rozwiń zwiń
Martyna

Profil użytkownika: Martyna

Szczecin Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 dzień temu
184
Przeczytanych
książek
591
Książek
w biblioteczce
76
Opinii
420
Polubień
opinii
Szczecin Kobieta
Dodane| Nie dodano
Aspirująca pisarka kryminałów i recenzentka.

Opinie


Na półkach: , , , ,

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Mam słabość do twórczości Diany Brzezińskiej. No mam, i tyle. Jestem z nią od debiutu, byłam na praktycznie wszystkich spotkaniach autorskich w Szczecinie. Czy jest jedną z moich ulubionych autorek? Tak. Czy mimo tego potrafię też krytycznie podejść do jej książek? Myślę, że tak.

Bardzo czekałam na kolejną powieść Diany. Zastanawiałam się, co tym razem wymyśliła, czy nie będzie powielania schematów z poprzednich serii, identycznych postaci, tylko ze zmienionymi nazwiskami i czy znowu nie będę czepiać się tego samego.

Na szczęście, "Wizjoner" to świetne rozpoczęcie nowego cyklu!

Pierwsza scena wywołała we mnie dość mieszane odczucia, ale kiedy w drugiej parsknęłam śmiechem, to już po cichu liczyłam, że będzie dobrze. Oj, było.

Bardzo szybko polubiłam główne postaci. Wszystkie, co jest dość nietypowe jak na mnie. Doktor Aleksander Lewis zaintrygował mnie od pierwszej strony, chyba równie mocno jak Agatę Skibińką. Chciałam poznać jego życiorys i mimo że dość szybko rozgryzłam pewien ważny wątek, to absolutnie nie odebrało mi to przyjemności z lektury. Wręcz przeciwnie.
Plusem jest też to, że w dialogach praktycznie nie ma wulgaryzmów. Miła odmiana po sześciu tomach z wiecznie przeklinającą Sawicką.

Śledztwo, prowadzone na kartach tej powieści było fascynujące. Nie chodzi o zaskoczenie, tylko o to, co było głębiej. Zarówno w tym wątku, jak i w kreacji bohaterów widać, że autorka zrobiła ogromny reaserch w zakresie psychologii. Czasami zgrzytały mi zdania, jakby żywcem wyrwane z artykułów i książek naukowych, ale przez to, że interesował mnie temat, to nie miało aż takiego znaczenia.

Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to do powtarzania imion. Przyzwyczaiłam się już, że autorka używa głównie nazwisk swoich postaci i przez to, gdy padały imiona, bardziej zwracałam na to uwagę. Naliczyłam chyba ze trzech Adamów i dwóch Rafałów. Spokojnie można było tego uniknąć i zostawić po jednym, chociaż z tym Rafałem Nabożnym… W poprzedniej serii główny bohater też miał tak na imię.

Bardzo podobał mi się wątek romantyczny w tej książce! Naturalny i taki po prostu fajny. Trochę obawiałam się, że to pójdzie w innym kierunku, ale na szczęście zostałam miło zaskoczona i kibicuję tym postaciom!

"Wizjoner" nie jest moją ulubioną książką autorki. To miejsce zajmuje "Nie wygrasz ze mną", ale jest tuż za nią. To świetnie skonstruowana opowieść z intrygującą zbrodnią, bohaterami, których chce się bliżej poznać i im towarzyszyć. Przepełniona psychologią, podaną w przystępny sposób, ze Szczecinem w tle.
Jestem szalenie ciekawa, co wydarzy się w kolejnych tomach i jak Aleksander poradzi sobie z pewną sprawą. Czekam na kontynuację, bo to zakończenie… Jest dokładnie w stylu Brzezińskiej i chcę więcej!

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Mam słabość do twórczości Diany Brzezińskiej. No mam, i tyle. Jestem z nią od debiutu, byłam na praktycznie wszystkich spotkaniach autorskich w Szczecinie. Czy jest jedną z moich ulubionych autorek? Tak. Czy mimo tego potrafię też krytycznie podejść do jej książek? Myślę, że tak.

