Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie dokończyłem tej książki. Metody podane w książce do mnie osobiście nie trafiały. Niemniej jednak książka warta przeczytania, u mnie po prostu zasiała to, co powinna zasiać - wątpliwość co do tego, czy potrzebuję alkoholu, nawet okazjonalnie. Po przemyśleniach własnych, z pomocą tej książki (słuchałem jako audiobook), doszedłem do wniosku, że go nie potrzebuję i bez ukończenia książki przestałem korzystać z alkoholu w jakiejkolwiek sytuacji. Książkę polecam, ma ciekawe podejście, przede wszystkim nie zmusza, a traktuje te 30 dni jako eksperyment. Podzielona jest na "dni" bez alkoholu, kwestia gustu. Ja książki "połykam", więc chcąc iść zgodnie z planem książki to znacznie by mnie to zwolniło. Jeśli ktoś zastanawia się nad swoim piciem, czy to okazjonalnym, czy częstszym, to polecam. Polecam też w ramach ciekawostki, nawet jeśli ktoś się nie zastanawia nad tym po co pije i dlaczego. Generalnie 6/10 to nie jest niska ocena, książka jest dobra.

Nie dokończyłem tej książki. Metody podane w książce do mnie osobiście nie trafiały. Niemniej jednak książka warta przeczytania, u mnie po prostu zasiała to, co powinna zasiać - wątpliwość co do tego, czy potrzebuję alkoholu, nawet okazjonalnie. Po przemyśleniach własnych, z pomocą tej książki (słuchałem jako audiobook), doszedłem do wniosku, że go nie potrzebuję i bez...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako fan serialu... nie nazwałbym tego pozycja obowiązkowa. Wspomniane anegdoty to tylko część tej książki. Jest ich niewiele, mimo wszystko, niektóre były znane wcześniej. Przestawia, owszem, wiele kulisow, ale niektóre są nieciekawe, niektóre nieistotne. Trochę przedstawia realia czasów, gdy pojawili się przyjaciele, co w sumie jest ciekawe. Nie czytało mi się tego lekko, mimo wszystko, a przyspieszyłem pod koniec tylko dlatego, że czekała już na mnie książka o M. Perrym. Ocenę zniżam, bo im bliżej końca tym autorka cały czas nachalnie zmierzała do tego, jakim fenomenem jest ten serial, jak działa na ludzi, jaki jest świetny. Żeby było jasne, jestem fanem serialu. Ale autorka robi to w sposób, który nie przypadł mi do gustu.

