rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Według mnie jest to dosyć przeciętna książka. Miło można przy niej spędzić czas, akcja jest wartka, czasem można się pośmiać. Duży plus dla autorki za niesamowitą wyobraźnię, potrafiła ona stworzyć ciekawy, interesujący świat, ale jak dla mnie za mało w nim było szczegółów. Wolę kiedy autor dokładniej opisuje rzeczywistość, która otacza bohaterów. Momentami także akcja była dla mnie zbyt szybka. Może brzmi to trochę niecodziennie, ale sądzę, że warto dać czytelnikowi odetchnąć, stworzyć jakiś plastyczny opis rzeczywistości czy jakiś wątek poboczny. Tymczasem akcja biegnie w jednym kierunku z zawrotną prędkością. Dla jednych może być to wada, a dla innych zaleta. Ponad to uważam, że wątek miłosny jest dosyć tandetny, "oklepny", niemniej miło się czyta o rozterkach miłosnych bohaterki, ale sądzę, że Wiktoria jest lekko żałosna, jeżeli chodzi o jej życie uczuciowe. Książka jednak z pewnością dostarcza rozrywki. Sięgnę po kolejne tomy z czystej ciekawości.

Według mnie jest to dosyć przeciętna książka. Miło można przy niej spędzić czas, akcja jest wartka, czasem można się pośmiać. Duży plus dla autorki za niesamowitą wyobraźnię, potrafiła ona stworzyć ciekawy, interesujący świat, ale jak dla mnie za mało w nim było szczegółów. Wolę kiedy autor dokładniej opisuje rzeczywistość, która otacza bohaterów. Momentami także akcja była...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka podobała mi się. Warto ją przeczytać i zastanowić się nad tym do czego dąży dzisiejsza biotechnologia. "Przebudzenie Jenny Fox" nie powaliło mnie językiem i stylem, ale historia głównej bohaterki porusza i wciąga.

Książka podobała mi się. Warto ją przeczytać i zastanowić się nad tym do czego dąży dzisiejsza biotechnologia. "Przebudzenie Jenny Fox" nie powaliło mnie językiem i stylem, ale historia głównej bohaterki porusza i wciąga.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zauważyłam, że wszyscy zachwycają się książkami Simona Beckett, dlatego bardzo entuzjastycznie podeszłam do czytania "Szeptów zmarłych". Niestety trochę się zawiodłam, ponieważ sądziłam, iż bardziej przerazi mnie ta książka. Może wychodzę tu na osobę pozbawioną sumienia i kompletnie nieczułą, ale opisy zwłok nie były dla mnie straszne. Oczywiście niepojęta była dla mnie okrutność z jaką spotkały się ofiary oraz profanacja ich zwłok. Niespodziewałam się, że Kyle okaże się psychopatą i akurat ten fakt niezwykle mnie zaskoczył, dlatego zakończenie ogromnie mi się podobało. W pozostałej części książki brakowało mi szybszej akcji.
Podsumowując, mogę napisać, że spodziewałam się czegoś więcej po książce, która jak wynika z opisu na okładce jest wywołującym dreszcze i chwytającym za gardło thrillerem. Nie mniej jednak miło było się z nią zapoznać.

Zauważyłam, że wszyscy zachwycają się książkami Simona Beckett, dlatego bardzo entuzjastycznie podeszłam do czytania "Szeptów zmarłych". Niestety trochę się zawiodłam, ponieważ sądziłam, iż bardziej przerazi mnie ta książka. Może wychodzę tu na osobę pozbawioną sumienia i kompletnie nieczułą, ale opisy zwłok nie były dla mnie straszne. Oczywiście niepojęta była dla mnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Właśnie odłożyłam tą książkę i zaznaczyłam jako przeczytaną. Jest wieczór, więc wprawiłam się w trochę smutny nastrój i wiem, że bez jakiejś optymistycznej piosenki nie zasnę.
Dlaczego warto przeczytać tą książkę?
Żeby docenić życie i się nim cieszyć, bo jest bardzo krótkie. Należy doświedczyć wszystkiego i nie wolno siedzieć bezczynnie, ale działać, bo na spełnianie marzeń może być kiedyś za późno.
Książka może nie powala słownictwem i stylem, ale z pewnością jest warta przeczytania. Aż łza zakręci się oku.

