nad oddziaływaniem międzyludzkim. Grenouille, Jim...
więcej Pokaż mimo toW książce pojawia się młody Stanisław Lem. Pomyślałem - można oczekiwać drogi mlecznej, supernowej, białego karła lub czarnej dziury. Zamiast powyższego czytelnik otrzymuje ukraińską słoninę, superszpiegów z CIA i FSB, ośnieżone Kalatówki i szwedzką tygrysią gnojówkę, a jako przyprawę dodano nazistów, Pana Hrabiego i przewodnik po kulinariach i architekturze paru państw...
więcej Pokaż mimo toPierwsza edycja Big Brothera wystartowała w 1999 r., dokładnie 50 lat po wydaniu "Roku 1984". W latach 90-tych, okresie bez większych turbulencji światowych, erze globalizacji, ludzie zapragnęli by ktoś na nich patrzył, chcieli wykonywać polecenia, i rzeczywiście pokochali Wielkiego Brata. Ledwie dwa lata później, w 2001 r., rozpoczęła się tzw. wojna z terroryzmem i trwa do...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1336 stron kwintesencji wszystkiego. Bastion intelektualnej podróży rozpoczyna się apokaliptyczną, ale realną wizją zagłady, by dość szybko przeobrazić się w powieść sensacyjną i obyczajową mówiącą o strategiach przetrwania, najpierw indywidualnych, później zbiorowych w sytuacji zagrożenia i niepewności. Dla tych, którzy przetrwali przewidziana jest podróż (w tej książce...
więcej Pokaż mimo toBohaterowie zmartchwystają, dzielni policjanci gniją w więzieniach, dodajmy polskich, bo z tych rosyjskich to banalnie się ucieka, turyści lawinowo spadają i tylko kozice wiedzą gdzie czai się Bestia z Giewontu. Ciężar dowodowy w postaci gum do żucia przytłacza, nic się nie klei, ale mimo to od Mroza trudno się odkleić. Fenomen. Paradoks. Czytelnik wędruje po szlakach...
więcej Pokaż mimo toKurtyna opadła: i dla Poirota i dla Mistrzyni (umarła niecały rok po wydaniu powieści). Książka zapętlona, pełna gierek, niuansów, w tradycyjnej dla Christie scenerii dworu w Styles. Opowieść o rzeczach istotnych: przemijaniu, starości, eutanazji, małżeństwie, rozwodach. Akcja może nie jest wartka, ale końcówka wynagradza czytelnikowi oczekiwanie. Nie czuje się zupełnie 85...
więcej Pokaż mimo toWychowałem się w bloku z wielkiej płyty, parę razy zatrzasnąłem się między piętrami, lubiłem schodzić do piwnicy, czasem nie mogłem wyjść z bloku bo pijak blokował drzwi, ale ogólnie... przeżyłem. Przeżyłem równie mocno lekturę Domofonu. Młody Miłoszewski opętany Lśnieniem. Prawie jak King, choć prawie robi pewną różnicę. Jeszcze nie Szacki, ale już szacunek. Parę...
więcej Pokaż mimo toGeniusz prostoty w fabule dopracowanej w każdym szczególe. Historia z 1963 r. w przedschengenowskiej Europie. Terroryzm polityczny. Zlecenie dla arcymistrza ucieczki Szakala. Granice kilku krajów, parę twarzy, parę paszportów, jedna wyśmienita broń, dwie równoległe ścieżki ściganego Szakala i policji, na czele z Lebelem. Ile padnie kul? Tak jak de Gaulle się kłania...
więcej Pokaż mimo toDebiut Läckberg, intrygującej szwedki z Fjällbacki. Czy rzeczywiście nie sposób się oderwać jak zachęca rekomendacja na okładce? Czy napięcie jest dawkowane do ostatniej strony? Niekoniecznie. Czytałem dość długo, wyraźnie kobiece pióro, sporo opisów nieistotnych dla fabuły. Jest to na pewno bardzo poprawny kryminał, typowy dla Skandynawów, przesycony samotnością i...
więcej Pokaż mimo toPolicja - sekwencja kilkuset scen, obrazów, od warana z komodo, przez automat do kawy w szpitalu po wyjątkowo obszerną lodówkę. 10 za doskonałe naświetlenie policyjnego skandynawskiego fachu, 10 za obrazowość scen, 10 za głównego bohatera i wyrazistość innych postaci. Dlaczego w taki razie nie jest to arcydzieło? Dlatego, że ta książka nie porusza, bohaterowie ani ziębią,...
więcej Pokaż mimo toPo trzeciej książce Mroza wiem co znaczy tempo Mroza, nie tylko pisania lecz również czytania. Otóż zazwyczaj czytam książki w tempie ok. 1/3, 1/2 tempa Mroza, oczywiście z wyjątkiem książek Mroza, co ma swoje plusy, gdyż dobrze mieć wrażenie, że pozostało "tylko" 200 stron do końca. Kolejna pozycja z wypadem na Białoruś, negatywnymi bohaterami innej narodowości, opisami...
więcej Pokaż mimo to