Opinie użytkownika
Książka całkiem ciekawa dla medycznego laika, takiego jak ja. Poza treścią właściwą jest to świetny przykład jak można nabijać objętość tekstu nie wnosząc niczego nowego. Na końcu każdego rozdziału autor streszcza jego treść. Wyjątkiem jest ten ostatni, który po prostu jest streszczeniem książki.
Pokaż mimo toDzięki tej książce, a właściwie jej pierwszej części, chyba lepiej rozumiem takich, którzy o wszystkie niepowodzenia obwiniają jakieś tajemnicze obce siły i uważają, że surowe ukaranie osób w ich mniemaniu "winnych" od razu podniosłoby poziom życia w całym kraju. Ja sam mam raptem parę lat mniej niż autor, a świat mojej młodości widziałem już mocno inaczej. Natomiast jego...
więcej Pokaż mimo to
Czytając książkę odnoszę wrażenie, że autor mógłby ją streścić w kilku punktach:
1. Kompetencje prognostów są na tym samym poziomie, co wróżek, astrologów i innych naciągaczy.
2. Możliwość stosowania zaawansowanych narzędzi i modeli obliczeniowych według "naukowców" upoważnia nas do używania ich tam, gdzie nie mamy wystarczających danych wejściowych.
3. Kto twierdzi, że do...
Bardzo fajna książka, ale jakoś dziwnie ciągle mam wrażenie, że gdzieś już to czytałem. Grupa beztrosko żyjących wieśniaków wyrwana przez legendarne stwory ze swoich domów, ucieczka promem przed upiorami, drużyna w której jest mag i tajemniczy strażnik, będący ostatnim królem, bohaterowie docierają do miasteczka (po czym dekonspirują się w karczmie), potem trafiają do...
więcej Pokaż mimo toKsiążka wciąga jak cała seria, chociaż mam wrażenie, że zakończenie ktoś na na autorze brutalnie wymusił.
Pokaż mimo toZbiór ciekawie opisanych wstydliwych epizodów z czasów istnienia ZSRR. Warto przeczytać. Niektóre z opisanych mechanizmów niestety można zobaczyć w użyciu tu i teraz. Czytając rozdział o nieletnich bohaterach wojennych nieodparcie nasuwała mi na myśl dzisiejsza moda na "żołnierzy wyklętych".
Pokaż mimo toJeśli ktoś się spodziewa, że Łosoś zwątpienia jest kontynuacją Autostopem (bo i z takimi opisami można się spotkać), to się zawiedzie. Jest to zebrany pośmiertnie zbiór opowiadań, felietonów i wywiadów Adamsa. W większa część książki swoim stylu przypomina trochę "Zapiski na pudełku od zapałek" Umberto Eco.
Pokaż mimo toNiby tylko książka o małym miasteczku, które straciło rację bytu i upadło. Nic nadzwyczajnego... Akurat. Po otwarciu tej książki wsiąkniesz w nią całkowicie i jedyny moment, kiedy poczujesz zawód, to wtedy kiedy dotrzesz do jej końca. Zawód że to już wszystko.
Pokaż mimo to
Jeżeli ktoś szuka Asimova znanego z cyklu o robotach, to nie ma co się za tę książkę brać. Jest to pozycja, którą powinien przeczytać każdy programista. Na przykładzie Azazela (dwucentymetrowy demon o pewnej mocy) opowiadania ilustrują, że nie zawsze, dokładnie to o co prosimy nie jest tym, co spodziewamy się w efekcie otrzymać.
Oprócz tematyki Azazel jest nietypowy jak na...
Coś mi z Dukajem nie po drodze. Kolejna jego książka, z doskonałym pomysłem i kompletnie nijakim zakończeniem.
Pokaż mimo toSzczerze mówiąc trochę się to kupy z poprzednimi tomami nie trzyma. Z jednej strony autor zgrabnie kończy cykl, a z drugiej przedstawiona tu Narania ma się nijak do wcześniejszych pozycji. Jakoś dziwnie się czyta opowieść o królu całkiem sporego i szczęśliwego państwa, gdzie w całej fabule jest on jedynym miejscowym człowiekiem (cała reszta to najeźdźcy, lub przybysze...
więcej Pokaż mimo to
Jeżeli czytałeś Metro 2033 i spodobało ci się...
a potem przeczytałeś Metro 2034 i się zawiodłeś...
Metro 2035 i to wynagrodzi.
Warto.
Jedna z tych książek, które nie pozwalają się łatwo oderwać przed końcem. Polecam szczególnie w podróży, lub innych sytuacjach, gdzie masz dużo czasu i nikt ci nie przeszkadza.
Jeszcze słowo:
Dwie kozy na wysypisku szukają czegoś do jedzenia. Jedna żuje rolkę czegoś. Druga podchodzi i pyta:
- Dobry film?
- dobry, ale książka była lepsza...
Książka niepoprawna politycznie - bohaterski lotnik z Dywizjonu 303 okazuje się, w gruncie rzeczy, działającym na granicy prawa (zazwyczaj nie po tej co powinien jej stronie), awanturnikiem. Co gorsza nie bardzo można mu zarzucić kłamstwo, gdyż powieść jest autobiografią. Dodajmy napisaną ciekawie i bardzo przyjemnym do czytania językiem.
Pokaż mimo to
Cóż... Najwyraźniej docieramy do etapu, gdzie autor nie ma już niczego, poza zgrubnym pomysłem co dalej, a wydawca naciska na kolejne tomy. Pustkę wypełnia więc niewiele wnoszącym słowotokiem. Rzeczywistej akcji tego tomu, we wcześniejszych starczyłoby na najwyżej kilka rozdziałów.
Trochę szkoda, ale przypadłość ta trapiła i nadal trapi wielu uznanych autorów, takich jak...
Zakończonych serii nie powinno się, niby, na siłę kontynuować. Ta książka udowadnia że jednak nie zawsze. Rewelacja.
Pokaż mimo to
Ciekawa książka autora, którego do tej pory kojarzyłem tylko z robotami.
Jest sobie planeta dookoła której krąży 6 słońc (bez wdawania się w szczegóły techniczne). Jednym z efektów jest to, że dzień trwa tam cały czas, a mieszkający na niej ludzie praktycznie nie znają ciemności. Jednak raz na pewien bardzo długi czas, czas pojawia się szczególny układ astronomiczny...
Bardzo lubię takie angielskie przedstawienie bajkowej krainy - lasy a w nich dzikie zwierzęta (z lwem, oczywiście), tajemnicze zamki i opcjonalnie pałętający się po krainie rycerze.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa pozycja z dzisiejszego punktu widzenia. Lem napisał ją kilka lat przed pierwszymi lotami kosmicznymi i widać, że kwestie dziś oczywiste wyobrażał sobie zupełnie inaczej. Do tego w kilku miejscach trafiamy na, momentami zadęty, styl propagandy sukcesu z okresu tuż po 2 wonie światowej.
Pokaż mimo to