Właśnie odłożyłam tą książkę i zaznaczyłam jako przeczytaną. Jest wieczór, więc wprawiłam się w trochę smutny nastrój i wiem, że bez jakiejś optymistycznej piosenki nie zasnę.
Dlaczego warto przeczytać tą książkę?
Żeby docenić życie i się nim cieszyć, bo jest bardzo krótkie. Należy doświedczyć wszystkiego i nie wolno siedzieć bezczynnie, ale działać, bo na spełnianie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie nie była to niezwykle wciągająca i zaskakująca książka, aczkolwiek przyjemnie mi się ją czytało. Napisana była z lekkim dystansem. Brakowało trochę paranormalnych wątków. Po Stephenie Kingu spodziewałam się ich więcej.

Jak dla mnie nie była to niezwykle wciągająca i zaskakująca książka, aczkolwiek przyjemnie mi się ją czytało. Napisana była z lekkim dystansem. Brakowało trochę paranormalnych wątków. Po Stephenie Kingu spodziewałam się ich więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nigdy wcześniej nie czytałam książek Tess Gerritsen, ale z pewnością zacznę, gdyż nie często się zdarza, że jakaś powieść wciągnie mnie tak bardzo jak "Dolina umarłych". Z przejęciem śledziłam losy głównej bohaterki, a zakończenie okazało się dla mnie zaskoczniem. Może nie tyle zaskoczyły mnie osoby, które okazały sie "złe", ale raczej sama sytuacja.

Nigdy wcześniej nie czytałam książek Tess Gerritsen, ale z pewnością zacznę, gdyż nie często się zdarza, że jakaś powieść wciągnie mnie tak bardzo jak "Dolina umarłych". Z przejęciem śledziłam losy głównej bohaterki, a zakończenie okazało się dla mnie zaskoczniem. Może nie tyle zaskoczyły mnie osoby, które okazały sie "złe", ale raczej sama sytuacja.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kiedy sięgnęłam po tą książkę wiedziałam, że przypadnie mi do gustu, ponieważ już wcześniej czytałam książki Kathy Reichs i każda z nich podobała mi się. Bardzo lubię połączenie antropologicznych zagadnień i wątków z kryminałem, dlatego nie zawiodłam się. Inni czytelnicy zarzucają głównej bohaterce bezmyślność, ale ja po chwili rozważania doszłam do wniosku, że książka byłaby nudna gdyby Tempe nie była wścibska. Dla innych sceny autopsji były nieciekawe, ale dla mnie wręcz przeciwnie, ponieważ bardzo interesuję się biologią i z pewnością podejmę studia w tym kierunku. Przerażało mnie jedynie szaleństwo sprawcy i bezczeszczenie zwłok. Po skończonej lekturze nawet szkoda mi było moredercy, bo podejrzewam, że nie uległ by tak dużej degeneracji, gdyby nie jego trudne dzieciństwo.
Styl jakim pisze autorka jest lekki. Nie brakuje także dozy humoru.

Kiedy sięgnęłam po tą książkę wiedziałam, że przypadnie mi do gustu, ponieważ już wcześniej czytałam książki Kathy Reichs i każda z nich podobała mi się. Bardzo lubię połączenie antropologicznych zagadnień i wątków z kryminałem, dlatego nie zawiodłam się. Inni czytelnicy zarzucają głównej bohaterce bezmyślność, ale ja po chwili rozważania doszłam do wniosku, że książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę tą przeczytałam jednym tchem jak większość kryminałów Agaty Christie, ponieważ jestem ich ogromną miłośniczką. Oczywiście były zachowane wszystkie niezbędne elementy każdego klasycznego krymianału tj. tajemnica sprzed lat, inteligentny detektyw(w tym przypadku niezawodna panna Marple), wąski krąg podejrzanych i oczywiście zbrodnia. Może wydawać się, że książka jest nudna, bo została napisana dawno, a tematy są nieaktualne. Nie jest to jednak prawda, ponieważ w każdej powieści autorka skrupultnie kreuje pozornie doskonałą zbrodnię. Nie ma tu oczywiście pościgów niczym z filmów sensacyjnych, ale cały urok książki polega na analizie poszczególny charakterów i próbie rekonstrukcji morderstwa sprzed lat. Inteligenta to chyba właściwe słowo.