Jako fan serialu... nie nazwałbym tego pozycja obowiązkowa. Wspomniane anegdoty to tylko część tej książki. Jest ich niewiele, mimo wszystko, niektóre były znane wcześniej. Przestawia, owszem, wiele kulisow, ale niektóre są nieciekawe, niektóre nieistotne. Trochę przedstawia realia czasów, gdy pojawili się przyjaciele, co w sumie jest ciekawe. Nie czytało mi się tego lekko,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem trochę rozbity po tej książce. Przeczytałem ja w 3 dni, z jednej strony - to Chandler. Z drugiej strony- nie, to nie może być Chandler. Na pewno na jego pośmiertnym wizerunku jest jakaś rysa. Jeśli autor chciał wytłumaczyć wszystkie swoje, mówiąc kolokwialnie, niefajne zachowania to raczej się to nie udało. Czy rzeczywiście tak je tłumaczył? Nie wiem. Stąd to rozbicie. Jestem abstynentem od miesiąca czasu. Nigdy nie uważałem, że mam problem z alkoholem, a zaprzestanie było raczej rozsadkowe niż konieczne, jeśli można tak powiedzieć. Bo chyba zawsze jest konieczne dla naszego zdrowia. A pisze to, bo po lekturze zacząłem się zastanawiać. A może jednak miałem problem z alkoholem? A moze mam, a zaprzestanie picia, które wydawało mi się normalne i łatwe, jest chwilowe? A co jeśli alkohol się upomni? Czułem się bezpiecznie z moją decyzja, pewny siebie. A ta książka te pewność zachwiała. Książka jest dobra. To Matt te pewność zachwiał. Chandler, osoba, z którą się utożsamiałem.. Wystawiam jej wysoka ocenę, bo budzi emocje. A to dla mnie wyznacznik dobrej książki. Sądzę, że przemyślenia, które pojawiają się po tej książce wyjdą mi tylko na dobre, jest to na pewno ogromna przestroga. Na ten moment jednak muszę poukładać po kolei wszystko z tej książki. Czyta się ją lekko. Nie do końca byłem w stanie znaleźć zart Chandlera, o którym wszyscy piszą. Ale chyba dlatego, że od samego początku wiadomo, że to nie o Chandlerze. Chociaż tego Chandlera się szuka cały czas. Ba pewno też tłumaczenie robi robotę. Wiele kwestii i żartów w oryginalnym języku może go bardziej przypominać. Nie znaczy to jednak, że tłumaczenie jest złe, nawet jest odpowiednio wytłumaczone w najważniejszych kwestiach, gdy pojawią się gra słów mająca sens w języku angielskim, albo stosowna notka do znanego wszystkim fanom "Could I BE.... ". Na pewno oglądanie przyjaciół już nie będzie takie same. Nawet gdzieś w trakcie czytania mignął mi jeden z odcinków, a ja patrzyłem tylko na niego zastanawiając się w którym okresie z książki mógł się wtedy znajdować (wszystko jest opisane, ale nie zawsze chronologicznie, a ja byłem w trakcie czytania jeszcze). Niemniej jednak, pomimo wcześniejszych niezbyt entuzjastycznych słów, zdań na jej temat, to książkę polecam. Jeśli ktos szuka książki o kulisach przyjaciół, to nie ma tam tego dużo. To książka o Matthew, nie o serialu. Myślę jednak, że to nie spoiler. Jeśli szukacie książki, gdzie Matthew opowiada o swoich relacjach z pozostałymi "Friendsami", anegdotki z planu itd - nie ma tego dużo. Jest za to o tym, jak grał skacowany. W którym sezonie co akurat bral. Co się z nim działo w tamtym czasie.

Jestem trochę rozbity po tej książce. Przeczytałem ja w 3 dni, z jednej strony - to Chandler. Z drugiej strony- nie, to nie może być Chandler. Na pewno na jego pośmiertnym wizerunku jest jakaś rysa. Jeśli autor chciał wytłumaczyć wszystkie swoje, mówiąc kolokwialnie, niefajne zachowania to raczej się to nie udało. Czy rzeczywiście tak je tłumaczył? Nie wiem. Stąd to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest infantylna, a może to po prostu autor taki jest. Co drugie zdanie zawiera przekleństwo. W dodatku bardzo słabo przetłumaczone, myślę, że dlatego tak mi to przeszkadzało. O ile po angielsku potrafiłbym sobie wyobrazić zdanie które nie zenowallby w ten sposób, o tyle po przetłumaczeniu go jest tragicznie. Za przykład podam, że autor poleciał do "je****go Frankfurtu", bo przecież nie mógł polecieć po prostu do Frankfurtu. Takich nadużyć jest sporo, natomiast personalnie ta książka mnie, jako fana F1, bardziej zniechęciła do autora, którego przed przeczytaniem bardzo lubiłem.

Książka jest infantylna, a może to po prostu autor taki jest. Co drugie zdanie zawiera przekleństwo. W dodatku bardzo słabo przetłumaczone, myślę, że dlatego tak mi to przeszkadzało. O ile po angielsku potrafiłbym sobie wyobrazić zdanie które nie zenowallby w ten sposób, o tyle po przetłumaczeniu go jest tragicznie. Za przykład podam, że autor poleciał do "je****go...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie dotrwałem do końca. Miał być to pamiętnik, ale opis jest mylący, albo te kilka początkowych rozdziałów to ogromny, zbędny wstęp do rzeczywistych wspomnień. Kilka wzmianek cytujących wypowiedzi osób z otoczenia Pana Andrzeja nie czyni tego tytułu pamiętnikiem, a większość początkowych rozdziałów dotyczy tego, w jakim klubie Pan Andrzej grał, jakie zespoły wtedy w Krakowie grały i wyrzucane przy tej okazji nazwiska, jak worek ziemniaków, wszystkich członków tych zespołów do tego stopnia, że ciężko się połapać, dużo łatwiej natomiast zasnąć przy czytaniu.

