Opinie użytkownika
Bardzo lubię te czerwcowe części Jeżycjady. Czuję się wtedy tak, jakbym wróciła do dzieciństwa i znowu spędzała wakacje nad jeziorem, przy ognisku i cykaniu cykad o północy. Nie umiem być obiektywna w stosunku do tej serii, bo po prostu ją kocham. Odbieram jedną gwiazdkę, bo postać Filipa, przynajmniej jak na te czasy jest lekko creepy i całe to zamieszanie trwało trochę za...
więcej Pokaż mimo toWspaniała, kochana, pokrzepująca i pełna miłości. Standardowa dziesiątka, uwielbiam patrzeć na dorastających bohaterów poprzednich części I nieśmiało zaglądać w ich obecne życie. Bierzcie i czytajcie nie ważne ile macie lat!❤
Pokaż mimo toBardzo dobra kontynuacja serii. Autorka wplata nam wydarzenia z poprzedniej części w nienachalny sposób, dzięki czemu jesteśmy w stanie bardzo łatwo przypomnieć sobie wszystkie detale "Czasu Żniw". Więcej jest tu już wewnętrznej polityki Eterycznego Stowarzyszenia, mniej samego Szeolu, ale to na plus, bo dzięki temu możemy fajnie zapoznać się z całością historii, a nie...
więcej Pokaż mimo toOpowiadanie "Numery" swoją atmosferą przywodzi mi na myśl "stregę" Johanne Lykke Holm. I mam co do niej podobne odczucia - opowiadanie są na swój sposób piękne, ciekawe i nietuzinkowo napisane - ale nie widzę w nich niestety wybitności i idealności.
Pokaż mimo toReportaż dobry i rzetelny, ale w pewnym momencie czytelnik czuje się jakby czytał w kółko tę samą stronę. Wszystkie najciekawsze rzeczy znajdują się w przypisach na końcu książki, co moim zdaniem znacznie odebrało kolorytu temu reportażowi. Zapętlamy się w 16 latach Charliego i nie otrzymujemy żadnych wyróżniających tych lat informacji. Dopiero w drugiej części cała...
więcej Pokaż mimo toCzęść "Jeżycjady", które wyraźnie epatuje emocjami tamtych czasów, PRLu i kartek na mięso. Czuć nastroje w kraju, jest w niej o wiele więcej smutku i przygnębienia. Nie mniej, wciąż jest to wspaniała i warta czytania książka, pełna miłości i pogody ducha.
Pokaż mimo toOjj, najgorsza część Dory. Niby dużo się dzieje, ale mam wrażenie, że nie dzieje sie nic plus bardzo nie podoba mi się odejście od wszystkiego z czym mieliśmy do czynienia w poprzednich pieciu tomach. Praktycznie nie znajdziemy tu ani Joshui, ani Mirona, ani archaniołów, piekielników. Nudna i rozwleczona.
Pokaż mimo toPowolny kryminał-thriller. Bardzo dobry! Można spokojnie powiedzieć, że dzieli się na dwie części. Pierwszą - powolną, spokojną wprowadzającą i drugą, w której dzieje się właściwa akcja. Czuć specyficzną atmosferę rezydencji, w której sie znajdujemy, ciekawe wykreowanie postaci i nietuzinkowe rozwiązanie zagadki. Coś troszkę innego, ciekawego, specyficznego.
Pokaż mimo toTo nie była dobra książka. Wszystko byłoby w miarę w porządku gdyby nie główna bohaterka - irytująca, niemożliwie niemądra i podejmująca głupie decyzje. W dodatku nie mogę znieść zabiegu zakochiwania się w chłopskich, śmiertelnych nastolatkach przez kilkusetletnich WYSOKO URODZONYCH. Kolejny minus - wspominanie na jednej stronie ok 3-4 razy wyrażenia "fae wysokiego...
więcej Pokaż mimo toReportaż napisany w bardzo przejrzysty, zrozumiały, zwięzły sposób. Wszystko jest dobrze, chronologicznie przedstawione, sposób pisania przystępny co sprawia, że cała historia jest łatwa w odbiorze. Nie ma zbędnych powtórzeń, ani przedłużeń. Wiedza o Przełęczy Diatłowa w pigułce. :)
Pokaż mimo to
Książka na tyle mocna i ważna, że ciężko ją ocenić w jakikolwiek sposób. Ponadto jest to pamiętnik/zapis z rozmowy więc nie wiem czy w zasadzie MOGĘ to jakoś oceniać. Tu nie ma wykreowania postaci ani fabuły, to jest po prostu życie.