Bardzo czekałam na kolejną powieść Diany. Zastanawiałam się, co tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

"Robaki w ścianie" od razu mnie zaciekawiły, bardziej ze względu na tytuł i promocję w social mediach niż na fabułę. I to był błąd, bo sięgnęłam po nią i za dobrze się to nie skończyło.
Już od początku coś mi nie grało, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam co konkretnie. Było brutalne zabójstwo, dziewczyna chora na schizofrenię, a później komisarz, który niby nie jest jak wszyscy, a jednak. Postanowiłam dać szansę tej książce w nadziei, że coś się zmieni i będzie dobrze.

Nie było. Postaci w tej powieści są tak płaskie, że za dwa dni pewnie zapomnę, jak w ogóle mieli na imię. Nawet główny bohater, który powinien dźwigać do śledztwo mnie nie kupił. To jest właśnie ten problem. Hanna S. Białys próbowała zarysować przeszłość Bondysa, napisała sceny w punktu widzenia Beaty, tyle tylko, że ja im po prostu nie wierzę.
Ani trochę nie uwierzyłam tym postaciom, nie polubiłam ich, nie chciałam wejść do tego świata i próbować razem z nimi rozwiązać zagadkę.

Spore nadzieje pokładałam w Bondysie przez to, że autorka na spotkaniu na Targach w Poznaniu opowiadała o jego mizofonii. Też ją mam i miałam nadzieję, że przez to się z nim w pewien sposób utożsamię. Nie wyszło. Wydaje mi się wrzucone to tak na siłę, żeby go wyróżnić. Nie ma przełożenia na śledztwo, niby trochę mu przeszkadza, ale, nawet jako mizofoniczka, ja tego po prostu nie czułam.

Wielu rzeczy w tej książce nie czułam. Napięcia nie było zupełnie, a momentami wydawało mi się, że czytam bardziej przewodnik po Bydgoszczy lat 90. a nie kryminał. Wiele opisów, dość suchych zresztą, które w pewnym momencie zaczęły już mnie irytować i tyle.

Zaskakujące jest to, że pomimo ponad 500 stron tekstu wiele działo się poza nim. Zamiast napisać, że bohaterowie gdzieś pojechali, coś faktycznie robili W SCENIE, autorka rzucała tylko jedno krótkie zdanie, że coś okryli, ale jak, to już nikogo nie obchodzi. Tak samo w rozmowach ze świadkami. Bondys o coś pytał, świadek odpowiadał, ale zamiast ciągnąć go za język, to odpuszczał. Dawno nie spotkałam tak mało dociekliwych śledczych jak tutaj. To nawet nie służyło utrzymywaniu jakiegoś napięcia. Mam wrażenie, że książka po prostu nie była szczegółowo rozpisana wcześniej i autorka szyła na poczekaniu, bo sama nie wiedziała, co chce przekazać.

Zresztą, nawet jeśli sceny byłyby rwane, żeby czytelnik zaczął sam sobie dopowiadać i próbował rozwikłać zagadkę to nie ma szans. Zakończenie jest tak randomowe, że gdy w końcu dowiedziałam się, kto za tym wszystkim stał, to miałam ochotę rzucić tą książką.

Poza tym, często zupełnie bez kontekstu pojawiało się zdanie nawiązujące do tytułu. Bez żadnego uzasadnienia, jakby był już wcześniej wymyślony i fabuła dopasowywała się pod niego, a nie odwrotnie.

Pomysł może i miał potencjał, ale zupełnie nie kupiła mnie ta powieść. Widać doskonale, że to debiut, ale niestety nie w dobrym znaczeniu. Pewnie z czasem autorka wyrobi sobie styl, popracuje trochę nad warsztatem i będzie okej. Teraz jeszcze nie jest.

Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

"Robaki w ścianie" od razu mnie zaciekawiły, bardziej ze względu na tytuł i promocję w social mediach niż na fabułę. I to był błąd, bo sięgnęłam po nią i za dobrze się to nie skończyło.
Już od początku coś mi nie grało, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam co konkretnie. Było brutalne zabójstwo, dziewczyna chora...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

RECENZJA PREMIEROWA

Twórczość Kingi Wójcik wielokrotnie przewijała mi się przez social media. Do tego stopnia, że upolowałam ostatni w Szczecinie egzemplarz jej debiutu. Nie zdążyłam się jednak zabrać za serię o Lenie, bo pojawiła się zapowiedź "Trzcinowiska" i to na nie padł mój wybór.
Ale się cieszę, że tak się stało!