Nie dotrwałem do końca. Miał być to pamiętnik, ale opis jest mylący, albo te kilka początkowych rozdziałów to ogromny, zbędny wstęp do rzeczywistych wspomnień. Kilka wzmianek cytujących wypowiedzi osób z otoczenia Pana Andrzeja nie czyni tego tytułu pamiętnikiem, a większość początkowych rozdziałów dotyczy tego, w jakim klubie Pan Andrzej grał, jakie zespoły wtedy w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka "przesłuchana", znaczy w formie audiobooku. W porządku, kilka ciekawostek się pojawia, wciąga w stopniu umiarkowanym, ale nie wymaga od czytelnika/słuchacza nadmiernego skupiania się nad treścią, co świadczy też o zrozumiałym i lekkim języku. Mocne 5.

Książka "przesłuchana", znaczy w formie audiobooku. W porządku, kilka ciekawostek się pojawia, wciąga w stopniu umiarkowanym, ale nie wymaga od czytelnika/słuchacza nadmiernego skupiania się nad treścią, co świadczy też o zrozumiałym i lekkim języku. Mocne 5.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mi się podobała ta książka. Rozpoznawalne pióro Browna, intryga całkiem fajna, jak zwykle próba zaskoczenia czytelnika rozwiązaniem. W moim przypadku udana, choć później wracając do poprzednich rozdziałów pojawiła się myśl - "można się było domyślić ". Choć zabiegi mylące też były. Dla mnie znacznie lepsza część od chociażby "Inferno", połknąłem książkę bardzo szybko. Polecam.

Bardzo mi się podobała ta książka. Rozpoznawalne pióro Browna, intryga całkiem fajna, jak zwykle próba zaskoczenia czytelnika rozwiązaniem. W moim przypadku udana, choć później wracając do poprzednich rozdziałów pojawiła się myśl - "można się było domyślić ". Choć zabiegi mylące też były. Dla mnie znacznie lepsza część od chociażby "Inferno", połknąłem książkę bardzo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W swoim stylu, czytało się lekko, przyjemnie, bez jakiegoś porwania mnie, ale też bez jakiejś nudy.

W swoim stylu, czytało się lekko, przyjemnie, bez jakiegoś porwania mnie, ale też bez jakiejś nudy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najmniej przypadła mi do gustu na ten moment, może ze względu na miejsce akcji, na tematykę. Czytało się lekko, fajnie i przyjemnie, nie mogę powiedzieć, że jest zła, ale nie porwała mnie tak, jak inne.

Najmniej przypadła mi do gustu na ten moment, może ze względu na miejsce akcji, na tematykę. Czytało się lekko, fajnie i przyjemnie, nie mogę powiedzieć, że jest zła, ale nie porwała mnie tak, jak inne.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajne, ciekawe informacje, czasami przysłonione przez nadmiar zbędnych wg mnie informacji w danej chwili, nie ma jakiejś pointy z całości książki, niemniej czytało się fajnie, książka pokazuje wiele fajnych przykładów, nie zaliczę jej do tych, które zmarnowały mój czas.

Fajne, ciekawe informacje, czasami przysłonione przez nadmiar zbędnych wg mnie informacji w danej chwili, nie ma jakiejś pointy z całości książki, niemniej czytało się fajnie, książka pokazuje wiele fajnych przykładów, nie zaliczę jej do tych, które zmarnowały mój czas.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie najsłabsza część serii. Wg mnie książka jest zakończona na siłę. Kiedy zostało mi niecałe 100 stron zastanawiałem się czy to aby na pewno ostatnia część cyklu. Znając sposób pisania Autorki raczej liczyłem, że może być coś w planie, albo że "już na kolejnej stronie coś się zacznie dziać w tym kierunku". Niestety tempo na końcu nie przyspiesza, po prostu książka toczy się swoim tempem, które, swoją drogą, jest bardzo nierównomierne, a w pewnym momencie.... "bum", koniec. Bardzo słabe zakończenie, głównie przez nie jest taka ocena, a nie inna. Sama książka wydaje się nieco lepsza, ale też czuć brak pomysłu na rozwiązanie całej sagi. Dlatego 5/10, gdyby książka oferowała dodatkowe 100 stron i nie zakończyła tego w taki "prosty i szybki" sposób pokusiłbym się o 6/10.