Książkę tą przeczytałam jednym tchem jak większość kryminałów Agaty Christie, ponieważ jestem ich ogromną miłośniczką. Oczywiście były zachowane wszystkie niezbędne elementy każdego klasycznego krymianału tj. tajemnica sprzed lat, inteligentny detektyw(w tym przypadku niezawodna panna Marple), wąski krąg podejrzanych i oczywiście zbrodnia. Może wydawać się, że książka jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wiele osób zachwyca się serią ,,Igrzyska śmierci" i ja także jestem jedną z tych osób. "W pierścieniu ognia" to jedna z niewielu książek, które tak mocno mnie zaabsorbowały. Pokazuje brutalność i zmaganie się z cierpieniem fizycznym i co najgorsze psychicznym. Mnie osobiście szkoda było Mags, ponieważ była osiemdziesięcioletnią staruszką. Jakoś nie byłam w stanie sobie wyobrazić, że któryś z trybutów mógłby ją zabić.
Szczerze polecam każdemu czytelnikowi, który szuka czegoś nietuzinkowego.

Wiele osób zachwyca się serią ,,Igrzyska śmierci" i ja także jestem jedną z tych osób. "W pierścieniu ognia" to jedna z niewielu książek, które tak mocno mnie zaabsorbowały. Pokazuje brutalność i zmaganie się z cierpieniem fizycznym i co najgorsze psychicznym. Mnie osobiście szkoda było Mags, ponieważ była osiemdziesięcioletnią staruszką. Jakoś nie byłam w stanie sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lektury szkolne zwykle nie są zbyt ciekawe, a co najważniejsze czyta się je z przymusu, co jeszcze bardziej pogarsza ich odbiór. "Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego, mimo że znajduje się w kanonie lektur, jest fantastyczną książką, którą warto przeczytać. Jak można zauważyć już po pierwszych stronach, autor pisze w sposób rzeczowy i rzetelny. Narracja nie jest zawoalowana, bez przysłowiowego "owijania w bawełnę". W tych zrozumiałych słowach kryje się pozornie niezrozumiała i zawiła psychika głównego bohatera - Rodiona Romanowicza Roskolnikowa.
Młodzieniec ten jest bardzo ubogim, byłym studentem prawa, który z powodu ubóstwa musiał opuścić uczelnie. Mieszka w malutkim pokoiku, a z powodu dużej ilości czasu oddaje się głębokim rozmyślaniom. W końcu dochodzi do wniosku, że należy zabić starą lichwiarkę, ponieważ jest ona pasożytem i "wszą". Jednakże młodzieniec dokonuje krwawego mordu nie w celach społecznych, lecz dla samej zbrodni. Był on ciekaw czy będzie zdolny dopuścić się takiego czynu i czy dzięki temu udowodni swoją ponadprzeciętność. Nie przypuścił jednak, że stopniowo popadnie w obłęd, odbędzie katorgę, a z samego dna wydobędzie go miłość "cnotliwej" prostytutki.
Książka ta, choć napisana została w XIX wieku, nadal zaskakuje swoją brutalnością i wylewającą się z każdej strony nędzą, smutkiem i rozpustą. Pomiędzy tym wszystkim znajduję się kilkoro dobrych ludzi.
Mnie osobiście spodobały się doskonale wykreowane postacie, bo każda z tych osób nie jest oczywista oraz "papierowa". Są oni jak żywi ludzie do których można się przywiązać, a później ciężko jest się z nimi rozstać.
Szczerz popłakałam się w trakcie czytania epilogu, bo wzruszył mnie Rodion i Sonia.
Żałuję tylko, że nie ma kolejnej części. :(

Lektury szkolne zwykle nie są zbyt ciekawe, a co najważniejsze czyta się je z przymusu, co jeszcze bardziej pogarsza ich odbiór. "Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego, mimo że znajduje się w kanonie lektur, jest fantastyczną książką, którą warto przeczytać. Jak można zauważyć już po pierwszych stronach, autor pisze w sposób rzeczowy i rzetelny. Narracja nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wbrew kilku wcześniejszych opinii uważam, że książka nie jest nużąca i przewidywalna. Mnie w absolutnie doskonały sposób umiliła czas i dostarczyła wiele rozrywki. Podobało mi się, że autor połączył historię i współczesną manipulację genami w jednej powieści.
Możliwe, że faktycznie Dan Brown jest przeciętnym pisarzem i pisze przeciętne książki, ale jeszcze tego nie dostrzegłam. Może brak mi doświadczenie?

