Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[131]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
7,5 / 10
2283 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 6037
Opinie: 153
Średnia ocen:
7,1 / 10
49 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 172
Opinie: 17
Średnia ocen:
7,3 / 10
255 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1032
Opinie: 38
Średnia ocen:
7,3 / 10
426 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1565
Opinie: 48
Średnia ocen:
8,2 / 10
776 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2245
Opinie: 84
Średnia ocen:
7,6 / 10
609 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2279
Opinie: 63
Średnia ocen:
7,4 / 10
227 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1011
Opinie: 64
Średnia ocen:
7,3 / 10
3744 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 6396
Opinie: 272
Średnia ocen:
7,1 / 10
1414 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4359
Opinie: 275
Średnia ocen:
7,8 / 10
1326 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3160
Opinie: 193
Cykl:
Igor Brudny (tom 1)
Średnia ocen:
7,7 / 10
8031 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 13184
Opinie: 1487
Średnia ocen:
7,7 / 10
54 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 254
Opinie: 38
Średnia ocen:
7,3 / 10
299 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 922
Opinie: 83
Przeczytała:
2020-11-13
2020-11-13
Średnia ocen:
8,0 / 10
891 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (6 plusów)
Czytelnicy: 2547
Opinie: 181
Zobacz opinię (6 plusów)
Popieram
6
Mój malkontencki gust literacki jest zawsze przeszkodą przy zakupie książki. Bitą godzinę krzątałam się w księgarni z misją zakupu lekkiego, zarazem niebanalnego czytadła. Sięgałam po różne tytuły, przeglądając opinie. W końcu w ręce wpadła mi powieść Pana Szostaka. Intrygująca okładka, świetnie zapowiadający się opis i na podbicie: wysoka ocena. Biorę!
Nie nacieszyłam się długo i czar prysł, kiedy byłam w połowie Antipasti. Im dalej w las, tym ciemniej. Miałam nadzieję, że im głębiej w tajemnicę, tym jaśniej.
Niestety, to był nużący las.
Ojciec "Cudzych słów" odznacza się bogactwem językowym, tego nie można mu odmówić. Przekonujemy się o tym na każdej stronie. Natomiast uważam, że miano pisarza obliguje do ostrożności, zachowania balansu.
Istnieją dwie skrajności: nagminnie powtarzające się wyrazy oraz przesadnie obfitująca w słowa treść. To drugie w połączeniu z obecnym w książce wysypem zdań złożonych-aż-za-bardzo staje się męczące. Te skrajności mają wspólny mianownik - właśnie to zmęczenie czytaniem. Kilka dni tkwiłam między rozdziałami i za każdym razem dłonie świerzbiły mnie, by z tego powodu odłożyć lekturę. Tutaj ślę pokłony w kierunku osób, które pochłonęły przedstawiane historie "jednym tchem". Być może mój intelekt nie jest na wystarczającym poziomie i muszę jeszcze poczekać. Ostatecznie dotarłam do Primi Piatti i dzisiaj zamykam na jakiś czas swoją przygodę z książką.
Szukałam czegoś niebanalnego. Istotnie, powieść taka jest.
Szukałam czegoś lekkiego. Bezsprzecznie, to intelektualna uczta, jak możemy przeczytać w opinii poniżej. Czy lekka? Moim zdaniem nie. Z biegiem czasu uważam, że myślałam dość naiwnie, biorąc analizę istoty ludzkiej za niewymagającą. Tutaj często skłania do refleksji, bo mamy do czynienia z emocjami opowiadających. Oczami bohaterów wspominana postać jest kreślona w odmienny sposób, gdyż dla każdego przyjmuje inną rolę.
Reasumując: po stu stronach stwierdzam, że nie jest to beznadziejna pozycja do przeczytania. Sama koncepcja jest świetna, nietypowa i zachęca czytelnika. Jednak gramatyka i stylistyka trochę ją stargały. To moje pierwsze spotkanie z pisarzem. Przypuszczalnie jest to celowy zabieg i można go za to lubić albo nie. Wcielenie się w grono osób, tudzież przedstawienie kontrastujących perspektyw bez odczucia ułamka tej samej osoby, jest wyzwaniem. Autor poradził sobie z tym popisowo. Liczę, że z kolejnym podejściem będę mniej zrażona oraz dodam chociaż dwie gwiazdki.
Mój malkontencki gust literacki jest zawsze przeszkodą przy zakupie książki. Bitą godzinę krzątałam się w księgarni z misją zakupu lekkiego, zarazem niebanalnego czytadła. Sięgałam po różne tytuły, przeglądając opinie. W końcu w ręce wpadła mi powieść Pana Szostaka. Intrygująca okładka, świetnie zapowiadający się opis i na podbicie: wysoka ocena. Biorę!
więcej Pokaż mimo toNie nacieszyłam się...