Zdecydowanie najsłabsza część serii. Wg mnie książka jest zakończona na siłę. Kiedy zostało mi niecałe 100 stron zastanawiałem się czy to aby na pewno ostatnia część cyklu. Znając sposób pisania Autorki raczej liczyłem, że może być coś w planie, albo że "już na kolejnej stronie coś się zacznie dziać w tym kierunku". Niestety tempo na końcu nie przyspiesza, po prostu książka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najsłabsza część, choć działo się w niej najwięcej. Nie znaczy jednak, że książka jest zła, przeciwnie. Jednakże niższa ocena podyktowana jest tym, że pierwsze dwie naprawdę mnie wciągnęły, przy tej nieco zwolniłem. Być może właśnie ze względu na to, że się dużo działo. Niemniej jednak książka bardzo fajna, podobnie jak cała trylogia.

Najsłabsza część, choć działo się w niej najwięcej. Nie znaczy jednak, że książka jest zła, przeciwnie. Jednakże niższa ocena podyktowana jest tym, że pierwsze dwie naprawdę mnie wciągnęły, przy tej nieco zwolniłem. Być może właśnie ze względu na to, że się dużo działo. Niemniej jednak książka bardzo fajna, podobnie jak cała trylogia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza z całej trylogii. Choć najciekawsza część historii, a w zasadzie jej zakończenie, to ta pierwsza, jednakże patrząc na cały ogół ta część podobała mi się najbardziej, najszybciej też ją "połknąłem".

Najlepsza z całej trylogii. Choć najciekawsza część historii, a w zasadzie jej zakończenie, to ta pierwsza, jednakże patrząc na cały ogół ta część podobała mi się najbardziej, najszybciej też ją "połknąłem".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świat przedstawiony w książce nie porwał mnie jakoś bardzo. Nie był zbudowany jakoś wybitnie. Było tu jednak wszystko to, co w fantasy być powinno. Motyw wędrówki, etc, etc. Historia przedstawiona w książce jest ciekawa, a to najważniejsze. Czyta się lekko, zdecydowanie nie żałuję poświęconego czasu na całą trylogię.

Świat przedstawiony w książce nie porwał mnie jakoś bardzo. Nie był zbudowany jakoś wybitnie. Było tu jednak wszystko to, co w fantasy być powinno. Motyw wędrówki, etc, etc. Historia przedstawiona w książce jest ciekawa, a to najważniejsze. Czyta się lekko, zdecydowanie nie żałuję poświęconego czasu na całą trylogię.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Słuchałem w formie audiobooka. Bardzo przyjemnie mi się słuchało i naprawdę ciekawił mnie każdy rozdział z życia przedstawiony w książce. Fajny język, nie ma skakania pomiędzy wątkami, zdecydowanie polecam.

Słuchałem w formie audiobooka. Bardzo przyjemnie mi się słuchało i naprawdę ciekawił mnie każdy rozdział z życia przedstawiony w książce. Fajny język, nie ma skakania pomiędzy wątkami, zdecydowanie polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Anatomia kłamstwa Susan Carnicero, Michael Floyd, Philip Houston, Don Tennant
Ocena 6,8
Anatomia kłamstwa Susan Carnicero, Mi...

Na półkach:

Poniżej średniej. Książka jest napisana w sposób "To zachowanie jest kłamliwe, jak podczas przesłuchania, kiedy to podejrzany wykazywał właśnie takie zachowanie. Ostatecznie przyznał się do winy. " Jak dla mnie nie wnosi to nic do książki, omawiany jest jakiś aspekt, po czym przytoczony jest przykład. Finalnie nie widać w jaki sposób ta technika pomogła dotrzeć do prawdy, jedynie to, że została zastosowana. Duża asekuracja na początku książki, że to zbiór narzędzi, że nie mogą zdradzać pewnych rzeczy, generalnie czyni to książkę mało interesującą. Nawet jeżeli zawiera w sobie jakieś ciekawe informacje i rzeczywiście prawdziwe, sprawdzające się, to jest to podane w tak nieciekawy sposób, że książkę czytałem poniekąd na siłę, licząc na znacznie więcej konkretów w dalszej jej części. Nie zniechęcam, może komuś przypadnie takie trochę lanie wody, ale to zupełnie nie mój typ pisania.