Wbrew kilku wcześniejszych opinii uważam, że książka nie jest nużąca i przewidywalna. Mnie w absolutnie doskonały sposób umiliła czas i dostarczyła wiele rozrywki. Podobało mi się, że autor połączył historię i współczesną manipulację genami w jednej powieści.
Możliwe, że faktycznie Dan Brown jest przeciętnym pisarzem i pisze przeciętne książki, ale jeszcze tego nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciężko napisać mi cokolwiek o tej książce. Raczej nie gustuję w tego typu kryminałach, raczej w czymś bardziej klasycznym tj. powieści Agaty Christie. Jestem trochę rozbita i pomiędzy pozytywną a negatywna opinią. "Głowa Minotaura" jest trochę zbyt męska oraz zbyt często przewija się tutaj wątek prostytucji, szczególnie gdy komisarze korzystali z ich "usług". To mnie lekko zniesmaczyło. Poza tym w sumie mi się podobało. Książka szokuje, a zaskoczenie jest zaskakujące. Wiele zwrotów akcji i poruszających, wręcz odrażających "detali".
Raczej nie sięgnę po kolejne tytuły tego autora, ale polecam ludziom, którzy gustują w bardziej kontrowersyjnej literaturze.

Ciężko napisać mi cokolwiek o tej książce. Raczej nie gustuję w tego typu kryminałach, raczej w czymś bardziej klasycznym tj. powieści Agaty Christie. Jestem trochę rozbita i pomiędzy pozytywną a negatywna opinią. "Głowa Minotaura" jest trochę zbyt męska oraz zbyt często przewija się tutaj wątek prostytucji, szczególnie gdy komisarze korzystali z ich "usług". To mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Lalka" to jedna z tych książek, które można czytać kilka razy i zawsze odkrywa się w niej coś nowego. Ja przeczytałam ją dwa razy i bardziej dogłębnie ją zrozumiałam czytając drugi raz. Uświadomiłam sobie tragedię Wokulskiego, występujące elementy ironii czy humoru bardziej bawiły, a panna Łęcka wydała mi się jeszcze bardziej pusta i pyszna niż za pierwszym razem.
Wielu moich znajomych narzekało na jej objętość, kiedy musieli czytać ją w szkole, jednak liczba stron w ogóle mnie nie przeraziła, a wręcz z żalem ją zamknęłam i w sumie smutno mi było też, że sprawa samobójstwa Wokulskiego została nierozwiązana. :-)

"Lalka" to jedna z tych książek, które można czytać kilka razy i zawsze odkrywa się w niej coś nowego. Ja przeczytałam ją dwa razy i bardziej dogłębnie ją zrozumiałam czytając drugi raz. Uświadomiłam sobie tragedię Wokulskiego, występujące elementy ironii czy humoru bardziej bawiły, a panna Łęcka wydała mi się jeszcze bardziej pusta i pyszna niż za pierwszym razem.
Wielu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam wrażenie, że "Księga Tajemnic" to kolejny tytuł, który przyciąga uwagę czytelnika interesującą okładką i opisem na jej odwrocie, a także tytułem. Niestety jest to, jak dla mnie, tylko tzw. chwyt marketingowy. Po lekturze tej książki odniosłam wrażenie, że autor powinien pisać raczej powieści historyczne,a nie thrillery, ponieważ losy Jana Gutenberga zainteresowały mnie bardziej, aniżeli poszukiwanie Gillian dziejące się w czasach współczesnych. Męczyłam się z tym niemiłosiernie i czasami nie chciało mi się kompletnie czytać, ale jakoś dotrwałam do końca między innymi dlatego, aby napisać kilka słów i przestrzec przed czytaniem, bo moim zadaniem pomysł na książkę i plan zdarzeń był niezły, ale niestety brakło polotu i zacięcia, i "tego czegoś" co zawsze przyciąga czytelnika i nie pozwala skończyć lektury. Po zamknięciu książki byłam wdzięczna losowi, że to już koniec.
Postać Nicka także nie przypadła mi do gustu. Był to według mnie mężczyzna strachliwy i naiwny, a nawet bezmyślny. Czasem miałam wrażenie, że nie nosi on żadnych cech indywidualizmu. Emily była całkiem interesującą osobą oraz tajemniczą.
Reasumując, "Księga Tajemnic" to książka niewarta polecenia.