Na początku dość sceptycznie podchodziłam do fabuły. Ot, zagadka sprzed lat, nikt nie potrafił znaleźć sprawcy i rodzina chce spróbować po raz ostatni. Klasyk.
Autorka szybko udowodniła mi, że w tej historii jest coś więcej. Wpadłam tak, że spędziłam cały dzień (9h!) przerzucając kolejne kartki, żeby tylko dowiedzieć się, kto i dlaczego zabił Ewę Ostaszewską.

Głównym bohaterem jest detektyw Aleksander Zamojski, ale każda postać, pojawiająca się w tej książce jest istotna. Kinga Wójcik dzięki osadzeniu opowieści w małej społeczności pokazuje relacje między nimi i to, że jedna sprawa zabójstwa łączy więcej osób niż mogłoby się wydawać.
Ogromnie polubiłam Aleksandra! To jeden z tych bohaterów, którego chce się poznać, razem z nim składać elementy zagadki, a jednocześnie ma bardzo ciekawą historię rodzinną (albo uważam tak, bo sama podobną napisałam) i wydaje mi się, że jeszcze wielu rzeczy o sobie nie powiedział. Idealny główny bohater serii! No czego chcieć więcej?
Moje serce skradł też Adam Zamojski, ale nic więcej nie powiem i mam nadzieję, że autorka w kolejnym tomie też da mu przestrzeń.

Przez "Trzcinowisko" się płynie. Styl Kingi Wójcik bardzo mi odpowiadał. Nie miałam się do czego doczepić. Może kilka razy coś mi zgrzytnęło w dialogach, ale to nie miało znaczenia.

W trakcie lektury pomyślałam, że sprawa kryminalna ma vibe jak z odcinka podcastu true crime, a po poznaniu rozwiązania, jeszcze bardziej tak uważałam. Myślę, że taka historia mogłaby się wydarzyć naprawdę. Przerażające, a z drugiej strony pokazuje, jak wielki talent ma autorka.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko wypatrywać teraz kolejnego tomu. Bardzo, bardzo na niego czekam!

RECENZJA PREMIEROWA

Twórczość Kingi Wójcik wielokrotnie przewijała mi się przez social media. Do tego stopnia, że upolowałam ostatni w Szczecinie egzemplarz jej debiutu. Nie zdążyłam się jednak zabrać za serię o Lenie, bo pojawiła się zapowiedź "Trzcinowiska" i to na nie padł mój wybór.
Ale się cieszę, że tak się stało!

Na początku dość sceptycznie podchodziłam do...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Martyna Pilarczyk

z ostatnich 3 m-cy
Martyna Pilarczyk
2024-04-15 19:27:41
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Wizjoner na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-04-15 19:27:41
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Wizjoner na
8 / 10
i dodała opinię:

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Mam słabość do twórczości Diany Brzezińskiej. No mam, i tyle. Jestem z nią od debiutu, byłam na praktycznie wszystkich spotkaniach autorskich w Szczecinie. Czy jest jedną z moich ulubionych autorek? Tak. Czy mimo tego potrafię też krytycznie podejść do jej książek...

Rozwiń Rozwiń
Wizjoner Diana Brzezińska
Średnia ocena:
7.8 / 10
83 ocen
Martyna Pilarczyk
2024-04-11 22:46:22
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Robaki w ścianie na
4 / 10
i dodała opinię:
2024-04-11 22:46:22
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Robaki w ścianie na
4 / 10
i dodała opinię:

Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.

"Robaki w ścianie" od razu mnie zaciekawiły, bardziej ze względu na tytuł i promocję w social mediach niż na fabułę. I to był błąd, bo sięgnęłam po nią i za dobrze się to nie skończyło.
Już od początku coś mi nie g...

Rozwiń Rozwiń
Robaki w ścianie Hanna Szczukowska-Białys
Średnia ocena:
7.3 / 10
392 ocen
Martyna Pilarczyk
2024-03-26 17:04:06
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Trzcinowisko na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-03-26 17:04:06
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Trzcinowisko na
9 / 10
i dodała opinię:

RECENZJA PREMIEROWA

Twórczość Kingi Wójcik wielokrotnie przewijała mi się przez social media. Do tego stopnia, że upolowałam ostatni w Szczecinie egzemplarz jej debiutu. Nie zdążyłam się jednak zabrać za serię o Lenie, bo pojawiła się zapowiedź "Trzcinowiska" i to na nie padł m...