Poniżej średniej. Książka jest napisana w sposób "To zachowanie jest kłamliwe, jak podczas przesłuchania, kiedy to podejrzany wykazywał właśnie takie zachowanie. Ostatecznie przyznał się do winy. " Jak dla mnie nie wnosi to nic do książki, omawiany jest jakiś aspekt, po czym przytoczony jest przykład. Finalnie nie widać w jaki sposób ta technika pomogła dotrzeć do prawdy,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Prezent od żony. Bardzo ciekawe podejście, pokrywające się z moim światopoglądem w wielu względach, wiele rzeczy na terapii grupowej, które przerabiałem, pojawiły się również w tej książce. Bardzo wartościowa, ciekawa, pomaga spojrzeć inaczej na rodzicielstwo. Nie przygotowuje, z perspektywy czasu mogę powiedzieć, ale uświadamia i pozwala na wyrobienie sobie swojego spojrzenia na rodzicielstwo, które de facto będzie się i tak cały czas zmianiać.

Prezent od żony. Bardzo ciekawe podejście, pokrywające się z moim światopoglądem w wielu względach, wiele rzeczy na terapii grupowej, które przerabiałem, pojawiły się również w tej książce. Bardzo wartościowa, ciekawa, pomaga spojrzeć inaczej na rodzicielstwo. Nie przygotowuje, z perspektywy czasu mogę powiedzieć, ale uświadamia i pozwala na wyrobienie sobie swojego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Klasyka, a ja dopiero teraz przesłuchałem w wersji Audiobook. Bardzo przyjemnie się mi słuchało, to 1 sprawa, dotychczas jedynie słuchowiska wchodziły w grę.
Jeśli chodzi o samą książkę jedynie co mogę napisać, bo myślę, że zostało napisane już wiele, to to, że wiem już dlaczego ta książka jest klasyką.

Klasyka, a ja dopiero teraz przesłuchałem w wersji Audiobook. Bardzo przyjemnie się mi słuchało, to 1 sprawa, dotychczas jedynie słuchowiska wchodziły w grę.
Jeśli chodzi o samą książkę jedynie co mogę napisać, bo myślę, że zostało napisane już wiele, to to, że wiem już dlaczego ta książka jest klasyką.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta część też mi się mało podobała. Brakowało mi wyraźnego bohatera, jak w poprzednich częściach Brenda, Coldrenowie, czy nawet Christian Steele. Tutaj matka zaginionej Lucy - ok, w rozwiązaniu sprawy pod koniec było już fajnie. Niemniej jednak ja odniosłem wrażenie, że Coben specjalnie ją ukrył nieco w tej historii, by nie można było się domyślić może, że ma jakiś związek ze sprawą. Niemniej jednak książka jak najbardziej zasługuje na dobrą ocenę.

Ta część też mi się mało podobała. Brakowało mi wyraźnego bohatera, jak w poprzednich częściach Brenda, Coldrenowie, czy nawet Christian Steele. Tutaj matka zaginionej Lucy - ok, w rozwiązaniu sprawy pod koniec było już fajnie. Niemniej jednak ja odniosłem wrażenie, że Coben specjalnie ją ukrył nieco w tej historii, by nie można było się domyślić może, że ma jakiś związek...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z lepszych, podoba mi się, również ze względu na Brendę, oraz wątek rozterki serca Myrona. Jeśli chodzi o styl - niezmienny dla Cobena, czas na kolejną część :)

Jedna z lepszych, podoba mi się, również ze względu na Brendę, oraz wątek rozterki serca Myrona. Jeśli chodzi o styl - niezmienny dla Cobena, czas na kolejną część :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to