Mam wrażenie, że "Księga Tajemnic" to kolejny tytuł, który przyciąga uwagę czytelnika interesującą okładką i opisem na jej odwrocie, a także tytułem. Niestety jest to, jak dla mnie, tylko tzw. chwyt marketingowy. Po lekturze tej książki odniosłam wrażenie, że autor powinien pisać raczej powieści historyczne,a nie thrillery, ponieważ losy Jana Gutenberga zainteresowały mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyobrażacie sobie życie obok wilkołaków, wampirów, czarownic i czarodziejek?
Główna bohaterka "Szafiru" - Dyara, w takim właśnie świecie żyje, ale jest jednocześnie czarodziejką, choć prowadzi na pozór normalne życie szesnastolatki. Różnica polega na tym, że jest nieśmiertelna i potrafi używać magii. Do tej pory jej miejsce zamieszkania, czyli niewielkie amerykańskie miasteczko - Foxwoods wydaje jej się bezpieczne i ciche, ale kiedy wstrząsa nim seria zabójstw na magicznych istotach nic już nie pozostaje takie samo. Czy z przestępstwami ma związek tajemniczy Jayand? Kim jest nowy czarodziej Aaron? Kim tak na prawdę jest Dyara?

"Szafir" jest książką, która niesamowicie wciąga i pochłania czytelnika na kilka dobrych godzin. Jestem pod wrażeniem tego, że dziewczyna w tak młodym wieku(jest z tego samego roku co ja :) ) napisała ciekawą powieść, choć mam wrażenie, że zbyt dużo jest w niej wątków miłosnych, a autorka trochę za bardzo skupia się na związku Dyary i Jayana, jakby tylko i wyłącznie to było tematem tej historii.
W czasie czytania aż tak tego nie odczuwałam, ale dopiero po skończonej lekturze zdałam sobie z tego sprawę.

Książka jest lekką lekturą dla oderwania się od rzeczywistości, ale niestety nie zaskakuje bardzo mocno i nie wzbudza takich emocji jak, np. "Mechaniczna księżniczka", a Alicji J. Stark jeszcze dużo brakuje do perfekcji, chociaż uważam, że z każdą kolejną książką będzie lepiej. :)

Wyobrażacie sobie życie obok wilkołaków, wampirów, czarownic i czarodziejek?
Główna bohaterka "Szafiru" - Dyara, w takim właśnie świecie żyje, ale jest jednocześnie czarodziejką, choć prowadzi na pozór normalne życie szesnastolatki. Różnica polega na tym, że jest nieśmiertelna i potrafi używać magii. Do tej pory jej miejsce zamieszkania, czyli niewielkie amerykańskie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeden z najlepszych thrillerów antropologicznych Kathy Reich jaki do tej pory przeczytałam. Niesamowicie wciągająca powieść z błyskotliwą Temperance Brennan w roli głównej bohaterki. Doskonale ukazana tragedia,a jednocześnie w ciekawy sposób ukazane zdarzenia. Powieść już od pierwszych stron wciąga i czasem bardzo szokuje czytelnika.
Gorąco polecam fanom thrillerów. :)