Rozwiń Rozwiń
Trzcinowisko Kinga Wójcik
Średnia ocena:
7.9 / 10
312 ocen
Martyna Pilarczyk
2024-03-17 00:20:48
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Kos na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-03-17 00:20:48
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Kos na
8 / 10
i dodała opinię:

Uwielbiam debiuty. Zawsze wypatrzę je w zapowiedziach. Później sprawdzam opis i albo mnie zainteresuje i chcę przeczytać, albo nie. Czasami jest też tak, że znajdę jeden, na który wyjątkowo czekam.
Tak było w przypadku "Kosa" Anastazji Drabot. Wpadł mi w oko, kiedy tylko pojawił...

Rozwiń Rozwiń
Kos Anastazja Drabot
Średnia ocena:
8 / 10
48 ocen
Martyna Pilarczyk
2024-03-13 16:39:32
Martyna Pilarczyk dodała książkę Szept na półkę Chcę przeczytać
2024-03-13 16:39:32
Martyna Pilarczyk dodała książkę Szept na półkę Chcę przeczytać
Szept Weronika Mathia
Średnia ocena:
8.1 / 10
179 ocen
Martyna Pilarczyk
2024-02-22 15:49:06
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Wykluczona na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-02-22 15:49:06
Martyna Pilarczyk oceniła książkę Wykluczona na
8 / 10
i dodała opinię:

Wcześniej nie miałam okazji sięgnąć po żadną z książek Katarzyny Wolwowicz, ale kiedy tylko pojawiła się zapowiedź "Wykluczonej" wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Przyznaję, najbardziej skusił mnie wątek sekty. Mam do niego jakąś słabość, ale poza tym to okazała się po prostu...

Rozwiń Rozwiń
Wykluczona Katarzyna Wolwowicz
Średnia ocena:
6.9 / 10
351 ocen
Martyna Pilarczyk
2024-02-14 17:18:34
Martyna Pilarczyk dodała książkę Sierociniec na półkę Chcę przeczytać
2024-02-14 17:18:34
Martyna Pilarczyk dodała książkę Sierociniec na półkę Chcę przeczytać
Sierociniec Przemysław Kowalewski
Cykl: Ugne Galant (tom 3)
Średnia ocena:
7.7 / 10
240 ocen
2024-02-11 22:54:27
Martyna Pilarczyk została fanką autora Marek Stelar
2024-02-11 22:54:27
Martyna Pilarczyk została fanką autora Marek Stelar
Martyna Pilarczyk
2024-02-06 22:37:56
Martyna Pilarczyk dodała książkę Strażnik jeziora na półkę Chcę przeczytać
2024-02-06 22:37:56
Martyna Pilarczyk dodała książkę Strażnik jeziora na półkę Chcę przeczytać
Strażnik jeziora Michał Zgajewski
Cykl: Norbert Krzyż (tom 1)
Średnia ocena:
6.7 / 10
149 ocen
Martyna Pilarczyk
2024-02-01 17:38:03
Martyna Pilarczyk dodała książkę Ptasznik na półkę Chcę przeczytać
2024-02-01 17:38:03
Martyna Pilarczyk dodała książkę Ptasznik na półkę Chcę przeczytać
Ptasznik Marek Stelar
Średnia ocena:
7.3 / 10
459 ocen

ulubieni autorzy [4]

Diana Brzezińska
Ocena książek:
7,6 / 10
13 książek
2 cykle
259 fanów
Izabela Janiszewska
Ocena książek:
7,3 / 10
9 książek
1 cykl
Pisze książki z:
422 fanów
Katarzyna Bonda
Ocena książek:
6,7 / 10
30 książek
5 cykli
1711 fanów
Katarzyna Bonda Sprawa Niny Frank Zobacz więcej
Diana Brzezińska On Zobacz więcej
Diana Brzezińska Nie dopniesz swego Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
184
książki
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
420
razy
W sumie
wystawione
126
ocen ze średnią 6,3

Spędzone
na czytaniu
1 117
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
25
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]