Dramatyczna, smutna, przepełniona bólem, brudem, psychiką człowieka. Warto tę historię znać.
Polecam ten reportaż. Otwórzcie go i delektujcie się fotografiami i historiami architektury i ludzi w niej mieszkającej. Może będziemy w stanie docenić ten, bądź co bądź, przełomowy wytwór architektury, składający się z prefabrykowanych betonowych bloków i spojrzeć na nie jako coś, co przenosi setki wspomnień i pozwoliło milionom ludzi na godne mieszkanie.
Czym byłaby...
W końcu poznajemy rodzinę Borejków! Niezmiennie - rodzinne ciepło, sympatyczni bohaterowie no i jest na prawdę zabawna. Świetna kontynuacja, bardzo podoba mi się to, jak bohaterowie poprzednich części fajnie się ze sobą splatają.
Pokaż mimo toZapowiadało się na prawdę dobrze. Fajna, senna atmosfera, motel, w którym dzieją się dziwne rzeczy i nie do końca wszystko jest logiczne. Ale im dalej w las, tym było gorzej. Każdy rozdział i mówiąc każdy, dosłownie mam na myśli KAŻDY (warto dodać, że rozdziały są pisane z dwóch różnych perspektyw, w 1982 i 2017r), jest taki sam. Nudno i przewidywalnie. Ani dobry horror,...
więcej Pokaż mimo toPoprzednia część podobała mi się odrobinę bardziej, ze względu na więź rodzinną, która tam występowała. Nie mnie jednak, "Kłamczucha" dorównuje poziomem, humorem (już na prawdę dawno nie miałam tak, żeby się zaśmiać w głos czytając książkę), bohaterowie są przesympatyczni, a cała historia po prostu kochana.
Pokaż mimo toTo, co podoba mi się w piórze Anety Jadowskiej, to to, że zwykli ludzie są jednocześnie tymi najwspanialszymi. Malina, która jest po prostu baristką i nie posiada wielkiej, gwałtownej, niesamowitej mocy, jest kimś bardzo ważnym w rodzinie. Podoba mi się to, że można się z bohaterami Jadowskiej utożsamiać (nie mówię tu oczywiście o odnajdywaniu trupów w kukurydzy :P). Że...
więcej Pokaż mimo to
Chciałam dać drugą szansę Ruth Ware, ale wyszło jeszcze gorzej niż poprzednio.
Opis książki znacie, znajomi zaproszeni na panieński... osoby, z którą niektórzy z nich nie rozmawiali 10 lat. Co mogę powiedzieć, po pierwsze - bohaterowie są bezosobowi, mamy podane jakieś podstawowe informacje i tak wyraźnie zaznaczone odchyły, że aż czuć, że autorka próbuje nas nakierować...
Czasem patrzymy na coś nie rozumiejąc tego, co widzimy. Czytamy wyrazy, których znaczenie znamy, ale nie rozumiemy złożonego z nich zdania. Coś wydaje się nam oczywiste, ale w głębi duszy wiemy, że coś ma drugie dno. I taka właśnie jest „Strega”
To opowieść oniryczna, niejednoznaczna, pełna symboli, ukrytych między wierszami znaczeń. Ile razy trzeba przeczytać tę historię...
Prosta powieść z prostymi bohaterami i historią. Moim zdaniem nie ma w niej nic zaskakującego, jest wręcz sztampowa. Zakończenie nie zachwyca, jest baaardzo przewidywalne. Na plus atmosfera gorącego malibu lat 80.
Pokaż mimo toWspaniała! Miękka jak najcieplejszy koc, otula jak kot, rozgrzewa serce, czytasz i uśmiechasz się do siebie. Oczywiście - czasy się zmieniły, oczywiście - są tam niepoprawnie politycznie słowa jak ciasto murzynek, oczywiście - są to czasy, w których w modelowej rodzinie kobieta gotuje w domu, ale czego oczekujemy po książce z lat 70? Uważam, że mimo to jest ona bardzo,...
więcej Pokaż mimo to