Jeden z najlepszych thrillerów antropologicznych Kathy Reich jaki do tej pory przeczytałam. Niesamowicie wciągająca powieść z błyskotliwą Temperance Brennan w roli głównej bohaterki. Doskonale ukazana tragedia,a jednocześnie w ciekawy sposób ukazane zdarzenia. Powieść już od pierwszych stron wciąga i czasem bardzo szokuje czytelnika.
Gorąco polecam fanom thrillerów. :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Porzuceni" to książka, która zainteresowała mnie ze względu na nawiązanie do mitu o Hadesie i Persefonie. Myślałam, że będzie w niej więcej "starożytności", ale pomyliłam się i to w sumie dobrze, ponieważ autorka stworzyła coś innego i kreatywnego, coś z czym nie spotkałam się dotychczas w innych powieściach i mam nadzieję, że kolejna część tej trylogii będzie równie ciekawa, bo mimo początkowego sceptycyzmu historia bardzo mi się spodobała. "Porzuconych" pochłonęłam w jeden dzień i bardzo zaskoczyło mnie wiele faktów. Zszokowało mnie odkrycie Pierce, że jej babcia jest Furią, a także to, że zarządca cmentarza okazał się zupełnie niegroźnym staruszkiem. Cała powieść owiana jest cudownym klimatem tropikalnej wyspy, a motywy niezwykłego naszyjnika Persefony czy podziemnego świata dodają tajemnicy. Nawet udało mi się odkryć nowy gatunek rośliny, który bardzo mi się spodobał i będzie mi się zawsze kojarzył z "Porzuconymi" - poinciana.
Jeżeli ktoś szuka ciekawej i mądrej książki z niesztampowymi motywami, to powinien sięgnąć po tą pozycję. Nie twierdzę, że "Porzuceni" to książka doskonała i bardzo zaskakująca, ale trzeba przyznać, że dostarcza miłej rozrywki na kilka godzin. Jeżeli ktoś lubi paranormal romance, to coś dla niego. Miłośnikom klasyki raczej nie przepadnie do gustu.

"Porzuceni" to książka, która zainteresowała mnie ze względu na nawiązanie do mitu o Hadesie i Persefonie. Myślałam, że będzie w niej więcej "starożytności", ale pomyliłam się i to w sumie dobrze, ponieważ autorka stworzyła coś innego i kreatywnego, coś z czym nie spotkałam się dotychczas w innych powieściach i mam nadzieję, że kolejna część tej trylogii będzie równie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Wyznania gejszy" to jedna z tych książek, których nigdy się nie zapomina i czyta się jednym tchem.
Niesamowita historia o tym, jak japońska dziewczyna, dorastając zmienia się w prawdziwą damę, ale jej życie jest tylko pozornie doskonałe. Przeciętnemu europejczykowi wydaje się, że salonowe życie w Japonii usłane jest różami, ale prawda jest zupełnie inna. Kobieta musi zachowywać się w określony sposób i rywalizować z innymi gejszami o popularność wśród mężczyzn. Im więcej zaproszeń, tym więcej klientów, a im więcej klientów, tym więcej pieniędzy do spłacenia długów za "wyszkolenie". Gejsza nie ma wyboru i musi postępować według kanonu, ale jest związana ze swoim luksusowym życiem tak mocno, że nie chce go utracić. Powieść Arthura Goldena jest wprost przesiąknięta mądrością życiową starszej kobiety, która pragnie zaprezentować światu swoją bogatą historię. Wykreowanie postaci pięknej Sayuro było sposobem dzięki któremu autor mógł przekazać czytelnikowi swoją bogatą wiedzę na temat Japonii i uświadomić,kim jak na prawdę jest gejsza w tamtejszej kulturze.
Po lekturze tej książki czuję się jakbym nareszcie zdała sobie sprawę z okrucieństwa życia, a jednocześnie jego piękna. "Wyznania gejszy" wzbudzają szczere uczucia.

"Wyznania gejszy" to jedna z tych książek, których nigdy się nie zapomina i czyta się jednym tchem.
Niesamowita historia o tym, jak japońska dziewczyna, dorastając zmienia się w prawdziwą damę, ale jej życie jest tylko pozornie doskonałe. Przeciętnemu europejczykowi wydaje się, że salonowe życie w Japonii usłane jest różami, ale prawda jest zupełnie inna. Kobieta musi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dar Wilka" to pierwsza powieść Anne Rice, którą czytałam. Zastanawiałam się w jaki sposób zostanie potraktowany tutaj "wilkołaczy" wątek. Muszę napisać, że nie zawiodłam się. Pierwszy raz spotkałam się z sytuacją w której temat wilkołaka potraktowany był w sposób bardziej naukowy niż mityczny, związany z jakimiś nadprzyrodzonymi siłami pochodzącymi spoza rzeczywistości.
Główny bohater był bardzo interesująco skonstruowany. Spodobało mi się, że pod wpływem daru stał się trochę inny, bardziej niezależny, i oczywiście też poznając, Laurę rozstał się z Celeste. Mam wrażenie, że jego poprzedni związek był kompletnie nieudany. Dziewczyna traktował go z góry, z lekkim pobłażaniem, jak z resztą jego rodzina. Ja na jego miejscu dawno zażądałabym od bliskich większego szacunku.
Zdumiewające było dla mnie to, że Laura bez żadnego szoku zaakceptowała Reubena i tak po prostu zaprosiła wilkołaka w swojej postaci do własnego domu! To dla mnie niepojęte. Ja zaczęłabym krzyczeć ze strachu i przerażenia.
Zapamiętałam także Jima - brata Reubena, który był księdzem. Uważam, że jego postać jest tragiczna. Duchowny dowiaduje się, że jego rodzony brat jest "potworem" i nie może tego w pełni zaakceptować, choć kocha go nad życie. Jednak najgorsze w kreacji tego bohatera jest to, że jest ona księdzem,a mimo to wątpi w Boga jak powiedział jeden z "czcigodnych dżentelmenów". O nich też nie można zapomnieć, a zwłaszcza o Margonie Bezbożnym i jego życiu trwającym tysiąclecia oraz olbrzymiej wiedzy zdobytej na przestrzeni wieków.
Pierwsza część książki, do póki główny bohater nie spotkał Laury, bardzo mi się podobała, a szczególnie opisy i język, bo jest on świetny i autorka doskonale ubiera w słowa nawet najbardziej skomplikowane uczucia i sytuacje, nie gubiąc przy tym gotyckiego klimatu powieści, czasem nawet rodem z horroru. Dalej, byłam trochę zniesmaczniona związkiem "wilka" i kobiety. Potem przekonałam się do tej sytuacji i wtedy do końca książki byłam zachwycona.
Ciężko mi było ocenić tą książkę, z tego względu, że moje doświadczenia literackie nie są aż tak bardzo bogate, a poza tym wcześniej nie czytałam książek tej autorki. Jednak na ten moment, mam pozytywne odczucia.

"Dar Wilka" to pierwsza powieść Anne Rice, którą czytałam. Zastanawiałam się w jaki sposób zostanie potraktowany tutaj "wilkołaczy" wątek. Muszę napisać, że nie zawiodłam się. Pierwszy raz spotkałam się z sytuacją w której temat wilkołaka potraktowany był w sposób bardziej naukowy niż mityczny, związany z jakimiś nadprzyrodzonymi siłami pochodzącymi spoza rzeczywistości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałam "Pana Tadeusza" dwa razy. Po raz pierwszy książka nie wydawała mi się aż tak interesująca, ale doceniłam jej walory i znaczenie dla klasycznej polskiej literatury. Dopiero, kiedy czytałam po raz drugi wciągnęła mnie historia, którą prezentuje Mickiewicz. Zauważyłam ogromną tęsknotę za ojczyzną zaprezentowaną na kartach epopei narodowej. Uważam, że każdy Polak, bez wyjątku powinien dobrze znać "Pana Tadeusz", bo nie bez przyczyny jest on w kanonie lektur.

Przeczytałam "Pana Tadeusza" dwa razy. Po raz pierwszy książka nie wydawała mi się aż tak interesująca, ale doceniłam jej walory i znaczenie dla klasycznej polskiej literatury. Dopiero, kiedy czytałam po raz drugi wciągnęła mnie historia, którą prezentuje Mickiewicz. Zauważyłam ogromną tęsknotę za ojczyzną zaprezentowaną na kartach epopei narodowej. Uważam, że każdy Polak,...

więcej Pokaż mimo to